Paweł Janowski: Balcerowicz i FOZZ

Pan Leszek to człowiek o wysokim czole, przenikliwym spojrzeniu oraz niekwestionowanej bezinteresowności w dziele zniszczenia polskiej gospodarki. Specjalista od podstawowych problemów marksizmu, leninizmu, stalinizmu, gierkizmu, jaruzelizmu i wałęsizmu. Człowiek wielu socjalistycznych przymiotów, takich dobrych, sprawdzonych w boju.
/ screen video
Cieszyć się powinniśmy i dziękować towarzyszom – szeregowemu Jaruzelskiemu i szeregowemu Kiszczakowi, że wśród łanów zbóż, wśród wielu kwiatów młodzieży socjalistycznej, która tak pięknie wzrastała na horyzoncie gierkowskiego planu stuletniego, zdołali dojrzeć błysk w oczach Leszka. A gdy już dostrzegli ten błysk, to kierowani nieomylnym duchem Józefa Stalina, unoszącym się nad komunistyczną Polską, podnieśli, wychowali i ofiarowali międzynarodówce bolszewickiej ten Kwiat. Kwiat Leszek po tym wydarzeniu wszedł już na stałe w szeregi bojowników o gospodarkę socjalistyczną, stając się chlubą aparatu partyjnego.

Dlaczego wspominam pana Leszka, za którym nikt nie stoi i nikt mu nie podpowiada. Ponieważ to człowiek, były wicepremier, który nic nie wiedział o przekrętach i „fabrykach lodów”, czyli Funduszu Obsługi Towarzyszy i Tajnych Współpracowników, dla niepoznaki nazywanego Funduszem Obsługi Zadłużenia Zagranicznego. Jak przystało na Fundusz, w zgodzie z linią ostatniego zjazdu, towarzyszy obsługiwał. Obsługiwał teraźniejszość i przyszłość Matki Partii. A matka, jak to matka, dzieci swych nie zostawia o suchym pysku i pustej kieszeni, a tym bardziej socjalistyczna matka Partia.

Tym, którzy nie pamiętają dzieła FOZZ, przypomnę, że zrodził się on na mocy ustawy z 15 II 1989 r. Jego oficjalnym zadaniem była spłata zadłużenia zagranicznego i zarządzanie kasą przeznaczoną na ten cel. W rzeczywistości skupowano na wtórnym rynku zagraniczne długi po znacznie obniżonych cenach. Z zarobionej kasy finansowano m.in. nowe partie polityczne, wycieczki na antypody i projekty biznesowe, mające umocować przemalowanych komunistów w nowej geografii politycznej. To był jeden wielki przekręt. Sprawą zajął się sąd. A jakie my mamy sądy, to już wszyscy wiedzą. Funduszem kierowali Grzegorz Żemek (dyrektor generalny), Janina Chim (zastępca), Janusz Sawicki (przewodniczący rady nadzorczej od 14 III 1989 do 31 XII 1990) – był jednocześnie wiceministrem finansów odpowiedzialnym za FOZZ, Jan Boniuk (sekretarz rady nadzorczej), Grzegorz Wójtowicz (dyrektor Departamentu Zagranicznego NBP), Dariusz Rosati, Zdzisław Sadowski, Jan Wołoszyn, Sławomir Marczuk – od maja 1989, Wojciech Misiąg – od października 1989. A gdzie był pan Leszek? W okresie od 12 IX 1989 do 12 I 1991 zajmował stanowiska wicepremiera i ministra finansów w rządzie T. Mazowieckiego, J.K. Bieleckiego (od 12 I do 5 XII 1991), J. Buzka (od 31 X 1997 do 8 VI 2000). I przypomnijmy pan Leszek, gdy siedział na zebraniach jako wicepremier, to nie uczestniczył i nic nie wiedział. On się przyuczał i przysłuchiwał, co matka Partia mówi, a George Soros nadaje. Pan Leszek nic nie wiedział wówczas i obecnie na pewno nic nie pamięta na temat FOZZ-u, bo ma dużo na głowie. Błysk w oku pozostał, ale wspomnienia zniknęły.

