Tragedia w tajdze. Trzyletnie dziecko na 35 stopniowym mrozie przeszło trzy kilometry

Gdy mężczyzna zaczął tonąć krzyczał do chłopca by ten udał się do sklepu w którym pracuje jego matka. Sprytny chłopiec trafił do pobliskiej drogi, jednak nie potrafił zlokalizować trasy w stronę sklepu. Zbłądzone dziecko przeszło trzy kilometry przy temperaturze sięgającej – 35 stopni. Wieczorem chłopca rozpoznał jeden z okolicznych mieszkańców.
Wciąż trwają poszukiwania ojca, który prawdopodobnie utonął. Niestety silny prąd w rzece uniemożliwia nurkowanie.
Źródło: rmf24.pl
kos