PAN straszy dr Piotra Gontarczyka w związku z jego krytyką opracowania "Dalej jest noc"

- "Na polskie konto dopisano setki, a nawet tysiące żydowskich ofiar, z których śmiercią Polacy nie mieli nic wspólnego. Autorzy stworzyli zmistyfikowany obraz i było to zrobione po to, by mechanizmy z tych miejsc przełożyć na historię całej wojny i stosunków polsko-żydowskich. Jest to wielopiętrowa i wielowątkowa pseudonaukowa mistyfikacja. Nie mam najmniejszych wątpliwości, że to zaplanowana operacja. Wszystkie mistyfikacje są po to, by przypisać Polakom jak najwięcej zbrodni dokonanych przez Niemców, a nawet przez policję żydowską" - mówił w PR24 o opracowaniu "Dalej jest noc" pod redakcją Jana Grabowskiego i Barbary Engelking znany historyk dr Piotr Gontarczyk - "Czekam na odpowiedź" - wezwał do naukowej dyskusji. Tymczasem ze strony specjalisty ds. public relations, Instytut Filozofii i Socjologii PAN doczekał się gróźb - "Mamy nadzieję, że jest świadomy odpowiedzialności prawnej za swoje słowa"
 PAN straszy dr Piotra Gontarczyka w związku z jego krytyką opracowania "Dalej jest noc"
/ Wikipedia CC BY SA 4,0 Jarosław Kruk

- Od kilku dni mamy do czynienia z nową szkołą dyskusji naukowej, której wynalazcą jest dr Piotr Gontarczyk, a którą przeprowadza się za pośrednictwem wywiadów prasowych. Dr Gontarczyk poinformował, że jako historyk sprawdzał źródła wykorzystane w książce  „Dalej jest noc. Losy Żydów w wybranych powiatach okupowanej Polski”, która jest raportem z badania przeprowadzonego w latach 2012-2017 przez naukowców z Centrum Badań nad Zagładą Żydów Instytutu Filozofii i Socjologii PAN. Pan Gontarczyk o swoich wnioskach i swoich emocjach z nimi związanych poinformował obszernie, acz bez konkretów, udzielając wywiadów w mediach (PR24, PAP), a także pisząc artykuł do tygodnika „Sieci”.  Wypowiedzi te bezpodstawnie dyskredytują prace badawcze, których efektem była książka.

Dr Gontarczyk pomawia badaczy z Centrum Badań nad Zagładą Żydów, autorów badania i publikacji „Dalej jest noc. Losy Żydów w wybranych powiatach okupowanej Polski” o nierzetelność badawczą, celowe zmienianie faktów, dopisywanie nieprawdziwych informacji do jednych źródeł, a pomijanie innych, celowe działania mające na celu pomówienie Polaków za śmierć Żydów w czasie Zagłady. Mamy nadzieję, że jest świadomy odpowiedzialności prawnej za swoje słowa.  

Swój wywiad w Polskim Radiu dr Gontarczyk zakończył wezwaniem do badaczy Centrum: „Czekam na odpowiedź”. Dr Gontarczyk odpowiedź dostanie, kiedy dostarczy recenzję naukową, w której znajdą się nie tyko pomówienia o nierzetelność naukową oraz opisy stanów emocjonalnych dr. Gontarczyka, ale fakty, do których można by się odnieść.

Na razie dr Gontarczyk wskazał tylko na jeden fakt. W książce nie ma szczegółowego opisu likwidacji bunkrów, w których ukrywali się Żydzi, a w których uczestniczyłby Samuel Frish. Są informacje o tym, że ludzie próbowali się w takich kryjówkach chować, ile ich prawdopodobnie było, a także opisy niektórych pomysłowych bunkrów i problemów np. z ukrywaniem w nich dzieci. Jest też obszerny cytat z powojennych zeznań Menachema M. Selingera, w którym mowa jest o tym, że niektórzy członkowie policji żydowskiej spodlili się, wydobywali ludzi z bunkrów, obrabowywali, szantażowali.  Jest też informacja, że policja żydowska w getcie w Bochni była mniej brutalna niż policja żydowska w getcie krakowskim. Jednak opisu zachowania akurat Samuela Frisha nie ma. Jednak, skoro tego nie ma, to tym bardziej nie jest prawdą – wbrew temu, co twierdzi dr Gontarczyk –  że nastąpiła w tym opisie zmiana policji żydowskiej na policję granatową.

Dlatego wzywamy pana dr. Gontarczyka do zaprzestania medialnej kampanii oszczerstw wobec zespołu autorów publikacji „Dalej jest noc” i przedstawienia recenzji naukowej, zgodnie ze standardami obowiązującymi w świecie akademickim.