A tymczasem ludzie, którzy wiedzieli, ginęli. M. Falzmann, inspektor NIK-u, który wykrył przekręty, zmarł na zawał, W. Pańko, prezes NIK-u – zginął w wypadku samochodowym. Dwaj policjanci z drogówki, którzy pierwsi przyjechali na miejsce wypadku, również zmarli – utonęli na rybach. W 1993 r. zginął w wypadku samochodowym jeden z oskarżonych – Jacek Sz. I gdy już wszyscy zapomnieli, to coś się stało – pan Przywieczerski wylądował w polskim areszcie. Zagęściła się atmosfera, kilku panów się spociło, a lekarze ostrzegają, że w bliskiej przyszłości może wystąpić epidemia nagłych zaników pamięci u wszystkich, którzy wpadali na kawkę z „wkładką” do siedziby FOZZ. Pan Leszek będzie intensywnie nic nie pamiętał. Zupełnie nic.

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (39/2018) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
GIS alarmuje: groźna bakteria w mleku dla niemowląt z ostatniej chwili
GIS alarmuje: groźna bakteria w mleku dla niemowląt

Główny Inspektorat Sanitarny wydał pilne ostrzeżenie po wykryciu bakterii Bacillus cereus w dwóch partiach mleka modyfikowanego NAN Optipro Plus 1. Produkty natychmiast wycofano ze sprzedaży.

Fico: Słowacja nie poprze finansowania ukraińskich wydatków wojskowych polityka
Fico: Słowacja nie poprze finansowania ukraińskich wydatków wojskowych

Premier Słowacji Robert Fico zapowiedział w parlamencie, że Słowacja nie poprze żadnego unijnego mechanizmu finansowania ukraińskich wydatków wojskowych. Premier podkreślił, że jego stanowisko pozostaje niezmienne, nawet jeśli rozmowy w Brukseli będą przedłużane.

Burza po wyborach w Holandii może zmienić układ sił w Brukseli tylko u nas
Burza po wyborach w Holandii może zmienić układ sił w Brukseli

Holandia wchodzi w kluczową fazę powyborczej układanki, a chaos wokół negocjacji koalicyjnych może mieć konsekwencje daleko poza Hagiem. Jak zauważa Aleksandra Fedorska, ekspert ds. Niemiec i UE, polityczny kryzys w Niderlandach może realnie wpłynąć na przyszłość unijnych finansów, relacje Berlin–Bruksela oraz siłę Europy wobec Rosji i Chin.

Makabryczne odkrycie w Poznaniu. Na miejscu pracują służby pilne
Makabryczne odkrycie w Poznaniu. Na miejscu pracują służby

Makabryczne znalezisko na terenie opuszczonych Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego wywołało poruszenie. Policjanci i prokurator wyjaśniają, kim była odnaleziona osoba i w jakich okolicznościach doszło do jej śmierci.

Bodnar zapowiada możliwy akt oskarżenia wobec Mateusza Morawieckiego pilne
Bodnar zapowiada możliwy akt oskarżenia wobec Mateusza Morawieckiego

W rozmowie z RMF FM Adam Bodnar ponownie oceniał działania rządu i Trybunału Konstytucyjnego, a także odniósł się do możliwego aktu oskarżenia wobec byłego premiera Mateusza Morawieckiego. W wywiadzie padło wiele stanowczych deklaracji.

Kiedy przyjdzie biała zima? Prognoza pogody na Święta Wiadomości
Kiedy przyjdzie biała zima? Prognoza pogody na Święta

Choć grudzień rozpoczął się wyjątkowo ciepło i zamiast zimy mamy jesienną aurę, prognozy zapowiadają wyraźne ochłodzenie jeszcze przed świętami. Czy oznacza to, że Boże Narodzenie przyniesie białe krajobrazy w całym kraju?

