Jerzy Bukowski: Zdziczenie narciarskich obyczajów

Wśród miłośników białego szaleństwa jest z roku na rok coraz więcej moralnych troglodytów.
 Jerzy Bukowski: Zdziczenie narciarskich obyczajów
/ wikipedia/ Happa/ C.C. 3.0
           Tegoroczny sezon narciarski jest w polskich górach wyjątkowo długi, ale nie tylko dlatego obfituje w wypadki będące rezultatami zachowań, które nigdy nie powinny się zdarzyć na stoku. Świadczą one o kompletnej beztrosce, nieodpowiedzialności i braku elementarnej przyzwoitości wielu osób przypinających do nóg narty lub deskę snowboardową.
           Najbardziej spektakularnym i słusznie nagłośnionym przez media był niedawny wypadek w Białce Tatrzańskiej, w którego efekcie poważnie poszkodowany został 6-letni chłopiec. Wjechał w niego dorosły mężczyzna, łamiąc dziecku obie notki, po czym - nie zatrzymując się ani na chwilę - pomknął dalej. 
           Ten przejaw wyjątkowego chamstwa i zdziczenia narciarskich obyczajów skłonił komendanta wojewódzkiego małopolskiej policji do wyznaczenia nagrody w wysokości 5 tysięcy złotych za informację, która przyczyni się do zidentyfikowania około 30-letniego mężczyzny ubranego w niebieską kurtkę, spodnie narciarskie z czerwonymi elementami, kask i gogle. Sprawdzane są także zapisy z monitoringu. Oby udało się go ująć i surowo ukarać.
          Niestety, wśród miłośników białego szaleństwa jest z roku na rok coraz więcej moralnych troglodytów, którzy za nic mają opracowany przez Międzynarodową Federację Narciarską (FIS) 10-punktowy kodeks dla narciarzy i snowboarderów, a większość z nich z pewnością w ogóle o nim nie słyszało.
         Niejeden raz widziałem - nie tylko na polskich stokach, ale także w Alpach - rodzimych „gierojów”, którzy po wypiciu kilku piw lub sznapsów bez opamiętania pędzili w dół narażając życie oraz zdrowie własne, jak również innych osób. Większość z nich prawdopodobnie nie zdaje sobie sprawy, że husarska fantazja podlana alkoholem nie jest mile widziana przez inne nacje, a w razie spowodowania wypadku w stanie nietrzeźwości lub ewidentnego łamania obowiązujących na stokach reguł będą zmuszeni zapłacić w krajach alpejskich bardzo wysoką karę.
         Pozostaje żywić nadzieję, że instruktorzy narciarscy przekazują uczestnikom prowadzonych przez siebie kursów nie tylko wiedzę o tym, jak należy umiejętnie i bezpiecznie poruszać się na trasie, ale także zasady zawarte w przywołanym wyżej kodeksie. Niestety, nie wszyscy biorą je sobie do serca, nie każdy odbywa też taki kurs.
         Nie chcę wchodzić w rolę zgryźliwego starca, który ciągle powtarza, że za czasów jego młodości było o wiele lepiej, ale trudno komuś, kto od prawie 60 lat z dumą zalicza się do grona miłośników białego szaleństwa nie zauważyć, iż dawniej było ono elitarne, a jazda na nartach - mimo często zawodnych wiązań i okropnie niewygodnych butów - nie była obarczona takim ryzykiem jak dzisiaj. Owszem łamało się ręce oraz nogi, ale sobie samemu i na trzeźwo.
         Powyższy tekst ukazał się pierwotnie na stronie internetowej Radia RMF FM.
 
 

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Andrzej Duda:  W expose szefa MSZ znalazło się wiele kłamstw, manipulacji i żenujących stwierdzeń z ostatniej chwili
Andrzej Duda: W expose szefa MSZ znalazło się wiele kłamstw, manipulacji i żenujących stwierdzeń

– W expose szefa MSZ znalazło się wiele kłamstw, manipulacji i żenujących stwierdzeń; z zażenowaniem przyjąłem atak na politykę poprzedniego obozu rządowego – powiedział prezydent Andrzej Duda po czwartkowym wystąpieniu szefa MSZ Radosława Sikorskiego w Sejmie.

Nowoczesne wyrzutnie dla Polski. Podpisano umowę z ostatniej chwili
Nowoczesne wyrzutnie dla Polski. Podpisano umowę

Wiceszef MON Paweł Bejda poinformował w czwartek, że w Korei Południowej podpisano umowę wykonawczą na dostarczenie Polsce 72 modułów wyrzutni HOMAR-K oraz kilku tysięcy kierowanych pocisków rakietowych. Według koreańskiego koncernu Hanwha wartość umowy na wyrzutnie to 1,64 mld USD.

„Meghan będzie wściekła”. Burza w Pałacu Buckingham z ostatniej chwili
„Meghan będzie wściekła”. Burza w Pałacu Buckingham

Media obiegły informacje dotyczące królowej Camilli. Arystokratka po tym, jak jej mąż król Karol III poważnie zachorował, przejęła wiele jego obowiązków. Okazuje się, że królowa wbiła ostatnio szpilkę księżnej Meghan. Co takiego się wydarzyło?

z ostatniej chwili
Co obejmuje ochrona prawa własności intelektualnej w Polsce?

Prawo własności intelektualnej obejmuje szeroki zakres praw i regulacji, które odnoszą się do działalności twórczej, zarówno w dziedzinie artystycznej, naukowej, jak i przemysłowej. W Polsce system ochrony własności intelektualnej opiera się na kilku kluczowych filarach, które obejmują m.in. prawa autorskie, prawa pokrewne, prawa własności przemysłowej oraz ochronę strategii przedsiębiorca. W niniejszym artykule przyjrzymy się każdemu z tych elementów, analizując ich znaczenie oraz sposób, w jaki są chronione przez polskie prawo.

Sikorski: „Polska jest gotowa współpracować z Rosją nieimperialną” z ostatniej chwili
Sikorski: „Polska jest gotowa współpracować z Rosją nieimperialną”

– Polska jest gotowa współpracować z Rosją nieimperialną, szanującą prawa innych narodów do samostanowienia, Rosją, którą uosabia zamordowany Aleksiej Nawalny i inni więźniowie sumienia – oświadczył w czwartek w Sejmie szef MSZ Radosław Sikorski.

Łukaszenka uderza w Polskę: „Widzieliście, jak oni bronią granicy” z ostatniej chwili
Łukaszenka uderza w Polskę: „Widzieliście, jak oni bronią granicy”

Podczas swojego wystąpienia przed Ogólnobiałoruskim Zgromadzeniem Ludowym Aleksandr Łukaszenka wygłosił szereg kontrowersyjnych oskarżeń pod adresem Polski. W swojej półtoragodzinnej przemowie skupił się głównie na atakowaniu państw Zachodu, a zwłaszcza Polski. To nie pierwszy raz, kiedy polityk w negatywnym tonie podsumował nasz kraj.

Kto pokieruje MSWiA po Kierwińskim? Nieoficjalne doniesienia z ostatniej chwili
Kto pokieruje MSWiA po Kierwińskim? Nieoficjalne doniesienia

Media spekulują, kto stanie na czele resortu spraw wewnętrznych i administracji. Dotychczas stojący na czele ministerstwa Marcin Kierwiński będzie kandydatem KO do Parlamentu Europejskiego z list obejmujących Mazowsze.

Zaginięcie polskiego żołnierza na Bałtyku. Nowe informacje z ostatniej chwili
Zaginięcie polskiego żołnierza na Bałtyku. Nowe informacje

Od środy wojsko prowadzi poszukiwania żołnierza jednostki wojskowej GROM, który zaginął podczas ćwiczeń w Zatoce Gdańskiej. W akcję prowadzoną nad wodą i pod nią zaangażowane są śmigłowce, okręt i sonar – podał w czwartek rzecznik Dowództwa Komponentu Wojsk Specjalnych ppłk Mariusz Łapeta.

Wiceszef MSZ Rosji grozi Polsce: „Będzie jednym z priorytetowych celów” z ostatniej chwili
Wiceszef MSZ Rosji grozi Polsce: „Będzie jednym z priorytetowych celów”

– Jeżeli w Polsce zostanie rozmieszczona broń nuklearna NATO, to broń ta stanie się dla Rosji jednym z priorytetowych celów – powiedział rosyjski wiceminister spraw zagranicznych Siergiej Riabkow, cytowany w czwartek przez agencję Reutera za lokalnymi mediami.

Cimoszewicz oskarżony o potrącenie rowerzystki. Nowe informacje z ostatniej chwili
Cimoszewicz oskarżony o potrącenie rowerzystki. Nowe informacje

Sąd Rejonowy w Hajnówce (Podlaskie) podjął decyzję o zasięgnięciu uzupełniającej opinii biegłych, którzy przygotowywali ekspertyzy w śledztwie dotyczącym potrącenia rowerzystki przez europosła, byłego premiera Włodzimierza Cimoszewicza – dowiedziała się PAP w sądzie.

REKLAMA

Jerzy Bukowski: Zdziczenie narciarskich obyczajów

Wśród miłośników białego szaleństwa jest z roku na rok coraz więcej moralnych troglodytów.
 Jerzy Bukowski: Zdziczenie narciarskich obyczajów
/ wikipedia/ Happa/ C.C. 3.0
           Tegoroczny sezon narciarski jest w polskich górach wyjątkowo długi, ale nie tylko dlatego obfituje w wypadki będące rezultatami zachowań, które nigdy nie powinny się zdarzyć na stoku. Świadczą one o kompletnej beztrosce, nieodpowiedzialności i braku elementarnej przyzwoitości wielu osób przypinających do nóg narty lub deskę snowboardową.
           Najbardziej spektakularnym i słusznie nagłośnionym przez media był niedawny wypadek w Białce Tatrzańskiej, w którego efekcie poważnie poszkodowany został 6-letni chłopiec. Wjechał w niego dorosły mężczyzna, łamiąc dziecku obie notki, po czym - nie zatrzymując się ani na chwilę - pomknął dalej. 
           Ten przejaw wyjątkowego chamstwa i zdziczenia narciarskich obyczajów skłonił komendanta wojewódzkiego małopolskiej policji do wyznaczenia nagrody w wysokości 5 tysięcy złotych za informację, która przyczyni się do zidentyfikowania około 30-letniego mężczyzny ubranego w niebieską kurtkę, spodnie narciarskie z czerwonymi elementami, kask i gogle. Sprawdzane są także zapisy z monitoringu. Oby udało się go ująć i surowo ukarać.
          Niestety, wśród miłośników białego szaleństwa jest z roku na rok coraz więcej moralnych troglodytów, którzy za nic mają opracowany przez Międzynarodową Federację Narciarską (FIS) 10-punktowy kodeks dla narciarzy i snowboarderów, a większość z nich z pewnością w ogóle o nim nie słyszało.
         Niejeden raz widziałem - nie tylko na polskich stokach, ale także w Alpach - rodzimych „gierojów”, którzy po wypiciu kilku piw lub sznapsów bez opamiętania pędzili w dół narażając życie oraz zdrowie własne, jak również innych osób. Większość z nich prawdopodobnie nie zdaje sobie sprawy, że husarska fantazja podlana alkoholem nie jest mile widziana przez inne nacje, a w razie spowodowania wypadku w stanie nietrzeźwości lub ewidentnego łamania obowiązujących na stokach reguł będą zmuszeni zapłacić w krajach alpejskich bardzo wysoką karę.
         Pozostaje żywić nadzieję, że instruktorzy narciarscy przekazują uczestnikom prowadzonych przez siebie kursów nie tylko wiedzę o tym, jak należy umiejętnie i bezpiecznie poruszać się na trasie, ale także zasady zawarte w przywołanym wyżej kodeksie. Niestety, nie wszyscy biorą je sobie do serca, nie każdy odbywa też taki kurs.
         Nie chcę wchodzić w rolę zgryźliwego starca, który ciągle powtarza, że za czasów jego młodości było o wiele lepiej, ale trudno komuś, kto od prawie 60 lat z dumą zalicza się do grona miłośników białego szaleństwa nie zauważyć, iż dawniej było ono elitarne, a jazda na nartach - mimo często zawodnych wiązań i okropnie niewygodnych butów - nie była obarczona takim ryzykiem jak dzisiaj. Owszem łamało się ręce oraz nogi, ale sobie samemu i na trzeźwo.
         Powyższy tekst ukazał się pierwotnie na stronie internetowej Radia RMF FM.
 
 


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe