Marcin Brixen: Historia o kole

W bloku, w którym mieszkali Hiobowscy, mieszkała też pewna rodzina z samochodem. Samochód był stary i kiepski, co chwila się psuł. No i tuż po Nowym Roku trafiła im się kolejna awaria.
 Marcin Brixen: Historia o kole
/ morguefile.com
W bloku, w którym mieszkali Hiobowscy, mieszkała też pewna rodzina z samochodem. Samochód był stary i kiepski, co chwila się psuł. No i tuż po Nowym Roku trafiła im się kolejna awaria.
- Zaraz tam awaria - bąknął sąsiad. - Opona mi się przebiła i tyle. Trzeba by nową kupić, ale jak już kupić nowe, to dwie, a pieniędzy nie ma...
- Tak być nie może - odezwał się sąsiad z parteru. - Przecież oni mają małe dzieci! Czym oni będą jeździć, autobusami? Wszyscy wiemy jak teraz punktualnie kursuje komunikacja miejska. Nie może być, żeby w dwudziestym pierwszym wieku dzieci marzły na mrozie!
- Teraz takie zimy, że nie ma mrozu - wtrącił dziadek Łukaszka.
- Nie o to chodzi! Pan się czepiasz nieistotnych detali! A ja proponuję zbiórkę! Na remont generalny samochodu! Żeby małe dzieci miały czym jeździć!
Zdjął czapkę i zaczął kwestować. Wkrótce uzbierała się w czapce solidna kwota.
- Super ludzie jesteście! - zawołał sąsiad z parteru. - Lecę działać! Do zobaczenia wkrótce!
Tego samego dnia wieczorem do drzwi Hiobowskich zastukała mama Wiktymiusza. Rozpływała się nad zaletami sąsiada z parteru.
- Dał im inny samochód- oznajmiła mama Wiktymiusza ze łzami w oczach.
- Co też pani opowiada - oburzył się tata Łukaszka. - Przecież oni nadal jeżdżą tym samym!
- Bo im kupił taki sam!
Babcia Łukaszka pojechała windą do dozorczyni bloku, pani Sitko, aby jej oddać klucz od suszarni. Dozorczyni pomagała otwierać drugie skrzydło drzwi wejściowych do bloku. Sąsiad z parteru wraz z dwoma pomocnikami pchał do wnętrza karton z napisem "Telewizor sto cali".
- To z tej zbiórki? - zapytała niezręcznie babcia Łukaszka.
- Co też pani! - obruszył się sąsiad. - Grosza z tej kwesty nie wziąłem!
- Pan kupił za te pieniądze drugi samochód dla tej rodziny - podpowiedziała pani Sitko.
- E... No tak... To znaczy nie... - plątał się sąsiad. - Kupiłem tylko koło. Może w przyszłym roku powtórzymy zbiórkę i kupimy wycieraczki.
- Zaraz, tylko koło? - babcia Łukaszka zmarszczyła brwi. - Przecież w tej czapce było dużo pieniędzy!
- Proszę pani, koła teraz są strasznie drogie! Do tego jeszcze usługa, szkolenie... Wszystko się zgadza co do złotówki! Zresztą mam rozliczenie!
~ Pan pokaże!
I sąsiad z parteru wyjął z kieszeni kartkę. Na kartce był zrobiony kredkami kolorowy malunek w stylu starszego przedszkolaka. Kwota zebrana, poniżej kwota zakupu, taka sama. I napis "rozliczono sto procent".
- Mnie to przekonuje - stwierdziła z mocą pani Sitko.
- A mnie nie - mruknął babcia. - Nie ma na tym żadnej pieczątki?
- Nie pomyślałem - przyznał sąsiad. - Jutro zrobię sobie jakąś i odbiję.
A wieczorem tata Łukaszka poszedł wyrzucić śmieci i ujrzał na parkingu jak rodzina podjeżdża swoim starym samochodem.
- Pan daruje - tata zaczepił sąsiada. - Ale czy naprawdę dostał pan od sąsiada z parteru drugie auto? Czy tylko nowe koło.
- Ani to ani to - zdumienie sąsiada nie miało granic. - On kupił mi tylko łatki do opony. Koło do wulkanizatora musiałem już zanieść sam. Ale i tak jestem głęboko wdzięczny sąsiadowi z parteru. To dzięki niemu możemy jeździć samochodem!
-------------
marcinbrixen.pl
http://www.wydawnictwo-lena.pl/brixen3.html - blog w formie książki
https://pl-pl.facebook.com/marcin.brixen

 

POLECANE
Stopnie BRAVO i BRAVO-CRP przedłużone. Pilny komunikat rządu z ostatniej chwili
Stopnie BRAVO i BRAVO-CRP przedłużone. Pilny komunikat rządu

Premier przedłużył drugi stopień alarmowy BRAVO i BRAVO-CRP na terenie całej Polski do 31 sierpnia 2025. Wyjaśniamy, co to oznacza i dlaczego władze proszą obywateli o czujność.

