Polskie sądy przeciwko obrońcom życia

Obrońcy życia prezentujący zdjęcia i bilbordy ze zdjęciami ofiar aborcji bywają czasem oskarżani o wywoływanie zgorszenia lub umieszczanie w miejscu publicznym nieprzyzwoitych treści. Sądy w wielu postępowaniach jednoznacznie stwierdzały, że kampanie społeczne pokazujące prawdę o aborcji nie naruszają polskiego prawa, a ich autorzy korzystają z wolności słowa. Instytut Ordo Iuris przygotował w tej sprawie raport, który został przedstawiony na konferencji prasowej.
/ pixabay.com
Prowadzona w ostatnich miesiącach kampania środowisk proaborcyjnych wymierzona w wolność słowa obrońców życia przybrała charakter happeningu prawno-politycznego. Wymiar sprawiedliwości jednolicie i od lat chroni jednak wolność słowa organizatorów kampanii społecznych, w tym kampanii posługujących się wstrząsającymi obrazami prezentowanymi dla realizacji doniosłych celów. W sprawach działaczy pro-life, wobec których kierowano wnioski o ukaranie w związku z prezentowaniem zdjęć dzieci uśmierconych przed narodzeniem, sądy umarzały postępowanie lub uniewinniały obrońców życia. Kończyły się tak wszystkie postępowanie, w tym te w których pierwszym etapie wydawano bez udziału obwinionych wyroki nakazowe.

Raport Instytutu na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris prezentuje zarówno liczne orzeczenia sądów, jak i wypowiedzi doktryny prawa, potwierdzające prawo do pokazywania skutków aborcji w ramach prowadzonych kampanii społecznych.

„Zarówno doktryna prawa jak i sądy traktują wystawy pro-life na równi z innymi, wstrząsającymi kampaniami społecznymi. Przywołać tu można pokazywane w przestrzeni publicznej obrazy wielkich ludobójstw lub zbrodni, ale także prezentowane w witrynach sklepów zdjęcia na opakowaniach papierosów, wizerunku oskórowanych zwierząt na marszach ekologów, czy słynne kampanie przeciwko przemocy domowej” – komentuje orzecznictwo dr Bartosz Lewandowski, adwokat i dyrektor Centrum Interwencji Procesowej Ordo Iuris, współautor raportu.
W wyroku Sądu Rejonowego we Wrocławiu można przeczytać, że przekaz pro-life „wpisuje się w zaakceptowany zwyczaj podkreślania mocy wyrażanych treści przy pomocy ujęć mających silnie oddziaływać na odbiorców. Przy tym tego właśnie rodzaju zdarzenia są prawnie irrelewantne”. Podobnie Sąd Rejonowy dla Krakowa – Podgórza w jednym ze swoich orzeczeń podkreślił, iż „zdjęcie przedstawiało rzeczywiste skutki aborcji, które ze swej istoty są czymś tragicznym i wiążą się z krwią i śmiercią płodu. Właśnie wskazanie na to z czym wiąże się i do czego prowadzi aborcja, miało decydować o sile przekazu, ale i o jego słuszności w przekonaniu obwinionego. Zdaniem Sądu nie sposób zaś uznać, aby w ramach swobody wypowiedzi w debacie publicznej nie można było wskazywać na negatywne oraz tragiczne i zarazem niechciane skutki czegoś przeciwko czemu się protestuje. W takiej sytuacji i przy takim przedmiocie sporu sięganie po dość drastyczne metody jest dopuszczalne”.
Polskie sądy przywołują także w obronie wystaw pro-life bogate orzecznictwo Europejskiego Trybunału Praw Człowieka oraz polskiego Trybunału Konstytucyjnego. Zwracają także uwagę na doniosłość celu, jaki przyświeca obrońcom życia. Jak wskazał m.in. Sąd Rejonowy Poznań – Stare Miasto, „zachowanie obwinionej, o którym mowa w aktach sprawy, oraz innych członków Fundacji PRO – Prawo do życia, będącej organizacją pozarządową walczącą o prawo do życia każdego nienarodzonego dziecka, nie wykracza – zdaniem Sądu – poza realizację, przysługującego im na mocy art. 54 ust 1 Konstytucji RP – prawa do prezentowania własnych poglądów”. Jak wskazywał Sąd Rejonowy w Jastrzębiu-Zdroju, „podkreślić należy, że zgromadzenia stanowią zasadniczy element wyrażania demokratycznej opinii publicznej, stwarzając możliwość wpływu na proces polityczny, umożliwiają krytykę i protest, są środkiem artykulacji interesów i poglądów, oraz instrumentem ochrony mniejszości, protest w obwinionego był podjęty w dobrej wierze w zgodzie z zasadami etyczno-moralnymi”.

