"Gazeta Wyborcza ostro o Gazecie Wyborczej". Internauci kpią z fatalnej wpadki GW

„Wyborcza” przeprasza za „zamieszanie” związane z dzisiejszą okładką. Czyli podwyżki to nie rozdawnictwo. Uff. https://t.co/F06q9CVFdH
— Zuzanna Dąbrowska (@zuzanna_dab) 26 lutego 2019
I kolejny raz Wyborcza musi tłumaczyć coś "krok po kroku", bo nawet jej dziennikarze już nie ogarniają tekstów ???? https://t.co/HVWa4iKiGr
— Michał Greloch (@michalgreloch) 26 lutego 2019
Tego jeszcze nie było - Gazeta Wyborcza odcina się od swojej własnej okładki. Bartosz T. Wieliński tak się zagalopował, że najpierw pojedynczy członkowie redakcji zaczęli tę jedynkę krytykować, a teraz wyszło oficjalne oświadczenie. https://t.co/wJLC1WWazt
— Mateusz Parys (@parysmat) 26 lutego 2019
*Bartosz T. Wieliński, bo widnieje jako redaktor prowadzący wydania ;)
— Mateusz Parys (@parysmat) 26 lutego 2019
Gazeta Wyborcza wkroczyła w nową fazę - popołudniu krytykuje własne poranne czołówki.???????? pic.twitter.com/Z9QL9AwhB6
— Paweł Rybicki (@Rybitzky) 26 lutego 2019
Wtopa z dzisiejszą okładką to nie pierwsza wpadka GW w ostatnich tygodniach. Całą aferę taśmową może było opowiedzieć zupełnie inaczej i bardziej profesjonalnie. Nie jestem też Stefan Skrupulatny, ale nawet ja dostrzegam błędy językowe w artykułach. Powinni zmienić naczelnego.
— T. K. Neuropkin (@neuropek) 26 lutego 2019
Nie wierzę ???????????????? https://t.co/0kjl2xhLgg
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) 26 lutego 2019
Gazeta Wyborcza ostro o Gazecie Wyborczej. https://t.co/m5xXLhOEqf
— NZG (@NZGoebbelsa) 26 lutego 2019
Czy te okładki z taśmami były także poddane egzegezie wewnątrzredakcyjnej?
— slawek jastrzebowski (@sjastrzebowski) 26 lutego 2019
Stary level: Gazeta Wyborcza nie ma nic wspólnego z gazeta. pl
— Krzysztof Karnkowski (@karnkowski) 26 lutego 2019
Nowy level: Gazeta Wyborcza nie ma nic wspólnego z Gazetą Wyborczą.
.@gazeta_wyborcza dzisiejszą okładką wróciła na chwilę do lat 90. Nazwanie podwyżki o 100 zł dla pielęgniarek „hojnym rozdawaniem pieniędzy” świadczy albo o cynizmie albo kompletnym oderwaniu od rzeczywistości
— Jan Mencwel (@JanMencwel) 26 lutego 2019
Gazeta Wyborcza wkroczyła w taki etap swojej historii, w którym z treściami publikowanymi na jej łamach przestali się zgadzać już nawet ich autorzy. Śmieszniej już chyba nie będzie.
— Artur Ceyrowski (@fideista) 26 lutego 2019
Bezpłatna rada dla @gazeta_wyborcza jak podnieść sprzedaż gazety: Wydajecie gazetę jak dotąd, a razem z nią płatny dodatek "O co nam w ogóle chodzi w naszych tekstach?". Zróbcie z obrazkami i strzałkami, będzie mniej pisania.
— Samuel Pereira ???????? (@SamPereira_) 26 lutego 2019
raw
#REKLAMA_POZIOMA#