Ukraińskie drony znowu w akcji. Ważna fabryka w Rosji trafiona z ostatniej chwili
Ukraińskie drony znowu w akcji. Ważna fabryka w Rosji trafiona

Drony Sił Systemów Bezzałogowych ukraińskich wojsk zaatakowały w Rosji fabrykę radarów, wykorzystywanych w dronach i rakietach, które ostrzeliwują Ukrainę – powiadomił w sobotę Sztab Generalny w Kijowie.

Cztery podgatunki elit gardzących polską hołotą tylko u nas
Cztery podgatunki elit gardzących polską hołotą

Ciągle się zastanawiam skąd bierze się głębokie przekonanie niektórych środowisk o ich wyższości, lepszym wykształceniu, europejskości nad „prostakami” z prawicy, którzy nic nie kumają z otaczającej ich rzeczywistości tkwiąc mentalnie w Średniowieczu (nie będę, jaśnie oświeconym, wyjaśniał co wniosły w legacie do naszego dzisiejszego życia wykpiwane wieki średnie bo zajęłoby to zbyt wiele czasu a oni i tak by tego nie pojęli – przy okazji tylko i na końcu przypomnijmy, że między innymi ich guru Bronisław Geremek był mediewistą, zajmującym się, o zgrozo, prostytucją…) i nie wychodząc od miejscowego proboszcza (alternatywnie ”z kruchty”).

Wimbledon: Pewne zwycięstwo Igi Świątek z Danielle Collins z ostatniej chwili
Wimbledon: Pewne zwycięstwo Igi Świątek z Danielle Collins

Iga Świątek awansowała do czwartej rundy wielkoszlemowego turnieju na trawiastych kortach Wimbledonu. Rozstawiona z numerem ósmym tenisistka pewnie pokonała Amerykankę Danielle Collins 6:2, 6:3. Jej kolejną rywalką w Londynie będzie Dunka Clara Tauson.

Komu służycie?. Ostra reakcja Roberta Bąkiewicza na zaskakujący ruch policji z ostatniej chwili
"Komu służycie?". Ostra reakcja Roberta Bąkiewicza na zaskakujący ruch policji

Robert Bąkiewicz ostro skrytykował decyzję policji o wprowadzeniu zakazu lotów dronów przy granicy z Niemcami. Jak twierdzi, ograniczenia uderzają w działania obywatelskie mające na celu kontrolę migracji; zakaz ogłoszono dwa dni po tym, jak Ruch Obrony Granic zakupił własne drony do patrolowania pasa przygranicznego.

Komunikat dla mieszkańców woj. świętokrzyskiego Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców woj. świętokrzyskiego

W sobotę uruchomiono wakacyjną, bezpłatną linię autobusową z Kielc na Święty Krzyż. Kursy realizowane będą w każdą sobotę i niedzielę do 28 września. Pasażerom towarzyszyć będzie przewodnik, który opowie o atrakcjach turystycznych regionu i zaprezentuje najciekawsze miejsca na Łysej Górze.

Awaria gazociągu w Gdańsku. Nowe informacje z ostatniej chwili
Awaria gazociągu w Gdańsku. Nowe informacje

Służby zakończyły działania na terenie terminala promowego na półwyspie Westerplatte w Gdańsku, gdzie w południe doszło do uszkodzenia gazociągu z gazem ziemnym. Nikomu nic się nie stało.

Nie czuję lewej nogi. Polska wokalistka bardzo chora Wiadomości
"Nie czuję lewej nogi". Polska wokalistka bardzo chora

Maja Hyży ponownie trafiła do szpitala. Wokalistka przeszła już dziewiątą operację związaną z rzadką chorobą biodra, na którą cierpi od dzieciństwa. Niestety, zabieg nie przebiegł bez komplikacji. W mediach społecznościowych artystka podzieliła się z niepokojącymi informacjami.

Zamknięte popularne kąpieliska. Nowy komunikat GIS z ostatniej chwili
Zamknięte popularne kąpieliska. Nowy komunikat GIS

Upały, brak wiatru i opadów to idealne warunki do pojawienia się sinic w jeziorach i zalewach. Główny Inspektorat Sanitarny (GIS) poinformował 4 lipca o czasowym zamknięciu trzech kąpielisk śródlądowych z powodu zakwitu tych bakterii. Czerwona flaga oznacza całkowity zakaz kąpieli – nawet chwilowy kontakt z wodą może być niebezpieczny dla zdrowia.

