Jerzy Bukowski: "Czy w Krakowie zostanie usypany kopiec AK?"

Budowa i pielęgnacja dużego kopca jest zadaniem trudniejszym niż wydaje się ludziom, którzy co pewien czas występują z takimi inicjatywami, głównie dla uczczenia Świętego Jana Pawła II.
/ Pixabay.com/CC0 Creative Commons
            Krakowski aktywista Jakub Łoginow przygotował facebookową petycję w sprawie usypania w podwawelskim grodzie kolejnego kopca: Armii Krajowej. Mógłby on stanąć na Górce Narodowej, z którego rozpościera się piękny widok na całe miasto, przy dobrej pogodzie widać Beskidy, a po przejściu wiatru halnego nawet Tatry.
            Jego zdaniem byłby to lepszy pomysł uhonorowania tej formacji zbrojnej aniżeli wybudowanie jej pomnika na bulwarze Czerwieńskim między Wawelem a Skałką. Przywołał przykłady kopców Tadeusz Kościuszki i Józefa Piłsudskiego, które upamiętniają ich lepiej niż niejeden monument.
            Podoba mi się ten pomysł, ale nie jako kontrpropozycja dla „Wstęgi Pamięci”, która dawno została już zatwierdzona przez Radę Miasta Krakowa w określonym projekcie i lokalizacji (pisałem o tym tutaj wielokrotnie), lecz kolejna forma oddania hołdu członkom bohaterskiej armii Polskiego Państwa Podziemnego w dawnej stolicy Rzeczypospolitej. Co innego bowiem pomnik w centrum miasta, a całkiem co innego kopiec na jego peryferiach.
            Mam nadzieję, że autor tego projektu nawiązał już kontakt z Małopolskim Okręgiem Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, bo nie wyobrażam sobie, aby chciał realizować tak śmiały zamysł bez akceptacji tych, których zamierza uczcić w dosyć nietypowy - chociaż akurat w Krakowie bardzo popularny - sposób. Jestem przekonany, że sędziwi kombatanci udzielą mu poparcia, oczywiście pod warunkiem, że kopiec stanie nie zamiast pomnika, ale oprócz niego.
            Jest jeszcze jeden aspekt tej sprawy, na który pragnę zwrócić uwagę Jakubowi Łoginowowi. Budowa takiego obiektu - zwłaszcza o sporych rozmiarach - nie jest łatwym przedsięwzięciem i wymaga solidnego przygotowania inżyniersko-architektonicznego. Nie wystarczy społeczny entuzjazm, który o wiele trudniej wykrzesać w naszych czasach niż w okresie sypania kopców Kościuszki i Piłsudskiego. Owszem, można liczyć na obywatelskie zainteresowanie oraz zaangażowanie, ale wyłącznie w symbolicznym wymiarze. Zasadnicze prace muszą wykonywać fachowcy z użyciem odpowiedniego sprzętu (dzisiaj nie wystarczą już taczki i łopaty), a ziemia winna być przebadana pod kątem jej składu.
            Jako przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego przy Towarzystwie Miłośników Historii i Zabytków Krakowa wiem też, ile wysiłku oraz staranności wymaga utrzymanie ogromnego ziemnego pomnika, dla którego nieustanne zagrożenie stanowi woda: zarówno jej nadmiar (ulewne bądź długotrwałe deszcze) jak brak (susza). Nie wolno też zapominać o regularnym wysiewaniu mieszanek stosownych gatunków traw oraz koszeniu przynajmniej 3-4 razy w roku.
            Budowa i pielęgnacja dużego kopca jest zadaniem trudniejszym niż wydaje się ludziom, którzy co pewien czas występują z takimi inicjatywami, głównie dla uczczenia Świętego Jana Pawła II. Zanim przystąpi się więc do wprowadzania ich w życie, trzeba spokojnie i rzeczowo rozważyć wszystkie problemy pod kątem możliwości ich rozwiązania. Inaczej może dojść do widowiskowej kompromitacji.
 
 

 

POLECANE
Rozmowy pokojowe ws. Ukrainy w martwym punkcie  z ostatniej chwili
Rozmowy pokojowe ws. Ukrainy w martwym punkcie

Rozmowy nad planem pokojowym dla Ukrainy znalazły się w martwym punkcie – przyznał Wołodymyr Zełenski w rozmowie z agencją Bloomberg. Główna oś sporu dotyczy przyszłości Donbasu oraz systemu gwarancji bezpieczeństwa, które Kijów chce otrzymać od Stanów Zjednoczonych. Ukraiński prezydent otwarcie mówi, że „trzy strony mają różne wizje”, a USA nie udzielają odpowiedzi, których oczekuje Kijów.

Byłe więźniarki niemieckiego obozu koncentracyjnego Ravensbrück oburzone słowami Donalda Tuska z ostatniej chwili
Byłe więźniarki niemieckiego obozu koncentracyjnego Ravensbrück oburzone słowami Donalda Tuska

Po słowach premiera Donalda Tuska wygłoszonych podczas wizyty w Niemczech – słowach sugerujących, że Polska mogłaby pokryć koszty zadośćuczynienia dla żyjących ofiar II wojny światowej, jeśli nie zrobią tego Niemcy – na premiera wylała się fala krytyki. Ostro zareagowały byłe więźniarki obozu koncentracyjnego Ravensbrück oraz ich rodziny, które w specjalnym liście otwartym stanowczo skrytykowały deklarację premiera i zażądały przeprosin.

LOT przegrywa na ostatniej prostej. Tureckie Pegasus Airlines przejmują Smartwings Wiadomości
LOT przegrywa na ostatniej prostej. Tureckie Pegasus Airlines przejmują Smartwings

Tureckie linie lotnicze Pegasus oficjalnie potwierdziły w mediach społecznościowych informację o bolesnej porażce LOT-u. Czesi wybrali ofertę Turcji, a nie Polskich Linii Lotniczych LOT. Jak piszą Turcy, „rozpoczyna się nowy rozdział”. 

Prezes PiS zapowiada nową akcję. Odwołujemy się do pomysłu śp. Charliego Kirka z ostatniej chwili
Prezes PiS zapowiada nową akcję. "Odwołujemy się do pomysłu śp. Charliego Kirka"

Jarosław Kaczyński zapowiedział ofensywę Prawa i Sprawiedliwości na uczelniach. – Nie ukrywam, że odwołujemy się tu do śp. pana Kirka, który prowadził tego rodzaju dyskusje – powiedział prezes PiS.

Niemieckie media podają, że w rządzie Tuska powołano nowego pełnomocnika do spraw polsko-niemieckiej współpracy z ostatniej chwili
Niemieckie media podają, że w rządzie Tuska powołano nowego pełnomocnika do spraw polsko-niemieckiej współpracy

Polski rząd powołał pełnomocnika ds. współpracy polsko-niemieckiej – poinformował portal Moz.de. Według niemieckiego portalu na czele tej instytucji ma stanąć Henryka Mościcka-Dendys. Na początku sierpnia stanowisko pełnomocnika MSZ do spraw polsko-niemieckiej współpracy społecznej i przygranicznej zostało zlikwidowane. W tym czasie funkcję tę sprawował prof. Krzysztof Ruchniewicz, ówczesny dyrektor Instytutu Pileckiego.

Szef MSWiA: Partia Grzegorza Brauna jest na granicy delegalizacji z ostatniej chwili
Szef MSWiA: Partia Grzegorza Brauna jest na granicy delegalizacji

– Moim zdaniem partia Brauna jest na granicy delegalizacji – oświadczył w poniedziałek szef MSWiA Marcin Kierwiński.

Tusk zaatakował Nawrockiego. Mocna odpowiedź prezydenta z ostatniej chwili
Tusk zaatakował Nawrockiego. Mocna odpowiedź prezydenta

Premier Donald Tusk postanowił kolejny raz zaatakować w mediach społecznościowych prezydenta Karola Nawrockiego. Ten nie pozostał mu dłużny.

Rada UE zatwierdza mechanizm relokacyjny. Bosak: Kompletna porażka rządu z ostatniej chwili
Rada UE zatwierdza mechanizm relokacyjny. Bosak: Kompletna porażka rządu

Rada Unii Europejskiej zatwierdziła mechanizm relokacyjny w ramach paktu migracyjnego. Beneficjentami mają być Włochy, Hiszpania, Grecja i Cypr, natomiast Polska, jak podał wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, znalazła się w gronie państw, które mogą jedynie ubiegać się o pełne lub częściowe odliczenie od wpłat do funduszu solidarności. "Kompletna porażka rządu Donalda «mnie nikt nie ogra w UE» Tuska'' – skomentował Bosak.

Jakiej koalicji nie chcą Polacy? Nowy sondaż partyjny z ostatniej chwili
Jakiej koalicji nie chcą Polacy? Nowy sondaż partyjny

Koalicja Obywatelska utrzymuje prowadzenie przed PiS, a do Sejmu wchodzi pięć ugrupowań – wynika z najnowszego badania IBRiS dla Polsat News.

Komunikat dla mieszkańców woj. lubelskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. lubelskiego

GDDKiA informuje o postępie prac na budowie drogi ekspresowej S17 między Tomaszowem Lubelskim a Hrebennem. Na 17,3-kilometrowym odcinku trwa układanie masy bitumicznej, a do końca tego roku ma być wbudowane 35 tys. ton.

REKLAMA

Jerzy Bukowski: "Czy w Krakowie zostanie usypany kopiec AK?"

Budowa i pielęgnacja dużego kopca jest zadaniem trudniejszym niż wydaje się ludziom, którzy co pewien czas występują z takimi inicjatywami, głównie dla uczczenia Świętego Jana Pawła II.
/ Pixabay.com/CC0 Creative Commons
            Krakowski aktywista Jakub Łoginow przygotował facebookową petycję w sprawie usypania w podwawelskim grodzie kolejnego kopca: Armii Krajowej. Mógłby on stanąć na Górce Narodowej, z którego rozpościera się piękny widok na całe miasto, przy dobrej pogodzie widać Beskidy, a po przejściu wiatru halnego nawet Tatry.
            Jego zdaniem byłby to lepszy pomysł uhonorowania tej formacji zbrojnej aniżeli wybudowanie jej pomnika na bulwarze Czerwieńskim między Wawelem a Skałką. Przywołał przykłady kopców Tadeusz Kościuszki i Józefa Piłsudskiego, które upamiętniają ich lepiej niż niejeden monument.
            Podoba mi się ten pomysł, ale nie jako kontrpropozycja dla „Wstęgi Pamięci”, która dawno została już zatwierdzona przez Radę Miasta Krakowa w określonym projekcie i lokalizacji (pisałem o tym tutaj wielokrotnie), lecz kolejna forma oddania hołdu członkom bohaterskiej armii Polskiego Państwa Podziemnego w dawnej stolicy Rzeczypospolitej. Co innego bowiem pomnik w centrum miasta, a całkiem co innego kopiec na jego peryferiach.
            Mam nadzieję, że autor tego projektu nawiązał już kontakt z Małopolskim Okręgiem Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, bo nie wyobrażam sobie, aby chciał realizować tak śmiały zamysł bez akceptacji tych, których zamierza uczcić w dosyć nietypowy - chociaż akurat w Krakowie bardzo popularny - sposób. Jestem przekonany, że sędziwi kombatanci udzielą mu poparcia, oczywiście pod warunkiem, że kopiec stanie nie zamiast pomnika, ale oprócz niego.
            Jest jeszcze jeden aspekt tej sprawy, na który pragnę zwrócić uwagę Jakubowi Łoginowowi. Budowa takiego obiektu - zwłaszcza o sporych rozmiarach - nie jest łatwym przedsięwzięciem i wymaga solidnego przygotowania inżyniersko-architektonicznego. Nie wystarczy społeczny entuzjazm, który o wiele trudniej wykrzesać w naszych czasach niż w okresie sypania kopców Kościuszki i Piłsudskiego. Owszem, można liczyć na obywatelskie zainteresowanie oraz zaangażowanie, ale wyłącznie w symbolicznym wymiarze. Zasadnicze prace muszą wykonywać fachowcy z użyciem odpowiedniego sprzętu (dzisiaj nie wystarczą już taczki i łopaty), a ziemia winna być przebadana pod kątem jej składu.
            Jako przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego przy Towarzystwie Miłośników Historii i Zabytków Krakowa wiem też, ile wysiłku oraz staranności wymaga utrzymanie ogromnego ziemnego pomnika, dla którego nieustanne zagrożenie stanowi woda: zarówno jej nadmiar (ulewne bądź długotrwałe deszcze) jak brak (susza). Nie wolno też zapominać o regularnym wysiewaniu mieszanek stosownych gatunków traw oraz koszeniu przynajmniej 3-4 razy w roku.
            Budowa i pielęgnacja dużego kopca jest zadaniem trudniejszym niż wydaje się ludziom, którzy co pewien czas występują z takimi inicjatywami, głównie dla uczczenia Świętego Jana Pawła II. Zanim przystąpi się więc do wprowadzania ich w życie, trzeba spokojnie i rzeczowo rozważyć wszystkie problemy pod kątem możliwości ich rozwiązania. Inaczej może dojść do widowiskowej kompromitacji.
 
 


 

Polecane