W 30. rocznicę tragicznej śmierci śp. ks. Stefana Niedzielaka, jednego z „kapłanów niezłomnych”, w imieniu Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudy złożono kwiaty na grobie księdza na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie.
Ksiądz Stefan Niedzielak urodził się w 1914 roku w Płocku. Był absolwentem Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Warszawie, w 1940 roku przyjął święcenia kapłańskie. Podczas II wojny światowej był kapelanem Narodowej Organizacji Wojskowej. Po połączeniu tej struktury z Armią Krajową, pod pseudonimem „Zielony”, służył jako kapelan Okręgu Łódź AK. Pełnił funkcję kuriera, nawiązując kontakty z abp. Adamem Sapiehą oraz Delegaturą Rządu RP na Kraj. Zapoznał się z raportem Międzynarodowego Czerwonego Krzyża, poświęconym zamordowaniu przez NKWD polskich oficerów w Katyniu. Jako kapelan brał udział w Powstaniu Warszawskim.
Po wojnie został kapelanem Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”, które prowadziło walkę z sowieckim okupantem. Za swoją działalność został na parę miesięcy aresztowany. W latach 1946-1956 angażował się w odbudowę warszawskich kościołów: Świętej Trójcy i Wszystkich Świętych. W 1977 roku został proboszczem parafii pw. św. Karola Boromeusza. Z jego inicjatywy w kościele powstało Sanktuarium „Poległym i Pomordowanym na Wschodzie”, które objęło wmurowany w ścianę krzyż, około tysiąc tabliczek ku czci ofiar mordu katyńskiego, a także tablice pamiątkowe poświęcone dowódcom Armii Krajowej. Do kościoła trafiła replika obrazu Matki Bożej Kozielskiej. W 1981 roku przyczynił się do wzniesienia na Powązkach Krzyża Katyńskiego, tej samej nocy usuniętego przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa.
Z okazji niekomunistycznych rocznic świąt narodowych (17 IX, 3 V, 11 XI) wygłaszał patriotyczne kazania, był też celebransem corocznych Mszy Katyńskich, podczas których domagał się mówienia prawdy o faktycznych sprawcach masakry w Katyniu. W 1988 roku został opiekunem wspólnoty Rodzina Katyńska. Szykanowany i prześladowany przez Służbę Bezpieczeństwa PRL, wielokrotnie otrzymywał listy i telefony z pogróżkami, próbowano go porwać, był ofiarą pobicia.
Znaleziony martwy w swoim mieszkaniu na plebanii, zmarł w nocy z 20 na 21 stycznia 1989 roku.
Zgodnie z oficjalnym stanowiskiem ówczesnych władz, zginął w wyniku nieszczęśliwego wypadku. Od samego początku w środowiskach opozycyjnych nie wierzono w tę wersję wydarzeń. Śledztwo umorzono w 1990 roku z powodu niewykrycia sprawców. Według części historyków z dużą dozą pewności można mówić o zabójstwie księdza dokonanym na zlecenie Służby Bezpieczeństwa.
Postanowieniem Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w 2008 roku ks. Stefan Niedzielak został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.