Kryzys w koalicji rządowej. Kosiniak-Kamysz zabiera głos z ostatniej chwili
Kryzys w koalicji rządowej. Kosiniak-Kamysz zabiera głos

Nie boję się o stabilność koalicji; nie boję się o porozumienie naszych czterech formacji - uspokajał w sobotę szef PSL, wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, odnosząc się do informacji o spotkaniu lidera Polski 2050 Szymona Hołowni z politykami PiS.

REKLAMA

Marcin Brixen: Historia o kole

W bloku, w którym mieszkali Hiobowscy, mieszkała też pewna rodzina z samochodem. Samochód był stary i kiepski, co chwila się psuł. No i tuż po Nowym Roku trafiła im się kolejna awaria.
 Marcin Brixen: Historia o kole
/ morguefile.com
W bloku, w którym mieszkali Hiobowscy, mieszkała też pewna rodzina z samochodem. Samochód był stary i kiepski, co chwila się psuł. No i tuż po Nowym Roku trafiła im się kolejna awaria.
- Zaraz tam awaria - bąknął sąsiad. - Opona mi się przebiła i tyle. Trzeba by nową kupić, ale jak już kupić nowe, to dwie, a pieniędzy nie ma...
- Tak być nie może - odezwał się sąsiad z parteru. - Przecież oni mają małe dzieci! Czym oni będą jeździć, autobusami? Wszyscy wiemy jak teraz punktualnie kursuje komunikacja miejska. Nie może być, żeby w dwudziestym pierwszym wieku dzieci marzły na mrozie!
- Teraz takie zimy, że nie ma mrozu - wtrącił dziadek Łukaszka.
- Nie o to chodzi! Pan się czepiasz nieistotnych detali! A ja proponuję zbiórkę! Na remont generalny samochodu! Żeby małe dzieci miały czym jeździć!
Zdjął czapkę i zaczął kwestować. Wkrótce uzbierała się w czapce solidna kwota.
- Super ludzie jesteście! - zawołał sąsiad z parteru. - Lecę działać! Do zobaczenia wkrótce!
Tego samego dnia wieczorem do drzwi Hiobowskich zastukała mama Wiktymiusza. Rozpływała się nad zaletami sąsiada z parteru.
- Dał im inny samochód- oznajmiła mama Wiktymiusza ze łzami w oczach.
- Co też pani opowiada - oburzył się tata Łukaszka. - Przecież oni nadal jeżdżą tym samym!
- Bo im kupił taki sam!
Babcia Łukaszka pojechała windą do dozorczyni bloku, pani Sitko, aby jej oddać klucz od suszarni. Dozorczyni pomagała otwierać drugie skrzydło drzwi wejściowych do bloku. Sąsiad z parteru wraz z dwoma pomocnikami pchał do wnętrza karton z napisem "Telewizor sto cali".
- To z tej zbiórki? - zapytała niezręcznie babcia Łukaszka.
- Co też pani! - obruszył się sąsiad. - Grosza z tej kwesty nie wziąłem!
- Pan kupił za te pieniądze drugi samochód dla tej rodziny - podpowiedziała pani Sitko.
- E... No tak... To znaczy nie... - plątał się sąsiad. - Kupiłem tylko koło. Może w przyszłym roku powtórzymy zbiórkę i kupimy wycieraczki.
- Zaraz, tylko koło? - babcia Łukaszka zmarszczyła brwi. - Przecież w tej czapce było dużo pieniędzy!
- Proszę pani, koła teraz są strasznie drogie! Do tego jeszcze usługa, szkolenie... Wszystko się zgadza co do złotówki! Zresztą mam rozliczenie!
~ Pan pokaże!
I sąsiad z parteru wyjął z kieszeni kartkę. Na kartce był zrobiony kredkami kolorowy malunek w stylu starszego przedszkolaka. Kwota zebrana, poniżej kwota zakupu, taka sama. I napis "rozliczono sto procent".
- Mnie to przekonuje - stwierdziła z mocą pani Sitko.
- A mnie nie - mruknął babcia. - Nie ma na tym żadnej pieczątki?
- Nie pomyślałem - przyznał sąsiad. - Jutro zrobię sobie jakąś i odbiję.
A wieczorem tata Łukaszka poszedł wyrzucić śmieci i ujrzał na parkingu jak rodzina podjeżdża swoim starym samochodem.
- Pan daruje - tata zaczepił sąsiada. - Ale czy naprawdę dostał pan od sąsiada z parteru drugie auto? Czy tylko nowe koło.
- Ani to ani to - zdumienie sąsiada nie miało granic. - On kupił mi tylko łatki do opony. Koło do wulkanizatora musiałem już zanieść sam. Ale i tak jestem głęboko wdzięczny sąsiadowi z parteru. To dzięki niemu możemy jeździć samochodem!
-------------
marcinbrixen.pl
http://www.wydawnictwo-lena.pl/brixen3.html - blog w formie książki
https://pl-pl.facebook.com/marcin.brixen


 

Polecane
Emerytury
Stażowe