Israel Katz nie będzie w Polsce "persona non grata". Wg. MSZ byłaby to "niepotrzebna eskalacja kryzysu"
Decyzja o umieszczeniu p.o. ministra spraw zagranicznych Israela Katza na liście cudzoziemców, których pobyt na terenie RP jest niepożądany spotkałaby się z pewnością - na zasadzie wzajemności - z retorsją strony izraelskiej w postaci uznania polskiego ministra spraw zagranicznych za osobę niepożądaną w Izraelu. Mając na względzie powyższe, jak również kontekst trwającej w Izraelu kampanii wyborczej uznajemy, że podjęcie takiego działania mogłoby doprowadzić do niepotrzebnej z punktu widzenia polskich interesów eskalacji kryzysu
- odpowiedział wicemarszałkowi wiceszef MSZ Piotr Wawrzyk. Urzędnik przekonuje, iż Polska "w zdecydowany sposób" zareagowała na słowa Israela Katza, odwołując udział swojego przedstawiciela w szczycie Premierów Grupy Wyszehradzkiej i Izraela w Jerozolimie.
Pomimo zaistniałej sytuacji w dalszym ciągu traktujemy Izrael, jako jednego z naszych istotnych partnerów i zamierzamy rozwijać z tym państwem stosunki dwustronne
- konkluduje Wawrzyk.
źródło: dorzeczy.pl
raw
#REKLAMA_POZIOMA#