Odkłamujemy mity o #WolneNiedziele. Według danych GUS w 2017 roku zamknięto więcej sklepów niż w 2018r.
Czytaj więcej: Nagonka na #WolneNiedziele. Biuro MiŚP: "Ekspertyza BAS nierzetelna. Urąga profesjonalnym standardom"
Czytaj więcej: ODSŁANIAMY MANIPULACJĘ. Jak tworzy się kłamliwą narrację, że Wolne Niedziele szkodzą małym sklepom
W sieci krąży informacja, również przedstawiona w analizie BAS, że z powodu wprowadzenia ograniczenia zniknęło z Polski 16 000 małych sklepów. Problem polega na tym, że za bardzo nie wiadomo na jakich danych opiera się ta informacja. Według danych GUS w 2017 roku zamknięto 13 720 przedsiębiorstw handlu detalicznego, a w 2018 roku – 8834
- pisze na łamach najnowszego "TS" Andrzej Berezowski. W artykule czytamy o danych GUS dotyczących zatrudnionych w handlu pracowników. W 2017 roku zlikwidowano 68 000 miejsc pracy, a utworzono 159 000. Rok później zlikwidowano 90 000 miejsc pracy i jednocześnie powstało 150 000.
Problem polega na tym, że te dane liczbowe są niewiele warte, jeśli nie wykaże się ich korelacji, czyli współzależności z wprowadzeniem ustawy o ograniczeniu handlu w niedzielę. Jak na razie nie ma przekonujących publikacji o charakterze naukowym czy badawczym na ten temat
- wskazuje Andrzej Berezowski. W jego opinii "milczące założenie", że inne czynniki wpływające na obroty czy liczbę sklepów pozostały przez ostatnie lata bez zmian, są "niczym nieuprawdopodobnioną tezą".
Rzecznik małych i średnich przedsiębiorstw wymienia wiele czynników, które oddziałują negatywnie na małych przedsiębiorców, często prowadząc do upadku małych sklepów
- czytamy. Chodzi m.in o zawieszenie od listopada 2016 roku ustawy o podatku handlowym, nieuczciwe praktyki korporacji handlowych, które przejawiają się m.in. w bezkarnym stosowaniu cen dumpingowych, czy napływ towarów złych jakościowo głównie z Chin.
Rzecznik podkreśla, że jeżeli państwo nie rozwiąże tych problemów, to grozi nam całkowita monopolizacja rynku przez duże korporacyjne sieci
- przestrzega Andrzej Berezowski.
#REKLAMA_POZIOMA#