[Felieton "TS"] Paweł Janowski: Juncker stoi, leżąc

Sprawa jest poważna, bo pan Jan Klaudiusz jest filarem Unii Europejskiej. A jak filar, to wiadomo, porządna kolumna, nawet fundamentalnie istotna i niewzruszona. Taka od butów do nieba, jak trzeba, to i wyżej. Taka powinna być i Jan Klaudiusz też powinien. Po winie nie zawsze jest, ale zawsze się stara. I musimy wierzyć, że tak jest. Nie zapominajmy i nie powątpiewajmy, pan Przewodniczący jest w dobrym stanie zdrowia i działa na pełnych obrotach od wieczora pod świt i z powrotem. Wszelkie inne sugestie i aluzje, to myślozbrodnie. Rzeczniczka Komisji Europejskiej Mina Andreewa uważa, że jest tak, jak ona widzi, a że widzi więcej, więc na pewno ma rację. 
 [Felieton "TS"] Paweł Janowski: Juncker stoi, leżąc
/ screen YT
Jednak wzmożone napięcie mięśni przykręgosłupowych pana Przewodniczącego powoduje bólowe ograniczenie ruchomości tegoż oraz pojawienie się odruchowego skrzywienia kręgosłupa w odcinku lędźwiowym. A dziennikarze się nabijają z niedowładu mięśni prostujących stopę i palce, z opadania stopy, z rozczochranych grzywek i zamglonych oczu. Przecież brak odruchu skokowego świadczy o ucisku krążka międzykręgowego na korzeń S1, zaburzeniu funkcji zwieraczy pęcherza moczowego lub odbytu, zaburzeniu czynności mikcji i defekacji. To jest sprawa poważna, sprawa międzynarodowa, ponieważ objawem zdrowia Jana Klaudiusza jest narastający ból podczas podnoszenia kończyny dolnej w czasie konferencji prasowych i przy czochraniu gości.

Dlatego powołano komisję mającą zbadać narastanie deficytów neurologicznych (niedowładów lub porażeń), nasilenie dolegliwości bólów pana Junckera. U niego nerw dyplomatyczny przebiega poprzez mięsień gruszkowaty, zamiast przebiegać pod nim. Kiedy mięsień się kurczy, może uciskać lub drażnić nerw kulszowy, dlatego potocznie, objaw ten nazywany jest „portfelem kulszowym”. A proszę mi wierzyć, Jan Klaudiusz ma wypchany portfel, zazwyczaj noszony w tylnej kieszeni spodni, uciska mięśnie pośladkowe. Wszyscy widzą, że pan Jan dwojga imion Klaudiusz, jak bierze udział w ważnej imprezie, to bierze na całego i do dna. On tak się mocno angażuje i nie puszcza słów na wiatr, a płynów za kołnierz nie wylewa. To jest poważny polityk, powiem więcej – to wizjoner i prorok. I kreator mody. Wszyscy już zauważyli, że nie trzeba nosić takich samych skarpetek. Każdy facet to potwierdzi i niektóre co odważniejsze kobiety też. Ale Jan Klaudiusz idzie dalej, bo idzie w dwóch różnych butach. Dlaczego? Bo chce być przygotowany na różne ewentualności, zwłaszcza podczas negocjacji i prezentacji. Niech lewica ma swoje, a prawica za swoje. Ma swoje buty. Czarny i różowy, na sznurówki i zatrzaski, kozaczek i kapeć. Proszę się nie dziwić, a jeżeli już ktoś musi się zdziwić, to po kartezjańsku. Filozoficznie, proszę.

On wyznacza trendy, on – Jan Klaudiusz. Ostatnim razem miało to miejsce podczas kolacji w czasie lipcowego szczytu NATO, gdy Juncker idąc, zataczał się, a inni podtrzymywali go, by nie upadł. Tak opisali to niedouczeni dziennikarze, ponieważ Jan, zataczając się, szedł prosto. Prosto do celu, a celem nie była prosta droga, tylko ukazanie zagubionemu światu, jak musi kluczyć, by osiągnąć sukces. Szef KE wcale nie był pod wpływem alkoholu. On był pod wpływem natchnienia i cierpienia, z powodu bardzo bolesnego, hybrydowego ataku rwy kulszowej.