- pisze na stronie ifispan.pl Natalia Skipietrow specjalista ds. public relations, Instytut Filozofii i Socjologii PAN

Źródło: ifispan.pl

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Szczere wyznanie Anny Lewandowskiej. Nie wszyscy o tym wiedzieli z ostatniej chwili
Szczere wyznanie Anny Lewandowskiej. Nie wszyscy o tym wiedzieli

Anna Lewandowska podzieliła się z fanami szczerym wyznaniem. Nawiązała do tematu swoich codziennych obowiązków, w tym zawodowych.

Armand Duplantis pobił rekord świata w skoku o tyczce z ostatniej chwili
Armand Duplantis pobił rekord świata w skoku o tyczce

Szwed Armand Duplantis w pierwszym tegorocznym mityngu Diamentowej Ligi w Xiamen wynikiem 6,24 poprawił własny rekord świata w skoku o tyczce. Natalia Kaczmarek czasem 50,29 zajęła drugie miejsce w biegu na 400 m. Wygrała mistrzyni świata Marileidy Paulino z Dominikany - 50,08.

Brukselski totalitaryzm na wojnie z konserwatystami Wiadomości
Brukselski totalitaryzm na wojnie z konserwatystami

Brukselska policja przerwała konferencję europejskich środowisk konserwatywnych. Mieli na niej wystąpić m.in. premier Węgier Victor Orban, były kandydat na prezydenta Francji Eric Zemmour, były premier Polski Mateusz Morawiecki oraz kard. Gerhard Müller. „Skrajna prawica nie jest tu mile widziana” – oświadczył burmistrz dzielnicy Sainte-Josse-ten-Norde dodając, że chodzi o ochronę „bezpieczeństwa publicznego”.

Nowe informacje w sprawie tragicznej śmierci 15-latki z Bydgoszczy z ostatniej chwili
Nowe informacje w sprawie tragicznej śmierci 15-latki z Bydgoszczy

Do tragicznego zdarzenia na przystanku tramwajowym doszło w czwartek 18 kwietnia po godz. 15 na ul. Fordońskiej w Bydgoszczy. Sprawa ta od samego początku budziła mnóstwo pytań i wątpliwości.

Nagłe lądowanie polskiego samolotu. Nieoficjalnie: Na pokładzie osoby towarzyszące Andrzejowi Dudzie  z ostatniej chwili
Nagłe lądowanie polskiego samolotu. Nieoficjalnie: "Na pokładzie osoby towarzyszące Andrzejowi Dudzie"

Podczas lotu nad Atlantykiem jeden z pasażerów zasłabł, samolot lecący z Nowego Jorku do Warszawy miał dlatego nieplanowane lądowanie w Keflaviku na Islandii - poinformował PAP w sobotę rzecznik PLL LOT Krzysztof Moczulski. TV Republika informuje, że na pokładzie tego samolotu jest część osób, które towarzyszyły prezydentowi Andrzejowi Dudzie w czasie jego wizyty w USA.

Legenda polskiej estrady w szpitalu. Konieczna była operacja z ostatniej chwili
Legenda polskiej estrady w szpitalu. Konieczna była operacja

79-letni piosenkarz estradowy, tancerz i satyryk Andrzej Rosiewicz trafił do szpitala. Okazuje się, że artysta musiał przejść pilną operację.

Nie żyje gwiazda Dzień Dobry TVN z ostatniej chwili
Nie żyje gwiazda "Dzień Dobry TVN"

Media obiegła smutna wiadomość. Nie żyje aktor znany m.in. z występów w "Dzień Dobry TVN" Norbert Bajan.

To pierwszy taki przypadek. Sukces ukraińskich sił z ostatniej chwili
"To pierwszy taki przypadek". Sukces ukraińskich sił

Po raz pierwszy rosyjski bombowiec strategiczny został zestrzelony przez ukraińską obronę powietrzną, a od początku wojny Rosja straciła już co najmniej 100 samolotów - przekazało w sobotę brytyjskie ministerstwo obrony.

Pogrzeb Damiana Sobola, polskiego wolontariusza zabitego przez Izraelczyków z ostatniej chwili
Pogrzeb Damiana Sobola, polskiego wolontariusza zabitego przez Izraelczyków

Ostatnie pożegnanie Damiana Sobola, który zginął w izraelskim ostrzale konwoju humanitarnego. Odczytano listy od najwyższych władz państwowych.

Tragiczny wypadek na Śląsku. Jest ofiara śmiertelna z ostatniej chwili
Tragiczny wypadek na Śląsku. Jest ofiara śmiertelna

W Pyskowicach w pow. gliwickim doszło do tragicznego wypadku. Nie żyje jedna osoba.

REKLAMA

PAN straszy dr Piotra Gontarczyka w związku z jego krytyką opracowania "Dalej jest noc"

- "Na polskie konto dopisano setki, a nawet tysiące żydowskich ofiar, z których śmiercią Polacy nie mieli nic wspólnego. Autorzy stworzyli zmistyfikowany obraz i było to zrobione po to, by mechanizmy z tych miejsc przełożyć na historię całej wojny i stosunków polsko-żydowskich. Jest to wielopiętrowa i wielowątkowa pseudonaukowa mistyfikacja. Nie mam najmniejszych wątpliwości, że to zaplanowana operacja. Wszystkie mistyfikacje są po to, by przypisać Polakom jak najwięcej zbrodni dokonanych przez Niemców, a nawet przez policję żydowską" - mówił w PR24 o opracowaniu "Dalej jest noc" pod redakcją Jana Grabowskiego i Barbary Engelking znany historyk dr Piotr Gontarczyk - "Czekam na odpowiedź" - wezwał do naukowej dyskusji. Tymczasem ze strony specjalisty ds. public relations, Instytut Filozofii i Socjologii PAN doczekał się gróźb - "Mamy nadzieję, że jest świadomy odpowiedzialności prawnej za swoje słowa"
 PAN straszy dr Piotra Gontarczyka w związku z jego krytyką opracowania "Dalej jest noc"
/ Wikipedia CC BY SA 4,0 Jarosław Kruk

- Od kilku dni mamy do czynienia z nową szkołą dyskusji naukowej, której wynalazcą jest dr Piotr Gontarczyk, a którą przeprowadza się za pośrednictwem wywiadów prasowych. Dr Gontarczyk poinformował, że jako historyk sprawdzał źródła wykorzystane w książce  „Dalej jest noc. Losy Żydów w wybranych powiatach okupowanej Polski”, która jest raportem z badania przeprowadzonego w latach 2012-2017 przez naukowców z Centrum Badań nad Zagładą Żydów Instytutu Filozofii i Socjologii PAN. Pan Gontarczyk o swoich wnioskach i swoich emocjach z nimi związanych poinformował obszernie, acz bez konkretów, udzielając wywiadów w mediach (PR24, PAP), a także pisząc artykuł do tygodnika „Sieci”.  Wypowiedzi te bezpodstawnie dyskredytują prace badawcze, których efektem była książka.

Dr Gontarczyk pomawia badaczy z Centrum Badań nad Zagładą Żydów, autorów badania i publikacji „Dalej jest noc. Losy Żydów w wybranych powiatach okupowanej Polski” o nierzetelność badawczą, celowe zmienianie faktów, dopisywanie nieprawdziwych informacji do jednych źródeł, a pomijanie innych, celowe działania mające na celu pomówienie Polaków za śmierć Żydów w czasie Zagłady. Mamy nadzieję, że jest świadomy odpowiedzialności prawnej za swoje słowa.  

Swój wywiad w Polskim Radiu dr Gontarczyk zakończył wezwaniem do badaczy Centrum: „Czekam na odpowiedź”. Dr Gontarczyk odpowiedź dostanie, kiedy dostarczy recenzję naukową, w której znajdą się nie tyko pomówienia o nierzetelność naukową oraz opisy stanów emocjonalnych dr. Gontarczyka, ale fakty, do których można by się odnieść.

Na razie dr Gontarczyk wskazał tylko na jeden fakt. W książce nie ma szczegółowego opisu likwidacji bunkrów, w których ukrywali się Żydzi, a w których uczestniczyłby Samuel Frish. Są informacje o tym, że ludzie próbowali się w takich kryjówkach chować, ile ich prawdopodobnie było, a także opisy niektórych pomysłowych bunkrów i problemów np. z ukrywaniem w nich dzieci. Jest też obszerny cytat z powojennych zeznań Menachema M. Selingera, w którym mowa jest o tym, że niektórzy członkowie policji żydowskiej spodlili się, wydobywali ludzi z bunkrów, obrabowywali, szantażowali.  Jest też informacja, że policja żydowska w getcie w Bochni była mniej brutalna niż policja żydowska w getcie krakowskim. Jednak opisu zachowania akurat Samuela Frisha nie ma. Jednak, skoro tego nie ma, to tym bardziej nie jest prawdą – wbrew temu, co twierdzi dr Gontarczyk –  że nastąpiła w tym opisie zmiana policji żydowskiej na policję granatową.

Dlatego wzywamy pana dr. Gontarczyka do zaprzestania medialnej kampanii oszczerstw wobec zespołu autorów publikacji „Dalej jest noc” i przedstawienia recenzji naukowej, zgodnie ze standardami obowiązującymi w świecie akademickim.


- pisze na stronie ifispan.pl Natalia Skipietrow specjalista ds. public relations, Instytut Filozofii i Socjologii PAN

Źródło: ifispan.pl


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe