Sierpniowe obchody w Szczecinie

Pod bramą Stoczni Szczecińskiej i pod pomnikiem w Zarządzie Morskich Portów Szczecin i Świnoujście, odbyły się obchody 30. rocznicy zakończenia strajków szczecińskich oraz 38. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych i powstania NSZZ "Solidarność". W uroczystościach tradycyjnie wzięli udział uczestnicy wydarzeń sprzed lat oraz przedstawiciele władz centralnych i lokalnych.nUroczystości rozpoczęły się od mszy świętej w katedrze, celebrowanej przez arcybiskupa Andrzeja Dzięgę.
 Sierpniowe obchody w Szczecinie
/ Fot. Katarzyna Stróżyk

-Nie wiem, czy naród polski przeżył tak trudny okres, jak tamten, w latach 80. Intensywność tamtych, sierpniowych wydarzeń była tak wysoka, że należy do nich wracać, przywoływać ich ducha. Jeśli są różne interpretacje historii, to warto pytać uczestników strajków, tych, którzy mieli odwagę i wolę zmian. Jan Paweł II mówił, że nie ma wolności bez solidarności i nie ma solidarności bez miłości. Bez tej miłości, skierowanej ku dobru wspólnemu - a dobro wspólne to już Rzeczpospolita, to fundament serc. Tamta "Solidarność" wyszła z Boga i zasad, dlatego wszyscy czujemy dumę na myśl o niej - mówił metropolita.


Po mszy, obchody przeniosły się do Zarządu Portu, pod pomnik, upamiętniający strajki z lat 1970, 1980 i 1988. List od prezydenta Andrzeja dudy odczytała minister Halina Szymańska.

-Polski sierpień to jedno z najważniejszych doświadczeń zapisanych w narodowej pamięci. W tym roku- w setną rocznicę odzyskania niepodległości- patrzymy na nie ze szczególnej perspektywy. Widzimy, jak bardzo Sierpień '80 jest odbiciem polskiego ducha i tożsamości. Jak jest jest wpisany w narodowe dzieje, których głównym wątkiem pozostaje umiłowanie wolności, walka ze złem i niesprawiedliwością. Sierpień '80 jako zwycięska rewolucja sec i sumień jest rozwinięciem najlepszych polskich tradycji. Szczecin należy do najważniejszych miejsc, gdzie kształtowała się wtedy historia naszej Ojczyzny. To miasto było także jednym z najbardziej niepokornych wobec komunistycznej władzy - napisał do zebranych prezydent.


List do uczestników uroczystości skierował również premier Mateusz Morawiecki. Odczytał go Tomasz Hinc, wojewoda zachodniopomorski.

- 30 sierpnia 1980 r, w dniu podpisania szczecińskich porozumień, tutaj, w drugim obok Gdańska największym ośrodku społecznego protestu, strajkowało blisko 300 zakładów pracy. Osiem lat później w szczecińskim porcie miała miejsce najdłuższa -mimo zastosowania przez władze wyjątkowych środków represji- osiemnastodniowa akcja strajkowa. Oporu strajkujących nie złamało wówczas odizolowanie portu przez oddziały ZOMO i okręty wojenne - podjęto decyzję o obronie zakładu i zbudowaniu barykad - przypomniał premier.

W imieniu strajkujących w 1988 roku, przemówił Jerzy Wojtowicz. Do tego, by mu towarzyszyli, zaprosił innych uczestników ówczesnych protestów.

-Było nam potwornie ciężko, czuliśmy się osamotnieni- mówił Wojtowicz. - Mieliśmy wsparcie Kościoła, wielotysięczny tłum zamanifestował swoje poparcie dla nas, maszerując z portu do katedry. I choć nie doszło wówczas do podpisania porozumienia, to rok później w Polsce zaczęły się zmiany.


Po złożeniu kwiatów, uczestnicy obchodów przejechali pod bramę Stoczni Szczecińskiej. Tam, najpierw wręczono odznaczenie. I tak Genowefa Jurczyk oraz Kazimierz Łuniewski otrzymali Krzyże Kawalerskie Orderu Odrodzenia Polski oraz Krzyże Wolności i Solidarności. Te drugie odebrali także Grażyna Adamska, Romuald Chudzik, Jan Kukułka, Stanisław Łabuz, Bogumił Męciński, Ryszard Skrzat i Jerzy Sołtysiak.

Później odczytane zostały kolejne listy: od Marka Kuchcińskiego, marszałka Sejmu (odczytał go poseł Leszek Dobrzyński),  od prezesa Prawa i Sprawiedliwości - Jarosława Kaczyńskiego, (przeczytał Joachim Brudziński, minister spraw wewnętrznych i administracji) oraz od Piotra Dudy, przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność".

- "Solidarność" formalnie była związkiem zawodowym, ale w istocie także olbrzymim masowym ruchem społecznym, w dziejach współczesnego świata może nawet drugim co do wielkości po ruchu Gandhiego. Ten fenomen, któremu z zadziwieniem przyglądał się cały świat, był jednym wielkim wołaniem o wolność, godność i sprawiedliwość. Ale także, choć nie było to wprost formułowane, o jakąś formę niezawisłości czy nawet niepodległości. Strajki roku 1988 nie są tak zadomowione w świadomości społecznej jak protesty z 1980 roku, ale fakt te nie umniejsza ich ogromnego historycznego znaczenia. Wymusiły one bowiem na komunistycznej władzy podjęcie negocjacji ze społeczeństwem, otwierając tym samym kolejny etap naszego długiego marszu ku wolności - napisał Jarosław Kaczyński.


Z kolei Piotr Duda podkreślił bohaterstwo związkowców:

-Świętując kolejne rocznice, pamiętajmy, że "Solidarność" tworzyły setki, tysiące i miliony ludzi w całej Polsce. Często bezimiennych i zapomnianych. Dzięki ich poświeceniu, ofierze-często zdrowia i życia- "Solidarność" przetrwała. Nigdy nie wolno nam o nich zapominać.


Prezydent Szczecina - Piotr Krzystek, mówił o dumie z sierpniowych wydarzeń:

- To wspaniała i pouczająca historia, na miarę tej, której stulecie w tym roku obchodzimy, na miarę odzyskanej w 1918 roku niepodległości. Pogarda dla drugiego człowieka i nienawiść zostały zepchnięte na margines, bo w sercach iskrzyła wielka nadzieja, wiara w to, że Polska może się zmienić. Ta wiara przyświecała milionom Polaków w Szczecin, Gdańsk i Jastrzębie stały się symbolem zwycięstwa, symbolem odzyskiwanej mozolnie niepodległości. I choć sierpniowy sukces zakończył się tragicznym stanem wojennym, to rozbudzonego ducha "Solidarności" nie dało się już ujarzmić. Osiem lat później szczecinianie znów podjęli wyzwanie. I choć nie było łatwo - wytrwali.


Uroczystości zakończyła ceremonia składania wieńców pod bramą stoczni.

KS

 

POLECANE
Znany polski aktor rezygnuje z Tańca z gwiazdami Wiadomości
Znany polski aktor rezygnuje z "Tańca z gwiazdami"

Produkcja Polsatu oficjalnie potwierdziła, że Michał Czernecki nie pojawi się w najnowszej edycji „Tańca z gwiazdami”. Powodem rezygnacji aktora są problemy zdrowotne, które uniemożliwiają mu udział w wymagających treningach.

Nie żyje abp Józef Kowalczyk. Były prymas miał 86 lat z ostatniej chwili
Nie żyje abp Józef Kowalczyk. Były prymas miał 86 lat

W wieku 86 lat zmarł abp Józef Kowalczyk, nuncjusz apostolski w Polsce w latach 1989–2010, arcybiskup gnieźnieński i prymas Polski w latach 2010–2014 – przekazała w czwartek archidiecezja gnieźnieńska.

Komunikat IMGW i RCB. Wydano ostrzeżenia dla mieszkańców Wiadomości
Komunikat IMGW i RCB. Wydano ostrzeżenia dla mieszkańców

Ostrzeżenia przed silnym deszczem z burzami I i II stopnia w czwartek i piątek wydał Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Alertami objęto woj. podkarpackie oraz część woj. lubelskiego, małopolskiego i śląskiego. Do mieszkańców tych czterech województw RCB wysłało alert.

Tragiczny pożar w Lublinie. Zginęły dwie osoby z ostatniej chwili
Tragiczny pożar w Lublinie. Zginęły dwie osoby

W czwartek, 21 sierpnia, nad ranem w jednej z kamienic przy ul. Słowikowskiego w Lublinie wybuchł pożar. Ogień pojawił się około godziny 4 rano w mieszkaniu na pierwszym piętrze.

Polska poderwała myśliwce. Jest komunikat wojska Wiadomości
Polska poderwała myśliwce. Jest komunikat wojska

Ataki powietrzne Rosji na Ukrainę nie pozostają bez odpowiedzi w Polsce. W czwartek rano poderwano myśliwce, a systemy obrony powietrznej osiągnęły pełną gotowość.

Sukces Trumpa na granicy z Meksykiem. Są dane dot. imigrantów z ostatniej chwili
Sukces Trumpa na granicy z Meksykiem. Są dane dot. imigrantów

Liczba nielegalnych przekroczeń granicy z Meksykiem spada – w czerwcu zatrzymano podczas próby dostania się do USA od południa tylko nieco ponad 6 tys. migrantów, znacznie mniej niż za czasów administracji Joe Bidena – podała telewizja CBS.

Ćśśś... premier śpi tylko u nas
Ćśśś... premier śpi

Środa to dzień w środku tygodnia, ale dla premiera Tuska stał się początkiem długiego weekendu. Właśnie wtedy, gdy pod Łukowem eksplodował tajemniczy dron – nie wiadomo, skąd przyleciał ani kto go wysłał – szef rządu miał odpoczynek. Zanim jednak udał się na wolne, już we wtorek zabrakło go na posiedzeniu Rady Ministrów. Ministrowie poplotkowali, poczekali, a ostatecznie obradom przewodniczył Władysław Kosiniak-Kamysz. Dla wicepremiera to pewnie powód do satysfakcji, ale dla obywateli raczej do niepokoju: kto faktycznie steruje państwem w chwilach kryzysu?

Eksplozja w Osinach. Nowe informacje z ostatniej chwili
Eksplozja w Osinach. Nowe informacje

– Oględziny miejsca upadku drona w Osinach (woj. lubelskie) będą kontynuowane w czwartek – zapowiedział w środę prokurator okręgowy w Lublinie Grzegorz Trusiewicz. Dodał, że na polu kukurydzy spadł "spory dron wojskowy", na którego silniku ujawniono napisy "prawdopodobnie w języku koreańskim".

Koreańczycy rezygnują z atomu w Polsce. Minister energii: To nie wynika z działań rządu z ostatniej chwili
Koreańczycy rezygnują z atomu w Polsce. Minister energii: "To nie wynika z działań rządu"

Południowokoreański koncern jądrowy Korea Hydro & Nuclear Power (KHNP) potwierdził we wtorek zakończenie działalności w Polsce. "Decyzja koreańskiej spółki KHNP nie wynika z żadnych działań rządu" – twierdzi minister energii Miłosz Motyka.

PKP Intercity wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
PKP Intercity wydał pilny komunikat

Zmiany w dostępności sprzedaży biletów na pociągi. PKP Intercity wydał komunikat.

REKLAMA

Sierpniowe obchody w Szczecinie

Pod bramą Stoczni Szczecińskiej i pod pomnikiem w Zarządzie Morskich Portów Szczecin i Świnoujście, odbyły się obchody 30. rocznicy zakończenia strajków szczecińskich oraz 38. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych i powstania NSZZ "Solidarność". W uroczystościach tradycyjnie wzięli udział uczestnicy wydarzeń sprzed lat oraz przedstawiciele władz centralnych i lokalnych.nUroczystości rozpoczęły się od mszy świętej w katedrze, celebrowanej przez arcybiskupa Andrzeja Dzięgę.
 Sierpniowe obchody w Szczecinie
/ Fot. Katarzyna Stróżyk

-Nie wiem, czy naród polski przeżył tak trudny okres, jak tamten, w latach 80. Intensywność tamtych, sierpniowych wydarzeń była tak wysoka, że należy do nich wracać, przywoływać ich ducha. Jeśli są różne interpretacje historii, to warto pytać uczestników strajków, tych, którzy mieli odwagę i wolę zmian. Jan Paweł II mówił, że nie ma wolności bez solidarności i nie ma solidarności bez miłości. Bez tej miłości, skierowanej ku dobru wspólnemu - a dobro wspólne to już Rzeczpospolita, to fundament serc. Tamta "Solidarność" wyszła z Boga i zasad, dlatego wszyscy czujemy dumę na myśl o niej - mówił metropolita.


Po mszy, obchody przeniosły się do Zarządu Portu, pod pomnik, upamiętniający strajki z lat 1970, 1980 i 1988. List od prezydenta Andrzeja dudy odczytała minister Halina Szymańska.

-Polski sierpień to jedno z najważniejszych doświadczeń zapisanych w narodowej pamięci. W tym roku- w setną rocznicę odzyskania niepodległości- patrzymy na nie ze szczególnej perspektywy. Widzimy, jak bardzo Sierpień '80 jest odbiciem polskiego ducha i tożsamości. Jak jest jest wpisany w narodowe dzieje, których głównym wątkiem pozostaje umiłowanie wolności, walka ze złem i niesprawiedliwością. Sierpień '80 jako zwycięska rewolucja sec i sumień jest rozwinięciem najlepszych polskich tradycji. Szczecin należy do najważniejszych miejsc, gdzie kształtowała się wtedy historia naszej Ojczyzny. To miasto było także jednym z najbardziej niepokornych wobec komunistycznej władzy - napisał do zebranych prezydent.