Koniec darmowego zakwaterowania i wyżywienia dla Ukraińców. Ośrodki zaczęły się wyludniać Wiadomości
Koniec darmowego zakwaterowania i wyżywienia dla Ukraińców. Ośrodki zaczęły się wyludniać

Wygaszenie programu darmowego zakwaterowania i wyżywienia dla ukraińskich uchodźców w Polsce przyniosło natychmiastowy efekt: liczba mieszkańców ośrodków spadła nawet o połowę, a państwo zamknęło przedsięwzięcie, które od 2022 r. pochłonęło ponad miliard złotych.

Przydacz: „Nie wiem, kogo minister informował, ale na pewno nie prezydenta”. Konflikt wokół MiG-29 pilne
Przydacz: „Nie wiem, kogo minister informował, ale na pewno nie prezydenta”. Konflikt wokół MiG-29

W sprawie przekazania Ukrainie polskich samolotów MiG-29 wybuchł konflikt między MON a prezydenckim Biurem Polityki Międzynarodowej. „Nie wiem z kim WKK utrzymuje relacje i kogo informuje, ale najwyraźniej nie Pana Prezydenta” – napisał Marcin Przydacz w mediach społecznościowych, wskazując na brak informacji przekazanych prezydentowi Karolowi Nawrockiemu.

Do polskiej armii trafią drony z polskiej spółki. 360 dronów Warmate za 100 mln zł Wiadomości
Do polskiej armii trafią drony z polskiej spółki. 360 dronów Warmate za 100 mln zł

Jeszcze w tym roku Wojsko Polskie otrzyma 360 dronów Warmate – nowoczesnej amunicji krążącej, zdolnej do rażenia celów opancerzonych i piechoty. To pierwszy duży krok w realizacji szerszej umowy ramowej przewidującej nawet 10 tys. takich maszyn.

Rozżalona Lempart opuszcza Polskę. „Myślałam, że walczę o kraj, a walczyłam o stołki” z ostatniej chwili
Rozżalona Lempart opuszcza Polskę. „Myślałam, że walczę o kraj, a walczyłam o stołki”

Liderka pro-aborcyjnych Strajków Kobiet Marta Lempart ogłosiła, że opuszcza Polskę i przenosi się do Brukseli. W rozmowie z serwisem Goniec.pl przyznała, że nie zamierza już działać w kraju, a powodem ma być obawa przed wykorzystaniem wobec niej materiałów służb specjalnych. "Myślałam, że walczę o Polskę, a walczyłam o stołki dla różnych ludzi" – wyznała gorzko.

REKLAMA

Paweł Janowski: Balcerowicz i FOZZ

Pan Leszek to człowiek o wysokim czole, przenikliwym spojrzeniu oraz niekwestionowanej bezinteresowności w dziele zniszczenia polskiej gospodarki. Specjalista od podstawowych problemów marksizmu, leninizmu, stalinizmu, gierkizmu, jaruzelizmu i wałęsizmu. Człowiek wielu socjalistycznych przymiotów, takich dobrych, sprawdzonych w boju.
/ screen video
Cieszyć się powinniśmy i dziękować towarzyszom – szeregowemu Jaruzelskiemu i szeregowemu Kiszczakowi, że wśród łanów zbóż, wśród wielu kwiatów młodzieży socjalistycznej, która tak pięknie wzrastała na horyzoncie gierkowskiego planu stuletniego, zdołali dojrzeć błysk w oczach Leszka. A gdy już dostrzegli ten błysk, to kierowani nieomylnym duchem Józefa Stalina, unoszącym się nad komunistyczną Polską, podnieśli, wychowali i ofiarowali międzynarodówce bolszewickiej ten Kwiat. Kwiat Leszek po tym wydarzeniu wszedł już na stałe w szeregi bojowników o gospodarkę socjalistyczną, stając się chlubą aparatu partyjnego.

Dlaczego wspominam pana Leszka, za którym nikt nie stoi i nikt mu nie podpowiada. Ponieważ to człowiek, były wicepremier, który nic nie wiedział o przekrętach i „fabrykach lodów”, czyli Funduszu Obsługi Towarzyszy i Tajnych Współpracowników, dla niepoznaki nazywanego Funduszem Obsługi Zadłużenia Zagranicznego. Jak przystało na Fundusz, w zgodzie z linią ostatniego zjazdu, towarzyszy obsługiwał. Obsługiwał teraźniejszość i przyszłość Matki Partii. A matka, jak to matka, dzieci swych nie zostawia o suchym pysku i pustej kieszeni, a tym bardziej socjalistyczna matka Partia.

Tym, którzy nie pamiętają dzieła FOZZ, przypomnę, że zrodził się on na mocy ustawy z 15 II 1989 r. Jego oficjalnym zadaniem była spłata zadłużenia zagranicznego i zarządzanie kasą przeznaczoną na ten cel. W rzeczywistości skupowano na wtórnym rynku zagraniczne długi po znacznie obniżonych cenach. Z zarobionej kasy finansowano m.in. nowe partie polityczne, wycieczki na antypody i projekty biznesowe, mające umocować przemalowanych komunistów w nowej geografii politycznej. To był jeden wielki przekręt. Sprawą zajął się sąd. A jakie my mamy sądy, to już wszyscy wiedzą. Funduszem kierowali Grzegorz Żemek (dyrektor generalny), Janina Chim (zastępca), Janusz Sawicki (przewodniczący rady nadzorczej od 14 III 1989 do 31 XII 1990) – był jednocześnie wiceministrem finansów odpowiedzialnym za FOZZ, Jan Boniuk (sekretarz rady nadzorczej), Grzegorz Wójtowicz (dyrektor Departamentu Zagranicznego NBP), Dariusz Rosati, Zdzisław Sadowski, Jan Wołoszyn, Sławomir Marczuk – od maja 1989, Wojciech Misiąg – od października 1989. A gdzie był pan Leszek? W okresie od 12 IX 1989 do 12 I 1991 zajmował stanowiska wicepremiera i ministra finansów w rządzie T. Mazowieckiego, J.K. Bieleckiego (od 12 I do 5 XII 1991), J. Buzka (od 31 X 1997 do 8 VI 2000). I przypomnijmy pan Leszek, gdy siedział na zebraniach jako wicepremier, to nie uczestniczył i nic nie wiedział. On się przyuczał i przysłuchiwał, co matka Partia mówi, a George Soros nadaje. Pan Leszek nic nie wiedział wówczas i obecnie na pewno nic nie pamięta na temat FOZZ-u, bo ma dużo na głowie. Błysk w oku pozostał, ale wspomnienia zniknęły.

A tymczasem ludzie, którzy wiedzieli, ginęli. M. Falzmann, inspektor NIK-u, który wykrył przekręty, zmarł na zawał, W. Pańko, prezes NIK-u – zginął w wypadku samochodowym. Dwaj policjanci z drogówki, którzy pierwsi przyjechali na miejsce wypadku, również zmarli – utonęli na rybach. W 1993 r. zginął w wypadku samochodowym jeden z oskarżonych – Jacek Sz. I gdy już wszyscy zapomnieli, to coś się stało – pan Przywieczerski wylądował w polskim areszcie. Zagęściła się atmosfera, kilku panów się spociło, a lekarze ostrzegają, że w bliskiej przyszłości może wystąpić epidemia nagłych zaników pamięci u wszystkich, którzy wpadali na kawkę z „wkładką” do siedziby FOZZ. Pan Leszek będzie intensywnie nic nie pamiętał. Zupełnie nic.

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (39/2018) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane