Reminiscencje po tragedii w Gdańsku. Jakub Pacan - "Grzechy języka"

Atak na prezydenta Adamowicza wyrwał na chwilę nasz polityczny światek z amoku walki. Smutna konstatacja jest taka, że pojednanie możliwe jest tylko wobec potęgi bestialskiego morderstwa człowieka. To dramat polskiej polityki.
/ Fot. Forum / Grzegorz Mehring
Swoje rozważania Jakub Pacan rozpoczyna od postawienia hipotezy, że również „pociski słowne” mogą przyczynić się do tragedii.

Rosjanie traktują informację jako broń, może i my w Polsce powinniśmy zacząć nadawać informacji, oczywiście w nieco innym sensie niż Rosjanie, odpowiedni ciężar gatunkowy, a już szczególnie opiniom wypowiadanym przez polityków i niestety nas, dziennikarzy. Śmierć prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza boleśnie przypomina, że pociski słowne też potrafią zabić. Śp. Paweł Adamowicz był ofiarą mordu, którego dokonał człowiek, mający według doniesień problemy ze zdrowiem psychicznym, ale na postawę którego mogła wpłynąć podniesiona temperatura sporu politycznego. Oczywiście ostatecznie jego motywy ustali śledztwo


Czy w Polsce da się zawiesić spór polityczny?

Niedzielny wieczór i poniedziałek pokazały, że częściowo tak (Jerzy Owsiak natychmiast wykorzystał sytuację, do implementacji swojej agendy). Wtorek i reszta tygodnia były już mniej oczywiste pod tym względem. Politycy dwóch zwalczających się plemion potrafią – z małymi wyjątkami – mówić jednym głosem, mieć podobne zapatrywania wobec pewnych zjawisk i nawet dzielić te same uczucia, co w tak antagonistycznych na co dzień ugrupowaniach jest niezmiernie rzadkie. W dzień zamachu na prezydenta Adamowicza krajowa polityka uległa pewnemu wyciszeniu, w tej chwili konsternacji pokazała swoje lepsze oblicze. Stała się bardziej koncyliacyjna, wyważona,    , refleksyjna i łagodna. Borys Budka potrafił pochwalić premiera i prezydenta za postawę wobec tego zamachu, przyznał, że to nie był mord polityczny.


Jakie postawy dominowały tuż po tym tragicznym wydarzeniu?

Prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki zapewniali o modlitwie i współczuciu dla poszkodowanego oraz jego rodziny. Premier zobligował ministra spraw wewnętrznych do stałego monitorowania całej sytuacji, wezwany do działania został minister zdrowia, który przybył do gdańskiego szpitala, oraz szef resortu sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Po żonę prezydenta Adamowicza poleciał do Londynu specjalny samolot. Jarosław Kaczyński ogłosił, że PiS nie wystawi swojego kandydata na prezydenta Gdańska. W środę posiedzenie sejmu, na którym głosowano najważniejszą ustawę w roku, czyli budżet, rozpoczęto minutą ciszy. Pierwszy wystąpił Grzegorz Schetyna, bo tak wspólnie zadecydowali politycy partii rządzącej i opozycji. – Pawła Adamowicza zabiła nienawiść. Nienawiść obłąkana i nienawiść świetnie zorganizowana – mówił już bez ogródek lider PO.


Niestety jak zaznacza publicysta „Tygodnika Solidarność” „zawieszenie broni” było jedynie chwilowe.

Atak na prezydenta Gdańska wyrwał chwilowo nasz światek polityczny z amoku permanentnej walki, w której trwa coraz mniej świadomie od lat. Smutna konstatacja jest taka, że pewne złagodzenie możliwe jest tylko wobec potęgi bestialskiego zabójstwa człowieka. I to jest dramat dla polskiej polityki. Tylko tak silny wstrząs może zatrzymać potok hejtu i obrzucania się błotem. Kolejne dni pokazały niestety, że marzenia o zmianie języka, która miałaby nastąpić wraz z tą tragiczną śmiercią, są naiwnością. Okazało się, że to właściwie było tylko chwilowe zawieszenie broni i to jeszcze przez niektórych traktowane na niby, z przymrużeniem oka.  Od początku było widać, że dla niektórych polityków i osób uchodzących za autorytety w swoich obozach – mniejsza o ich nazwiska – to zawieszenie broni jest jakimś gorsetem, jakimś uwierającym kneblem na ustach i tylko czekają, żeby go zrzucić i wrócić do normalnej połajanki politycznej. To pokazuje, że nasza polityka znalazła się w ślepym zaułku.


