Marek Falenta, podejrzany o nagrywanie polityków, usiłował popełnić samobójstwo?

Marek Falenta, biznesmen, który miał być odpowiedzialny za nagrywanie polityków w tzw. „aferze taśmowej” miał próbować odebrać sobie życie – twierdzą publicyści portalu Onet.pl.
 Marek Falenta, podejrzany o nagrywanie polityków, usiłował popełnić samobójstwo?
/ Youtube.com/Telewizja Republika

Falenta za nagrywanie polityków i ludzi ze świata biznesu został skazany na 2,5 roku więzienia, mężczyzna na wolności czeka na kasację wyroku w Sądzie Najwyższym. Sąd 25. października ma zdecydować czy Falenta oczekiwał na wyrok będzie za kratkami czy na wolności.
Prawnicy oskarżonego dowodzą, że jest on ciężko chory psychicznie, a w przeszłości miał brać narkotyki. Czy to tylko zabieg mający zapewnić mężczyźnie wolność? 

Według informacji znajdujących się w dokumentach przeanalizowanych przez Onet Falenta na początku roku miał trafić do poradni zdrowia psychicznego w Wojskowym Instytucie Medycznym w Warszawie. Lekarze mieli zauważyć u mężczyzny "reakcję depresyjno-lękową". Falenta, jak odnotowali w dokumentacji, skarżył się, że "jest w trudnej sytuacji prawnej", ma "zadłużenie w banku po tej całej sytuacji", "czuje się ofiarą", a "ma na utrzymaniu dwoje dzieci". Leczono go czterema lekami.

Po pogorszeniu zdrowia biznesmena miał on zostać przyjęty do Wojewódzkiego Szpitala Neuropsychiatrycznego, a lekarze zdiagnozowali u niego "poczucie zagrożenia", "obawę o siebie", "poczucie krzywdy", "wyczerpanie", które miały być  objawami choroby afektywnej dwubiegunowej, Falenta podczas pobytu w szpitalu miał trafić na oddział ścisłego dozoru ze względu na ciężką depresję z myślami samobójczymi. "Następnie, po próbie samobójczej, skazany został umieszczony w Wojewódzkim Szpitalu dla Nerwowo i Psychicznie Chorych” – pisze Onet.pl.

W wywiadzie psychiatrycznym, które znajdują się w aktach Falenta miały się znaleźć informacje, że w przeszłości zażywał on narkotyki, jednak sam twierdzi, że nie był uzależniony – „brałem kiedy byłem na fali, chyba byłem wilkiem z Wall Street” — miał powiedzieć Falenta. .

Źródło: Onet.pl
kos
 


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Nie żyje gwiazda Dzień Dobry TVN z ostatniej chwili
Nie żyje gwiazda "Dzień Dobry TVN"

Media obiegła smutna wiadomość. Nie żyje aktor znany m.in. z występów w "Dzień Dobry TVN" Norbert Bajan.

To pierwszy taki przypadek. Sukces ukraińskich sił z ostatniej chwili
"To pierwszy taki przypadek". Sukces ukraińskich sił

Po raz pierwszy rosyjski bombowiec strategiczny został zestrzelony przez ukraińską obronę powietrzną, a od początku wojny Rosja straciła już co najmniej 100 samolotów - przekazało w sobotę brytyjskie ministerstwo obrony.

Pogrzeb Damiana Sobola, polskiego wolontariusza zabitego w Strefie Gazy z ostatniej chwili
Pogrzeb Damiana Sobola, polskiego wolontariusza zabitego w Strefie Gazy

Ostatnie pożegnanie Damiana Sobola, który zginął w izraelskim ostrzale konwoju humanitarnego. Odczytano listy od najwyższych władz państwowych.

Tragiczny wypadek na Śląsku. Jest ofiara śmiertelna z ostatniej chwili
Tragiczny wypadek na Śląsku. Jest ofiara śmiertelna

W Pyskowicach w pow. gliwickim doszło do tragicznego wypadku. Nie żyje jedna osoba.

Wrócili do Tańca z gwiazdami. Padły mocne słowa z ostatniej chwili
Wrócili do "Tańca z gwiazdami". Padły mocne słowa

Aktualna edycja "Tańca z gwiazdami" cieszy się dużą popularnością wśród widzów. Wiele emocji i kontrowersji wzbudzały ostatnio występy celebrytki Dagmary Kaźmierskiej. Jurorzy w przeciwieństwie do głosujących na nią fanów uważali, że gwiazda nie ma wysokich umiejętności tanecznych. Kaźmierska ostatecznie sama zrezygnowała z udziału w programie, a wszystko przez dokuczające jej problemy zdrowotne. W oficjalnym oświadczeniu przyznała ostatnio, że nie jest w stanie tańczyć, z bolącą nogą i pękniętym żebrem.

