[Felieton "TS] Paweł Janowski: Więcej Bronka!

Bronek rozmarzył się ostatnio, jak przystało na wybitnego polityka po przejściach, dojściach i wyjściach. Podobno nasza droga Ojczyzna nie wzywa odpowiednio donośnie i wyraźnie pana Bronka, dlatego on nie zdecydował się kandydować. Powiem więc głośno, że mam żal do naszej ojczyzny, bo ja tęsknię za Bronkiem. Jego światły umysł, jego mądre słowa, jego wizje działają kojąco na skołatane serce elektoratu. A ojczyzna milczy? Jak to?
 [Felieton "TS] Paweł Janowski: Więcej Bronka!
/ screen YT
Skoro tak, to ja proszę, błagam Ojczyznę – przemów do Bronka. Proszę, więcej Bronka! Apeluję do wszystkich przedstawicieli mediów, zwłaszcza niezależnych od pieniędzy niemieckich, sowieckich, europejskich i nowoczesnych jeszcze bardziej, apeluję do mediów granych i śpiewanych na nutę szczerości i uczciwości przez cała dobę – zapraszajcie Bronka. Przez ostatnie trzy lata pan Bronek tyle mądrości nazbierał w swej Budzie, że już w się szafach nie mieści. Nie ma gdzie żyrandola powiesić, „Gęsiarka” z braku miejsca poszła paść się gdzie indziej, a on naprawdę potrzebuje przestrzeni dla swych wizjonerskich diagnoz. Jelenie nie chcą słuchać, korniki są zbyt gadatliwe i nie dają mu dojść do słowa. Pomóżmy mu. Trzeba ratować nasz skarb narodowy.

Ktoś nie wierzy? Proszę posłuchać, jakim echem odbiły się słowa: „Brać 500+, brać trzynastki, brać wszystko, co się da i nie głosować na partię, która to wszystko dała”. Brać żyrandole, brać zastawy, krzesła i fotele. Brać kaloryfery, sokowirówki, ekspresy do kawy, dywany zwijać, odkurzacze i zapasy papieru toaletowego. „Brać i nie kwitować”. Brać i chować na gorsze czasy, brać i uciekać spod faszystowskiej władzy, która fałszywie się uśmiecha, która fałszywie wspiera najuboższych. Bo to fałszywa pomoc, to pomoc nieszczera. Tylko Bronek i jego zaplecze szczerze kity wciskają. Wciskają w dzień i w nocy, wciskają o świcie i o zmierzchu, wciskają przed wyborami i po wyborach. Kto myśli po niemiecku, po rosyjsku, a mówi po polsku, ma natychmiast się stawić do boju. Bronek wzywa. Brać kasę, a nie brać jeńców. Nie kwitować. Nie wiem jednak, co na to Lech TW „Bolek”? On zawsze kwitował. No tak, ale nowe pokolenie przynosi nowe techniki operacyjne.

Daje nam przykład Radosław z Chobielina, którego nostalgia i szczerość przyrównana może zostać jedynie do najwybitniejszych przedstawicieli polskiej polityki. O targowicy nie wspomnę, bo jej twórcy nie dorastają do pięt naszych współczesnych patriotów europejskich. Bolki, Bronki, Radki, Rafki, Sławki, przecież oni wszyscy z takim oddaniem walczą, z takim wzruszeniem śpiewają na niemiecką, no przepraszam, europejską nutę, że łza płynie szerokim strumieniem z serc, dusz i kont bankowych. Wszystko dla Europy. Dlatego brać kasę i nie brać jeńców. Dorzynać watahę, bo czas jest krótki, a lista wierzycieli długa.

