74. Rocznica wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz-Birkenau

Obóz koncentracyjny Auschwitz (polski Oświęcim) powstał w miejsce opuszczonych koszar i miał służyć przetrzymywaniu polskiej inteligencji i "niepokornych" wobec okupanta, co miało związek ze wzrostem presji ze strony polskiego państwa podziemnego i jego zbrojnego oporu (dlatego słynny napis nad bramą "Arbeit macht frei" został wykonany przez ślusarzy pod kierownictwem Polaka Jana Liwacza) . Do 1942 roku przeważali więźniowie narodowości polskiej. Kierowano do niego również księży, jeńców radzieckich, Żydów, Romów, Czechów, Jugosłowian i pospolitych niemieckich przestępców, którzy zostali pierwszymi kapo. Pierwszy masowy transport miał miejsce 14 czerwca 1940 i składał się z 728 więźniów politycznych. W większości Polaków. I kilku polskich Żydów. W związku z "potrzebą" rozbudowy Himmler zdecydował o budowie Auschwitz II czyli Birkenau (polska Brzezinka). I to głównie tam miała miejsce największa niemiecka zbrodnia przeciwko Żydom, przeciwko ludzkości, co sami Niemcy nazywali "ostatecznym rozwiązaniem kwestii żydowskiej".
 74. Rocznica wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz-Birkenau
/ screen YouTube

- Żydów przeznaczonych na zagładę prowadzono możliwie spokojnie do krematoriów – osobno mężczyzn, osobno kobiety. W rozbieralni więźniowie zatrudnieni w Sonderkommando mówili Żydom w ich języku ojczystym, że przyszli oni tylko do kąpieli i odwszenia (…). Po rozebraniu się Żydzi szli do komory gazowej, zaopatrzonej w natryski i rury wodociągowe, co sprawiało całkowite wrażenie łaźni. Najpierw wchodziły kobiety z dziećmi, później mężczyźni. (…) Potem drzwi szybko zaśrubowywano, a czekający już dezynfektorzy natychmiast wrzucali przez otwory w suficie cyklon, który specjalnymi przewodami opadał aż do podłogi. To powodowało natychmiastowe rozchodzenie się gazu. Przez wziernik w drzwiach można było widzieć, jak osoby stojące najbliżej przewodów wrzutowych natychmiast padały martwe. Blisko jedna trzecia ofiar umierała od razu. Inni zaczynali się tłoczyć, krzyczeć i chwytać powietrze. Wkrótce krzyk obracał się w rzężenie, a po paru minutach wszyscy leżeli. Najdłużej po upływie 20 minut nikt się nie poruszał. (…) Krzyczący, starsi, chorzy, słabi i dzieci padali prędzej niż zdrowi i młodzi. Pół godziny po wrzuceniu gazu otwierano drzwi i włączano wentylację. Natychmiast przystępowano do wyciągania zwłok. (…) Następnie zwłoki przewożono specjalnymi windami na poziom krematorium. Tam więźniowie Sonderkommando wyjmowali zwłokom złote zęby, kobietom obcinano włosy, a otwory ciał przeszukiwano w celu znalezienia ukrytych kosztowności. Potem zwłoki spalano w rozpalonych piecach


- tak "procedurę" mordowania opisywał sam Rudolf Hoess, pierwszy komendant obozu

Kiedy do obozu dotarli 27 stycznia 1945 roku żołnierze z 454 Pułku Strzelecki z 100 Lwowskiej Dywizji Strzeleckiej z 60 Armii 1 Frontu Ukraińskiego Armii Czerwonej, większość więźniów była albo zgładzona, albo popędzona w głąb Niemiec w ramach tzw. "Marszów Śmierci". Tym którzy pozostali armia, która przyniosła Polsce kolejną niewolę, przyniosła wyzwolenie

cyk

 

POLECANE
z ostatniej chwili
Jarosław Kaczyński w historycznej Sali BHP. Symboliczne spotkanie w kolebce "Solidarności"

W poniedziałek, 25 sierpnia 2025 roku, prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński, spotkał się z sympatykami w historycznej Sali BHP Stoczni Gdańskiej. To miejsce, nierozerwalnie związane z narodzinami "Solidarności" i walką o wolną Polskę, stało się sceną ważnego wydarzenia politycznego, podkreślającego przywiązanie do ideałów Sierpnia '80.

