[video] Polityk określa Gdańsk - Wolnym Miastem Gdańskiem. Dziennkarze i publicyści przestrzegają
Opozycja coraz śmielej używa figury retorycznej "Wolne Miasto Gdańsk"? Czy oni wiedzą, co mówią, do jakich tradycji nawiązują?
- zapytał Filip Memches.
Używanie dzisiaj przez polskich polityków nazwy "Wolne Miasto Gdańsk" w odniesieniu do dzisiejszego Gdańska w granicach Polski jest bezczeszczeniem pamięci męczeństwa Pomorza, Obrońców Poczty Polskiej, Ofiar Piaśnicy i Stutthofu. To we Freie Stadt Danzig NSDAP miało 53% głosów!
- przypomniał Maciej Świrski.
Pod wypowiedziami obu Panów wywiązały się dyskusje.
Dziś Wolne Miasto Gdańsk ma inne znaczenie, niż kiedys, pozytywne dla każdego. Nie warto nawiazywać do historii tylko pokazać, że dziś Wolne Miasto Gdańsk nie ma nic wspólnego z tamtejsza ideologia. Dziś Gdańsk jest zreszta inny, otwarty dla każdego, tolerancyjny.
— Kasia Zbrog ???????????????? (@rubi1605) 22 stycznia 2019
To jest przeszłość, które nie wróci
— Kasia Zbrog ???????????????? (@rubi1605) 22 stycznia 2019
To nie jest właściwe porównanie, bo po pierwsze symbole nazistowskie sa zakazane, także NSDAP zdelegalizowana. Wolne Miasto Gdańsk nie wywodzi się z Nazizmu ani nie ma swoich korzeni z tego okresu, a znacznie dłuższa historię. NSDAP działało ile lat?
— Kasia Zbrog ???????????????? (@rubi1605) 22 stycznia 2019
2/2
— KominiarzEuropejski???????????? (@KominiarzEU) 22 stycznia 2019
Natomiast część nieuków postanowiła wziąć na sztandary Wolne Miasto Gdańsk, ze względu na atrakcyjne konotacje słowa "wolne".
Ale odrzucają fakt, że Wolne Miasto Gdańsk było prohitlerowskie już od 1933 r., gdy NSDAP zdobyła tam 53% głosów.
Pan wie, że formalny status miasta Danzig i jego realny pruski charakter to dwie różne sprawy. Wie też Pan jakie było w tym wolnym mieście poparcie dla działającego w nim szczepu NSDAP (ponad 50%). I to jest tradycja do które się odwołują, nawet jeśli szłapkują na umyśle.
— Jakub (@Jakub08149113) 22 stycznia 2019
Ten porządek powersalski okazał się podatnym gruntem dla niemieckiego narodowego socjalizmu
— Filip Memches (@FilipMemches) 22 stycznia 2019
Protestuję tylko przeciw sugestiom że WMG to tradycja nazistowkich Niemiec. I protestuję przeciwko mówieniu że jak ktoś dziś nazywa Gdańsk wolnym miastem to nawiązuje do nazizmu. To tak samo grube jak HGW porównująca pomnik światła to iluminacji z czasów III Rzeszy
— Jacek Czarnecki (@JacekCzarnecki1) 22 stycznia 2019
Wtedy wszyscy byli nacjonalistami. Socjalista Piłsudski też się przekabacił
— Jacek Czarnecki (@JacekCzarnecki1) 22 stycznia 2019
Abstrakcyjnie można mówić o pruskim nacjonalizmie. Gdy rozpatrujemy dwubiegunowy układ Prusy--Polska trzeba już mówić o pruskim szowinizmie, ponieważ pojawia się tu element pruskiej pogardy wobec tego, co polskie. Pogarda wobec obcego odróżnia szowinizm od nacjonalizmu.
— Jakub (@Jakub08149113) 22 stycznia 2019
moim zdaniem nie przeszkadzają im konotacje, wręcz zbierają punkty w ambasadzie za zmianę tychże.
— Sylweriusz (@sylweriusz) 22 stycznia 2019
Joseph Goebbels w swoich Dziennikach bardzo chwalił Gdańsk. Twierdził, że tam najlepiej wychodziły zjazdy NSDAP.
— Rafal Dudkiewicz (@RafalDudkiewic1) 22 stycznia 2019
Jeśli to prawda ... to brak słów na taką skrajną głupotę! Brak tylko apelu do @SteinbachErika ! @AdamNieznaj_2 @PawelZdun @niezaleznapl
— Adam Słomka (@Slomka_KPN) 22 stycznia 2019
Wolne Miasto Gdańsk: poligon doświadczalny nazistów
— Adam Nieznaj (@AdamNieznaj_2) 22 stycznia 2019
7 kwietnia 1935 roku wybory do Volkstagu, czyli parlamentu Wolnego Miasta Gdańska, wygrała tamtejsza komórka NSDAP. https://t.co/yF3hs5EJvT
Powinny być egzaminy na posła? Z historii i prawa + filozofii
— Maciej Swirski (@Maciej_Swirski) 22 stycznia 2019
Prawda.
— Obywatel (@Obywatel20) 22 stycznia 2019
W Gdańsku trzeba przywrócić normalność także w obszarze polityki historycznej.
Promowanie przez nieodpowiedzialnych polityków tradycji nazistowskiego Wolnego Miasta Gdańska musi się skończyć.
Takie wypowiedzi to zwykłe nieuctwo i nieznajomość historii.
Wolne Miasto Gdańsk – o utworzeniu zdecydował pokoju w Tylży z 1807 roku. Było pod protektoratem Francji. W 1813 miasto zostało oblężone, przez wojska pruskie i rosyjskie. 2 stycznia 1814 Francuzi poddali Gdańsk, co oznaczało koniec istnienia wolnego miasta.
— Katarzyna Kaczorowska (@kaczorowska2) 23 stycznia 2019
adg
źródło: TT
#REKLAMA_POZIOMA#