Jerzy Bukowski: Antykościelne ognisko

Trudno mi zrozumieć postępek kapłana, który zdecydował się spalić przed kościołem książki i inne przedmioty arbitralnie uznane przezeń za poważne zagrożenie duchowne dla wiernych.
 Jerzy Bukowski: Antykościelne ognisko
/ pixabay.com
          Kościół rzymskokatolicki w Polsce od dawna przeżywa trudny czas. Z jednej strony wstrząsają nim afery pedofilskie, z drugiej mnożą się postulaty ograniczenia lekcji religii w szkołach bądź nawet wyprowadzenia ich z państwowego systemu edukacji. Widać też wyraźnie, że część hierarchii sprzyja nowemu stylowi duszpasterstwa wprowadzanemu przez papieża Franciszka, inni biskupi są jednak wobec niego - delikatnie rzecz ujmując - dosyć sceptyczni.
          W tej sytuacji każde kontrowersyjne zachowanie kapłana, zwłaszcza mocno nagłośnione, urasta do rangi skandalu, nad którym nie sposób przejść do porządku dziennego. Księża powinni zdawać sobie sprawę, że muszą zachować szczególną ostrożność, aby nie zaszkodzić współtworzonej przez siebie wspólnocie religijnej i umieć powstrzymywać się przed działaniami mogącymi wzniecić falę nienawiści do będącej „na cenzurowanym” instytucji kościelnej.
         Biorąc to wszystko pod uwagę trudno mi zrozumieć postępek kapłana, który zdecydował się spalić przed kościołem książki i inne przedmioty arbitralnie uznane przezeń za poważne zagrożenie duchowne dla wiernych. Nie odmawiam mu prawa do najbardziej nawet ostrej krytyki tego, co stanowi według niego dzieło szatana, ale urządzenie ogniska obok świątyni kompromituje go i jako księdza, i jako wykształconego człowieka. Czyżby naprawdę nie wiedział o tym, kto zasłynął w najnowszej historii z palenia książek i do czego doprowadził później świat?
         Jeszcze bardziej dziwi mnie brak natychmiastowej, zdecydowanej reakcji biskupa diecezji, do której należy ów porywczy kapłan (pomijam nazwiska, ponieważ chodzi mi o problem, a nie o personalia), o którego wybryku obszerne informują już nie tylko krajowe media. Łatwo domyślić się, jaki jest ton ich komentarzy i ile szkód Kościołowi w Polsce wyrządził przesadnie ortodoksyjny ksiądz.
         Gdyby rzeczowo przekonywał swoich parafian do zaprzestania lektury książek, które mogą spowodować religijny zamęt w ich umysłach i do wyrzucania przedmiotów mogących mieć zgubny wpływ na wiarę, dałoby się wejść z nim w rzeczową polemikę, a jego przełożeni nie musieliby się sporo nagimnastykować intelektualnie, moralnie oraz teologicznie aby obronić to, czego obronić się w żaden sposób nie da.
         Ten smutny przypadek wypada skomentować starym powiedzeniem, że nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu, a także od komunizmu i od każdego innego ideologicznego zacietrzewienia.
          Powyższy tekst ukazał się pierwotnie na stronie internetowej Radia RMF FM.
 
 

 

POLECANE
Koszmar na torach w Warszawie. Nie żyje młody mężczyzna Wiadomości
Koszmar na torach w Warszawie. Nie żyje młody mężczyzna

Dramatyczne chwile na warszawskim Ursusie – 21-letni mężczyzna został śmiertelnie potrącony przez pociąg Kolei Mazowieckich. Na miejscu wciąż pracują służby, a pasażerowie muszą liczyć się z poważnymi utrudnieniami w kursowaniu pociągów.

GUS publikuje przerażającą prognozę. Ile ludzi zostanie w Polsce w 2060 roku? gorące
GUS publikuje przerażającą prognozę. Ile ludzi zostanie w Polsce w 2060 roku?

Ludność Polski kurczy się w zastraszającym tempie. Najnowsze dane GUS wskazują, że już w 2060 roku może nas być nawet o ponad 10 milionów mniej niż w 1990 roku. Demografowie biją na alarm – kraj czeka dramatyczne starzenie się społeczeństwa i spadek liczby dzieci.

Niemiecka lekkoatletka porzuciła Niemcy dla Polski Wiadomości
Niemiecka lekkoatletka porzuciła Niemcy dla Polski

Lekkoatletka Carmen Nowicka zdecydowała o zmianie barw narodowych i przeprowadzce do Warszawy. W rozmowie z WP SportoweFakty opisała, dlaczego nie chciała już mieszkać w Niemczech. Zdecydowała sprawa bezpieczeństwa. – W Niemczech zaczyna być coraz mniej przyjemnie na ulicach. Widać zmianę kulturową – przyznała młoda lekkoatletka. 

Szef BBN ostrzega: W cyberprzestrzeni to już jest stan wojny Wiadomości
Szef BBN ostrzega: "W cyberprzestrzeni to już jest stan wojny"

Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego prof. Sławomir Cenckiewicz w programie Michała Rachonia na antenie Telewizji Republika ostrzegł, że Polska znajduje się dziś ''w stanie zawieszenia między realnym zagrożeniem a wojną''. Apeluje o pilne działania państwa, reformy i ponadpartyjny konsensus w sprawach bezpieczeństwa.

MAN chce przenieść część produkcji do Krakowa. Niemieckie koncerny muszą szukać miejsc poza krajem z ostatniej chwili
MAN chce przenieść część produkcji do Krakowa. Niemieckie koncerny muszą szukać miejsc poza krajem

Kraków może stać się jednym z kluczowych punktów produkcyjnych koncernu MAN. Jak informuje austriacki „Kurier”, firma przygotowuje plan przeniesienia części swojej działalności z Monachium do Polski, co mogłoby oznaczać stworzenie nowych miejsc pracy w regionie.

Drastyczna diagnoza lekarzy. Prezydent zwołuje pilny szczyt z ostatniej chwili
Drastyczna diagnoza lekarzy. Prezydent zwołuje pilny szczyt

W obliczu narastającego kryzysu w polskiej ochronie zdrowia prezydent Karol Nawrocki wezwał na pilny szczyt medyczny w Pałacu Prezydenckim. To reakcja na dramatyczny apel środowiska lekarskiego i narastające problemy finansowe, które – zdaniem prezydenta – doprowadziły system "na skraj niewydolności".

Sabotaż na polskich torach. Prokuratura wydała komunikat z ostatniej chwili
Sabotaż na polskich torach. Prokuratura wydała komunikat

Prokuratura Krajowa poinformowała, że wydano postanowienie ws. postawienia dwóm obywatelom Ukrainy zarzutów za akty dywersji o charakterze terrorystycznym na polskiej kolei. Śledczy mówią o materiałach wybuchowych, sabotażu na rzecz obcego wywiadu i ucieczce podejrzanych na Białoruś kilka godzin po atakach.

Brawurowa próba ucieczki z aresztu w Lublinie. Funkcjonariusze odpowiadają dyscyplinarnie Wiadomości
Brawurowa próba ucieczki z aresztu w Lublinie. Funkcjonariusze odpowiadają dyscyplinarnie

Spektakularna próba ucieczki z Aresztu Śledczego w Lublinie z końca października ma poważne skutki dla tamtejszej kadry. Po tym, jak dwaj osadzeni przepiłowali kratę i wspięli się na dach, służby wszczęły postępowania oraz kontrolę wewnętrzną. Dziewięciu funkcjonariuszy czeka odpowiedzialność dyscyplinarna.

Rządowe bmw zderzyło się z ciężarówką. W limuzynie jechał minister z ostatniej chwili
Rządowe bmw zderzyło się z ciężarówką. W limuzynie jechał minister

We wtorek późnym popołudniem na trasie S8 w kierunku Poznania doszło do zderzenia samochodu osobowego bmw z ciężarowym renaultem. Pierwszym z nich podróżował minister sportu i turystyki Jakub Rutnicki.

Komunikat Straży Granicznej. Pilne doniesienia z granicy Wiadomości
Komunikat Straży Granicznej. Pilne doniesienia z granicy

Straż Graniczna publikuje raporty dotyczące wydarzeń na polskiej granicy zarówno ze strony Białorusi, Litwy jak i Niemiec.

REKLAMA

Jerzy Bukowski: Antykościelne ognisko

Trudno mi zrozumieć postępek kapłana, który zdecydował się spalić przed kościołem książki i inne przedmioty arbitralnie uznane przezeń za poważne zagrożenie duchowne dla wiernych.
 Jerzy Bukowski: Antykościelne ognisko
/ pixabay.com
          Kościół rzymskokatolicki w Polsce od dawna przeżywa trudny czas. Z jednej strony wstrząsają nim afery pedofilskie, z drugiej mnożą się postulaty ograniczenia lekcji religii w szkołach bądź nawet wyprowadzenia ich z państwowego systemu edukacji. Widać też wyraźnie, że część hierarchii sprzyja nowemu stylowi duszpasterstwa wprowadzanemu przez papieża Franciszka, inni biskupi są jednak wobec niego - delikatnie rzecz ujmując - dosyć sceptyczni.
          W tej sytuacji każde kontrowersyjne zachowanie kapłana, zwłaszcza mocno nagłośnione, urasta do rangi skandalu, nad którym nie sposób przejść do porządku dziennego. Księża powinni zdawać sobie sprawę, że muszą zachować szczególną ostrożność, aby nie zaszkodzić współtworzonej przez siebie wspólnocie religijnej i umieć powstrzymywać się przed działaniami mogącymi wzniecić falę nienawiści do będącej „na cenzurowanym” instytucji kościelnej.
         Biorąc to wszystko pod uwagę trudno mi zrozumieć postępek kapłana, który zdecydował się spalić przed kościołem książki i inne przedmioty arbitralnie uznane przezeń za poważne zagrożenie duchowne dla wiernych. Nie odmawiam mu prawa do najbardziej nawet ostrej krytyki tego, co stanowi według niego dzieło szatana, ale urządzenie ogniska obok świątyni kompromituje go i jako księdza, i jako wykształconego człowieka. Czyżby naprawdę nie wiedział o tym, kto zasłynął w najnowszej historii z palenia książek i do czego doprowadził później świat?
         Jeszcze bardziej dziwi mnie brak natychmiastowej, zdecydowanej reakcji biskupa diecezji, do której należy ów porywczy kapłan (pomijam nazwiska, ponieważ chodzi mi o problem, a nie o personalia), o którego wybryku obszerne informują już nie tylko krajowe media. Łatwo domyślić się, jaki jest ton ich komentarzy i ile szkód Kościołowi w Polsce wyrządził przesadnie ortodoksyjny ksiądz.
         Gdyby rzeczowo przekonywał swoich parafian do zaprzestania lektury książek, które mogą spowodować religijny zamęt w ich umysłach i do wyrzucania przedmiotów mogących mieć zgubny wpływ na wiarę, dałoby się wejść z nim w rzeczową polemikę, a jego przełożeni nie musieliby się sporo nagimnastykować intelektualnie, moralnie oraz teologicznie aby obronić to, czego obronić się w żaden sposób nie da.
         Ten smutny przypadek wypada skomentować starym powiedzeniem, że nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu, a także od komunizmu i od każdego innego ideologicznego zacietrzewienia.
          Powyższy tekst ukazał się pierwotnie na stronie internetowej Radia RMF FM.
 
 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe