Matka aresztowana przy dzieciach za... nazwanie transseksualistki jej poprzednim - męskim - imieniem
Sąd stwierdził, że pani Scottow użyła dwóch różnych kont (…), aby stosować przemoc wobec panny Hayden (…) jest również oskarżana o "deadnaming" aktywistki - to termin, który odnosi się do praktyki nazywania osoby transpłciowej jej starym imieniem
- pisze The Sun.
Otrzymała nakaz sądowy, który uniemożliwiał jej nazywanie Hayden mężczyzną lub odwoływanie się do jej "byłej męskiej tożsamości"
- dodaje medium.
Scottow twierdzi, że nie zwrócono jej laptopa oraz komórki, co wpływa na jej studia z psychologii sądowej.
Jedno z dzieci p. Scottow - 10-letnia dziewczynka - jest chore na autyzm, drugie ma ok. 20 miesięcy. Kobieta podała do wiadomości, że przetrzymywano ją w areszcie bez zapewnienia środków sanitarnych.
Do aresztowania doszło w wyniku zawiadomienia policji przez p. Hayden, która jest prawnikiem. Obie panie miały się pokłócić na Twitterze o kwestie zmiany płci i podczas kłótni p. Scottow miała nie tylko zwrócić się do p.Hayden jej męskim imieniem, ale także nazwać ją "oszustem, rasistą i ksenofobem". Nie wiadomo jakie wypowiedzi Hayden doczekały się takiej reakcji Kate Scottow.
Mum arrested in front of her kids and thrown in cells for seven hours after she called a trans woman a man https://t.co/9jv0oD2mgO
— The Sun (@TheSun) 11 lutego 2019
To jak na Ankę Grodzką powiem Krzychu, to pójdę do pierdla?????????????
— PikuśPOL ???????? (@pikus_pol) 11 lutego 2019
➡️➡️➡️ https://t.co/lD6RtdYpMW pic.twitter.com/KokBBiCEB5
adg
źródło: thesun.co.uk, TT
#REKLAMA_POZIOMA#