Policjant po służbie pomógł sprowadzić do kraju zaginioną w Arabii Saudyjskiej Polkę

Głowieński dyżurny przyjął we własnym domu zrozpaczonego ojca proszącego o pomoc w odnalezieniu zaginionej córki. Kobieta wyjechała do Emiratów Arabskich, jednak od wyjazdu nie kontaktowała się z bliskimi. Po 3 dniach ogromnych starań funkcjonariusz doprowadził do odnalezienia zaginionej Polki na terenie Arabii Saudyjskiej i jej powrotu do rodziny.
 Policjant po służbie pomógł sprowadzić do kraju zaginioną w Arabii Saudyjskiej Polkę
/ screen yt

Zrozpaczeni rodzice zgłosili się do Komisariatu Policji w Głownie informując o zaginięciu ich 47-letniej córki. Z relacji bliskich wynikało, że kobieta mogła wyjechać do Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Od chwili wyjazdu, czyli od marca 2018 r. nie kontaktowała się z bliskimi. W lipcu 2018 r. na numer komórkowy ojca kobiety zadzwonił nieznany zagraniczny numer. Próby oddzwonienia nie powiodły się. Mężczyzna postanowił zwrócić się o pomoc do swojego dawnego dzielnicowego, który obecnie jest dyżurnym w Komisariacie Policji w Głownie.

Policjant przyjął zrozpaczonego ojca we własnym domu. Gdy dyżurny ustalił, że numer telefonu pochodzi z Arabii Saudyjskiej, zrozumiał, że może mieć to związek z zaginięciem 47-latki. Natychmiast skontaktował się z Ambasadą RP w tym kraju i wspólnie z jej pracownikami zdołali ustalić miejsce pobytu zaginionej Polki. Jak się okazało, 47-latka przez pierwsze 3 miesiące przebywała z Zjednoczonych Emiratach Arabskich, a następnie właśnie w Arabii Saudyjskiej. Dzięki staraniom policjanta kobietę sprowadzono do ambasady, gdzie ustalono, że nie miała ona środków na powrót do kraju.

Mundurowy prowadził rozmowy z biurem podróży, aż udało mu się uzyskać bilet lotniczy dla zaginionej po znacznie obniżonej cenie. Zaangażowana w sprawę Straż Graniczna monitorowała podróż zaginionej kobiety do kraju, gdzie na lotnisku czekał na nią stęskniony ojciec. Wszystkie te działania trwały kilka dni i wymagały ogromnego zaangażowania policjanta i poświęcenia wiele wolnego czasu. Wiele telefonów, maili i rozmów, które przez ten czas przeprowadził były dzielnicowy spowodowały, że kobieta cała i zdrowa wróciła do swoich bliskich.


mk/źródło: policja.pl


 

POLECANE
Znaleźliśmy. Przełom w poszukiwaniach Złotego Pociągu? Wiadomości
"Znaleźliśmy". Przełom w poszukiwaniach Złotego Pociągu?

Grupa anonimowych pasjonatów historii, działająca pod nazwą Złoty Pociąg 2025, ogłosiła postępy w poszukiwaniach legendarnego pociągu. Jak zapewnia lider zespołu, podpisujący się jako „M.”, odkrywcy nie szukają już tunelu - oni twierdzą, że już go znaleźli.

Komunikat dla mieszkańców woj. warmińsko-mazurskiego Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców woj. warmińsko-mazurskiego

Na stacji w Morągu powstanie nowa kładka dla pieszych, która połączy dwie części miasta i ułatwi dostęp do kolei - poinformowały w piątek PKP PLK. Obiekt będzie kosztował ponad 8,5 mln zł i ma być gotowy w przyszłym roku.

Rosja grozi: Będziecie celem Wiadomości
Rosja grozi: "Będziecie celem"

Rosja ostrzegła, że wszystkie zagraniczne oddziały wojskowe, które pojawią się na Ukrainie w ramach tzw. „koalicji chętnych”, będą traktowane jako legalne cele militarne. To reakcja Moskwy na plany utworzenia międzynarodowego kontyngentu wspierającego Kijów, które – jak ujawnił w czwartek brytyjski minister obrony John Healey – są już gotowe.

Fizyczny atak na wolontariuszy Ruchu Obrony Granic. Jest nagranie z ostatniej chwili
Fizyczny atak na wolontariuszy Ruchu Obrony Granic. Jest nagranie

Sieć obiegło nagranie dokumentujące incydent, do którego doszło podczas publicznej aktywności wolontariuszy Ruchu Obrony Granic. Jeden z przechodniów miał zaatakować fizycznie uczestnika wydarzenia, co wywołało interwencję służb mundurowych.

Niemcy deportowali 81 Afgańczyków do Kabulu. To groźni przestępcy z ostatniej chwili
Niemcy deportowali 81 Afgańczyków do Kabulu. To groźni przestępcy

W piątek rano z lotniska w Lipsku wystartował samolot z 81 Afgańczykami, którzy zostali odesłani do swojego kraju. Lot do Kabulu odbywa się w dniu, gdy w Alpach Bawarskich trwa szczyt azylowy zorganizowany przez niemieckiego ministra spraw wewnętrznych Alexandra Dobrindta.

Niepokojące wyniki kontroli lodów. Sanepid wydał zalecenie Wiadomości
Niepokojące wyniki kontroli lodów. Sanepid wydał zalecenie

Na Warmii i Mazurach sanepid skontrolował lody z automatów pod kątem zanieczyszczeń mikrobiologicznych. W wyniku badań w 9 proc. próbek wykryto zawyżoną ilość enterobakterii – poinformowała Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Olsztynie.

Orban o wyjściu Węgier z UE: „Jesteśmy antytezą tego, co robi Unia Europejska” polityka
Orban o wyjściu Węgier z UE: „Jesteśmy antytezą tego, co robi Unia Europejska”

Premier Węgier Viktor Orbán stwierdził w czwartek w podcaście „Ultrahang”, że „Węgry stały się antytezą wszystkiego, co robi obecnie Unia Europejska”. Dodał, że w coraz bardziej widocznym rozłamie pomiędzy Europą i USA on opowiada się za Stanami Zjednoczonymi.

Niepokojące doniesienia z granicy. Straż Graniczna wydała komunikat z ostatniej chwili
Niepokojące doniesienia z granicy. Straż Graniczna wydała komunikat

Straż Graniczna opublikowała najnowsze dane dotyczące tymczasowej kontroli granicznej, prowadzonej na granicach z Niemcami i Litwą. Wzmożone działania funkcjonariuszy mają związek z decyzją rządu o przywróceniu czasowych kontroli w celu zwiększenia bezpieczeństwa i ograniczenia nielegalnej migracji. Niespokojnie pozostaje również na granicy z Białorusią.

„Partia obciachu i dziadersów”. Ujawniono raport nt. ugrupowania Tuska i kampanii Trzaskowskiego z ostatniej chwili
„Partia obciachu i dziadersów”. Ujawniono raport nt. ugrupowania Tuska i kampanii Trzaskowskiego

Do wewnętrznych struktur Konfederacji trafi raport opisujący powody wyborczej porażki Rafała Trzaskowskiego w wyborach prezydenckich 2025 roku. Jak donosi „Rzeczpospolita”, dokument szczegółowo analizuje, dlaczego kandydat Koalicji Obywatelskiej nie zdobył poparcia młodych wyborców.

To jest po prostu kłamstwo. Autor książek z wystawy Nasi chłopcy przerwał milczenie pilne
"To jest po prostu kłamstwo". Autor książek z wystawy "Nasi chłopcy" przerwał milczenie

W Muzeum Gdańska zaprezentowano ekspozycję współtworzoną z Muzeum II Wojny Światowej pt. "Nasi chłopcy" o mieszkańcach Pomorza Gdańskiego w armii III Rzeszy. Zarówno sama wystawa, jak i jej tytuł wywołały oburzenie. Teraz zabrał głos Eugeniusz Pryczkowski, autor, którego książki wykorzystano przy tworzeniu ekspozycji.

REKLAMA

Policjant po służbie pomógł sprowadzić do kraju zaginioną w Arabii Saudyjskiej Polkę

Głowieński dyżurny przyjął we własnym domu zrozpaczonego ojca proszącego o pomoc w odnalezieniu zaginionej córki. Kobieta wyjechała do Emiratów Arabskich, jednak od wyjazdu nie kontaktowała się z bliskimi. Po 3 dniach ogromnych starań funkcjonariusz doprowadził do odnalezienia zaginionej Polki na terenie Arabii Saudyjskiej i jej powrotu do rodziny.
 Policjant po służbie pomógł sprowadzić do kraju zaginioną w Arabii Saudyjskiej Polkę
/ screen yt

Zrozpaczeni rodzice zgłosili się do Komisariatu Policji w Głownie informując o zaginięciu ich 47-letniej córki. Z relacji bliskich wynikało, że kobieta mogła wyjechać do Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Od chwili wyjazdu, czyli od marca 2018 r. nie kontaktowała się z bliskimi. W lipcu 2018 r. na numer komórkowy ojca kobiety zadzwonił nieznany zagraniczny numer. Próby oddzwonienia nie powiodły się. Mężczyzna postanowił zwrócić się o pomoc do swojego dawnego dzielnicowego, który obecnie jest dyżurnym w Komisariacie Policji w Głownie.

Policjant przyjął zrozpaczonego ojca we własnym domu. Gdy dyżurny ustalił, że numer telefonu pochodzi z Arabii Saudyjskiej, zrozumiał, że może mieć to związek z zaginięciem 47-latki. Natychmiast skontaktował się z Ambasadą RP w tym kraju i wspólnie z jej pracownikami zdołali ustalić miejsce pobytu zaginionej Polki. Jak się okazało, 47-latka przez pierwsze 3 miesiące przebywała z Zjednoczonych Emiratach Arabskich, a następnie właśnie w Arabii Saudyjskiej. Dzięki staraniom policjanta kobietę sprowadzono do ambasady, gdzie ustalono, że nie miała ona środków na powrót do kraju.

Mundurowy prowadził rozmowy z biurem podróży, aż udało mu się uzyskać bilet lotniczy dla zaginionej po znacznie obniżonej cenie. Zaangażowana w sprawę Straż Graniczna monitorowała podróż zaginionej kobiety do kraju, gdzie na lotnisku czekał na nią stęskniony ojciec. Wszystkie te działania trwały kilka dni i wymagały ogromnego zaangażowania policjanta i poświęcenia wiele wolnego czasu. Wiele telefonów, maili i rozmów, które przez ten czas przeprowadził były dzielnicowy spowodowały, że kobieta cała i zdrowa wróciła do swoich bliskich.


mk/źródło: policja.pl



 

Polecane
Emerytury
Stażowe