Coraz "ciekawiej". Psycholog przyrównuje Jerzego Owsiaka do... Jezusa Chrystusa
Gdybym miał najdobitniej określić, jaka jest różnica między Jurkiem Owsiakiem z końca lat 90-tych, a Jerzym Owsiakiem składającym rezygnację, powiedziałbym, że to jak różnica między Jezusem Chrystusem zjednującym sobie uczniów, a Jezusem Chrystusem przed obliczem Piłata
- powiedział psycholog.
Jedno pytanie, jak wyglądał Jezus Chrystus "zjednujący sobie uczniów"?
adg
źródło: wprost.pl
#REKLAMA_POZIOMA#