 ,,Każda z takich spraw, które nie kończą się odmową wszczęcia to dla podatników koszt kilkunastu tysięcy złotych. Rozstrzygnięcie wszystkich spraw jest takie samo. To rozważanie w kółko tego samego dlatego, że ktoś w imię swojej ideologii próbuje powstrzymać głoszenie prawdy” - powiedział Adam Kulpiński działacz Fundacji Pro – Prawo do życia, obwiniany wielokrotnie za organizację wystaw.

Ostatecznie, uzasadnienia wielu orzeczeń trafnie podsumowują słowa Sądu Rejonowego w Grodzisku Mazowieckim, który uznał, że „trudno w
ocenie Sądu przyjąć, że zachowanie polegające na wystawieniu opisanych we wniosku o ukaranie banerów jest sprzeczne z powszechnymi normami zachowania się, bo w skrajnym wypadku oznaczałoby to i prowadziło zarazem do paradoksu, że sprzeczna z ww. normami jest idea propagowania życia, także osób poczętych, ale jeszcze nie narodzonych, a przecież poglądy tej natury, a zatem idee związane z ochroną życia podziela nie śladowa, ale znaczna grupa członków społeczeństwa”.

„W oparciu o te orzeczenia coraz częściej Policja odmawia prowadzenia postępowania. Potwierdza to wagę ugruntowanego orzecznictwa sądów w tej sprawie. Wystawy pokazujące prawdę o aborcji stanowią kampanie społecznie i nie można tu mówić o naruszeniu prawa” – podkreśliła mec. Magdalena Majkowska z Centrum Interwencji Procesowej Ordo Iuris.

W konferencji prasowej wzięli udział przedstawiciele Centrum Interwencji Procesowej Ordo Iuris: mec. dr Bartosz Lewandowski i mec. Magdalena Majkowska – współautorzy raportu, oraz Adam Kulpiński, działacz Fundacji PRO – Prawo do Życia.

Źródło: Ordo Iouris
kos
 

 

POLECANE
Pałac Buckingham wydał komunikat Wiadomości
Pałac Buckingham wydał komunikat

W najnowszym wystąpieniu telewizyjnym król Karol III podzielił się z Brytyjczykami zarówno dobrymi wiadomościami, jak i ważnym apelem dotyczącym profilaktyki nowotworowej. Monarcha zwrócił uwagę, że mimo trwającego leczenia funkcjonuje aktywnie, a dzięki wczesnemu wykryciu choroby jego terapia może wkrótce zostać skrócona.

Tȟašúŋke Witkó: Niemcy, macie problem tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Niemcy, macie problem

Mój kolega, Stanisław, człek obdarzony wyjątkowym darem obserwacji i jeszcze większą umiejętnością ubierania swych spostrzeżeń w słowa, przez lata posługiwał się takim lapidarnym powiedzeniem: „Im gorzej u nich, tym lepiej dla nas!”.

Udane kwalifikacje w Klingenthal. Komplet Biało-Czerwonych w konkursie z ostatniej chwili
Udane kwalifikacje w Klingenthal. Komplet Biało-Czerwonych w konkursie

Sześciu Polaków awansowało do sobotniego konkursu Pucharu Świata w skokach narciarskich w niemieckim Klingenthal. Kwalifikacje wygrał Niemiec Philipp Raimund. Piotr Żyła był 21., Kamil Stoch - 24., Maciej Kot - 28., Kacper Tomasiak - 29., Dawid Kubacki - 32., a Paweł Wąsek - 48.

Groźny incydent na komisariacie w Pionkach Wiadomości
Groźny incydent na komisariacie w Pionkach

Na komisariacie policji w Pionkach (woj. mazowieckie) doszło do groźnego zdarzenia, które, choć nikomu nie zrobiło krzywdy, wywołało poważne konsekwencje służbowe. Podczas rutynowych czynności z zatrzymanym jedna z funkcjonariuszek przypadkowo doprowadziła do wystrzału ze swojej broni służbowej.

Nie żyje znany krytyk i popularyzator jazzu Wiadomości
Nie żyje znany krytyk i popularyzator jazzu

Jeden z najwybitniejszych polskich krytyków jazzowych, pianista, pisarz, historyk, menedżer kultury, wydawca, fotograf i podróżnik zmarł w nocy 12 grudnia 2025 roku, w szpitalu w Wyszkowie. Miał 88 lat.

