[Felieton TS] Maciej Chudkiewicz: Na białym koniu ze Słupska  

Dokonało się. Nadjeżdża On. Jeździec. Na białym koniu. Wybawiciel. Zmierza do Warszawy z północy (wjedzie pewnie gdzieś od Łomianek, na wiecznie zakorkowanej krajowej 7, ewentualnie niewiele lepszą A2 od strony Łodzi). 
/ screen YT
Gazety witają go radosnymi słowami. Dzieci przy drodze, ubrane uroczyście, rzucają na drogę białe kwiaty... Kobiety z czarnego marszu układają szpaler z parasolek. Robert Biedroń wjeżdża do stolicy. Porzuca swe ostatnie miasto, wbrew obietnicom zresztą, i szykuje się do walki o stolicę dużego europejskiego kraju. 

Nie wiemy jeszcze, jak będzie się nazywała jego nowa formacja, ale na pewno będzie nowoczesna, polska i europejska. Otwarta dla wszystkich (którzy mają postępowe poglądy). Lewicowa, ale głównie w kwestiach wartości, czy kulturowych. Może trochę gospodarczych, bo to się w sumie nawet dość modne zrobiło, żeby pomagać Polakom. Wybawca. Nowy, świeży, niezależny, nieumoczony. 

Już ogłoszono go premierem i prezydentem. Jego nieistniejąca partia wygrała już wybory. Jego nieogłoszeni kandydaci są już ministrami. Polska w końcu będzie dumna ze swojego przywódcy. W końcu pojedzie do Brukseli, do Berlina, do Paryża, do Waszyngtonu i on będzie taki nasz, ale taki nowoczesny, taki postępowy. Będziemy z niego tacy dumni... 

Żarty żartami, ale Robert Biedroń zamiesza na naszej dziwnej lewicy. Dziwnej, bo jest wciąż zmarginalizowana i jeszcze bardziej pokłócona. Jedni się uważają za tę prawdziwą, a drudzy za jeszcze prawdziwszą. Inni idą w koalicję z Platformą i .Nowoczesną. A jeszcze inni przez lewicą rozumieją głównie dopuszczanie aborcji na żądanie. 

Zbawca ze Słupska na razie nie przedstawił swojego planu ani swojego programu. Wszyscy mniej więcej czują, co tam będzie, a już każdy ma nadzieję, że akurat jego pomysły i oczekiwania. Ta niewiedza i brak programu dają mu na razie przewagę. Nie ma na razie rzeczy, z którymi się można nie zgodzić. Nie ma takich, których nie można wyśmiać. Nie ma takich, które można wyciągnąć i obciążyć nimi kandydata. Robert Biedroń nie wygra najbliższych wyborów. Śladem Janusza Palikota czy Pawła Kukiza wejdzie do parlamentu na zasadzie antysystemowca i człowieka, który wnosi powiew świeżości. Prawdziwym testem będzie jednak kolejna kadencja parlamentu. Czy będzie w stanie udźwignąć pierwsze skrzypce opozycji? Czy dostanie więcej głosów niż Koalicja Obywatelska, zrzeszająca PO i .N? To możliwe. Ale tak można zadziałać w jednych wyborach. Potem trzeba się naprawdę przyłożyć do budowania struktur i ciężkiej pracy pozycyjnej. A ci, którzy znają Roberta Biedronia, nie bardzo wierzą w to, że będzie on się w stanie aż tak zaangażować. To oznacza, że jego ugrupowanie może być jednokadencyjne (chyba że dałby się radę dogadać z innymi lewicowymi ruchami, co na razie wydaje się dość osobliwym pomysłem). 

Jakakolwiek by jednak nie była przyszłość Roberta Biedronia, na pewno będziemy świadkami czegoś ciekawego. A ciekawi ludzie, nawet jeśli znikną, wracają. I to często w najmniej oczekiwanych momentach. 

*** 

To mój ostatni felieton na łamach „Tygodnika Solidarność”. Po niemal 10 latach żegnam się z gazetą, w której pracowałem ostatnio jako zastępca redaktora naczelnego. Do zobaczenia i przeczytania w innych miejscach!