 

POLECANE
Jarosław Kaczyński ukarany. Jest decyzja komisji z ostatniej chwili
Jarosław Kaczyński ukarany. Jest decyzja komisji

Komisja etyki poselskiej ukarała posła PiS Jarosława Kaczyńskiego naganą za jego słowa podczas obchodów miesięcznicy smoleńskiej w sierpniu. Sejmowa komisja ukarała także szefa PiS za jego słowa pod adresem dziennikarza TVN24.

Sprawa Marii Kurowskiej, czy sprawa Kamila z Onetu? tylko u nas
Sprawa Marii Kurowskiej, czy sprawa "Kamila z Onetu"?

Sprawa Marii Kurowskiej pokazuje, jak w „uśmiechniętej Polsce” granica między normalnym działaniem posła, a „aferą” zależy wyłącznie od tego, kto akurat rządzi. Kurowską atakuje się za coś, co jest absolutnym fundamentem demokracji: zabieganie o środki dla własnego regionu i pilnowanie, by nie trafiały donikąd.

Komunikat dla mieszkańców woj. podkarpackiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. podkarpackiego

Na Podkarpaciu potwierdzono 26 przypadków odry powiązanych z jednym ogniskiem epidemicznym i jedno podejrzenie choroby. Sanepid prowadzi dochodzenie i przypomina o szczepieniach oraz zaleca maseczki i unikanie dużych skupisk.

Wraca sprawa śmierci Matthew Perry’ego. Sąd wydał wyrok z ostatniej chwili
Wraca sprawa śmierci Matthew Perry’ego. Sąd wydał wyrok

Salvador Plasencia, jeden z lekarzy odpowiedzialnych za śmierć aktora Przyjaciele Matthew Perry’ego, został skazany na 30 miesięcy więzienia w związku z przedawkowaniem ketaminy, które doprowadziło do śmierci 54-letniego gwiazdora. Wyrok zapadł w środę przed sądem federalnym w Los Angeles.

Przełom w SN: Uchwała wyznacza granicę między polską Konstytucją a prawem UE tylko u nas
Przełom w SN: Uchwała wyznacza granicę między polską Konstytucją a prawem UE

Historyczna decyzja Sądu Najwyższego wywołała polityczne i prawne trzęsienie ziemi. Uchwała z 3 grudnia po raz pierwszy tak jednoznacznie wyznacza granicę między polską Konstytucją a prawem UE, stwierdzając, że TSUE działał poza swoimi kompetencjami. To ruch, który może na nowo ułożyć relacje Polska–Unia i zmienić sposób funkcjonowania całego wymiaru sprawiedliwości.

Polacy żegnają Niemcy. Dane nie pozostawiają złudzeń z ostatniej chwili
Polacy żegnają Niemcy. Dane nie pozostawiają złudzeń

Coraz więcej Polaków wraca z Niemiec do ojczyzny. Jak opisuje niemiecki dziennik BILD, przyciągają ich wyższy wzrost gospodarczy w Polsce, niższe bezrobocie i ulgi podatkowe dla powracających.

Komunikat Straży Granicznej. Pilne doniesienia z granicy Wiadomości
Komunikat Straży Granicznej. Pilne doniesienia z granicy

Dziesięciu obywateli Gruzji zostało przymusowo odesłanych z Polski na pokładzie samolotu czarterowego, który 2 grudnia wystartował z Łodzi do Tbilisi. Operację przeprowadziła Straż Graniczna we współpracy ze stroną niemiecką oraz Agencją Frontex, w ramach regularnych działań związanych z egzekwowaniem prawa migracyjnego.

Rosyjski kosmonauta wyrzucony z misji SpaceX. Media: podejrzenia o szpiegostwo  z ostatniej chwili
Rosyjski kosmonauta wyrzucony z misji SpaceX. Media: podejrzenia o szpiegostwo 

Oleg Artiemjew – doświadczony rosyjski kosmonauta i radny moskiewskiej Dumy – został usunięty z przyszłorocznej misji SpaceX Crew-12 na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS). Roskosmos twierdzi, że powodem jest „przejście Artiemjewa do innej pracy”. Niezależne rosyjskie media podają jednak zupełnie inną wersję.

McDonald's wróci do Rosji? Zarejestrowano znak towarowy z ostatniej chwili
McDonald's wróci do Rosji? Zarejestrowano znak towarowy

Rosyjska agencja RIA Nowosti podaje, że McDonald's zarejestrował w Rospatencie znak towarowy "I'm lovin' it". Rospatent zatwierdził dokumenty w tym tygodniu.

KRUS wydał komunikat dla rolników z ostatniej chwili
KRUS wydał komunikat dla rolników

KRUS zachęca rolników do wzięcia udziału w bezpłatnych badaniach. 3 grudnia 2025 r. pojawił się komunikat w tej sprawie.

REKLAMA

Reminiscencje po tragedii w Gdańsku. Jakub Pacan - "Grzechy języka"

Atak na prezydenta Adamowicza wyrwał na chwilę nasz polityczny światek z amoku walki. Smutna konstatacja jest taka, że pojednanie możliwe jest tylko wobec potęgi bestialskiego morderstwa człowieka. To dramat polskiej polityki.
/ Fot. Forum / Grzegorz Mehring
Swoje rozważania Jakub Pacan rozpoczyna od postawienia hipotezy, że również „pociski słowne” mogą przyczynić się do tragedii.

Rosjanie traktują informację jako broń, może i my w Polsce powinniśmy zacząć nadawać informacji, oczywiście w nieco innym sensie niż Rosjanie, odpowiedni ciężar gatunkowy, a już szczególnie opiniom wypowiadanym przez polityków i niestety nas, dziennikarzy. Śmierć prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza boleśnie przypomina, że pociski słowne też potrafią zabić. Śp. Paweł Adamowicz był ofiarą mordu, którego dokonał człowiek, mający według doniesień problemy ze zdrowiem psychicznym, ale na postawę którego mogła wpłynąć podniesiona temperatura sporu politycznego. Oczywiście ostatecznie jego motywy ustali śledztwo


Czy w Polsce da się zawiesić spór polityczny?

Niedzielny wieczór i poniedziałek pokazały, że częściowo tak (Jerzy Owsiak natychmiast wykorzystał sytuację, do implementacji swojej agendy). Wtorek i reszta tygodnia były już mniej oczywiste pod tym względem. Politycy dwóch zwalczających się plemion potrafią – z małymi wyjątkami – mówić jednym głosem, mieć podobne zapatrywania wobec pewnych zjawisk i nawet dzielić te same uczucia, co w tak antagonistycznych na co dzień ugrupowaniach jest niezmiernie rzadkie. W dzień zamachu na prezydenta Adamowicza krajowa polityka uległa pewnemu wyciszeniu, w tej chwili konsternacji pokazała swoje lepsze oblicze. Stała się bardziej koncyliacyjna, wyważona,    , refleksyjna i łagodna. Borys Budka potrafił pochwalić premiera i prezydenta za postawę wobec tego zamachu, przyznał, że to nie był mord polityczny.


Jakie postawy dominowały tuż po tym tragicznym wydarzeniu?

Prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki zapewniali o modlitwie i współczuciu dla poszkodowanego oraz jego rodziny. Premier zobligował ministra spraw wewnętrznych do stałego monitorowania całej sytuacji, wezwany do działania został minister zdrowia, który przybył do gdańskiego szpitala, oraz szef resortu sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Po żonę prezydenta Adamowicza poleciał do Londynu specjalny samolot. Jarosław Kaczyński ogłosił, że PiS nie wystawi swojego kandydata na prezydenta Gdańska. W środę posiedzenie sejmu, na którym głosowano najważniejszą ustawę w roku, czyli budżet, rozpoczęto minutą ciszy. Pierwszy wystąpił Grzegorz Schetyna, bo tak wspólnie zadecydowali politycy partii rządzącej i opozycji. – Pawła Adamowicza zabiła nienawiść. Nienawiść obłąkana i nienawiść świetnie zorganizowana – mówił już bez ogródek lider PO.


Niestety jak zaznacza publicysta „Tygodnika Solidarność” „zawieszenie broni” było jedynie chwilowe.

Atak na prezydenta Gdańska wyrwał chwilowo nasz światek polityczny z amoku permanentnej walki, w której trwa coraz mniej świadomie od lat. Smutna konstatacja jest taka, że pewne złagodzenie możliwe jest tylko wobec potęgi bestialskiego zabójstwa człowieka. I to jest dramat dla polskiej polityki. Tylko tak silny wstrząs może zatrzymać potok hejtu i obrzucania się błotem. Kolejne dni pokazały niestety, że marzenia o zmianie języka, która miałaby nastąpić wraz z tą tragiczną śmiercią, są naiwnością. Okazało się, że to właściwie było tylko chwilowe zawieszenie broni i to jeszcze przez niektórych traktowane na niby, z przymrużeniem oka.  Od początku było widać, że dla niektórych polityków i osób uchodzących za autorytety w swoich obozach – mniejsza o ich nazwiska – to zawieszenie broni jest jakimś gorsetem, jakimś uwierającym kneblem na ustach i tylko czekają, żeby go zrzucić i wrócić do normalnej połajanki politycznej. To pokazuje, że nasza polityka znalazła się w ślepym zaułku.



 

Polecane