Beata Mazurek: To SOP, nie ochraniany decyduje o wielkości ochrony. Ataki na premier Szydło są oburzające
Ostatnia kolizja aut SOP z udziałem Beaty Szydło sprawiła, że media zaczęły ostro krytykować wicepremier za to, że posiada poziom ochrony zbliżony do tego, gdy była wicepremierem. Do tych oskarżeń odniosła się rzeczniczka prasowa PiS Beata Mazurek.

screen YT
Oburzające są ataki na wicepremier @beataszydlo w związku z kolizja. To SOP, a nie ochraniany decyduje o wielkości ochrony. Wyssany z palca jest tekst opublikowany w jednym z tabloidów. Nie wierzę, aby jakikolwiek polityk PIS krytykował Wicepremier za wyjazdy po kraju. To bzdury
- pisze Beata Mazurek.
Oburzające są ataki na wicepremier @beataszydlo w związku z kolizja. To SOP, a nie ochraniany decyduje o wielkości ochrony. Wyssany z palca jest tekst opublikowany w jednym z tabloidow. Nie wierzę, aby jakikolwiek polityk PIS krytykowal Wicepremier za wyjazdy po kraju. To bzdury.
— Beata Mazurek (@beatamk) 29 października 2018
Sama Beata Szydło podkreśliła w rozmowie z „Super Expressem”, że ona sama nie ma wpływu na dobór ochrony czy kierowców prowadzących samochody, którymi podróżuje, bowiem leży to w kompetencjach SOP.
źródło: twitter, se.pl
raw
#REKLAMA_POZIOMA#