Marian Panic: Jako ofiara niemieckiej buty jesteśmy w doborowym towarzystwie
I w przypadku gdyby Brytyjczycy w ponownym referendum zagłosowali przeciwko Brexitowi, czyli za pozostaniem w Unii, to bynajmniej nie musiałoby to oznaczać końca wszelkich problemów dla wspólnoty
- pisze Sudduetsche Zeitung.
Rząd brytyjski, jakkolwiek by on wtedy nie wyglądał, w tak podzielonym kraju z całą pewnością nie mógłby zbyt aktywnie działać na rzecz pogłębienia integracji z Unią. Jest mocno prawdopodobne, że rząd w Londynie na pierwszym miejscu stawiałby interesy narodowe, a żeby nie podgrzewać jeszcze bardziej niepokojów w kraju, zapewne wiele wspólnych europejskich przedsięwzięć by po prostu blokował
- przypuszcza medium.
Unia, która i tak dostatecznie dręczona jest przez nacjonalistów w Polsce, na Węgrzech i we Włoszech, musiałaby jeszcze trzymać pod kontrolą destruktywne siły, które wychodziłyby ze straumatyzowanej Wielkiej Brytanii
- dodaje gazeta.
adg
źródło: suddeutsche.de
#REKLAMA_POZIOMA#