Premier: Podjąłem decyzję. Projekt ustawy o przeciwdziałaniu przemocy, wróci do wnioskodawcy
Projekt nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie zakładał pewne zmiany. Ustawa miałaby nosić teraz nazwę ustawy o przeciwdziałaniu przemocy domowej. Przemoc domowa jest tu definiowana, jako stan mający charakter ciągły, stąd z definicji znęcania się która dotąd brzmiała "jednorazowe albo powtarzające się umyślne działanie lub zaniechanie naruszające prawa lub dobra osobiste" miało zniknąć słowo "jednorazowy". Oprócz tego odpowiedzialność ws. zagrożonego dziecka przeniesiona jest z pracownika socjalnego na policjanta, a założenie Niebieskiej Karty nie może się odbyć bez zgody ofiary. Na podstawie tych informacji niektóre media i politycy uznali, że prawo zezwala na jednorazowe pobicie drugiej osoby - Mylicie reakcję karną i politykę wsparcia. "Przyłożenie" komukolwiek nawet 1 raz to przestępstwo. "Przemoc domowa" to szersze pojęcie, przesłanka nie sankcji, a systemowego wsparcia - komentował sprawę mec. Jerzy Kwaśniewski z Ordo Iuris. W związku z zaistniałym kontrowersjami do sprawy odniósł się premier
/ Krystian Maj KPRM
- Przeciwdziałanie przemocy domowej jest priorytetem rządu Prawa i Sprawiedliwości, a polskie prawo musi być klarowne i bez cienia wątpliwości w pełni chronić ofiary. Podjąłem decyzję, że projekt ustawy wróci do wnioskodawców w celu wyeliminowania wszystkich wątpliwych zapisów.
- napisał Mateusz Morawiecki na Twitterze
nncykPrzeciwdziałanie przemocy domowej jest priorytetem rządu Prawa i Sprawiedliwości, a polskie prawo musi być klarowne i bez cienia wątpliwości w pełni chronić ofiary. Podjąłem decyzję, że projekt ustawy wróci do wnioskodawców w celu wyeliminowania wszystkich wątpliwych zapisów.
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) 2 stycznia 2019