Coraz więcej pytań o Lewandowskiego. Pojawiły się nowe informacje Wiadomości
Coraz więcej pytań o Lewandowskiego. Pojawiły się nowe informacje

Przyszłość Roberta Lewandowskiego w FC Barcelonie od miesięcy wywołuje liczne spekulacje. Każdego dnia pojawiają się nowe doniesienia . Mimo tego jedno wydaje się jasne: Polak nadal widzi siebie w Barcelonie i jest gotowy zrobić wiele, aby pozostać w klubie.

Niemiecki rząd potwierdza: Zełenski przyjedzie do Berlina z ostatniej chwili
Niemiecki rząd potwierdza: Zełenski przyjedzie do Berlina

Kanclerz Friedrich Merz podejmie w poniedziałek w Berlinie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, a tematem rozmów będzie aktualny stan negocjacji pokojowych dotyczących Ukrainy - poinformował w piątek rzecznik niemieckiego rządu Stefan Kornelius.

Zepchnął studenta pod pociąg. Sąd ogłosił wyrok w głośnej sprawie z Sopotu Wiadomości
Zepchnął studenta pod pociąg. Sąd ogłosił wyrok w głośnej sprawie z Sopotu

Sąd Okręgowy w Gdańsku skazał 21-letniego Maksymiliana S. na 20 lat i trzy miesiące pozbawienia wolności za zabójstwo 23-letniego studenta Uniwersytetu Gdańskiego Jakuba Siemiątkowskiego w Sopocie i posiadanie narkotyków. Mężczyzna zepchnął pokrzywdzonego pod pociąg w sierpniu 2024 r.

Aleksandra Fedorska: Merkel ogłasza wojnę o algorytmy i media cyfrowe z USA z ostatniej chwili
Aleksandra Fedorska: Merkel ogłasza wojnę o algorytmy i media cyfrowe z USA

„Merkel ogłasza wojnę o algorytmy i media cyfrowe z USA!!!!” - skomentowała ekspert ds. Niemiec odnosząc się do opublikowanego artykułu w Welt.de. cytującego Angelę Merkel, byłą kanclerz Niemiec.

Nie żyje znana brytyjska pisarka Wiadomości
Nie żyje znana brytyjska pisarka

Sophie Kinsella nie żyje. Brytyjska pisarka, która zdobyła międzynarodową sławę dzięki serii książek o zakupoholiczce, odeszła po długich zmaganiach z glejakiem wielopostaciowym. O jej śmierci poinformowała rodzina.

REKLAMA

Polskie sądy przeciwko obrońcom życia

Obrońcy życia prezentujący zdjęcia i bilbordy ze zdjęciami ofiar aborcji bywają czasem oskarżani o wywoływanie zgorszenia lub umieszczanie w miejscu publicznym nieprzyzwoitych treści. Sądy w wielu postępowaniach jednoznacznie stwierdzały, że kampanie społeczne pokazujące prawdę o aborcji nie naruszają polskiego prawa, a ich autorzy korzystają z wolności słowa. Instytut Ordo Iuris przygotował w tej sprawie raport, który został przedstawiony na konferencji prasowej.
/ pixabay.com
Prowadzona w ostatnich miesiącach kampania środowisk proaborcyjnych wymierzona w wolność słowa obrońców życia przybrała charakter happeningu prawno-politycznego. Wymiar sprawiedliwości jednolicie i od lat chroni jednak wolność słowa organizatorów kampanii społecznych, w tym kampanii posługujących się wstrząsającymi obrazami prezentowanymi dla realizacji doniosłych celów. W sprawach działaczy pro-life, wobec których kierowano wnioski o ukaranie w związku z prezentowaniem zdjęć dzieci uśmierconych przed narodzeniem, sądy umarzały postępowanie lub uniewinniały obrońców życia. Kończyły się tak wszystkie postępowanie, w tym te w których pierwszym etapie wydawano bez udziału obwinionych wyroki nakazowe.

Raport Instytutu na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris prezentuje zarówno liczne orzeczenia sądów, jak i wypowiedzi doktryny prawa, potwierdzające prawo do pokazywania skutków aborcji w ramach prowadzonych kampanii społecznych.

„Zarówno doktryna prawa jak i sądy traktują wystawy pro-life na równi z innymi, wstrząsającymi kampaniami społecznymi. Przywołać tu można pokazywane w przestrzeni publicznej obrazy wielkich ludobójstw lub zbrodni, ale także prezentowane w witrynach sklepów zdjęcia na opakowaniach papierosów, wizerunku oskórowanych zwierząt na marszach ekologów, czy słynne kampanie przeciwko przemocy domowej” – komentuje orzecznictwo dr Bartosz Lewandowski, adwokat i dyrektor Centrum Interwencji Procesowej Ordo Iuris, współautor raportu.
W wyroku Sądu Rejonowego we Wrocławiu można przeczytać, że przekaz pro-life „wpisuje się w zaakceptowany zwyczaj podkreślania mocy wyrażanych treści przy pomocy ujęć mających silnie oddziaływać na odbiorców. Przy tym tego właśnie rodzaju zdarzenia są prawnie irrelewantne”. Podobnie Sąd Rejonowy dla Krakowa – Podgórza w jednym ze swoich orzeczeń podkreślił, iż „zdjęcie przedstawiało rzeczywiste skutki aborcji, które ze swej istoty są czymś tragicznym i wiążą się z krwią i śmiercią płodu. Właśnie wskazanie na to z czym wiąże się i do czego prowadzi aborcja, miało decydować o sile przekazu, ale i o jego słuszności w przekonaniu obwinionego. Zdaniem Sądu nie sposób zaś uznać, aby w ramach swobody wypowiedzi w debacie publicznej nie można było wskazywać na negatywne oraz tragiczne i zarazem niechciane skutki czegoś przeciwko czemu się protestuje. W takiej sytuacji i przy takim przedmiocie sporu sięganie po dość drastyczne metody jest dopuszczalne”.
Polskie sądy przywołują także w obronie wystaw pro-life bogate orzecznictwo Europejskiego Trybunału Praw Człowieka oraz polskiego Trybunału Konstytucyjnego. Zwracają także uwagę na doniosłość celu, jaki przyświeca obrońcom życia. Jak wskazał m.in. Sąd Rejonowy Poznań – Stare Miasto, „zachowanie obwinionej, o którym mowa w aktach sprawy, oraz innych członków Fundacji PRO – Prawo do życia, będącej organizacją pozarządową walczącą o prawo do życia każdego nienarodzonego dziecka, nie wykracza – zdaniem Sądu – poza realizację, przysługującego im na mocy art. 54 ust 1 Konstytucji RP – prawa do prezentowania własnych poglądów”. Jak wskazywał Sąd Rejonowy w Jastrzębiu-Zdroju, „podkreślić należy, że zgromadzenia stanowią zasadniczy element wyrażania demokratycznej opinii publicznej, stwarzając możliwość wpływu na proces polityczny, umożliwiają krytykę i protest, są środkiem artykulacji interesów i poglądów, oraz instrumentem ochrony mniejszości, protest w obwinionego był podjęty w dobrej wierze w zgodzie z zasadami etyczno-moralnymi”.

 ,,Każda z takich spraw, które nie kończą się odmową wszczęcia to dla podatników koszt kilkunastu tysięcy złotych. Rozstrzygnięcie wszystkich spraw jest takie samo. To rozważanie w kółko tego samego dlatego, że ktoś w imię swojej ideologii próbuje powstrzymać głoszenie prawdy” - powiedział Adam Kulpiński działacz Fundacji Pro – Prawo do życia, obwiniany wielokrotnie za organizację wystaw.

Ostatecznie, uzasadnienia wielu orzeczeń trafnie podsumowują słowa Sądu Rejonowego w Grodzisku Mazowieckim, który uznał, że „trudno w
ocenie Sądu przyjąć, że zachowanie polegające na wystawieniu opisanych we wniosku o ukaranie banerów jest sprzeczne z powszechnymi normami zachowania się, bo w skrajnym wypadku oznaczałoby to i prowadziło zarazem do paradoksu, że sprzeczna z ww. normami jest idea propagowania życia, także osób poczętych, ale jeszcze nie narodzonych, a przecież poglądy tej natury, a zatem idee związane z ochroną życia podziela nie śladowa, ale znaczna grupa członków społeczeństwa”.

„W oparciu o te orzeczenia coraz częściej Policja odmawia prowadzenia postępowania. Potwierdza to wagę ugruntowanego orzecznictwa sądów w tej sprawie. Wystawy pokazujące prawdę o aborcji stanowią kampanie społecznie i nie można tu mówić o naruszeniu prawa” – podkreśliła mec. Magdalena Majkowska z Centrum Interwencji Procesowej Ordo Iuris.

W konferencji prasowej wzięli udział przedstawiciele Centrum Interwencji Procesowej Ordo Iuris: mec. dr Bartosz Lewandowski i mec. Magdalena Majkowska – współautorzy raportu, oraz Adam Kulpiński, działacz Fundacji PRO – Prawo do Życia.

Źródło: Ordo Iouris
kos
 


 

Polecane