On niczym Atlas dźwiga świata pół i medale, łańcuchy i krzyże. Ordery Sztuki i Literatury, Krzyże Wielkie Orderu Zasługi Niejednej i Wielokrotnej, Medale Legii Honorowej na Baczność, Ordery Henryka, Józefa i Innych Imion w Kalendarzu, Łańcuchy Gwiazdy Ekranu, na Firmamencie i po Godzinach. I oczywiście Ordery Przyjaźni i Zjednoczonych Browarów. I proszę, kto by to nosił, nie kiwając się prosto? Nawet generał rosyjski nie dałby rady. A Przewodniczący musi. Jan Klaudiusz daje i nie przestaje dawać. Nie w palnik, daje w godność i prostość osobistą. Daje. A wszak czasem bóle są tak silne, że zmuszony jest do przyjęcia pozycji leżącej w czasie konferencji. Ale on daje, choć towarzyszą mu parestezje, wizje, halucynacje i drętwienia, zaburzenia czucia w różnych miejscach kończyn dolnych i uczuć wysokich. A on daje. Bo dzielny jest Jan Klaudiusz. Bo idzie siedząc, a siedząc maszeruje. I wciąż daje. 

Paweł Janowski

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (01/2019) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Zlikwidowano stanowisko Pełnomocnika ds. Pozyskiwania Źródeł Finansowania dla Przedsięwzięć Służących Wzmocnieniu Bezpieczeństwa i Obronności Państwa gorące
Zlikwidowano stanowisko Pełnomocnika ds. Pozyskiwania Źródeł Finansowania dla Przedsięwzięć Służących Wzmocnieniu Bezpieczeństwa i Obronności Państwa

Dzisiaj w Dzienniku Ustaw poinformowało, że zlikwidowane zostało stanowisko Pełnomocnika ds. Pozyskiwania Źródeł Finansowania dla Przedsięwzięć Służących Wzmocnieniu Bezpieczeństwa i Obronności Państwa.

Donald Trump zabrał głos na temat kwestii pomocy Ukrainie gorące
Donald Trump zabrał głos na temat kwestii pomocy Ukrainie

Będę próbował pomagać Ukrainie, ale Europa też musi robić swoje, a tego nie robi - powiedział były prezydent Donald Trump w wywiadzie dla tygodnika "Time". Dodał też, że największym wrogiem USA nie są Chiny ani Rosja, lecz jego przeciwnicy wewnątrz kraju.

Zachód traci Afrykę. Po Chinach i Rosji, przegrywa nawet z Iranem Wiadomości
Zachód traci Afrykę. Po Chinach i Rosji, przegrywa nawet z Iranem

Ekonomiczna potęga Państwa Środka? Można zrozumieć. Ale jakim cudem USA czy Francja dają się w Afryce ogrywać takim międzynarodowym pariasom, jak Rosja, a już zwłaszcza Iran? O ile o moskiewskich działaniach na Czarnym Lądzie mówi się dużo i głośno, to gdzieś w tle, po cichu, coraz mocniej wchodzi do afrykańskich krajów reżim szyickich ajatollahów. W czym tkwi tajemnica sukcesu asymetrycznej strategii Islamskiej Republiki Iranu?

Prezydent Andrzej Duda wygłosił orędzie. Zabrał głos na temat Unii Europejskiej z ostatniej chwili
Prezydent Andrzej Duda wygłosił orędzie. Zabrał głos na temat Unii Europejskiej

Prezydent Andrzej Duda podkreślił we wtorkowym orędziu, że obecność w Unii Europejskiej to polska racja stanu. Zastrzegł jednak, że opowiada się za Europą wolnych narodów, Europą ojczyzn, a nie ograniczaniem suwerenność państw członkowskich.

Czerwona kartka dla Luny - ta informacja to dla niej ogromny cios przed Eurowizją z ostatniej chwili
Czerwona kartka dla Luny - ta informacja to dla niej ogromny cios przed Eurowizją

Znamy już pełne wyniki głosowania OGAE Poll, w którym wzięli udział fani w międzynarodowym Stowarzyszeniu Miłośników Konkursu Piosenki Eurowizji. Fatalnie wyszła w nim polska reprezentantka - Luna - która otrzymała zaledwie jeden punkt.

Prezydent mianował nowego dowódcę generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych gorące
Prezydent mianował nowego dowódcę generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych

Prezydent Andrzej Duda mianował gen. broni Marka Sokołowskiego dowódcą generalnym Rodzajów Sił Zbrojnych, a gen. bryg. Krzysztofa Stańczyka - dowódcą Wojsk Obrony Terytorialnej - poinformowało we wtorek wieczorem Biuro Bezpieczeństwa Narodowego. Akty mianowania zostaną wręczone 3 maja.

Wie pan co.. Mazurek pojechał Millerowi [WIDEO] z ostatniej chwili
"Wie pan co.." Mazurek pojechał Millerowi [WIDEO]

- Ma pan liczne walory, bo w przeciwieństwie do pana, ja przyjmę teraz zasady, że będę teraz miły. Jednym z nich jest to, że pan, kiedy już nic nie musi, używa swojego intelektu oraz złośliwych, ciętych ripost. I to jest ten moment, kiedy Leszka Miller słucha się najchętniej. A kiedy Leszek Miller zamienia się w lizusa urzędującego premiera, to tego słucha się słabo - powiedział Robert Mazurek do Leszka Millera.

Redaktor naczelny „TS: Na demonstrację Solidarności 10 maja zapraszamy wszystkich z ostatniej chwili
Redaktor naczelny „TS": Na demonstrację Solidarności 10 maja zapraszamy wszystkich

Mamy nadzieję, że 10 maja w Warszawie nasz głos będzie silny. Że usłyszą go nie tylko politycy, którzy będą wówczas obradować w Sejmie, ale że usłyszy go cała Europa. W tym Bruksela.

Ukraina alarmuje: Rosjanie wywożą osoby niepełnosprawne z ostatniej chwili
Ukraina alarmuje: Rosjanie wywożą osoby niepełnosprawne

Rosjanie bezprawnie deportują z okupowanych terenów Ukrainy osoby niepełnosprawne; czworo pensjonariuszy domu opieki w Oleszkach, niezdolnych do pracy i pozbawionych opieki rodziny, wywieziono do Penzy w Rosji - zaalarmował we wtorek ukraiński rządowy portal wojskowy Centrum Narodowego Sprzeciwu.

Tusk przypisał Obajtkowi rzekome związki z Hezbollahem. Samer A. zabiera głos z ostatniej chwili
Tusk przypisał Obajtkowi rzekome związki z Hezbollahem. Samer A. zabiera głos

Samer A. – pochodzący z Bliskiego Wschodu biznesmen, którego poprzedni zarząd Orlenu obsadził na stanowisku szefa szwajcarskiej spółki-córki koncernu – zabrał głos ws. doniesień Onetu, jakoby miałby być powiązany z Hezbollahem.

REKLAMA

[Felieton "TS"] Paweł Janowski: Juncker stoi, leżąc

Sprawa jest poważna, bo pan Jan Klaudiusz jest filarem Unii Europejskiej. A jak filar, to wiadomo, porządna kolumna, nawet fundamentalnie istotna i niewzruszona. Taka od butów do nieba, jak trzeba, to i wyżej. Taka powinna być i Jan Klaudiusz też powinien. Po winie nie zawsze jest, ale zawsze się stara. I musimy wierzyć, że tak jest. Nie zapominajmy i nie powątpiewajmy, pan Przewodniczący jest w dobrym stanie zdrowia i działa na pełnych obrotach od wieczora pod świt i z powrotem. Wszelkie inne sugestie i aluzje, to myślozbrodnie. Rzeczniczka Komisji Europejskiej Mina Andreewa uważa, że jest tak, jak ona widzi, a że widzi więcej, więc na pewno ma rację. 
 [Felieton "TS"] Paweł Janowski: Juncker stoi, leżąc
/ screen YT
Jednak wzmożone napięcie mięśni przykręgosłupowych pana Przewodniczącego powoduje bólowe ograniczenie ruchomości tegoż oraz pojawienie się odruchowego skrzywienia kręgosłupa w odcinku lędźwiowym. A dziennikarze się nabijają z niedowładu mięśni prostujących stopę i palce, z opadania stopy, z rozczochranych grzywek i zamglonych oczu. Przecież brak odruchu skokowego świadczy o ucisku krążka międzykręgowego na korzeń S1, zaburzeniu funkcji zwieraczy pęcherza moczowego lub odbytu, zaburzeniu czynności mikcji i defekacji. To jest sprawa poważna, sprawa międzynarodowa, ponieważ objawem zdrowia Jana Klaudiusza jest narastający ból podczas podnoszenia kończyny dolnej w czasie konferencji prasowych i przy czochraniu gości.

Dlatego powołano komisję mającą zbadać narastanie deficytów neurologicznych (niedowładów lub porażeń), nasilenie dolegliwości bólów pana Junckera. U niego nerw dyplomatyczny przebiega poprzez mięsień gruszkowaty, zamiast przebiegać pod nim. Kiedy mięsień się kurczy, może uciskać lub drażnić nerw kulszowy, dlatego potocznie, objaw ten nazywany jest „portfelem kulszowym”. A proszę mi wierzyć, Jan Klaudiusz ma wypchany portfel, zazwyczaj noszony w tylnej kieszeni spodni, uciska mięśnie pośladkowe. Wszyscy widzą, że pan Jan dwojga imion Klaudiusz, jak bierze udział w ważnej imprezie, to bierze na całego i do dna. On tak się mocno angażuje i nie puszcza słów na wiatr, a płynów za kołnierz nie wylewa. To jest poważny polityk, powiem więcej – to wizjoner i prorok. I kreator mody. Wszyscy już zauważyli, że nie trzeba nosić takich samych skarpetek. Każdy facet to potwierdzi i niektóre co odważniejsze kobiety też. Ale Jan Klaudiusz idzie dalej, bo idzie w dwóch różnych butach. Dlaczego? Bo chce być przygotowany na różne ewentualności, zwłaszcza podczas negocjacji i prezentacji. Niech lewica ma swoje, a prawica za swoje. Ma swoje buty. Czarny i różowy, na sznurówki i zatrzaski, kozaczek i kapeć. Proszę się nie dziwić, a jeżeli już ktoś musi się zdziwić, to po kartezjańsku. Filozoficznie, proszę.

On wyznacza trendy, on – Jan Klaudiusz. Ostatnim razem miało to miejsce podczas kolacji w czasie lipcowego szczytu NATO, gdy Juncker idąc, zataczał się, a inni podtrzymywali go, by nie upadł. Tak opisali to niedouczeni dziennikarze, ponieważ Jan, zataczając się, szedł prosto. Prosto do celu, a celem nie była prosta droga, tylko ukazanie zagubionemu światu, jak musi kluczyć, by osiągnąć sukces. Szef KE wcale nie był pod wpływem alkoholu. On był pod wpływem natchnienia i cierpienia, z powodu bardzo bolesnego, hybrydowego ataku rwy kulszowej.

On niczym Atlas dźwiga świata pół i medale, łańcuchy i krzyże. Ordery Sztuki i Literatury, Krzyże Wielkie Orderu Zasługi Niejednej i Wielokrotnej, Medale Legii Honorowej na Baczność, Ordery Henryka, Józefa i Innych Imion w Kalendarzu, Łańcuchy Gwiazdy Ekranu, na Firmamencie i po Godzinach. I oczywiście Ordery Przyjaźni i Zjednoczonych Browarów. I proszę, kto by to nosił, nie kiwając się prosto? Nawet generał rosyjski nie dałby rady. A Przewodniczący musi. Jan Klaudiusz daje i nie przestaje dawać. Nie w palnik, daje w godność i prostość osobistą. Daje. A wszak czasem bóle są tak silne, że zmuszony jest do przyjęcia pozycji leżącej w czasie konferencji. Ale on daje, choć towarzyszą mu parestezje, wizje, halucynacje i drętwienia, zaburzenia czucia w różnych miejscach kończyn dolnych i uczuć wysokich. A on daje. Bo dzielny jest Jan Klaudiusz. Bo idzie siedząc, a siedząc maszeruje. I wciąż daje. 

Paweł Janowski

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (01/2019) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe