Prace społeczne i 45 tys. zł kary dla obrońcy życia z Zabrza. "To próba ekonomicznego zniszczenia mnie"

Zaskakujący finał głośnej, medialnej historii sprzed dwóch lat. Chodzi o sprawę tzw. czarnego protestu „zabrzańskich nauczycielek” ze Szkoły Specjalnej nr 39 w tym mieście, które w godzinach i miejscu pracy wyrażały swe poparcie dla pozostawienia w polskim prawodawstwie prawa do aborcji płodów z wadami rozwojowymi, a więc m.in. takich dzieci, które same uczą. Ubrane na czarno kobiety ostentacyjnie zrobiły sobie zdjęcie na szkolnym korytarzu i zamieściły je na profilu społecznościowym w Internecie. Tymczasem w połowie stycznia Sąd Rejonowy w Zabrzu wydał surowy wyrok w trybie karnym wobec byłego nauczyciela tej placówki i byłego działacza oświatowej Solidarności – Rafała Siecha, dzięki któremu opinia publiczna w ogóle dowiedziała się o tej kontrowersyjnej akcji w publicznej szkole.
/ Rafał Siech, fot. archiwum prywatne

Sędzia Magdalena Sikorska uznała, iż zabrzanin, wyrażając w Internecie swój zdecydowanie krytyczny stosunek do protestujących koleżanek, dopuścił się ich zniesławienia


- pisze na łamach najnowszego "TS" Przemysław Jarasz. W jego tekście czytamy, że mocą nieprawomocnego na razie wyroku Siech nie tylko będzie wykonywał prace społeczne, ale ma zapłacić w sumie ponad 45 tys. złotych!
 

To jest w zasadzie próba ekonomicznego zniszczenia mnie i karnego skazania za to, że stanąłem w obronie życia dzieci nienarodzonych i pokazałem, iż w publicznej szkole specjalnej odbywała się tak kontrowersyjna dla mnie akcja 


– komentuje wyrok sam skazany. 

Proces toczył się od połowy grudnia 2017 roku na podstawie okrytego niezwykle złą sławą artykułu 212 Kodeksu karnego, który przewiduje nawet karę więzienia za wypowiedziane – nawet prawdziwe – słowa. Tak zwany prywatny akt oskarżenia wniosły do sądu karnego (nie mylić z postępowaniem cywilnym) cztery nauczycielki spośród kilkunastu wówczas protestujących. Dowodziły, że Siech popełnił przestępstwo, zamieszczając takie komentarze jak, m.in.: „ciekawe, jak wytłumaczyły wychowankom, że chcą zabijać takich, jak oni”, „to żeńskie komando protestowało za bezkarnym zabijaniem upośledzonych” czy „bez dzieci nie będą potrzebne”. 
 

Z publicznego wyroku, udostępnionego nam przez sąd, wynika, iż sędzia skazała Siecha na osiem miesięcy ograniczenia wolności poprzez wykonywanie nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 godzin miesięcznie. Nadto ma on też do zapłaty nawiązkę na cele społeczne w wysokości 20 tys. złotych, a także każdej z czterech nauczycielek ma uiścić po 5 tys. złotych zadośćuczynienia za wyrządzoną krzywdę. Dodatkowo skazany ma też zwrócić kobietom koszty zastępstwa procesowego w łącznej kwocie około 7 tys. złotych, a także zamieścić przeprosiny na Facebooku oraz w prasie lokalnej


- informuje Przemysław Jarasz.

A w dalszej części tekstu:

Skazany zapowiedział złożenie apelacji od wyroku, który uważa za niesprawiedliwy i krzywdzący. – Trudno komentować mi nieprawomocny wyrok sądu w sytuacji kryzysu polskiego sądownictwa. Szkoły powinny być wolne od polityki – pisze Rafał Siech w przesłanym nam oświadczeniu.

Po wybuchu tej afery protestujące nauczycielki z Zabrza stały się w liberalnych mediach synonimem walki z obecnym rządem (...) Ich historia była jednak wykorzystywana przez pewne środowiska polityczne, m.in posłanki PO - komentuje Jarasz.

Co na temat akcji zabrzańskich nauczycielek sądzą władze miejskie? – Szkoła, a zwłaszcza tak trudna, nie jest miejscem do manifestowania poglądów politycznych i osobistych przekonań... – komentuje wiceprezydent Jan Pawluch, odpowiedzialny za sprawy oświatowe gminy. 



#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Dyskryminacja na rynku mieszkań w Niemczech. Najbardziej tracą muzułmanie i czarnoskórzy z ostatniej chwili
Dyskryminacja na rynku mieszkań w Niemczech. Najbardziej tracą muzułmanie i czarnoskórzy

Nowy raport NaDiRa, organizacji badającej przejawy rasizmu w Niemczech,  ujawnia skalę nierównego traktowania osób na niemieckim rynku mieszkaniowym. Dane pokazują, że muzułmanie i osoby czarnoskóre znacznie częściej spotykają się z odmową już na etapie oglądania mieszkania.  

Zełenski do Trumpa: Jesteśmy gotowi z ostatniej chwili
Zełenski do Trumpa: Jesteśmy gotowi

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył we wtorek w Rzymie, że jego kraj i przedstawiciele krajów Europy są gotowi przedstawić Stanom Zjednoczonym „ukraińskie i europejskie elementy” planu pokojowego.

Zawetowany projekt wraca do Sejmu. Tusk podsyca konflikt z prezydentem z ostatniej chwili
Zawetowany projekt wraca do Sejmu. Tusk podsyca konflikt z prezydentem

Rząd Donalda Tuska ponownie kieruje do Sejmu ustawę o kryptoaktywach – dokładnie tę samą, którą prezydent Karol Nawrocki niedawno zawetował. Trudno nie odczytać tego działania jako próbę podsycania konfliktu na linii rząd-Pałac Prezydencki.

Trump: Europa „gnije”, Polska „robi świetną robotę” z ostatniej chwili
Trump: Europa „gnije”, Polska „robi świetną robotę”

W rozmowie z Politico Donald Trump ostro skrytykował europejskich przywódców, nazywając ich „słabymi” i „nieradzącymi sobie” oraz zarzucając Unii Europejskiej chaos decyzyjny. Wśród nielicznych wyjątków pozytywnie wyróżnił Polskę, chwaląc jej działania w obszarze migracji.

KE zatwierdziła wniosek Polski o udzielenie pomocy publicznej na budowę elektrowni jądrowej z ostatniej chwili
KE zatwierdziła wniosek Polski o udzielenie pomocy publicznej na budowę elektrowni jądrowej

Komisja Europejska we wtorek oficjalnie wyraziła zgodę na udzielenie przez Polskę pomocy publicznej na budowę elektrowni jądrowej. Premier Donald Tusk poinformował, że budowa będzie mogła ruszyć jeszcze w grudniu i że zabezpieczono na ten cel całość potrzebnej kwoty, czyli 60 mld zł.

Ranking najbardziej wpływowych polityków według ''Politico''. Nawrocki wyróżniony, złe wieści dla Tuska z ostatniej chwili
Ranking najbardziej wpływowych polityków według ''Politico''. Nawrocki wyróżniony, złe wieści dla Tuska

Magazyn ''Politico'' umieścił Karola Nawrockiego jako jedynego Polaka w gronie 28 najbardziej wpływowych na sytuację w Europie polityków. Na czele zestawienia został sklasyfikowany prezydent USA Donald Trump.

Ogromne złoża na Bałtyku. Niemcy chcą zatrzymać Polskę z ostatniej chwili
Ogromne złoża na Bałtyku. Niemcy chcą zatrzymać Polskę

Nowo odkryte złoże ropy i gazu – Wolin East – znajduje się na Bałtyku, ok. 6 km od Świnoujścia. To jedno z największych odkryć w Europie w ostatniej dekadzie. Ekolodzy domagają się wstrzymania prac na Morzu Bałtyckim.

Wojewoda mazowiecki nadał rygor natychmiastowej wykonalności dla decyzji lokalizacyjnej CPK z ostatniej chwili
Wojewoda mazowiecki nadał rygor natychmiastowej wykonalności dla decyzji lokalizacyjnej CPK

Wojewoda mazowiecki nadał rygor natychmiastowej wykonalności dla decyzji lokalizacyjnej CPK, co otwiera drogę do uzyskania pozwoleń na budowę oraz uruchomiony zostaje proces odszkodowawczy dla przejmowania brakujących działek – poinformował we wtorek wojewoda mazowiecki Mariusz Frankowski.

KO w kłopotach. Sondaż nie pozostawia złudzeń z ostatniej chwili
KO w kłopotach. Sondaż nie pozostawia złudzeń

Ogólnopolska Grupa Badawcza sprawdziła, jak obecnie rozłożyłyby się mandaty w Sejmie. Na prowadzeniu znalazła się Koalicja Obywatelska. Mimo to, biorąc pod uwagę mandaty KO oraz jedynego koalicjanta, który wszedłby do Sejmu – Lewicę – wciąż nie udałoby się utworzyć większości parlamentarnej.

Znany dziennikarz przechodzi do Kanału Zero z ostatniej chwili
Znany dziennikarz przechodzi do Kanału Zero

Po ponad 14 latach pracy w Grupie ZPR Media Jacek Prusinowski żegna się z "Super Expressem" i Radiem Plus. Z ustaleń mediów wynika, że dołączy do Kanału Zero Krzysztofa Stanowskiego.

REKLAMA

Prace społeczne i 45 tys. zł kary dla obrońcy życia z Zabrza. "To próba ekonomicznego zniszczenia mnie"

Zaskakujący finał głośnej, medialnej historii sprzed dwóch lat. Chodzi o sprawę tzw. czarnego protestu „zabrzańskich nauczycielek” ze Szkoły Specjalnej nr 39 w tym mieście, które w godzinach i miejscu pracy wyrażały swe poparcie dla pozostawienia w polskim prawodawstwie prawa do aborcji płodów z wadami rozwojowymi, a więc m.in. takich dzieci, które same uczą. Ubrane na czarno kobiety ostentacyjnie zrobiły sobie zdjęcie na szkolnym korytarzu i zamieściły je na profilu społecznościowym w Internecie. Tymczasem w połowie stycznia Sąd Rejonowy w Zabrzu wydał surowy wyrok w trybie karnym wobec byłego nauczyciela tej placówki i byłego działacza oświatowej Solidarności – Rafała Siecha, dzięki któremu opinia publiczna w ogóle dowiedziała się o tej kontrowersyjnej akcji w publicznej szkole.
/ Rafał Siech, fot. archiwum prywatne

Sędzia Magdalena Sikorska uznała, iż zabrzanin, wyrażając w Internecie swój zdecydowanie krytyczny stosunek do protestujących koleżanek, dopuścił się ich zniesławienia


- pisze na łamach najnowszego "TS" Przemysław Jarasz. W jego tekście czytamy, że mocą nieprawomocnego na razie wyroku Siech nie tylko będzie wykonywał prace społeczne, ale ma zapłacić w sumie ponad 45 tys. złotych!
 

To jest w zasadzie próba ekonomicznego zniszczenia mnie i karnego skazania za to, że stanąłem w obronie życia dzieci nienarodzonych i pokazałem, iż w publicznej szkole specjalnej odbywała się tak kontrowersyjna dla mnie akcja 


– komentuje wyrok sam skazany. 

Proces toczył się od połowy grudnia 2017 roku na podstawie okrytego niezwykle złą sławą artykułu 212 Kodeksu karnego, który przewiduje nawet karę więzienia za wypowiedziane – nawet prawdziwe – słowa. Tak zwany prywatny akt oskarżenia wniosły do sądu karnego (nie mylić z postępowaniem cywilnym) cztery nauczycielki spośród kilkunastu wówczas protestujących. Dowodziły, że Siech popełnił przestępstwo, zamieszczając takie komentarze jak, m.in.: „ciekawe, jak wytłumaczyły wychowankom, że chcą zabijać takich, jak oni”, „to żeńskie komando protestowało za bezkarnym zabijaniem upośledzonych” czy „bez dzieci nie będą potrzebne”. 
 

Z publicznego wyroku, udostępnionego nam przez sąd, wynika, iż sędzia skazała Siecha na osiem miesięcy ograniczenia wolności poprzez wykonywanie nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 godzin miesięcznie. Nadto ma on też do zapłaty nawiązkę na cele społeczne w wysokości 20 tys. złotych, a także każdej z czterech nauczycielek ma uiścić po 5 tys. złotych zadośćuczynienia za wyrządzoną krzywdę. Dodatkowo skazany ma też zwrócić kobietom koszty zastępstwa procesowego w łącznej kwocie około 7 tys. złotych, a także zamieścić przeprosiny na Facebooku oraz w prasie lokalnej


- informuje Przemysław Jarasz.

A w dalszej części tekstu:

Skazany zapowiedział złożenie apelacji od wyroku, który uważa za niesprawiedliwy i krzywdzący. – Trudno komentować mi nieprawomocny wyrok sądu w sytuacji kryzysu polskiego sądownictwa. Szkoły powinny być wolne od polityki – pisze Rafał Siech w przesłanym nam oświadczeniu.

Po wybuchu tej afery protestujące nauczycielki z Zabrza stały się w liberalnych mediach synonimem walki z obecnym rządem (...) Ich historia była jednak wykorzystywana przez pewne środowiska polityczne, m.in posłanki PO - komentuje Jarasz.

Co na temat akcji zabrzańskich nauczycielek sądzą władze miejskie? – Szkoła, a zwłaszcza tak trudna, nie jest miejscem do manifestowania poglądów politycznych i osobistych przekonań... – komentuje wiceprezydent Jan Pawluch, odpowiedzialny za sprawy oświatowe gminy. 



#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane