Świadectwo amb. Magierowskiego w Jerusalem Post: Co powiedziałyby moje babcie nt. "polskiego udziału"

Marek Magierowski, ambasador Polski w Izraelu na łamach „The Jerusalem Post” napisał przejmujący artykuł przedstawiający historię swojej rodziny. Poniżej prezentujemy przetłumaczone fragmenty tekstu.
 Świadectwo amb. Magierowskiego w Jerusalem Post: Co powiedziałyby moje babcie nt. "polskiego udziału"
/ YT, print screen

Znam historie moich babć. Maria, mieszkała w małej wiosce we wschodniej Polsce, obecnie należącej do Ukrainy. Przeżyła wojnę, ale po tym, jak Polska została zdradzona na konferencji w Jałcie i sprzedana Sowietom, została repatriowana do tak zwanych "ziem odzyskanych". Jej rodzina została wykorzeniona, straciła własność i część swojej tożsamości. Niemniej jednak moja babcia pozostała wesołą i radosną aż do jej ostatnich dni.
(...)
Moja druga babcia, Henryka, była bardziej powściągliwa. Stała się sierotą w czasie wojny w wieku 13 lat i musiała sama wychować swoją czteroletnią siostrę.
(...)
Babcia mojej żony Ireny została wdową w czerwcu 1944 r. Jej mąż był żołnierzem w polskiej podziemnej Armii Krajowej. Został rozstrzelany przez Niemców w 1944 r. Wraz z około 100 mieszkańcami wsi, jako odwet za operację dywersyjną przeprowadzoną przez oddział AK (wysadzili pociąg z niemiecką bronią na stacji kolejowej). Irena została z dwoma małymi chłopcami w wieku siedmiu i dwóch lat. Nigdy nie wyszła ponownie za mąż. I nigdy nie odwiedzała grobu jej męża. Nikt nie wie, gdzie dokładnie mężczyźni zostali zabici i pochowani .
(...)
TRZY kobiety miały co najmniej dwa wspólne cechy - nie były szczególnie zainteresowane opowiadaniem swoich wojennych historii. Prawdopodobnie przeżyły za dużo traumy. A w rzadkich okazjach wspominały horror okupacji niemieckiej, nigdy nie używali słowa "naziści". Przypuszczam, że nie znały tego terminu.
(...)
Powraca do mnie, nieprzyjemna myśl, której nie mogę się pozbyć. Co powiedziałyby moje babcie, gdyby żyły i usłyszały te oburzające uwagi na temat "polskiego współudziału" w ludobójstwie zorganizowanym i popełnionym przez Wehrmacht, Waffen-SS, Gestapo?
(...)
Moje babcie nigdy nie były mściwe. Nigdy nie wymagały przeprosin ani rekompensaty za to, co Niemcy zrobili im i ich rodzinom. Umarły w pokoju.
(...)
Kiedy usłyszałem niesławny cytat o "polskim mleku", nie byłem wściekły, nawet nie zdenerwowany. Było mi smutno. Miałem gorzkie uczucie, że wszystkie moje wysiłki zmierzające do pojednania i lepszego zrozumienia między naszymi narodami zostały spuszczone w błoto w trzy sekundy. Od kiedy przybyłem do Izraela siedem miesięcy temu, wielokrotnie mówiłem i pisałem o naszej wspólnej historii, nie ukrywając żadnych niejasnych rozdziałów ani żadnych zbrodni popełnionych przez moich rodaków przeciwko Żydom. I nigdy nie oczekiwałem przebaczenia. Spodziewałem się uczciwej, ale uczciwej debaty. Ta debata jeszcze się nie rozpoczęła.



Źródło: Jerusalem Post

 

POLECANE
Pilny komunikat dla mieszkańców Krakowa z ostatniej chwili
Pilny komunikat dla mieszkańców Krakowa

Po miesiącach ograniczeń na jednej z najważniejszych krakowskich przepraw trwa kolejny etap odmrażania ruchu. Od 28 listopada na most Grunwaldzki wróci ruch samochodowy, co oznacza stopniowe przywracanie funkcji transportowych, choć pełna normalizacja wciąż jest daleko.

