Adam Borowski wspomnia Antoniego Zambrowskiego: "Służył piórem Polsce"
– To była bliska mi osoba. Współpracowałem z nim jeszcze przed sierpniem 80’ – odbierałem od niego bibułę. (…) jego historia jest niesamowita. On przyjął wiarę chrześcijańską i stał się katolikiem. Zmarł człowiek piękny, dobry, który służył Bogu i ojczyźnie. Odkąd stał się człowiekiem dorosłym był aktywnym opozycjonistą demokratycznym, a jednocześnie był wyklęty przez środowisko komunistyczne
– mówił Adam Borowski, który wspominał również Antoniego Zambrowskiego jako pracownika „Tygodnika Solidarność”.
– Kiedy "Tygodnikiem Solidarność” kierował Tadeusz Mazowiecki, to przyjęto go tam do pracy na stanowisko archiwisty. On nie mógł się tam wypowiedzieć jako dziennikarz. Dopiero Jarosław Kaczyński wziął go na eta w pełni dziennikarski
– Opowiadał mi wiele historii, jak go wygumkowywali sprzed działań z sierpnia. Wiadomo, że robiło to tamto środowisko. On umiał mówić o tym, jak złe były to grupy ludzi, szkodzące ojczyźnie. On służył swoim piórem Polsce. Wybrał służbę Polsce i Bogu, dlatego będę go wspominał i namawiał wszystkich, aby czytali jego teksty. On musi żyć w naszej historii jako człowiek o tak pięknym życiorysie
– zakończył były opozycjonista.
Więcej o Antonim Zambrowskim pisaliśmy tutaj.
Źródło: telewizjarepublika.pl