[Tylko u nas] Jerzy Engel: „Sukcesem Polski jest gra w najwyższej dywizji Ligi Narodów. Nie możemy spaść”

Dziś po raz pierwszy w historii, w Bolonii, Polska zagra w nowych rozgrywkach Ligi Narodów. Reprezentacja naszego kraju znalazła się w pierwszej, najwyższej dywizji, gdzie w jednej grupie wystąpi z Portugalią i Włochami. Dziś wieczorem spotkanie z reprezentantami Półwyspu Apenińskiego. O Ligę Narodów pytamy Jerzego Engela, byłego selekcjonera reprezentacji Polski. Rozmawiał Marcin Koziestański.
/ screen yt
– Cała struktura rozgrywek Ligi Narodów jest dość skomplikowana. Drużyny podzielone są na cztery dywizje, a każda z dywizji na grupy. Reprezentacje mogą spadać lub awansować do kolejnych dywizji. Dodatkowo, najlepsze otrzymują szansę na grę w barażach do Euro 2020. Czy to wszystko nie jest zbyt zagmatwane dla zwykłego kibica?

– Na początku tak to jest, ale potem każdy się przyzwyczai do tego, że są spadki, awanse, jak w normalnych ligach. A dodatkowo można awansować do Mistrzostw Europy. Tak naprawdę to jest prosta formuła. Po prostu potrzeba czasu, by kibice dokładnie zrozumieli na czym to polega.

– A jak Pan myśli, te nowe rozgrywki się przyjmą, czy jest to bardziej eksperyment na kilka sezonów?

– Myślę, że będzie to już zawsze. Dlatego, że na powstanie tych rozgrywek bardzo nalegali selekcjonerzy poszczególnych reprezentacji, by wreszcie zakończyć mecze o nic. By były tylko mecze o stawkę, wywołujące emocję i przyciągające na trybuny kibiców.

– Ale jednak mecze towarzyskie nie odejdą całkiem do lamusa. Chociażby w najbliższy wtorek gramy towarzysko z Irlandią…

– Jeszcze nie, bo pozostaną wolne pojedyncze terminy do wykorzystania. Jak ktoś będzie chciał je wykorzystać na rozegranie meczu towarzyskiego, to ma do tego prawo.

– Czyli uważa Pan, że Liga Narodów to dobra propozycja od UEFA?

– Bardzo dobra. Sam w imieniu PZPN, będąc na różnych konferencjach międzynarodowych, wnioskowałem o powstanie takich rozgrywek. Pomysł powstawał bardzo długo, przez wiele lat był dopracowywany i weryfikowany w poszczególnych związkach piłkarskich. Weszła w życie dopiero, gdy została zaakceptowana przez wszystkie narodowe federacje.

– A jak Pan ocenia nasze szansę? Przecież mamy nowego trenera i przez to, niejako nową reprezentację…

– Trzeba pamiętać, że na razie naszym największym sukcesem jest to, że udało nam się trafić do najwyższej dywizji Ligi Narodów. Trzeba zrobić wszystko, żebyśmy z niej nie spadli.
 

 

POLECANE
Wybrano nowe władze Nowej Lewicy z ostatniej chwili
Wybrano nowe władze Nowej Lewicy

Po zakończeniu kilkumiesięcznej kampanii wewnętrznej Nowa Lewica wybrała nowe kierownictwo. Decyzję podjęli delegaci podczas wyborczego Kongresu Krajowego.

Zełenski przyjedzie do Warszawy. Jest reakcja Pałacu Prezydenckiego z ostatniej chwili
Zełenski przyjedzie do Warszawy. Jest reakcja Pałacu Prezydenckiego

"Kancelaria Prezydenta RP zaproponowała stronie ukraińskiej spotkanie prezydentów Karola Nawrockiego i Wołodymyra Zełenskiego 19 grudnia w Warszawie. Ustalane są szczegóły planowanej wizyty" – poinformował Rafał Leśkiewicz, rzecznik prezydenta Karola Nawrockiego. Wcześniej prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zapowiedział, że planuje wizytę w Polsce w piątek 19 grudnia.

Nowe informacje o ataku na plaży w Sydney. Napastnika obezwładnił przypadkowy mężczyzna z ostatniej chwili
Nowe informacje o ataku na plaży w Sydney. Napastnika obezwładnił przypadkowy mężczyzna

Władze Australii nie mają wątpliwości - strzelanina na plaży Bondi w Sydney była aktem terroru. Dwaj uzbrojeni napastnicy otworzyli ogień do tłumu liczącego ponad tysiąc osób. Co najmniej 12 osób zginęło, a 29 zostało rannych.

Łukasz Jasina: Dlaczego pośród więźniów politycznych uwolnionych przez białoruski reżim nie ma Andrzeja Poczobuta tylko u nas
Łukasz Jasina: Dlaczego pośród więźniów politycznych uwolnionych przez białoruski reżim nie ma Andrzeja Poczobuta

Kolejna fala uwolnień więźniów politycznych z Białorusi przyniosła ulgę wielu rodzinom, ale w Polsce wywołała jedno zasadnicze pytanie: dlaczego wśród wypuszczonych nie ma Andrzeja Poczobuta. Sprawa symbolu prześladowań polskiej mniejszości odsłania brutalną logikę reżimu Łukaszenki i ograniczone pole manewru Zachodu.

Karol Nawrocki postawił na swoim. Wołodymyr Zełenski przyjedzie do Polski z ostatniej chwili
Karol Nawrocki postawił na swoim. Wołodymyr Zełenski przyjedzie do Polski

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przekazał, że planuje wizytę w Polsce 19 grudnia.

Politico: Europa powinna posłuchać Trumpa polityka
Politico: Europa powinna posłuchać Trumpa

Autor publikacji „Politico” Mathias Döpfner przekonuje, że Europa reaguje na krytykę ze strony Stanów Zjednoczonych w sposób emocjonalny i defensywny, zamiast potraktować ją jako impuls do głębokich reform. Jego zdaniem to nie Ameryka oddala się od Europy, lecz sama Europa od rzeczywistości.

Niemieccy rolnicy protestują przeciwko umowie z Mercosur z ostatniej chwili
Niemieccy rolnicy protestują przeciwko umowie z Mercosur

Rolnicy w Niemczech zapowiadają ogólnokrajowe protesty po akceptacji umowy UE-Mercosur.

Protesty rolników w Kosztowie i pod Kołobrzegiem pilne
Protesty rolników w Kosztowie i pod Kołobrzegiem

Protesty rolników w różnych regionach Polski pokazują narastającą skalę kryzysu. Rolnicy sprzeciwiają się niekontrolowanemu importowi, braku opłacalności produkcji i rosnącej biurokracji, ostrzegając przed upadkiem polskich gospodarstw.

Zapytano o skuteczność Tuska. Polacy podzieleni z ostatniej chwili
Zapytano o skuteczność Tuska. Polacy podzieleni

Polacy są niemal równo podzieleni w ocenie skuteczności Donalda Tuska – wynika z badania pracowni IBRiS na zlecenie Radia ZET.

Ambasador Niemiec w Polsce: Reparacje nie są tematem rozmów z Polską polityka
Ambasador Niemiec w Polsce: Reparacje nie są tematem rozmów z Polską

Ambasador Niemiec w Warszawie ponownie odniósł się do kwestii reparacji wojennych. Wprost podkreślił, że Berlin nie prowadzi rozmów na ten temat, mimo uznania odpowiedzialności za zbrodnie II wojny światowej.

REKLAMA

[Tylko u nas] Jerzy Engel: „Sukcesem Polski jest gra w najwyższej dywizji Ligi Narodów. Nie możemy spaść”

Dziś po raz pierwszy w historii, w Bolonii, Polska zagra w nowych rozgrywkach Ligi Narodów. Reprezentacja naszego kraju znalazła się w pierwszej, najwyższej dywizji, gdzie w jednej grupie wystąpi z Portugalią i Włochami. Dziś wieczorem spotkanie z reprezentantami Półwyspu Apenińskiego. O Ligę Narodów pytamy Jerzego Engela, byłego selekcjonera reprezentacji Polski. Rozmawiał Marcin Koziestański.
/ screen yt
– Cała struktura rozgrywek Ligi Narodów jest dość skomplikowana. Drużyny podzielone są na cztery dywizje, a każda z dywizji na grupy. Reprezentacje mogą spadać lub awansować do kolejnych dywizji. Dodatkowo, najlepsze otrzymują szansę na grę w barażach do Euro 2020. Czy to wszystko nie jest zbyt zagmatwane dla zwykłego kibica?

– Na początku tak to jest, ale potem każdy się przyzwyczai do tego, że są spadki, awanse, jak w normalnych ligach. A dodatkowo można awansować do Mistrzostw Europy. Tak naprawdę to jest prosta formuła. Po prostu potrzeba czasu, by kibice dokładnie zrozumieli na czym to polega.

– A jak Pan myśli, te nowe rozgrywki się przyjmą, czy jest to bardziej eksperyment na kilka sezonów?

– Myślę, że będzie to już zawsze. Dlatego, że na powstanie tych rozgrywek bardzo nalegali selekcjonerzy poszczególnych reprezentacji, by wreszcie zakończyć mecze o nic. By były tylko mecze o stawkę, wywołujące emocję i przyciągające na trybuny kibiców.

– Ale jednak mecze towarzyskie nie odejdą całkiem do lamusa. Chociażby w najbliższy wtorek gramy towarzysko z Irlandią…

– Jeszcze nie, bo pozostaną wolne pojedyncze terminy do wykorzystania. Jak ktoś będzie chciał je wykorzystać na rozegranie meczu towarzyskiego, to ma do tego prawo.

– Czyli uważa Pan, że Liga Narodów to dobra propozycja od UEFA?

– Bardzo dobra. Sam w imieniu PZPN, będąc na różnych konferencjach międzynarodowych, wnioskowałem o powstanie takich rozgrywek. Pomysł powstawał bardzo długo, przez wiele lat był dopracowywany i weryfikowany w poszczególnych związkach piłkarskich. Weszła w życie dopiero, gdy została zaakceptowana przez wszystkie narodowe federacje.

– A jak Pan ocenia nasze szansę? Przecież mamy nowego trenera i przez to, niejako nową reprezentację…

– Trzeba pamiętać, że na razie naszym największym sukcesem jest to, że udało nam się trafić do najwyższej dywizji Ligi Narodów. Trzeba zrobić wszystko, żebyśmy z niej nie spadli.
 


 

Polecane