Planowana budowa terminalu kontenerowego w Świnoujściu nie podoba się Niemcom

Planowana budowa terminalu kontenerowego w Świnoujściu, inwestycji strategicznej dla Polski, nie podoba się Niemcom, a także lokalnym władzom miasta z SLD. Od wielu lat niemieckie firmy wykupują ziemię w Zachodniopomorskiem, przejmują kontrolę nad firmami ciepłowniczymi, stawiają elektrownie wiatrowe, wypierając rodzimy kapitał. Działo się tak przez lata przy przyzwoleniu, a czasem wsparciu władz lokalnych wywodzących się z PSL, PO, a także SLD - czytamy w dzisiejszym wydaniu "Gazety Polskiej".
 Planowana budowa terminalu kontenerowego w Świnoujściu nie podoba się Niemcom
/ Pixabay.com/CC0

Jak twierdzi Stanisław Możejko, były prezydent Świnoujścia i działacz antykomunistycznej opozycji, jego rodzinne miasto jest klasycznym przykładem, jak działa kondominium rosyjsko-niemieckie. Do 1992 r. stacjonowała tu jednostka sowiecka, którą przyjechał żegnać ówczesny szef MON Bronisław Komorowski, i ponoć niektórzy widzieli łezkę w jego oku. Ale choć Sowieci opuścili to miasto, ich agentura pozostała. – Dziś prawdopodobnie częściowo została przejęta przez Niemców, którzy mają ogromny wpływ na to miasto – uważa Stanisław Możejko.

Prezydent z PZPR i niemieckie interesy

Obecny prezydent Świnoujścia Janusz Żmurkiewicz był prezydentem także za komuny, w latach 1984–1989. – Można powiedzieć, że od czasów komunistycznych mamy tu ciągłość władzy. Obecnie prezydent Żmurkiewicz rządzi od 2002 r., a jego pomocnikiem jest pan Buczyński, były pierwszy sekretarz PZPR, dziś radny – mówi Możejko.

Przypomina, że przed dziesięcioma laty prezydent Janusz Żmurkiewicz wystąpił do niemieckiej firmy Deutsche Bahn z propozycją wykupu gruntów pod budowę linii kolejowej ze Świnoujścia do Niemiec. – Jak to usłyszałem na sesji, a byłem wtedy radnym, to jakby mnie coś w d… ukłuło – dosadnie komentuje Możejko. – Nie mogłem w to uwierzyć, toż to jawna dywersja. Zacząłem robić dym, a szczęśliwie rządził wtedy PiS, i udało się tę sprzedaż gruntów zablokować. Ale Niemcy linię kolejową wybudowali i grunt dzierżawią.

Obecnie SLD-owskie władze protestują przeciwko planom budowy potężnego terminalu kontenerowego. Twierdzą, że zagraża to ekologii i może zablokować rozwój turystyki. Argumenty te z łatwością odpiera wojewoda zachodniopomorski Krzysztof Kozłowski. Według wojewody, dziś normy ekologiczne są tak wyśrubowane, że nie da się prowadzić inwestycji, która zagraża środowisku. Natomiast mówienie, że terminal kontenerowy zablokuje rozwój turystyki, to typowa demagogia. Jest on planowany obok Terminalu LNG, przy którym jest zakaz kąpieli. W tej części miasta nigdy nie było turystyki, nawet przed wojną.

Protesty SLD-owców dziwią tym bardziej, że nowa inwestycja da ponad 1000 miejsc pracy i około 10 mln zł z tytułu podatków. Ale przede wszystkim jest inwestycją strategiczną, która przyniesie nam suwerenność gospodarczą i nie będziemy musieli korzystać z portów niemieckich.

Dobre wiatry dla Niemców

Niemiecki kapitał inwestuje także bardzo chętnie w odnawialne źródła energii. W Zachodniopomorskiem często zdarza się, że elektrownie wiatrowe stawiane są już na gruntach wcześniej wykupionych przez spółki z obcym kapitałem. W takich przypadkach niemieckie firmy płacą niemieckim właścicielom gruntów za dzierżawę terenu pod wiatrak. Rola Polaków ogranicza się wtedy jedynie do uiszczenia opłaty za prąd, który Niemcy wytworzą w naszym kraju. Tak dzieje się w powiecie pyrzyckim, gdzie w ostatnich dwóch latach postawiono kilkadziesiąt elektrowni wiatrowych. W ubiegłym roku w gminie Bielice ustawiono dwie siłownie wiatrowe należące do potentata w produkcji energii odnawialnej, czyli niemieckiego koncernu WDP, właściciela 2 tys. wiatraków w Niemczech i Europie. Niemcy dostali na inwestycje dotację z Zachodniopomorskiego Urzędu Marszałkowskiego w wysokości 40 proc.

Gdy niemiecki koncern WDP dostał już pozwolenia na budowę kolejnych siłowni, radni podjęli uchwałę, że odległość od zabudowań, w jakiej można budować wiatraki, to 1,5 kilometra, choć te już postawione, niemieckie, znajdują się 500 metrów od budynków.

Uchwała ta skutecznie zablokowała plany budowy 16 wiatraków, które chciała zrealizować Polska Grupa Energetyczna. W planach PGE wiatraki miały stanąć kilometr od zabudowań. – To dziwna sprawa, bo wójt Bielic Zdzisław Twardowski zawsze był za wiatrakami – mówił lokalnemu „Tygodnikowi Pyrzyckiemu” jeden z radnych Bielic. – I to nie jest tak, że to radni zdecydowali w tej sprawie, bo to są radni pana wójta i oni zawsze głosują tak, jak tego sobie życzy wójt. Niemal na rozkaz. To jest podejrzane, dlaczego przyblokowano teraz polską firmę, a tej niemieckiej wcześniej nie robiono takich problemów.

Wójt Zdzisław Twardowski jest emerytowanym wojskowym, a szlify oficerskie zdobył w LWP. Na stronie internetowej gminy można przeczytać, że ukończył także Akademię Tyłów i Transportu w… Leningradzie.

O ekspansji niemieckiego kapitału na tereny w województwie zachodniopomorskim nie biją na alarm ani regionalny „Głos Szczeciński”, ani „Głos Koszaliński”. Oba te wpływowe dzienniki należą do niemieckiego koncernu Polska Press.

telewizjarepublika.pl


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Gwiazdor Realu Madryt podjął decyzję o odejściu z ostatniej chwili
Gwiazdor Realu Madryt podjął decyzję o odejściu

Kapitan Realu Madryt Nacho według informacji portalu Marca poinformował już swój klub, że po tym sezonie opuści on Santiago Bernabeu.

Historycznego starcie myśliwców - człowiek zmierzył się ze sztuczną inteligencją z ostatniej chwili
Historycznego starcie myśliwców - człowiek zmierzył się ze sztuczną inteligencją

Armia Stanów Zjednoczonych przeprowadziła po raz pierwszy ćwiczenie, w którym człowiek za sterami samolotu starł się z maszyną kierowaną przez sztuczną inteligencję (AI) - poinformowała w piątek telewizja Sky, powołując się na Agencję d.s. Zaawansowanych Projektów Obronnych (DARPA).

Deutsche Quelle: Scholz pojechał do Pekinu na skargę Wiadomości
Deutsche Quelle: Scholz pojechał do Pekinu na skargę

Kanclerz Olaf Scholz poleciał do Chin z pakietem zawoalowanych skarg i postulatów bynajmniej nie ograniczających się do kwestii związanych z wojną na Ukrainie. Na niecały tydzień przed wylotem Scholza do Azji, Izba Handlu Zagranicznego (AHK) opublikowano wyniki ankiety przeprowadzonej wśród 150 niemieckich przedsiębiorstw obecnych na chińskim rynku.

Bezczelny wpis niemieckiego ambasadora na temat zagłady Żydów. Jest komentarz Przemysława Czarnka z ostatniej chwili
Bezczelny wpis niemieckiego ambasadora na temat zagłady Żydów. Jest komentarz Przemysława Czarnka

Niemiecki ambasador zadeklarował, że jego kraj wesprze... renowacji drzwi do warszawskiej synagogi. W swoim wpisie nie wspomniał on jednak, kto zgotował polskim Żydom piekło na ziemi.

Proces Donalda Trumpa: mężczyzna podpalił się przed sądem [WIDEO] z ostatniej chwili
Proces Donalda Trumpa: mężczyzna podpalił się przed sądem [WIDEO]

Nieznany mężczyzna podpalił się pod budynkiem sądu na Manhattanie, gdzie odbywa się proces Donalda Trumpa. Jego tożsamość i przyczyny podpalenia nie są dotąd znane.

To wyrok dla europejskich producentów samochodów? Mocne wejście Chin z ostatniej chwili
To wyrok dla europejskich producentów samochodów? Mocne wejście Chin

Premier Hiszpanii Pedro Sanchez otworzył w piątek symbolicznie pierwszą europejską fabrykę chińskich samochodów. Będą one produkowane w dawnym zakładzie Nissana w Barcelonie.

Jeden z liderów Polski 2050 ma wystartować w wyborach do Europarlamentu z ostatniej chwili
Jeden z liderów Polski 2050 ma wystartować w wyborach do Europarlamentu

Z dużym prawdopodobieństwem wystartuję w wyborach do Parlamentu Europejskiego - przekazał szef klubu Polska2050-TD Mirosław Suchoń. Polityk ma kandydować z województwa śląskiego.

Nieoficjalnie: Zinedine Zidane wraca na ławkę trenerską z ostatniej chwili
Nieoficjalnie: Zinedine Zidane wraca na ławkę trenerską

Według katalońskiego dziennika "Mundo Deportivo" były trener Realu Madryt i jedna z największych gwiazd piłki nożnej w historii Zinedine Zidane wkrótce wróci na ławkę trenerską. Według ich ustaleń ma on objąć niemiecki Bayern Monachium.

Nie żyje ceniony polski reżyser z ostatniej chwili
Nie żyje ceniony polski reżyser

Media obiegła informacja o śmierci cenionego polskiego reżysera i scenarzysty. Andrzej Szczygieł odszedł 17 kwietnia 2024 roku w wieku 88 lat.

Dramat w Neapolu. 30 osób zostało rannych z ostatniej chwili
Dramat w Neapolu. 30 osób zostało rannych

Około 30 osób odniosło w piątek obrażenia, gdy w porcie w Neapolu statek pasażerski uderzył o nabrzeże - podała agencja Ansa.

REKLAMA

Planowana budowa terminalu kontenerowego w Świnoujściu nie podoba się Niemcom

Planowana budowa terminalu kontenerowego w Świnoujściu, inwestycji strategicznej dla Polski, nie podoba się Niemcom, a także lokalnym władzom miasta z SLD. Od wielu lat niemieckie firmy wykupują ziemię w Zachodniopomorskiem, przejmują kontrolę nad firmami ciepłowniczymi, stawiają elektrownie wiatrowe, wypierając rodzimy kapitał. Działo się tak przez lata przy przyzwoleniu, a czasem wsparciu władz lokalnych wywodzących się z PSL, PO, a także SLD - czytamy w dzisiejszym wydaniu "Gazety Polskiej".
 Planowana budowa terminalu kontenerowego w Świnoujściu nie podoba się Niemcom
/ Pixabay.com/CC0

Jak twierdzi Stanisław Możejko, były prezydent Świnoujścia i działacz antykomunistycznej opozycji, jego rodzinne miasto jest klasycznym przykładem, jak działa kondominium rosyjsko-niemieckie. Do 1992 r. stacjonowała tu jednostka sowiecka, którą przyjechał żegnać ówczesny szef MON Bronisław Komorowski, i ponoć niektórzy widzieli łezkę w jego oku. Ale choć Sowieci opuścili to miasto, ich agentura pozostała. – Dziś prawdopodobnie częściowo została przejęta przez Niemców, którzy mają ogromny wpływ na to miasto – uważa Stanisław Możejko.

Prezydent z PZPR i niemieckie interesy

Obecny prezydent Świnoujścia Janusz Żmurkiewicz był prezydentem także za komuny, w latach 1984–1989. – Można powiedzieć, że od czasów komunistycznych mamy tu ciągłość władzy. Obecnie prezydent Żmurkiewicz rządzi od 2002 r., a jego pomocnikiem jest pan Buczyński, były pierwszy sekretarz PZPR, dziś radny – mówi Możejko.

Przypomina, że przed dziesięcioma laty prezydent Janusz Żmurkiewicz wystąpił do niemieckiej firmy Deutsche Bahn z propozycją wykupu gruntów pod budowę linii kolejowej ze Świnoujścia do Niemiec. – Jak to usłyszałem na sesji, a byłem wtedy radnym, to jakby mnie coś w d… ukłuło – dosadnie komentuje Możejko. – Nie mogłem w to uwierzyć, toż to jawna dywersja. Zacząłem robić dym, a szczęśliwie rządził wtedy PiS, i udało się tę sprzedaż gruntów zablokować. Ale Niemcy linię kolejową wybudowali i grunt dzierżawią.

Obecnie SLD-owskie władze protestują przeciwko planom budowy potężnego terminalu kontenerowego. Twierdzą, że zagraża to ekologii i może zablokować rozwój turystyki. Argumenty te z łatwością odpiera wojewoda zachodniopomorski Krzysztof Kozłowski. Według wojewody, dziś normy ekologiczne są tak wyśrubowane, że nie da się prowadzić inwestycji, która zagraża środowisku. Natomiast mówienie, że terminal kontenerowy zablokuje rozwój turystyki, to typowa demagogia. Jest on planowany obok Terminalu LNG, przy którym jest zakaz kąpieli. W tej części miasta nigdy nie było turystyki, nawet przed wojną.

Protesty SLD-owców dziwią tym bardziej, że nowa inwestycja da ponad 1000 miejsc pracy i około 10 mln zł z tytułu podatków. Ale przede wszystkim jest inwestycją strategiczną, która przyniesie nam suwerenność gospodarczą i nie będziemy musieli korzystać z portów niemieckich.

Dobre wiatry dla Niemców

Niemiecki kapitał inwestuje także bardzo chętnie w odnawialne źródła energii. W Zachodniopomorskiem często zdarza się, że elektrownie wiatrowe stawiane są już na gruntach wcześniej wykupionych przez spółki z obcym kapitałem. W takich przypadkach niemieckie firmy płacą niemieckim właścicielom gruntów za dzierżawę terenu pod wiatrak. Rola Polaków ogranicza się wtedy jedynie do uiszczenia opłaty za prąd, który Niemcy wytworzą w naszym kraju. Tak dzieje się w powiecie pyrzyckim, gdzie w ostatnich dwóch latach postawiono kilkadziesiąt elektrowni wiatrowych. W ubiegłym roku w gminie Bielice ustawiono dwie siłownie wiatrowe należące do potentata w produkcji energii odnawialnej, czyli niemieckiego koncernu WDP, właściciela 2 tys. wiatraków w Niemczech i Europie. Niemcy dostali na inwestycje dotację z Zachodniopomorskiego Urzędu Marszałkowskiego w wysokości 40 proc.

Gdy niemiecki koncern WDP dostał już pozwolenia na budowę kolejnych siłowni, radni podjęli uchwałę, że odległość od zabudowań, w jakiej można budować wiatraki, to 1,5 kilometra, choć te już postawione, niemieckie, znajdują się 500 metrów od budynków.

Uchwała ta skutecznie zablokowała plany budowy 16 wiatraków, które chciała zrealizować Polska Grupa Energetyczna. W planach PGE wiatraki miały stanąć kilometr od zabudowań. – To dziwna sprawa, bo wójt Bielic Zdzisław Twardowski zawsze był za wiatrakami – mówił lokalnemu „Tygodnikowi Pyrzyckiemu” jeden z radnych Bielic. – I to nie jest tak, że to radni zdecydowali w tej sprawie, bo to są radni pana wójta i oni zawsze głosują tak, jak tego sobie życzy wójt. Niemal na rozkaz. To jest podejrzane, dlaczego przyblokowano teraz polską firmę, a tej niemieckiej wcześniej nie robiono takich problemów.

Wójt Zdzisław Twardowski jest emerytowanym wojskowym, a szlify oficerskie zdobył w LWP. Na stronie internetowej gminy można przeczytać, że ukończył także Akademię Tyłów i Transportu w… Leningradzie.

O ekspansji niemieckiego kapitału na tereny w województwie zachodniopomorskim nie biją na alarm ani regionalny „Głos Szczeciński”, ani „Głos Koszaliński”. Oba te wpływowe dzienniki należą do niemieckiego koncernu Polska Press.

telewizjarepublika.pl



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe