Nasz wywiad z P. Premier poraził prof. Krzemińskiego. Czy poraziła go kontrola wydatków publicznych?
Wypowiedź premier Szydło, ogłaszająca pracę nad ustawą o Narodowym Centrum Społeczeństwa Obywatelskiego, zrobiła na mnie porażające wrażenie. Oto premier kolejnego, demokratycznie wybranego rządu ogłasza powstanie centralnej instytucji, która będzie kontrolować całkowicie - bo poprzez kontrolę funduszy- działanie tak zwanego „trzeciego sektora”, czyli instytucji pozarządowych, czyli - organizacji społecznych - napisał na łamach portalu Wyborcza.pl prof. Ireneusz Krzemiński w odpowiedzi na nasz wywiad z Premier Beatą Szydło, w tekście o przejmującym tytule: "Ludzie, opamiętajcie się!"
Żebyśmy mieli pojęcie o czym mówimy, przypomnijmy co powiedziała Premier Beata Szydło w wywiadzie dla portalu Tysol.pl i Tygodnika Solidarność:
Cezary Krysztopa: Ostatnie doniesienia medialne na temat fundacji finansowanych ze środków publicznych za poprzedniej władzy, które to fundacje w niemałej części konsumowały te środki na potrzeby własne, nadszarpnęły wizerunek sektora organizacji pozarządowych. Czy chroniąc interesy wszystkich tych organizacji, które uczciwie realizują swoje cele, rząd planuje jakieś ruchy legislacyjne, by sytuację z fundacjami uporządkować?
Premier Beata Szydło: Ta sytuacja musi zostać uporządkowana, dlatego, że w tej chwili naprawdę bardzo dużo pieniędzy jest przeznaczanych na funkcjonowanie różnego rodzaju organizacji społecznych czy NGO-sów. Rząd jest ciągle oskarżany o to, że nie budujemy społeczeństwa obywatelskiego, a przecież na ten cel przeznaczane są miliardy złotych. Tyle że często okazuje się, iż są to fundacje, które były podporządowane politykom poprzedniego układu rzadzącego.
W kancelarii premiera powstał Departament Społeczeństwa Obywatelskiego. Podlega on panu ministrowi Adamowi Lipińskiemu. Przygotowany już został projekt ustawy, która ma powołać Narodowe Centrum Społeczeństwa Obywatelskiego. Zajęłoby się ono przygotowywaniem projektów współpracy z NGO-sami i uporządkowaniem całej tej sfery. Oczywiście chodzi o to, żeby nie wylać dziecka z kąpielą. Po to mają działać fundacje i stowarzyszenia, żeby ludzie mogli dobrowolnie się zrzeszać. Nie może być to sterowane ani kontrolowane przez rząd czy polityków. Jednak okazuje się, że my musimy dopiero dojść do takiego momentu, w którym politycy nie będą chcieli kontrolować organizacji społecznych. Pracujemy więc nad tym projektem.
Centrum miałoby gromadzić wszystkie pieniądze, które są w tej chwili w różnych resortach i wydawane na różne cele. Zapewniłoby to większą transparentność funkcjonowania organizacji pozarządowych i wydawania tych pieniędzy.
W odpowiedzi na te słowa prof. Krzemiński raczył był się również odnieść do Tygodnika Solidarność, nawiasem mówiąc zapominając o portalu Tysol.pl:
Na dodatek, premier Szydło ogłasza swoje plany w „Tygodniku Solidarność”! Pierwszym, niezależnym w PRL tygodniku społeczno-polityczno-kulturalnym, tygodniku, w którym poza Tadeuszem Mazowieckim, Zbigniewem Herbertem pisał Alain Besancon, czy Władimir Bukowski – ludzie – symbole, światowi orędownicy antytotalitaryzmu sowieckiego! I oto w tym „Tygodniku”, organie NSZZ Solidarność ogłasza się rządowy projekt końca niezależnej działalności społecznej.
Co zatem w istiocie powiedziała Beata Szydło? Nie wiem co tu widzą Państwo, ale ja tu widzę zapowiedź kontroli wydatkowania funduszy publicznych. I to przy zastrzeżeniu chęci zachowania niezależności fundacji i stowarzyszeń
Wobec tego pojawia się pytanie: Co tak naprawdę i tak strasznie poraziło profesora Ireneusza Krzemińskiego?
Cezary Krysztopa
- Źródło: tysol.pl
- Data: 21.11.2016 22:24
- Tagi: , Wyborcza, NGO, stowarzyszenia, fundacje, Ireneusz Krzemiński, prof. Krzemiński, Beata Szydło, Premier,