Zygmunt Miernik: Tylko dlatego, że wskazałem aferę z udziałem sędziów, siedzę w więzieniu. To zemsta!

Trzy lata temu podczas rozprawy w sprawie zawieszenia procesu Czesława Kiszczaka Zygmunt Miernik rzucił tortem w sędzię Annę Wielgolewską. W pierwszym procesie został za to skazany na dwa miesiące bezwzględnego więzienia. W kwietniu b. r. sąd kolejnej instancji podwyższył wyrok do 10 miesięcy bezwzględnego więzienia. Ewa Stankiewicz jako jedyna dziennikarka postanowiła sprawę rzetelnie wyjaśnić.
T. Gutry
T. Gutry / Tygodnik Solidarność
Od kilkunastu tygodni w Warszawie trwają protesty wspierające Miernika. Wstawiają się za nim przedstawiciele różnych środowisk, m.in. przedsiębiorcy, społecznicy czy organizacje, które chcą działać na rzecz poprawy sądownictwa w Polsce. Zygmunt Miernik w wywiadzie dla Ewy Stankiewicz (Otwartym tekstem) podzielił się swoimi odczuciami.
 
Władze, sądownictwo i politycy chronią zbrodniarzy. Trzeba to powiedzieć z pełną stanowczością. Ja od lat walczę o wolną demokratyczną Polskę i tylko dlatego, że wskazałem aferę z udziałem sędziów, teraz siedzę w więzieniu. Tort był tylko przykrywką. Ani sędzia Wielgolewska, ani ja, nie potwierdzamy tej wersji wydarzeń. Za co ja właściwie siedzę?
– pyta Miernik.

Wymiar sprawiedliwości był, jest i będzie zły. Ale przesadą jest, że wyroki w sądzie można kupić jak „jeżyny na targu”. Trzeba zmienić brak dziedziczności sędziów i poczucie bezkarności. Jesteśmy sadzeni niesprawiedliwie
– dodaje.
Każdy student pierwszego roku prawa wie, że wyrok nie może być represyjny(mściwy). To jest ewidentna zemsta! To wymiar niesprawiedliwości społecznej, zorganizowana grupa przestępcza w togach. Dostałem 10 miesięcy bezwzględnego więzienia tylko dlatego, że wspomniałem o „dziadku sędziny” który ma na swoim koncie aż 57 wyroków śmierci.
 
Poza tym, to nie będzie tylko 10 miesięcy więzienia. Przecież nie mam możliwości zarobkowych, nie stać mnie na utrzymanie mieszkania, które mam na wolności. W końcu je stracę i zostanę bezdomny. Sędziowie doliczą mi do kary kolejne tygodnie, za rzekome grzywny, z którymi zalegam.
- mówi Miernik.
W tym wszystkim pomijam fakt, że jedyny dostęp do świata zewnętrznego to Gazeta Wyborcza, jedyna prasa, którą dostaje. Jeśli myślą, że będą mnie wychowywać to się mylą!
- zastrzega.

telewizjarepublika.pl

 

POLECANE
Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej z ostatniej chwili
Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna publikuje raporty dotyczące wydarzeń na polskiej granicy z Białorusią. Ponadto zaraportowano także o sytuacji na granicy z Litwą i Niemcami w związku z przywróceniem na nich tymczasowych kontroli.

UE jest totalnie nieprzygotowana do wojny z Rosją tylko u nas
UE jest totalnie nieprzygotowana do wojny z Rosją

Zdaniem premiera Viktora Orbana Bruksela szykuje się do wojny z Rosją. Ma ona - zdaniem szefa węgierskiego rządu - wybuchnąć w 2030 roku. Jeżeli rzeczywiście premier Węgier ma rację, to Europa będzie do tej wojny totalnie nieprzygotowana.

Przyszły burmistrz Nowego Jorku idzie na zwarcie z Trumpem z ostatniej chwili
Przyszły burmistrz Nowego Jorku idzie na zwarcie z Trumpem

Burmistrz elekt Nowego Jorku Zohran Mamdani zapowiedział, że miasto będzie bronić praw imigrantów i przygotuje się na działania agentów ICE. Jak stwierdził, każdy mieszkaniec ma prawo do protestu.

Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia

POLREGIO pozostanie operatorem regionalnych połączeń kolejowych na Podkarpaciu w latach 2027–2031 na mocy wartej blisko 900 mln zł umowy z samorządem.

Wrzosek z karą dyscyplinarną z ostatniej chwili
Wrzosek z karą dyscyplinarną

Sąd Najwyższy podtrzymał karę dyscyplinarną upomnienia dla prokurator Ewy Wrzosek w sprawie jej wpisów na platformie X z lat 2022–2023.

Litwa wprowadziła stan wyjątkowy w całym kraju z ostatniej chwili
Litwa wprowadziła stan wyjątkowy w całym kraju

Rząd Litwy poinformował we wtorek o wprowadzeniu w kraju stanu wyjątkowego w związku z naruszaniem przestrzeni powietrznej tego państwa przez balony przemytnicze, wypuszczane z terytorium Białorusi.

Dwa lata rządów Tuska. Polacy ocenili jego pracę z ostatniej chwili
Dwa lata rządów Tuska. Polacy ocenili jego pracę

W sobotę 13 grudnia upłynęły dwa lata od momentu objęcia stanowiska premiera przez Donalda Tuska. Jak Polacy oceniają jego pracę? – takie pytanie zadała pracownia UCE Research na zlecenie Onetu.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej zapowiada we wtorek i środę w Polsce przewagę dużego zachmurzenia, opady deszczu w wielu regionach oraz porywisty wiatr w górach.

Co zrobi Tusk? Nowy sondaż partyjny z ostatniej chwili
Co zrobi Tusk? Nowy sondaż partyjny

Koalicja Obywatelska utrzymuje pozycję lidera z 32,8 proc. poparcia – wynika z badania United Surveys dla Wirtualnej Polski.

„Taką pozostanie w naszej pamięci”. Żałoba w małopolskiej policji Wiadomości
„Taką pozostanie w naszej pamięci”. Żałoba w małopolskiej policji

Małopolska policja przekazała smutną informację o śmierci Honoraty Domin, pracownicy Komendy Powiatowej Policji w Myślenicach. Kobieta zmarła 5 grudnia, miała 48 lat i przez 26 lat była związana z policją.

REKLAMA

Zygmunt Miernik: Tylko dlatego, że wskazałem aferę z udziałem sędziów, siedzę w więzieniu. To zemsta!

Trzy lata temu podczas rozprawy w sprawie zawieszenia procesu Czesława Kiszczaka Zygmunt Miernik rzucił tortem w sędzię Annę Wielgolewską. W pierwszym procesie został za to skazany na dwa miesiące bezwzględnego więzienia. W kwietniu b. r. sąd kolejnej instancji podwyższył wyrok do 10 miesięcy bezwzględnego więzienia. Ewa Stankiewicz jako jedyna dziennikarka postanowiła sprawę rzetelnie wyjaśnić.
T. Gutry
T. Gutry / Tygodnik Solidarność
Od kilkunastu tygodni w Warszawie trwają protesty wspierające Miernika. Wstawiają się za nim przedstawiciele różnych środowisk, m.in. przedsiębiorcy, społecznicy czy organizacje, które chcą działać na rzecz poprawy sądownictwa w Polsce. Zygmunt Miernik w wywiadzie dla Ewy Stankiewicz (Otwartym tekstem) podzielił się swoimi odczuciami.
 
Władze, sądownictwo i politycy chronią zbrodniarzy. Trzeba to powiedzieć z pełną stanowczością. Ja od lat walczę o wolną demokratyczną Polskę i tylko dlatego, że wskazałem aferę z udziałem sędziów, teraz siedzę w więzieniu. Tort był tylko przykrywką. Ani sędzia Wielgolewska, ani ja, nie potwierdzamy tej wersji wydarzeń. Za co ja właściwie siedzę?
– pyta Miernik.

Wymiar sprawiedliwości był, jest i będzie zły. Ale przesadą jest, że wyroki w sądzie można kupić jak „jeżyny na targu”. Trzeba zmienić brak dziedziczności sędziów i poczucie bezkarności. Jesteśmy sadzeni niesprawiedliwie
– dodaje.
Każdy student pierwszego roku prawa wie, że wyrok nie może być represyjny(mściwy). To jest ewidentna zemsta! To wymiar niesprawiedliwości społecznej, zorganizowana grupa przestępcza w togach. Dostałem 10 miesięcy bezwzględnego więzienia tylko dlatego, że wspomniałem o „dziadku sędziny” który ma na swoim koncie aż 57 wyroków śmierci.
 
Poza tym, to nie będzie tylko 10 miesięcy więzienia. Przecież nie mam możliwości zarobkowych, nie stać mnie na utrzymanie mieszkania, które mam na wolności. W końcu je stracę i zostanę bezdomny. Sędziowie doliczą mi do kary kolejne tygodnie, za rzekome grzywny, z którymi zalegam.
- mówi Miernik.
W tym wszystkim pomijam fakt, że jedyny dostęp do świata zewnętrznego to Gazeta Wyborcza, jedyna prasa, którą dostaje. Jeśli myślą, że będą mnie wychowywać to się mylą!
- zastrzega.

telewizjarepublika.pl


 

Polecane