PKP Intercity wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
PKP Intercity wydał pilny komunikat

W systemie e-IC2.0 występują czasowe utrudnienia w płatności za bilet za pomocą Apple Pay – informuje w poniedziałek PKP Intercity.

Byli niemieccy naziści i ich kolaboranci tworzyli Unię Europejską gorące
Byli niemieccy naziści i ich kolaboranci tworzyli Unię Europejską

Od samego początku integracja europejska nie była spontanicznym zjednoczeniem wolnych narodów, lecz celową konstrukcją ponadnarodowej machiny stworzonej przez ludzi, których przeszłość polityczna była często zakorzeniona w systemach autorytarnych.

Pułapka na prezydenta tylko u nas
Pułapka na prezydenta

Już niedługo, bo 9 września przekonamy się, czy rządzącej koalicji zależy na tym, żeby Polacy płacili mniej za energię elektryczną, czy też politycy i media wrogie prezydentowi Nawrockiemu nadal będą wykorzystywać temat cen energii do propagandowej wojny.

NSA krytykuje zwłokę premiera. Wybucha kolejny bunt z ostatniej chwili
NSA krytykuje zwłokę premiera. "Wybucha kolejny bunt"

Kolegium NSA krytykuje zwłokę premiera Donalda Tuska z kontrasygnatą aktów powołania asesorów WSA. Według NSA brak podpisu premiera narusza prawo do szybkiego rozpoznania spraw – informuje w poniedziałek "Rzeczpospolita"

Trump: Bardzo poważne konsekwencje, jeśli nie dojdzie do spotkania Zełenski–Putin z ostatniej chwili
Trump: Bardzo poważne konsekwencje, jeśli nie dojdzie do spotkania Zełenski–Putin

Prezydent USA Donald Trump ostrzegł w poniedziałek, że jeśli nie dojdzie do spotkania przywódców Rosji i Ukrainy, Władimira Putina i Wołodymyra Zełenskiego, mogą pojawić się "bardzo poważne konsekwencje".

Ukraina ostrzega Polskę: Będzie reakcja, jeśli Sejm zrówna banderowskie symbole z nazistowskimi z ostatniej chwili
Ukraina ostrzega Polskę: Będzie reakcja, jeśli Sejm zrówna banderowskie symbole z nazistowskimi

''Władze w Kijowie uprzedziły Polskę, że zareagują, jeśli Sejm zrówna czerwono-czarną symbolikę z nazistowską'' – napisał w poniedziałek dobrze poinformowany ukraiński portal Europejska Prawda, powołując się na źródło w ukraińskiej dyplomacji.

UODO wszczyna postępowanie ws. ujawnienia danych sygnalistki w Instytucie Pileckiego z ostatniej chwili
UODO wszczyna postępowanie ws. ujawnienia danych sygnalistki w Instytucie Pileckiego

Prezes UODO Mirosław Wróblewski zapowiedział podjęcie z urzędu sprawy możliwego naruszenia danych sygnalistki w Instytucie Pileckiego. To efekt publikacji Wirtualnej Polski.

Jest lista beneficjentów KPO dla kultury. Środki otrzymała m.in. Fundacja Krystyny Jandy z ostatniej chwili
Jest lista beneficjentów "KPO dla kultury". Środki otrzymała m.in. Fundacja Krystyny Jandy

Resort kultury opublikował wyniki II naboru KPO dla kultury. Po skandalu wokół KPO związanym z branżą HoReCa, internauci niemal natychmiastowo zajęli się listą przedsięwzięć z obszaru kultury objętych wsparciem z Krajowego Planu Odbudowy.

Komunikat dla mieszkańców Poznania z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Poznania

Port Lotniczy Poznań-Ławica obsłużył w lipcu tego roku 504,7 tys. pasażerów, co oznacza wzrost o 9 proc. w porównaniu z lipcem ubiegłego roku – poinformowało w poniedziałek lotnisko.

REKLAMA

74. Rocznica wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz-Birkenau

Obóz koncentracyjny Auschwitz (polski Oświęcim) powstał w miejsce opuszczonych koszar i miał służyć przetrzymywaniu polskiej inteligencji i "niepokornych" wobec okupanta, co miało związek ze wzrostem presji ze strony polskiego państwa podziemnego i jego zbrojnego oporu (dlatego słynny napis nad bramą "Arbeit macht frei" został wykonany przez ślusarzy pod kierownictwem Polaka Jana Liwacza) . Do 1942 roku przeważali więźniowie narodowości polskiej. Kierowano do niego również księży, jeńców radzieckich, Żydów, Romów, Czechów, Jugosłowian i pospolitych niemieckich przestępców, którzy zostali pierwszymi kapo. Pierwszy masowy transport miał miejsce 14 czerwca 1940 i składał się z 728 więźniów politycznych. W większości Polaków. I kilku polskich Żydów. W związku z "potrzebą" rozbudowy Himmler zdecydował o budowie Auschwitz II czyli Birkenau (polska Brzezinka). I to głównie tam miała miejsce największa niemiecka zbrodnia przeciwko Żydom, przeciwko ludzkości, co sami Niemcy nazywali "ostatecznym rozwiązaniem kwestii żydowskiej".
 74. Rocznica wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz-Birkenau
/ screen YouTube

- Żydów przeznaczonych na zagładę prowadzono możliwie spokojnie do krematoriów – osobno mężczyzn, osobno kobiety. W rozbieralni więźniowie zatrudnieni w Sonderkommando mówili Żydom w ich języku ojczystym, że przyszli oni tylko do kąpieli i odwszenia (…). Po rozebraniu się Żydzi szli do komory gazowej, zaopatrzonej w natryski i rury wodociągowe, co sprawiało całkowite wrażenie łaźni. Najpierw wchodziły kobiety z dziećmi, później mężczyźni. (…) Potem drzwi szybko zaśrubowywano, a czekający już dezynfektorzy natychmiast wrzucali przez otwory w suficie cyklon, który specjalnymi przewodami opadał aż do podłogi. To powodowało natychmiastowe rozchodzenie się gazu. Przez wziernik w drzwiach można było widzieć, jak osoby stojące najbliżej przewodów wrzutowych natychmiast padały martwe. Blisko jedna trzecia ofiar umierała od razu. Inni zaczynali się tłoczyć, krzyczeć i chwytać powietrze. Wkrótce krzyk obracał się w rzężenie, a po paru minutach wszyscy leżeli. Najdłużej po upływie 20 minut nikt się nie poruszał. (…) Krzyczący, starsi, chorzy, słabi i dzieci padali prędzej niż zdrowi i młodzi. Pół godziny po wrzuceniu gazu otwierano drzwi i włączano wentylację. Natychmiast przystępowano do wyciągania zwłok. (…) Następnie zwłoki przewożono specjalnymi windami na poziom krematorium. Tam więźniowie Sonderkommando wyjmowali zwłokom złote zęby, kobietom obcinano włosy, a otwory ciał przeszukiwano w celu znalezienia ukrytych kosztowności. Potem zwłoki spalano w rozpalonych piecach


- tak "procedurę" mordowania opisywał sam Rudolf Hoess, pierwszy komendant obozu

Kiedy do obozu dotarli 27 stycznia 1945 roku żołnierze z 454 Pułku Strzelecki z 100 Lwowskiej Dywizji Strzeleckiej z 60 Armii 1 Frontu Ukraińskiego Armii Czerwonej, większość więźniów była albo zgładzona, albo popędzona w głąb Niemiec w ramach tzw. "Marszów Śmierci". Tym którzy pozostali armia, która przyniosła Polsce kolejną niewolę, przyniosła wyzwolenie

cyk


 

Polecane
Emerytury
Stażowe