Maciej Chudkiewicz

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (37/2018) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

 

POLECANE
Porwał dziecko w Warszawie. Wskutek akcji służb zatrzymano obywatela Ukrainy z ostatniej chwili
Porwał dziecko w Warszawie. Wskutek akcji służb zatrzymano obywatela Ukrainy

Wielogodzinna interwencja policji na warszawskiej Białołęce zakończyła się zatrzymaniem 36-letniego obywatela Ukrainy i uwolnieniem 9-letniego chłopca. Mężczyzna groził dziecku krzywdą i nie chciał współpracować ze służbami.

Już dzisiaj posiedzenie ws. aresztu dla Zbigniewa Ziobry. Obrona zapowiada działania pilne
Już dzisiaj posiedzenie ws. aresztu dla Zbigniewa Ziobry. Obrona zapowiada działania

Pełnomocnik Zbigniewa Ziobry Bartosz Lewandowski zapowiada konkretne działania prawne w odpowiedzi na ruchy prokuratury. W tle wniosek o tymczasowe aresztowanie i możliwe uruchomienie procedur międzynarodowych.

Notowania rządu Tuska na równi pochyłej. Wyniki sondażu są fatalne z ostatniej chwili
Notowania rządu Tuska na równi pochyłej. Wyniki sondażu są fatalne

Wyniki najnowszego sondażu przeprowadzonego przez pracownię Social Changes na zlecenie telewizji wPolsce24 pokazują pogłębiający się, wyraźny brak społecznej akceptacji dla działań gabinetu Donalda Tuska.

USA przebazowało myśliwce. Trump nie wyklucza wojny pilne
USA przebazowało myśliwce. Trump nie wyklucza wojny

Amerykańskie myśliwce F-35A znalazły się w bazie położonej niedaleko Wenezueli. Ruch ten zbiega się z ostrymi deklaracjami Donalda Trumpa i nasileniem działań militarnych USA w regionie.

Nie żyje gwiazda legendarnego serialu z ostatniej chwili
Nie żyje gwiazda legendarnego serialu

Nie żyje James Ransone, znany m.in. z legendarnego serialu "Prawo ulicy" (ang. The Wire). Aktor miał tylko 46 lat.

Norwegia zaostrza przepisy. Wyjazd na święta może skończyć się utratą ochrony z ostatniej chwili
Norwegia zaostrza przepisy. Wyjazd na święta może skończyć się utratą ochrony

Władze Norwegii przed Bożym Narodzeniem zaostrzyły przepisy azylowe. Od czwartku wyjazd z tego kraju, by w okresie świątecznym odwiedzić rodzinę, może skończyć się dla uchodźców utratą statusu czy cofnięciem zezwolenia na pobyt.

Blisko podium w Engelbergu! Kacper Tomasiak najlepszy z Polaków z ostatniej chwili
Blisko podium w Engelbergu! Kacper Tomasiak najlepszy z Polaków

Kacper Tomasiak zajął piąte miejsce, Paweł Wąsek był 13., Kamil Stoch - 18., a Maciej Kot - 27. w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w szwajcarskim Engelbergu. Wygrał Japończyk Ryoyu Kobayashi przed Słoweńcem Domenem Prevcem i Niemcem Felixem Hoffmannem.

Policyjna obława w Warszawie. Wyprowadził z mieszkania 9-latka z ostatniej chwili
Policyjna obława w Warszawie. Wyprowadził z mieszkania 9-latka

Na warszawskiej Białołęce doszło do awantury domowej, podczas której mężczyzna wyprowadził z mieszkania 9-letniego chłopca i oddalił się z dzieckiem w nieznanym kierunku – informuje Onet. Policja rozpoczęła obławę.

IMGW wydał komunikat. Oto, co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto, co nas czeka

IMGW prognozuje na poniedziałek i wtorek duże zachmurzenie, lokalne mgły oraz opady deszczu.

Kłótnia w TVP między doradcą prezydenta a prowadzącą. Nie ma pani prawa mnie wypraszać z ostatniej chwili
Kłótnia w TVP między doradcą prezydenta a prowadzącą. "Nie ma pani prawa mnie wypraszać"

Decyzja Unii Europejskiej o wielomiliardowej pożyczce dla Ukrainy doprowadziła do ostrego sporu w studiu TVP Info. W trakcie programu doszło do kłótni między doradcą prezydenta RP Błażejem Pobożym a prowadzącą.

REKLAMA

[Felieton TS] Maciej Chudkiewicz: Na białym koniu ze Słupska  

Dokonało się. Nadjeżdża On. Jeździec. Na białym koniu. Wybawiciel. Zmierza do Warszawy z północy (wjedzie pewnie gdzieś od Łomianek, na wiecznie zakorkowanej krajowej 7, ewentualnie niewiele lepszą A2 od strony Łodzi). 
/ screen YT
Gazety witają go radosnymi słowami. Dzieci przy drodze, ubrane uroczyście, rzucają na drogę białe kwiaty... Kobiety z czarnego marszu układają szpaler z parasolek. Robert Biedroń wjeżdża do stolicy. Porzuca swe ostatnie miasto, wbrew obietnicom zresztą, i szykuje się do walki o stolicę dużego europejskiego kraju. 

Nie wiemy jeszcze, jak będzie się nazywała jego nowa formacja, ale na pewno będzie nowoczesna, polska i europejska. Otwarta dla wszystkich (którzy mają postępowe poglądy). Lewicowa, ale głównie w kwestiach wartości, czy kulturowych. Może trochę gospodarczych, bo to się w sumie nawet dość modne zrobiło, żeby pomagać Polakom. Wybawca. Nowy, świeży, niezależny, nieumoczony. 

Już ogłoszono go premierem i prezydentem. Jego nieistniejąca partia wygrała już wybory. Jego nieogłoszeni kandydaci są już ministrami. Polska w końcu będzie dumna ze swojego przywódcy. W końcu pojedzie do Brukseli, do Berlina, do Paryża, do Waszyngtonu i on będzie taki nasz, ale taki nowoczesny, taki postępowy. Będziemy z niego tacy dumni... 

Żarty żartami, ale Robert Biedroń zamiesza na naszej dziwnej lewicy. Dziwnej, bo jest wciąż zmarginalizowana i jeszcze bardziej pokłócona. Jedni się uważają za tę prawdziwą, a drudzy za jeszcze prawdziwszą. Inni idą w koalicję z Platformą i .Nowoczesną. A jeszcze inni przez lewicą rozumieją głównie dopuszczanie aborcji na żądanie. 

Zbawca ze Słupska na razie nie przedstawił swojego planu ani swojego programu. Wszyscy mniej więcej czują, co tam będzie, a już każdy ma nadzieję, że akurat jego pomysły i oczekiwania. Ta niewiedza i brak programu dają mu na razie przewagę. Nie ma na razie rzeczy, z którymi się można nie zgodzić. Nie ma takich, których nie można wyśmiać. Nie ma takich, które można wyciągnąć i obciążyć nimi kandydata. Robert Biedroń nie wygra najbliższych wyborów. Śladem Janusza Palikota czy Pawła Kukiza wejdzie do parlamentu na zasadzie antysystemowca i człowieka, który wnosi powiew świeżości. Prawdziwym testem będzie jednak kolejna kadencja parlamentu. Czy będzie w stanie udźwignąć pierwsze skrzypce opozycji? Czy dostanie więcej głosów niż Koalicja Obywatelska, zrzeszająca PO i .N? To możliwe. Ale tak można zadziałać w jednych wyborach. Potem trzeba się naprawdę przyłożyć do budowania struktur i ciężkiej pracy pozycyjnej. A ci, którzy znają Roberta Biedronia, nie bardzo wierzą w to, że będzie on się w stanie aż tak zaangażować. To oznacza, że jego ugrupowanie może być jednokadencyjne (chyba że dałby się radę dogadać z innymi lewicowymi ruchami, co na razie wydaje się dość osobliwym pomysłem). 

Jakakolwiek by jednak nie była przyszłość Roberta Biedronia, na pewno będziemy świadkami czegoś ciekawego. A ciekawi ludzie, nawet jeśli znikną, wracają. I to często w najmniej oczekiwanych momentach. 

*** 

To mój ostatni felieton na łamach „Tygodnika Solidarność”. Po niemal 10 latach żegnam się z gazetą, w której pracowałem ostatnio jako zastępca redaktora naczelnego. Do zobaczenia i przeczytania w innych miejscach!

Maciej Chudkiewicz

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (37/2018) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.


 

Polecane