List do uczestników uroczystości skierował również premier Mateusz Morawiecki. Odczytał go Tomasz Hinc, wojewoda zachodniopomorski.

- 30 sierpnia 1980 r, w dniu podpisania szczecińskich porozumień, tutaj, w drugim obok Gdańska największym ośrodku społecznego protestu, strajkowało blisko 300 zakładów pracy. Osiem lat później w szczecińskim porcie miała miejsce najdłuższa -mimo zastosowania przez władze wyjątkowych środków represji- osiemnastodniowa akcja strajkowa. Oporu strajkujących nie złamało wówczas odizolowanie portu przez oddziały ZOMO i okręty wojenne - podjęto decyzję o obronie zakładu i zbudowaniu barykad - przypomniał premier.

W imieniu strajkujących w 1988 roku, przemówił Jerzy Wojtowicz. Do tego, by mu towarzyszyli, zaprosił innych uczestników ówczesnych protestów.

-Było nam potwornie ciężko, czuliśmy się osamotnieni- mówił Wojtowicz. - Mieliśmy wsparcie Kościoła, wielotysięczny tłum zamanifestował swoje poparcie dla nas, maszerując z portu do katedry. I choć nie doszło wówczas do podpisania porozumienia, to rok później w Polsce zaczęły się zmiany.


Po złożeniu kwiatów, uczestnicy obchodów przejechali pod bramę Stoczni Szczecińskiej. Tam, najpierw wręczono odznaczenie. I tak Genowefa Jurczyk oraz Kazimierz Łuniewski otrzymali Krzyże Kawalerskie Orderu Odrodzenia Polski oraz Krzyże Wolności i Solidarności. Te drugie odebrali także Grażyna Adamska, Romuald Chudzik, Jan Kukułka, Stanisław Łabuz, Bogumił Męciński, Ryszard Skrzat i Jerzy Sołtysiak.

Później odczytane zostały kolejne listy: od Marka Kuchcińskiego, marszałka Sejmu (odczytał go poseł Leszek Dobrzyński),  od prezesa Prawa i Sprawiedliwości - Jarosława Kaczyńskiego, (przeczytał Joachim Brudziński, minister spraw wewnętrznych i administracji) oraz od Piotra Dudy, przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność".

- "Solidarność" formalnie była związkiem zawodowym, ale w istocie także olbrzymim masowym ruchem społecznym, w dziejach współczesnego świata może nawet drugim co do wielkości po ruchu Gandhiego. Ten fenomen, któremu z zadziwieniem przyglądał się cały świat, był jednym wielkim wołaniem o wolność, godność i sprawiedliwość. Ale także, choć nie było to wprost formułowane, o jakąś formę niezawisłości czy nawet niepodległości. Strajki roku 1988 nie są tak zadomowione w świadomości społecznej jak protesty z 1980 roku, ale fakt te nie umniejsza ich ogromnego historycznego znaczenia. Wymusiły one bowiem na komunistycznej władzy podjęcie negocjacji ze społeczeństwem, otwierając tym samym kolejny etap naszego długiego marszu ku wolności - napisał Jarosław Kaczyński.


Z kolei Piotr Duda podkreślił bohaterstwo związkowców:

-Świętując kolejne rocznice, pamiętajmy, że "Solidarność" tworzyły setki, tysiące i miliony ludzi w całej Polsce. Często bezimiennych i zapomnianych. Dzięki ich poświeceniu, ofierze-często zdrowia i życia- "Solidarność" przetrwała. Nigdy nie wolno nam o nich zapominać.


Prezydent Szczecina - Piotr Krzystek, mówił o dumie z sierpniowych wydarzeń:

- To wspaniała i pouczająca historia, na miarę tej, której stulecie w tym roku obchodzimy, na miarę odzyskanej w 1918 roku niepodległości. Pogarda dla drugiego człowieka i nienawiść zostały zepchnięte na margines, bo w sercach iskrzyła wielka nadzieja, wiara w to, że Polska może się zmienić. Ta wiara przyświecała milionom Polaków w Szczecin, Gdańsk i Jastrzębie stały się symbolem zwycięstwa, symbolem odzyskiwanej mozolnie niepodległości. I choć sierpniowy sukces zakończył się tragicznym stanem wojennym, to rozbudzonego ducha "Solidarności" nie dało się już ujarzmić. Osiem lat później szczecinianie znów podjęli wyzwanie. I choć nie było łatwo - wytrwali.


Uroczystości zakończyła ceremonia składania wieńców pod bramą stoczni.

KS


 

Polecane
Emerytury
Stażowe