Ukrainiec podejrzany o podpalenie na Marywilskiej skazany na Litwie z ostatniej chwili
Ukrainiec podejrzany o podpalenie na Marywilskiej skazany na Litwie

Ukrainiec podejrzany w polskim śledztwie dotyczącym pożaru Marywilskiej 44 został skazany na Litwie za inne podpalenie. Wileński sąd wymierzył mu 3 lata i 4 miesiące więzienia, bo w chwili czynu był niepełnoletni. W Polsce może usłyszeć znacznie surowszy wyrok.

Alarm bombowy w centrum Gdańska. Ruch pociągów wstrzymany z ostatniej chwili
Alarm bombowy w centrum Gdańska. Ruch pociągów wstrzymany

Pasażerowie PKP zmierzający do Gdańska otrzymali komunikat, że z powodu zagrożenia na stacji Gdańsk Główny, ruch pociągów został wstrzymany. W raporcie na portalu Trójmiasto.pl poinformowano, że ruch pociągów został wstrzymany z powodu alarmu bombowego.

Niska dzietność w Polsce. GUS podał dane z ostatniej chwili
Niska dzietność w Polsce. GUS podał dane

Współczynnik dzietności w 2024 r. wyniósł 1,099 - wynika z rocznika demograficznego GUS. Według GUS, Polska w 2024 r. miała ujemny przyrost naturalny: - 4,17. Średnia życia kobiet wyniosła 82,26 lat, a mężczyzn 74,93 lata.

Burza po nagraniu Tuska w Angoli. Ekspert: „Nie powinien decydować się na opuszczenie samolotu” pilne
Burza po nagraniu Tuska w Angoli. Ekspert: „Nie powinien decydować się na opuszczenie samolotu”

Wizytę premiera w Angoli przysłoniła fala krytyki dotyczącej jego ubioru. To właśnie ta sprawa, a nie polityczne deklaracje, stała się głównym tematem komentarzy, gdy w sieci pojawiło się nagranie z jego powitania po wyjściu z samolotu.

Setki aut w Niemczech uszkodzonych pianką montażową. Sprawą zajęły się służby z ostatniej chwili
Setki aut w Niemczech uszkodzonych pianką montażową. Sprawą zajęły się służby

Niemieccy śledczy coraz wyraźniej skłaniają się ku tezie, że fala zniszczeń samochodów z grudnia 2024 r. była elementem zaplanowanej operacji wpływu — a nie serią chuligańskich wybryków. Według nowych ustaleń, działania miały mieć zleceniodawcę powiązanego z Rosją, a ich celem mogło być wywołanie politycznego fermentu przed wyborami do Bundestagu.

Prezydent Nawrocki zabrał głos ws. planu pokojowego dla Ukrainy z ostatniej chwili
Prezydent Nawrocki zabrał głos ws. planu pokojowego dla Ukrainy

Prezydent Karol Nawrocki ocenił, że „jedyną osobą na świecie, która jest gotowa zmusić Federację Rosyjską do pokoju”, jest prezydent USA Donald Trump. Prezydent Czech Petr Pavel wyraził zadowolenie, że europejscy przywódcy włączyli się w rozmowy dotyczące amerykańskiego 28-punktowego planu pokojowego, które odbyły się w Genewie. Wspólna konferencja obu przywódców odbyła się w poniedziałek w Pradze.

Niebezpieczny incydent na A4. Bryła lodu z ciężarówki spadła tuż przed radiowozem Wiadomości
Niebezpieczny incydent na A4. Bryła lodu z ciężarówki spadła tuż przed radiowozem

Do zdarzenia doszło na autostradzie A4. Patrol policji jechał za ciężarówką, z której naczepy nagle oderwała się tafla lodu. Bryła spadła na jezdnię i roztrzaskała się tuż przed maską radiowozu. Ukraiński kierowca został ukarany mandatem.

Zmiana terminów ferii zimowych wywołała burzę. MEN odpowiada Wiadomości
Zmiana terminów ferii zimowych wywołała burzę. MEN odpowiada

Decyzja o ograniczeniu liczby zimowych tur do trzech wywołała falę komentarzy rodziców, zwracających uwagę na tłok w górach i droższe noclegi, jednak MEN zapewnia, że nowy harmonogram ma „uporządkować ruch turystyczny i zapobiec corocznym zatorom”.