Będzie naprawdę niebezpiecznie. IMGW wydał komunikat z ostatniej chwili
Będzie naprawdę niebezpiecznie. IMGW wydał komunikat

W Tatrach nadal panują zimowe warunki; na szczytach przybywa śniegu i panuje mróz. Ratownicy TOPR podnieśli stopień zagrożenia lawinowego do drugiego, umiarkowanego stopnia. W Zakopanem może spaść do 10 cm śniegu.

Nie żyje uczestniczka znanego programu z ostatniej chwili
Nie żyje uczestniczka znanego programu

Media obiegła smutna wiadomość. Nie żyje uczestniczka znanego programu. Miała zaledwie 47 lat.

Niepokojąca analiza ISW. Siły ukraińskie są zmuszone podejmować trudne decyzje z ostatniej chwili
Niepokojąca analiza ISW. "Siły ukraińskie są zmuszone podejmować trudne decyzje"

Ukraińskiej obronie przeciwlotniczej brakuje amunicji, w związku z czym rosyjskie lotnictwo działa skutecznie i wspiera konsekwentne i szybkie sukcesy armii rosyjskiej m.in. w pobliżu miasta Czasiw Jar - pisze w sobotę w najnowszej analizie Instytut Studiów nad Wojną (ISW).

Meghan Markle ogłosiła radosną nowinę. Gratulacje spływają z całego świata z ostatniej chwili
Meghan Markle ogłosiła radosną nowinę. Gratulacje spływają z całego świata

Gorąco wokół Pałacu Buckingham. W ostatnim czasie media skoncentrowane były głownie na królu Karolu III i Kate Middleton ze względu na ich stan zdrowia. Tymczasem Meghan Markle ogłosiła radosną nowinę.

Broń nuklearna w Polsce? Prezydent Duda: Jeżeli byłaby taka decyzja naszych sojuszników, to jesteśmy gotowi z ostatniej chwili
Broń nuklearna w Polsce? Prezydent Duda: Jeżeli byłaby taka decyzja naszych sojuszników, to jesteśmy gotowi

Jeżeli byłaby taka decyzja naszych sojuszników, żeby rozlokować broń nuklearną w ramach nuclear sharing także i na naszym terytorium, żeby umocnić bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO, to jesteśmy na to gotowi - powiedział w wywiadzie dla "Faktu" prezydent Andrzej Duda.

REKLAMA

Marek Falenta, podejrzany o nagrywanie polityków, usiłował popełnić samobójstwo?

Marek Falenta, biznesmen, który miał być odpowiedzialny za nagrywanie polityków w tzw. „aferze taśmowej” miał próbować odebrać sobie życie – twierdzą publicyści portalu Onet.pl.
 Marek Falenta, podejrzany o nagrywanie polityków, usiłował popełnić samobójstwo?
/ Youtube.com/Telewizja Republika

Falenta za nagrywanie polityków i ludzi ze świata biznesu został skazany na 2,5 roku więzienia, mężczyzna na wolności czeka na kasację wyroku w Sądzie Najwyższym. Sąd 25. października ma zdecydować czy Falenta oczekiwał na wyrok będzie za kratkami czy na wolności.
Prawnicy oskarżonego dowodzą, że jest on ciężko chory psychicznie, a w przeszłości miał brać narkotyki. Czy to tylko zabieg mający zapewnić mężczyźnie wolność? 

Według informacji znajdujących się w dokumentach przeanalizowanych przez Onet Falenta na początku roku miał trafić do poradni zdrowia psychicznego w Wojskowym Instytucie Medycznym w Warszawie. Lekarze mieli zauważyć u mężczyzny "reakcję depresyjno-lękową". Falenta, jak odnotowali w dokumentacji, skarżył się, że "jest w trudnej sytuacji prawnej", ma "zadłużenie w banku po tej całej sytuacji", "czuje się ofiarą", a "ma na utrzymaniu dwoje dzieci". Leczono go czterema lekami.

Po pogorszeniu zdrowia biznesmena miał on zostać przyjęty do Wojewódzkiego Szpitala Neuropsychiatrycznego, a lekarze zdiagnozowali u niego "poczucie zagrożenia", "obawę o siebie", "poczucie krzywdy", "wyczerpanie", które miały być  objawami choroby afektywnej dwubiegunowej, Falenta podczas pobytu w szpitalu miał trafić na oddział ścisłego dozoru ze względu na ciężką depresję z myślami samobójczymi. "Następnie, po próbie samobójczej, skazany został umieszczony w Wojewódzkim Szpitalu dla Nerwowo i Psychicznie Chorych” – pisze Onet.pl.

W wywiadzie psychiatrycznym, które znajdują się w aktach Falenta miały się znaleźć informacje, że w przeszłości zażywał on narkotyki, jednak sam twierdzi, że nie był uzależniony – „brałem kiedy byłem na fali, chyba byłem wilkiem z Wall Street” — miał powiedzieć Falenta. .

Źródło: Onet.pl
kos
 



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe