Janusz Szewczak: Wigilijne sumienia elit. Nie tylko w Europie, ale i w Polsce z głupoty uczyniono cnotę

Nic tak nie weryfikuje życiowych planów, dalekosiężnych politycznych wizji i wielkich programów rozwojowych jak samo życie i opatrzność Boska.
 Janusz Szewczak: Wigilijne sumienia elit. Nie tylko w Europie, ale i w Polsce z głupoty uczyniono cnotę
/ pixabay.com
Niewiele też wynika z dogłębnych analiz i wielkich strategii gdy brak jest odwagi wprowadzenia ich w życie, gdy strach, uległość i poprawność polityczna paraliżuje nawet najbardziej słuszne decyzje gdy traci się czujność i słabnie społeczny słuch gdy brakuje ludzkiej wrażliwości tzw. elit. A, przecież to z chrześcijańskiej koncepcji osoby ludzkiej wypływa wizja lepszej przyszłości narodów i wspólnot. Dziś tak łatwo można z kompletnego idioty czy wyjątkowego kabotyna błyskawicznie zrobić autorytet, wybitnego eksperta czy nawet męża stanu, ze złotoustego, politycznego kłamcy i notorycznego oszusta - wzór cnót do naśladowania - „Ojca Narodu” wjeżdżającego na białym koniu, a z człowieka chorego z nienawiści, odklejonego od rzeczywistości, zwykłego szkodnika zrobić z kolei speca od finansów i gospodarki, z artystycznych miernot, mocno przepłaconych gwiazdek show - biznesu uczynić wzorce do naśladowania dla młodego pokolenia.

Skoro według tych „europejskich wartości” i współczesnych łże-elit: rodzina to dziś dwóch panów z pieskiem, którym surogatka z Indii, za odpowiednią opłatą urodzi ślicznego dzidziusia z dostawą do domu czy homoseksualne małżeństwo z ojczyzny Fransa Timmermansa, które adoptuje sobie dzieci, to taka liberalno-lewicowa wolność od wszelkich zasad od Sacrum oznacza, że wszystko wolno, że to Homo-Deus. Stare cnoty stały się dziś grzechem, to oznacza, że hulaj dusza, piekła nie ma, nasz świat wywrócono do góry nogami, to co piękne, duchowe i prawdziwe jest dziś godne potępienia, to co nieetyczne, samolubne okazuje się być nowoczesne i godne pochwały. W ostatnich dziesięcioleciach nie tylko w Europie, ale i w Polsce z głupoty uczyniono cnotę, z medialnej popularności i gadających głów - prawdziwą mądrość i autorytety od wszystkiego. Ludzi znanych, choć niekoniecznie szanowanych, którzy są znani z tego, że są znani i często oglądani. To pieniądze, media społecznościowe, polityka, pop-kultura coraz bardziej nachalna propaganda i wszechobecna reklama - totalnego egoizmu i konsumpcjonizmu oraz bylejakości kreują dziś naszą rzeczywistość, coraz bardziej bezbożną, bezwartościową, ogłupiającą i odhumanizowaną.

Świat bez Boga, bez prawdy, tradycji i z fałszywymi elitami zaczyna dominować. Im bardziej bluźnierczo, głupio i szokująco sponiewiera się to, co jeszcze cenne i wartościowe dla wspólnoty narodowej, religijnej czy rodzinnej, tym większy rozgłos i poklask, tych rzekomo nowoczesnych i postępowych celebryckich elit. Tych, którzy próbują jeszcze dziś odwoływać się w swych postawach życiowych i zawodowych do Boga, prawdy, piękna i sprawiedliwości, do polskiej racji stanu, a nawet do normalności, zdrowego rozsądku, szacunku dla ludzi prawdziwie mądrych i życiowo doświadczonych, a zwłaszcza do tego co śmiertelne i nieuniknione i to z szacunkiem, spycha się na margines czy wręcz tępi. Czy na pewno warto przedkładać dość iluzorycznego bożka wolności i dobrobytu ponad fundamentalne zasady dobra, wiary i prawdy?

Kto w małych sprawach jest nieuczciwy, ten i w wielkich będzie wiarołomny. Tak jakby ludzie dziś kompletnie zapomnieli, że są omylni, grzeszni, a przede wszystkim śmiertelni. W ten wigilijny wieczór, nie tylko tzw. elity winny pamiętać biblijne słowa: Beatus qui intelligit super egenum et peuperem in die mala liberabit eum Dominus - „Błogosławiony kto myśli o biednym i nędzarzu w dniu nieszczęścia ocali go Pan”. Kto dziś z rządzących elit politycznych, gospodarczych i finansowych myśli na poważnie o budowaniu Arki i uchronieniu przed potopem swego ludu?

Neoliberalne elity żądają dziś od własnych społeczeństw bezwzględnego szacunku i posłuchu dla ich liberalnej i lewicowej praworządności, jednocześnie podważają ją one wszędzie tam gdzie jest im to opłacalne i wygodne, łamiąc przy tym wszelkie konstytucyjne zasady i wartości, nie licząc się zupełnie z odczuciami i potrzebami „maluczkich”. A, przecież prawdziwie wielcy ludzie swą wielkość pokazują przez stosunek do tych słabych, biednych, chorych, zagubionych i cierpiących, prawdziwych nędzarzy losu. Właśnie w tych dniach wędrując do stajenki, żłobka, do Świętej Rodziny szczególnie tzw. elity przywódcze, politycy, finansiści i bankierzy powinni pamiętać, że to tylko chwilowa wędrówka, która nigdy nie wiadomo kiedy i jak się zakończy. Nie warto więc wobec ludzi udawać sprawiedliwych i wszechwiedzących skoro i tak Bóg zna nasze serca, trzeba na co dzień mieć w sobie Ducha Mądrości, ale i Ducha Dobroci, bo to właśnie dobroć jest najwyższą miarą człowieczeństwa. Jakże dobitnie przypomniał nam o tym Święty Jan Paweł II jeszcze w 1997 roku w Gnieźnie „Europa potrzebuje ludzi, których sumienia będą wypalone jak cegły w ogniu Ewangelii (…) wtedy przeżyje i ocaleje”. Polska też potrzebuje takich właśnie elit. „Historia ludzkości nie może płynąć przeciwko strumieniowi sumień” (JPII) zadbajmy więc nie tylko w tą Wigilijną Noc o nasze sumienia.

Janusz Szewczak

#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Znamy laureatów Nagrody BohaterONy 2025 im. Powstańców Warszawskich tylko u nas
Znamy laureatów Nagrody BohaterONy 2025 im. Powstańców Warszawskich

Nagrody BohaterONy 2025 im. Powstańców Warszawskich zostały przyznane już po raz siódmy. To wyjątkowe wyróżnienie, ustanowione przez organizatorów kampanii BohaterON, ma na celu uhonorowanie osób, firm i instytucji, które w szczególny sposób angażują się w promowanie wiedzy o historii Polski z lat 1918–1989 oraz w edukację historyczno-patriotyczną.

Niepokojące doniesienia z Niemiec. Dziki wirus wykryty w ściekach z ostatniej chwili
Niepokojące doniesienia z Niemiec. Dziki wirus wykryty w ściekach

W próbce ścieków w Niemczech wykryto dzikiego wirusa polio typu 1 (WPV1). To pierwszy taki przypadek w kraju od 30 lat, a zarazem pierwsze potwierdzenie obecności dzikiego wirusa w badaniach środowiskowych od rozpoczęcia w Niemczech tego rutynowego monitoringu w 2021 roku.

Samuel Pereira: Co łączy Polaka i Portugalczyka? Odpowiadam Jarosławowi Kaczyńskiemu tylko u nas
Samuel Pereira: Co łączy Polaka i Portugalczyka? Odpowiadam Jarosławowi Kaczyńskiemu

Przez centrum Warszawy przeszło wczoraj około 250 tysięcy ludzi, by świętować Narodowy Dzień Niepodległości. Morze biało-czerwonych flag, dzieci na ramionach ojców, starsi z kwiatami i modlitwą — to nie inscenizacja, lecz żywy puls wspólnoty.

Dziwny wpis na profilu Pawła Rubcowa, niedługo po zapewnieniach Waldemara Żurka, że nie miał z nim kontaktów gorące
Dziwny wpis na profilu Pawła Rubcowa, niedługo po zapewnieniach Waldemara Żurka, że nie miał z nim kontaktów

Nowy wpis na profilu Pawła Rubcowa – znanego jako Pablo González, byłego agenta rosyjskich służb – wywołał falę komentarzy w sieci. Pojawił się dzień po tym, jak Waldemar Żurek w nagraniu zaprzeczył, że miał z nim jakiekolwiek kontakty. Wpis Rubcowa odnosi się do zarzutów o powiązania z osobami w Polsce, choć nie wymienia Żurka z nazwiska.

GIF wycofuje trzy popularne leki. Sprawdź, czy nie masz ich w domu Wiadomości
GIF wycofuje trzy popularne leki. Sprawdź, czy nie masz ich w domu

Główny Inspektor Farmaceutyczny (GIF) wydał komunikat o wycofaniu z obrotu trzech leków, które są szeroko stosowane w Polsce. Chodzi o Vendal retard, Euthyrox oraz Storvas CRT.

Wybuch gazu w Chełmnie. Nie żyje jedna osoba, są ranni z ostatniej chwili
Wybuch gazu w Chełmnie. Nie żyje jedna osoba, są ranni

Jedna osoba zginęła, a trzy zostały ranne po wybuchu gazu w jednym z domów w Chełmnie (Kujawsko-Pomorskie). Akcja ratunkowa zakończyła się. Budynek wymaga dodatkowego sprawdzenia, więc tymczasowo został wyłączony z użytkowania. Mieszkańcy trafili do rodzin.

Nie żyje znana amerykańska aktorka Wiadomości
Nie żyje znana amerykańska aktorka

Sally Kirkland, wybitna amerykańska aktorka, zmarła 11 listopada 2025 roku w Palm Springs w Kalifornii. Informację o jej śmierci potwierdził menadżer artystki, Michael Greene. Ostatnie miesiące życia spędziła w hospicjum, walcząc z postępującą demencją.

Demagog.org.pl wykazał, że Donald Tusk kłamał ws. zwolnienia Polski z paktu migracyjnego Wiadomości
Demagog.org.pl wykazał, że Donald Tusk kłamał ws. zwolnienia Polski z paktu migracyjnego

Serwis Demagog.org.pl wykazał, że Donald Tusk podał nieprawdziwe informacje na temat paktu migracyjnego. Szef polskiego rządu niedawno twierdził, że Polska „nie będzie przyjmować migrantów” i że „to już decyzja”.

Krzysztof Stanowski zagroził Elizie Michalik procesem, usunęła wpis, ale w sieci nic nie ginie Wiadomości
Krzysztof Stanowski zagroził Elizie Michalik procesem, usunęła wpis, ale w sieci nic nie ginie

Eliza Michalik odniosła się na platformie X do publikacji użytkownika o pseudonimie Pan Tony. Jego wpis dotyczył rzekomych nieprawidłowości wokół sponsora Kanału Zero, firmy UncensorVPN. Autor posta sugerował, że osoby powiązane z tym projektem mogły mieć w przeszłości problemy z prawem. Dziennikarka po tym, jak Krzysztof Stanowski zagroził jej pozwem, szybko usunęła swój wpis, jednak w sieci nic nie ginie.

Komisja Europejska przedstawiła szczegóły Europejskiej Tarczy Demokracji. Nawet Orwell tego nie przewidział z ostatniej chwili
Komisja Europejska przedstawiła szczegóły Europejskiej Tarczy Demokracji. Nawet Orwell tego nie przewidział

Komisja Europejska przedstawiła szczegóły Europejskiej Tarczy Demokracji. Przewiduje ona cenzurę oraz finansowanie określonej grupy mediów ze środków unijnych.

REKLAMA

Janusz Szewczak: Wigilijne sumienia elit. Nie tylko w Europie, ale i w Polsce z głupoty uczyniono cnotę

Nic tak nie weryfikuje życiowych planów, dalekosiężnych politycznych wizji i wielkich programów rozwojowych jak samo życie i opatrzność Boska.
 Janusz Szewczak: Wigilijne sumienia elit. Nie tylko w Europie, ale i w Polsce z głupoty uczyniono cnotę
/ pixabay.com
Niewiele też wynika z dogłębnych analiz i wielkich strategii gdy brak jest odwagi wprowadzenia ich w życie, gdy strach, uległość i poprawność polityczna paraliżuje nawet najbardziej słuszne decyzje gdy traci się czujność i słabnie społeczny słuch gdy brakuje ludzkiej wrażliwości tzw. elit. A, przecież to z chrześcijańskiej koncepcji osoby ludzkiej wypływa wizja lepszej przyszłości narodów i wspólnot. Dziś tak łatwo można z kompletnego idioty czy wyjątkowego kabotyna błyskawicznie zrobić autorytet, wybitnego eksperta czy nawet męża stanu, ze złotoustego, politycznego kłamcy i notorycznego oszusta - wzór cnót do naśladowania - „Ojca Narodu” wjeżdżającego na białym koniu, a z człowieka chorego z nienawiści, odklejonego od rzeczywistości, zwykłego szkodnika zrobić z kolei speca od finansów i gospodarki, z artystycznych miernot, mocno przepłaconych gwiazdek show - biznesu uczynić wzorce do naśladowania dla młodego pokolenia.

Skoro według tych „europejskich wartości” i współczesnych łże-elit: rodzina to dziś dwóch panów z pieskiem, którym surogatka z Indii, za odpowiednią opłatą urodzi ślicznego dzidziusia z dostawą do domu czy homoseksualne małżeństwo z ojczyzny Fransa Timmermansa, które adoptuje sobie dzieci, to taka liberalno-lewicowa wolność od wszelkich zasad od Sacrum oznacza, że wszystko wolno, że to Homo-Deus. Stare cnoty stały się dziś grzechem, to oznacza, że hulaj dusza, piekła nie ma, nasz świat wywrócono do góry nogami, to co piękne, duchowe i prawdziwe jest dziś godne potępienia, to co nieetyczne, samolubne okazuje się być nowoczesne i godne pochwały. W ostatnich dziesięcioleciach nie tylko w Europie, ale i w Polsce z głupoty uczyniono cnotę, z medialnej popularności i gadających głów - prawdziwą mądrość i autorytety od wszystkiego. Ludzi znanych, choć niekoniecznie szanowanych, którzy są znani z tego, że są znani i często oglądani. To pieniądze, media społecznościowe, polityka, pop-kultura coraz bardziej nachalna propaganda i wszechobecna reklama - totalnego egoizmu i konsumpcjonizmu oraz bylejakości kreują dziś naszą rzeczywistość, coraz bardziej bezbożną, bezwartościową, ogłupiającą i odhumanizowaną.

Świat bez Boga, bez prawdy, tradycji i z fałszywymi elitami zaczyna dominować. Im bardziej bluźnierczo, głupio i szokująco sponiewiera się to, co jeszcze cenne i wartościowe dla wspólnoty narodowej, religijnej czy rodzinnej, tym większy rozgłos i poklask, tych rzekomo nowoczesnych i postępowych celebryckich elit. Tych, którzy próbują jeszcze dziś odwoływać się w swych postawach życiowych i zawodowych do Boga, prawdy, piękna i sprawiedliwości, do polskiej racji stanu, a nawet do normalności, zdrowego rozsądku, szacunku dla ludzi prawdziwie mądrych i życiowo doświadczonych, a zwłaszcza do tego co śmiertelne i nieuniknione i to z szacunkiem, spycha się na margines czy wręcz tępi. Czy na pewno warto przedkładać dość iluzorycznego bożka wolności i dobrobytu ponad fundamentalne zasady dobra, wiary i prawdy?

Kto w małych sprawach jest nieuczciwy, ten i w wielkich będzie wiarołomny. Tak jakby ludzie dziś kompletnie zapomnieli, że są omylni, grzeszni, a przede wszystkim śmiertelni. W ten wigilijny wieczór, nie tylko tzw. elity winny pamiętać biblijne słowa: Beatus qui intelligit super egenum et peuperem in die mala liberabit eum Dominus - „Błogosławiony kto myśli o biednym i nędzarzu w dniu nieszczęścia ocali go Pan”. Kto dziś z rządzących elit politycznych, gospodarczych i finansowych myśli na poważnie o budowaniu Arki i uchronieniu przed potopem swego ludu?

Neoliberalne elity żądają dziś od własnych społeczeństw bezwzględnego szacunku i posłuchu dla ich liberalnej i lewicowej praworządności, jednocześnie podważają ją one wszędzie tam gdzie jest im to opłacalne i wygodne, łamiąc przy tym wszelkie konstytucyjne zasady i wartości, nie licząc się zupełnie z odczuciami i potrzebami „maluczkich”. A, przecież prawdziwie wielcy ludzie swą wielkość pokazują przez stosunek do tych słabych, biednych, chorych, zagubionych i cierpiących, prawdziwych nędzarzy losu. Właśnie w tych dniach wędrując do stajenki, żłobka, do Świętej Rodziny szczególnie tzw. elity przywódcze, politycy, finansiści i bankierzy powinni pamiętać, że to tylko chwilowa wędrówka, która nigdy nie wiadomo kiedy i jak się zakończy. Nie warto więc wobec ludzi udawać sprawiedliwych i wszechwiedzących skoro i tak Bóg zna nasze serca, trzeba na co dzień mieć w sobie Ducha Mądrości, ale i Ducha Dobroci, bo to właśnie dobroć jest najwyższą miarą człowieczeństwa. Jakże dobitnie przypomniał nam o tym Święty Jan Paweł II jeszcze w 1997 roku w Gnieźnie „Europa potrzebuje ludzi, których sumienia będą wypalone jak cegły w ogniu Ewangelii (…) wtedy przeżyje i ocaleje”. Polska też potrzebuje takich właśnie elit. „Historia ludzkości nie może płynąć przeciwko strumieniowi sumień” (JPII) zadbajmy więc nie tylko w tą Wigilijną Noc o nasze sumienia.

Janusz Szewczak

#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane
Emerytury
Stażowe