Senat zdecydował. Podwyżek cen prądu nie będzie

Jan Maria Jackowski (PiS) podkreślał, że Europa traci konkurencyjność w wyniku wzrostu cen energii. Ocenił, że "wyjątkowo restrykcyjne, wysokie normy" emisji "nie służą zakładanym celom". Senatorowie PiS winą za rosnące ceny energii elektrycznej obecnych obarczali premiera Donalda Tuska, który - wbrew stanowisku także parlamentarzystów PO - nie użył weta podczas negocjacji pakietu klimatycznego w 2008 r.
Senatorowie PiS wskazywali, że obecne rządy USA, Chin Indii, Brazylii i Rosji, które odpowiadają za większość globalnych emisji, nie zamierzają się podporządkowywać międzynarodowym porozumieniom. Były też wypowiedzi kwestionujące globalne ocieplenie i znaczenie emisji CO2 i innych gazów przez ludzkość.
Prąd nie zdrożeje w 2019 r. i w 2020 r.
Wczoraj wieczorem Sejm przyjął ustawę zabezpieczającą przed podwyżkami cen energii elektrycznej w Polsce w 2019 r. Tego samego dnia, w nocy ustawę bez poprawek akceptował Senat. Dokument wchodzący w życie 1 stycznia 2019 r. czeka na podpis Prezydenta RP.
Niezwykłe jest, że ustawę poparło aż 389 posłów na 404 biorących udział w głosowaniu. Wstrzymało się 17 posłów, przeciw było tylko 3. Za jej przyjęciem byli wszyscy obecni na sali posłowie PiS, prawie wszyscy z PO-KO ( tylko 6 wstrzymało się od głosu). Przeciw ustawie głosowali poseł Stefan Niesiołowski ( PSL-UD), Ryszard Petru i Joanna Scheuring-Wielgus (oboje z koła "Teraz").
Podobną niemal jednomyślnoscią wykazał się Senat. Głosowało 76 senatorów, nikt nie był przeciw, oddano 7 głosów wstrzymujących się.
Ustawa nas zabezpiecza przed drożyzną
Ustawa, której projekt wypracowany przez Ministerstwo Energii przyjęła Rada Ministrów w przeddzień Świąt Bożego Narodzenia, nosi nazwę "Ustawa o zmianie ustawy o podatku akcyzowym oraz niektórych innych ustaw." Stabilizuje ceny sprzedaży energii dla odbiorców końcowych ( wszystkich, nie tylko dla gospodarstw domowych) w 2019 r. na takim samym poziomie jak 30 czerwca 2018 r. , przy jednoczesnym zrekompensowaniu spółkom energetycznym strat z tego tytułu. Rozwiązanie polega na obniżeniu akcyzy na energię elektryczną i zmniejszeniu stawki opłaty przejściowej. Różnicę między tą ceną sprzedaży, a ceną rynkową - obliczoną przez ministra energii w rozporządzeniu do znowelizowanej ustawy - sprzedawcy energii mają otrzymywać z tworzonego projektem Funduszu Wypłaty Różnicy Cen.
Cztery konkretne rozwiązania
Pierwszym rozwiązaniem, które ma pozwolić na utrzymanie niskich cen energii elektrycznej w roku 2019, jest obniżenie podatku akcyzowego na energię elektryczną z 20 zł/MWh do 5 zł/MWh.
Rachunki odbiorców energii elektrycznej z tego tytułu zostaną obniżone w 2019 r. o 1,85 mld zł netto. Kwotę tę uzyskano poprzez pomnożenie rocznego zużycia energii elektrycznej (2 proc. corocznie zwiększenie zużycia) przez 15 zł/MWh oraz współczynnik 0,95. Współczynnik 0,95 odzwierciedla sytuację, że już dzisiaj część odbiorców (odbiorcy energochłonni) korzystają z obniżonej stawki akcyzy.
Drugim rozwiązaniem jest redukcja opłaty przejściowej o 95 proc. dla wszystkich podmiotów, zarówno dla gospodarstw domowych, jak i dla wszystkich przedsiębiorców i samorządów. Dzięki tej zmianie rachunki za energię elektryczną odbiorców w Polsce zmniejszą się o 2,24 mld zł.
Trzecią zmianą, którą wprowadza ustawa, jest bezpośredni zwrot utraconego przychodu spółkom obrotu. Na ten cel zaplanowano 4 mld zł, które będą wypłacone na wniosek spółek przez specjalnie powołany Fundusz Wypłaty Różnicy Cen.
"Biorąc pod uwagę, że wzrost cen energii elektrycznej waha się w granicach 60+-100 zł/MWh, oraz biorąc pod uwagę obniżenie akcyzy oraz opłaty przejściowej, kwota ta powinna w całości pokryć planowane wzrosty cen wszystkich spółek obrotu w Polsce" - napisano w uzasadnieniu do ustawy.
"Dzięki temu mechanizmowi pozostawimy cenę rachunku za energię elektryczną dla odbiorców na poziomie z 2018 roku i nie ucierpi na tym interes spółek energetycznych, zarówno tych, nad którymi pieczę ma Skarb Państwa, jak i wszystkich prywatnych, które zajmują się obrotem energią elektryczną" - powiedział minister energii Krzysztof Tchórzewski podczas piątkowej debaty w Sejmie.
Czwartym nowym rozwiązaniem jest zasilenie kwotą 1 mld zł krajowego systemu zielonych inwestycji.
Są środki na rekompensaty dla producentów i sprzedawców energii elektrycznej
W Ocenie Skutków Regulacji zapisano "obniżenie cen energii elektrycznej dla odbiorców w Polsce o ok. 8,09 mld zł oraz przeznaczenie kwoty ok. 1 mld zł na inwestycje prośrodowiskowe, które pozwolą na obniżenie emisyjności instalacji spalania lub budowę nowych niskoemisyjnych źródeł".
Minister Energii Krzysztof Tchórzewski prezentując w Sejmie nowe rozwiązania podkreślił: - Przygotowany mechanizm, składający się z czterech interwencji, będzie finansowany ze sprzedaży dodatkowych 55,8 mln uprawnień do emisji CO2, z których przychody dotychczas nieie zostały ujęte w budżecie na 2019 rok. Z tego tytułu spodziewamy się pozyskać około 5 mld zł. Jak powiedział minister energii, Komisja Europejska zgodziła się, żeby te uprawnienia do emisji CO2 zostały zbyte na giełdach w Lipsku i Londynie. Warto podkreślić, że do budżetu państwa prawdopodobnie wpłynie z tego tytułu znacznie większa kwota, ponieważ obecnie cena uprawnień do emisji wynosi na giełdach 25 euro za tonę CO.- Do budżetu wpłynie zatem 1 mld zł więcej - powiedział minister.
Cała interwencja planowana jest na poziomie 9 mld zł w 2019 roku. Tchórzewski dodał, że również na 2020 rok nie zabraknie środków na pokrycie kosztów wzrostu cen energii.
Spółki energetyczne muszą renegocjować umowy z klientami.
Spółki obrotu, które po 30 czerwca 2018 r. zawarły umowy sprzedaży energii elektrycznej z ceną lub stawką opłaty wyższą niż w ostatnio obowiązującej umowie, są obowiązane do zmiany warunków tej umowy nie później niż do 1 kwietnia 2019 r., ze skutkiem od dnia 1 stycznia 2019 r. W tym przypadku zmiana warunków umowy następuje poprzez zmianę ceny energii elektrycznej na cenę nie wyższą niż wskazana w taryfie lub cenniku energii elektrycznej w dniu 30 czerwca 2018 roku.
Ustawa wprowadza "cennik energii elektrycznej", obejmujący ceny i stawki opłat zawartych w taryfie lub zbiorze cen i stawek opłat za energię elektryczną opracowywanym przez przedsiębiorstwo energetyczne i wprowadzanym jako obowiązujący dla określonych w nim odbiorców. W przypadku przedsiębiorstwa energetycznego zajmującego się przesyłaniem lub dystrybucją energii elektrycznej cennik określa się w wysokości nie wyższej niż ceny i stawki opłat brutto stosowane w dniu 31 grudnia 2018 r., uwzględniając zmniejszenie stawek opłaty przejściowej.
W przypadku przedsiębiorstwa energetycznego zajmującego się obrotem energią elektryczną cennik energii określa się w wysokości nie wyższej niż ceny i stawki opłat brutto stosowane w dniu 30 czerwca 2018 r., uwzględniając zmniejszenie stawki podatku akcyzowego na energię elektryczną.
Przedsiębiorstwo energetyczne, które nie zastosuje się do wymogu renegocjacji umów może zostać ukarane karą pieniężną do 5 proc. przychodu, wynikającego z działalności koncesjonowanej, osiągniętego w poprzednim roku podatkowym. Karę nakłada Prezes URE w drodze decyzji.
Przedsiębiorstwo energetyczne prowadzące działalność gospodarczą w zakresie obrotu lub dystrybucji energią elektryczną może zwrócić się do Zarządcy Rozliczeń z wnioskiem o wypłatę kwoty na pokrycie różnicy między ceną wskazaną w taryfie lub cenniku energii elektrycznej, a średnioważoną ceną energii elektrycznej na rynku hurtowym, obliczoną zgodnie ze wzorem.
Kwoty różnic cen finansowane są z Funduszu Wypłaty Różnicy Cen. Fundusz jest państwowym funduszem celowym. Dysponentem funduszu jest minister właściwy do spraw energii. Zarządzanie funduszem powierza się zarządcy rozliczeń cen. Bank Gospodarstwa Krajowego prowadzi obsługę bankową Funduszu.
Teresa Wójcik