Brać, towarzysze i towarzyszki, już niedługo zajaśnieje słońce nad ojczyzną. Wiek emerytalny zostanie podniesiony do 80 lat dla kobiet, dla mężczyzn, ale nie dla homoseksualistów, lesbijek, biseksualistów i wszystkich pochodnych, bo im ciężko w naszym kraju i muszą sobie na starość odpocząć. Przedszkola będą obowiązkowe od 3. roku życia, drożdżówki będą tylko z dżemem z mirabelek, a szczaw będzie można kosić na każdym nasypie. Dlatego bardzo apeluję i przypominam, że Bronek prosi o zachowanie zasad nowoczesnej szczerości. Towarzysze obywatele, towarzyszki obywatelki oraz towarzysze płciowi inaczej, wszyscy razem – mówmy to, co się opłaca, a jak się nie opłaca, to zostawmy to na imprezy w Budzie niemieckiej, ruskiej, brukselskiej, w każdej dostępnej budzie, a będzie dobrze. Będzie smacznie i dostatnio. Bo ośmiorniczki już nie mogą zdzierżyć dyskryminacji, sushi też protestuje. Dość dominacji schabowych, mizerii i innych temu podobnych fasolek po bretońsku, o rosole i pomidorowej nie wspominając. 

Więcej Bronka! A jak komuś Bronek nie wystarczy, to poproszę więcej Ewy i Joanny! Dla dobra ojczyny i ku uciesze wszystkich komentatorów ligi hokejowej, ale niestety ku rozpaczy kabareciarzy. Bo takie są szczere, uczciwe, patriotyczne, atrakcyjne, kompetentne, rzetelne, profesjonalne, oddane, nie śmigane, nowe, tęczowe, kolorowe. Dlatego więcej, jeszcze więcej proszę! Zwłaszcza Bronka.

Paweł Janowski

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (13/2019) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

 

POLECANE
Legendarny zespół zagra w Warszawie. Komunikat dla uczestników i warszawiaków gorące
Legendarny zespół zagra w Warszawie. Komunikat dla uczestników i warszawiaków

W sobotni wieczór na Stadionie Narodowym odbędzie się koncert legendarnej grupy heavy metalowej Iron Maiden. W związku z wydarzeniem, Zarząd Transportu Miejskiego w Warszawie zapowiedział istotne zmiany w organizacji ruchu i funkcjonowaniu komunikacji miejskiej.

Arkadiusz Mularczyk: da się zawalczyć o kwestie reparacji w Parlamencie Europejskim polityka
Arkadiusz Mularczyk: da się zawalczyć o kwestie reparacji w Parlamencie Europejskim

Sprawa reparacji wojennych od Niemiec wciąż wywołuje ogromne emocje, zwłaszcza wśród środowisk konserwatywnych, dla których pamięć o niemieckich zbrodniach na Polakach nie może zostać zamieciona pod dywan w imię poprawności politycznej i pozytywnych relacji z Berlinem.

Górnicy odcięci pół kilometra pod ziemią. Trwa dramatyczna akcja ratownicza w Chile pilne
Górnicy odcięci pół kilometra pod ziemią. Trwa dramatyczna akcja ratownicza w Chile

W chilijskiej kopalni miedzi El Teniente doszło do potężnego wstrząsu o magnitudzie 4,2, który wywołał częściowe zawalenie tuneli. To zdarzenie doprowadziło do tragicznego wypadku – jedna osoba zginęła, a pięciu górników zostało odciętych od świata.

„Anoda” – przeżył Powstanie, zamordowali go komuniści tylko u nas
„Anoda” – przeżył Powstanie, zamordowali go komuniści

Porucznik Jan Rodowicz, „Anoda”, harcerz, żołnierz Szarych Szeregów, słynnego Batalionu „Zośka”, był w Powstaniu Warszawskim czterokrotnie ranny, odznaczony Krzyżem Walecznych i Virtuti Militari. Aresztowany przez bezpiekę, 7 stycznia 1949 r., po kilku dniach ubeckiego śledztwa, już nie żył. I choć oficjalna wersja wciąż mówi o samobójstwie (miał wyskoczyć z IV piętra gmachu Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego – dziś Ministerstwo Sprawiedliwości – przy ul. Koszykowej w Warszawie), nikt w nią nie wierzy.

Zmiany w Kanale Sportowym. Rezygnacja po 4 latach Wiadomości
Zmiany w Kanale Sportowym. Rezygnacja po 4 latach

Z końcem lipca Maciej Sawicki zakończył swoją pracę na stanowisku prezesa Kanału Sportowego. Funkcję tę pełnił przez prawie cztery lata, kierując spółką jako jej jedyny członek zarządu. O swoim odejściu poinformował w mediach społecznościowych.

Tȟašúŋke Witkó: Chcemy luf, nie słów tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Chcemy luf, nie słów

Co robią odpowiedzialne władze państwowe, które powzięły informację, że za dwa lata, rządzony przez nie kraj – dodajmy, średniej wielkości europejskiej – zostanie zaatakowany przez jedną ze światowych potęg militarnych?

Groźny incydent w Świętokrzyskiem. Policja użyła broni Wiadomości
Groźny incydent w Świętokrzyskiem. Policja użyła broni

Policjanci z powiatu jędrzejowskiego interweniowali wobec agresywnego 36-latka z metalową pałką i postrzelili go. Mężczyzna trafił do szpitala. Policjantom nic się nie stało - poinformowała w piątek świętokrzyska policja na platformie X.

Ekspert: TSUE nie uznał powołania I Prezes SN za nielegalne, minister Mazur dezinformuje tylko u nas
Ekspert: TSUE nie uznał powołania I Prezes SN za nielegalne, minister Mazur dezinformuje

W czwartek 1 sierpnia 2025 r. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał wyrok w połączonych sprawach C‑422/23, C‑455/23, C‑459/23, C‑486/23 i C‑493/23 – tzw. sprawie Daka. Jak niemal każde orzeczenie dotyczące polskiego sądownictwa, również to natychmiast stało się obiektem medialnej gorączki interpretacyjnej i politycznych narracji. Niestety, wśród autorów tej dezinformacyjnej fali znalazł się również wiceminister sprawiedliwości Dariusz Mazur.

„Nigdy nie pozwolimy im zapomnieć”. Mentzen upamiętnił Powstańców pod Bramą Brandenburską z ostatniej chwili
„Nigdy nie pozwolimy im zapomnieć”. Mentzen upamiętnił Powstańców pod Bramą Brandenburską

W 81. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego lider Konfederacji, Sławomir Mentzen, wraz z posłami Nowej Nadziei udał się do Berlina. Symboliczne upamiętnienie odbyło się pod Bramą Brandenburską.

Nie żyje Joanna Kołaczkowska. Kabaret Hrabi ogłasza, co dalej Wiadomości
Nie żyje Joanna Kołaczkowska. Kabaret Hrabi ogłasza, co dalej

Kabaret Hrabi ogłosił decyzję dotyczącą swojej przyszłości po śmierci Joanny Kołaczkowskiej - jednej z najbardziej rozpoznawalnych postaci polskiej sceny kabaretowej. Artystka zmarła w lipcu po walce z chorobą nowotworową. Miała 59 lat.

REKLAMA

[Felieton "TS] Paweł Janowski: Więcej Bronka!

Bronek rozmarzył się ostatnio, jak przystało na wybitnego polityka po przejściach, dojściach i wyjściach. Podobno nasza droga Ojczyzna nie wzywa odpowiednio donośnie i wyraźnie pana Bronka, dlatego on nie zdecydował się kandydować. Powiem więc głośno, że mam żal do naszej ojczyzny, bo ja tęsknię za Bronkiem. Jego światły umysł, jego mądre słowa, jego wizje działają kojąco na skołatane serce elektoratu. A ojczyzna milczy? Jak to?
 [Felieton "TS] Paweł Janowski: Więcej Bronka!
/ screen YT
Skoro tak, to ja proszę, błagam Ojczyznę – przemów do Bronka. Proszę, więcej Bronka! Apeluję do wszystkich przedstawicieli mediów, zwłaszcza niezależnych od pieniędzy niemieckich, sowieckich, europejskich i nowoczesnych jeszcze bardziej, apeluję do mediów granych i śpiewanych na nutę szczerości i uczciwości przez cała dobę – zapraszajcie Bronka. Przez ostatnie trzy lata pan Bronek tyle mądrości nazbierał w swej Budzie, że już w się szafach nie mieści. Nie ma gdzie żyrandola powiesić, „Gęsiarka” z braku miejsca poszła paść się gdzie indziej, a on naprawdę potrzebuje przestrzeni dla swych wizjonerskich diagnoz. Jelenie nie chcą słuchać, korniki są zbyt gadatliwe i nie dają mu dojść do słowa. Pomóżmy mu. Trzeba ratować nasz skarb narodowy.

Ktoś nie wierzy? Proszę posłuchać, jakim echem odbiły się słowa: „Brać 500+, brać trzynastki, brać wszystko, co się da i nie głosować na partię, która to wszystko dała”. Brać żyrandole, brać zastawy, krzesła i fotele. Brać kaloryfery, sokowirówki, ekspresy do kawy, dywany zwijać, odkurzacze i zapasy papieru toaletowego. „Brać i nie kwitować”. Brać i chować na gorsze czasy, brać i uciekać spod faszystowskiej władzy, która fałszywie się uśmiecha, która fałszywie wspiera najuboższych. Bo to fałszywa pomoc, to pomoc nieszczera. Tylko Bronek i jego zaplecze szczerze kity wciskają. Wciskają w dzień i w nocy, wciskają o świcie i o zmierzchu, wciskają przed wyborami i po wyborach. Kto myśli po niemiecku, po rosyjsku, a mówi po polsku, ma natychmiast się stawić do boju. Bronek wzywa. Brać kasę, a nie brać jeńców. Nie kwitować. Nie wiem jednak, co na to Lech TW „Bolek”? On zawsze kwitował. No tak, ale nowe pokolenie przynosi nowe techniki operacyjne.

Daje nam przykład Radosław z Chobielina, którego nostalgia i szczerość przyrównana może zostać jedynie do najwybitniejszych przedstawicieli polskiej polityki. O targowicy nie wspomnę, bo jej twórcy nie dorastają do pięt naszych współczesnych patriotów europejskich. Bolki, Bronki, Radki, Rafki, Sławki, przecież oni wszyscy z takim oddaniem walczą, z takim wzruszeniem śpiewają na niemiecką, no przepraszam, europejską nutę, że łza płynie szerokim strumieniem z serc, dusz i kont bankowych. Wszystko dla Europy. Dlatego brać kasę i nie brać jeńców. Dorzynać watahę, bo czas jest krótki, a lista wierzycieli długa.

Brać, towarzysze i towarzyszki, już niedługo zajaśnieje słońce nad ojczyzną. Wiek emerytalny zostanie podniesiony do 80 lat dla kobiet, dla mężczyzn, ale nie dla homoseksualistów, lesbijek, biseksualistów i wszystkich pochodnych, bo im ciężko w naszym kraju i muszą sobie na starość odpocząć. Przedszkola będą obowiązkowe od 3. roku życia, drożdżówki będą tylko z dżemem z mirabelek, a szczaw będzie można kosić na każdym nasypie. Dlatego bardzo apeluję i przypominam, że Bronek prosi o zachowanie zasad nowoczesnej szczerości. Towarzysze obywatele, towarzyszki obywatelki oraz towarzysze płciowi inaczej, wszyscy razem – mówmy to, co się opłaca, a jak się nie opłaca, to zostawmy to na imprezy w Budzie niemieckiej, ruskiej, brukselskiej, w każdej dostępnej budzie, a będzie dobrze. Będzie smacznie i dostatnio. Bo ośmiorniczki już nie mogą zdzierżyć dyskryminacji, sushi też protestuje. Dość dominacji schabowych, mizerii i innych temu podobnych fasolek po bretońsku, o rosole i pomidorowej nie wspominając. 

Więcej Bronka! A jak komuś Bronek nie wystarczy, to poproszę więcej Ewy i Joanny! Dla dobra ojczyny i ku uciesze wszystkich komentatorów ligi hokejowej, ale niestety ku rozpaczy kabareciarzy. Bo takie są szczere, uczciwe, patriotyczne, atrakcyjne, kompetentne, rzetelne, profesjonalne, oddane, nie śmigane, nowe, tęczowe, kolorowe. Dlatego więcej, jeszcze więcej proszę! Zwłaszcza Bronka.

Paweł Janowski

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (13/2019) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.


 

Polecane
Emerytury
Stażowe