Ruszył proces ciotki Jacka Jaworka. To u niej ukrywał się potrójny zabójca z ostatniej chwili
Ruszył proces ciotki Jacka Jaworka. To u niej ukrywał się potrójny zabójca

Przed Sądem Rejonowym w Myszkowie rozpoczął się w poniedziałek proces 75-letniej Teresy D., oskarżonej o ukrywanie Jacka Jaworka – sprawcy potrójnego zabójstwa w Borowcach koło Częstochowy. Kobieta przyznała się do winy i odmówiła składania wyjaśnień.

REKLAMA

Świadectwo amb. Magierowskiego w Jerusalem Post: Co powiedziałyby moje babcie nt. "polskiego udziału"

Marek Magierowski, ambasador Polski w Izraelu na łamach „The Jerusalem Post” napisał przejmujący artykuł przedstawiający historię swojej rodziny. Poniżej prezentujemy przetłumaczone fragmenty tekstu.
 Świadectwo amb. Magierowskiego w Jerusalem Post: Co powiedziałyby moje babcie nt. "polskiego udziału"
/ YT, print screen

Znam historie moich babć. Maria, mieszkała w małej wiosce we wschodniej Polsce, obecnie należącej do Ukrainy. Przeżyła wojnę, ale po tym, jak Polska została zdradzona na konferencji w Jałcie i sprzedana Sowietom, została repatriowana do tak zwanych "ziem odzyskanych". Jej rodzina została wykorzeniona, straciła własność i część swojej tożsamości. Niemniej jednak moja babcia pozostała wesołą i radosną aż do jej ostatnich dni.
(...)
Moja druga babcia, Henryka, była bardziej powściągliwa. Stała się sierotą w czasie wojny w wieku 13 lat i musiała sama wychować swoją czteroletnią siostrę.
(...)
Babcia mojej żony Ireny została wdową w czerwcu 1944 r. Jej mąż był żołnierzem w polskiej podziemnej Armii Krajowej. Został rozstrzelany przez Niemców w 1944 r. Wraz z około 100 mieszkańcami wsi, jako odwet za operację dywersyjną przeprowadzoną przez oddział AK (wysadzili pociąg z niemiecką bronią na stacji kolejowej). Irena została z dwoma małymi chłopcami w wieku siedmiu i dwóch lat. Nigdy nie wyszła ponownie za mąż. I nigdy nie odwiedzała grobu jej męża. Nikt nie wie, gdzie dokładnie mężczyźni zostali zabici i pochowani .
(...)
TRZY kobiety miały co najmniej dwa wspólne cechy - nie były szczególnie zainteresowane opowiadaniem swoich wojennych historii. Prawdopodobnie przeżyły za dużo traumy. A w rzadkich okazjach wspominały horror okupacji niemieckiej, nigdy nie używali słowa "naziści". Przypuszczam, że nie znały tego terminu.
(...)
Powraca do mnie, nieprzyjemna myśl, której nie mogę się pozbyć. Co powiedziałyby moje babcie, gdyby żyły i usłyszały te oburzające uwagi na temat "polskiego współudziału" w ludobójstwie zorganizowanym i popełnionym przez Wehrmacht, Waffen-SS, Gestapo?
(...)
Moje babcie nigdy nie były mściwe. Nigdy nie wymagały przeprosin ani rekompensaty za to, co Niemcy zrobili im i ich rodzinom. Umarły w pokoju.
(...)
Kiedy usłyszałem niesławny cytat o "polskim mleku", nie byłem wściekły, nawet nie zdenerwowany. Było mi smutno. Miałem gorzkie uczucie, że wszystkie moje wysiłki zmierzające do pojednania i lepszego zrozumienia między naszymi narodami zostały spuszczone w błoto w trzy sekundy. Od kiedy przybyłem do Izraela siedem miesięcy temu, wielokrotnie mówiłem i pisałem o naszej wspólnej historii, nie ukrywając żadnych niejasnych rozdziałów ani żadnych zbrodni popełnionych przez moich rodaków przeciwko Żydom. I nigdy nie oczekiwałem przebaczenia. Spodziewałem się uczciwej, ale uczciwej debaty. Ta debata jeszcze się nie rozpoczęła.



Źródło: Jerusalem Post


 

Polecane
Emerytury
Stażowe