[video] Marsz dla Jezusa. Abp Ryś: Jezus szedł ku Męce z entuzjazmem, bo "radosnego dawcę miłuje Bóg"

Dziś - w Niedzielę Palmową - w Łodzi odbył się Marsz dla Jezusa, będący procesją z palmami z Kościóła oo. Jezuitów do Bazyliki Archikatedralnej. Zanim wierni przeszli tę kilkuprzystankową trasę, zwrócił się do nich metropolita łódzki abp Grzegorz Ryś.
 [video] Marsz dla Jezusa. Abp Ryś: Jezus szedł ku Męce z entuzjazmem, bo "radosnego dawcę miłuje Bóg"
/ YT, print screen

Ta liturgia Niedzieli Palmowej jest taka bardzo kontrastowa. Zaraz wyjdziemy z tego kościoła i pójdziemy w Marszu dla Jezusa - mam nadzieję z ogromną radością, z entuzjazmem, śpiewam, tańcem - (…) to jest bardzo radosny fragment tej liturgii - śpiew, taniec, ruch, oklaski - wszystko dopuszczalne absolutnie i ta radosna procesja prowadzi nas do Eucharystii, na której głównym słowem jest opis Męki Pana Jezusa

- mówił.
 


Wydaje się, że jest ostry kontrast pomiędzy tą radością procesji, a powagą, bólem Jezusowej Ofiary. Nieraz nad tym myślałem, co ten Kościół z nami robi w Niedzielę Palmową? 

- pytał.
 

Muszę Wam powiedzieć, że jak dzisiaj sobie tutaj szedłem z katedry uczciwie na nogach mówiąc Różaniec na Waszą intencję, to chyba pierwszy raz zrozumiałem, że w tym nie ma żadnego przeciwieństwa, tylko jest całość - bo Jezus szedł ku swojej Męce z entuzjazmem i z energią

- stwierdził łódzki pasterz.
 

Do tego stopnia, że uczniowie nie rozumieli tego, że On szedł coraz szybciej, On szedł coraz pewniejszym krokiem. Jezus nie szedł na Mękę z miną skazańca, który zwiesza głowę i: "Yyyyy, będzie trzeba umrzeć. Też mi Pan Bóg wymyślił". Nie, Jezus szedł do Jerozolimy w absolutnym poczuciu przekonania wewnętrznego, szedł energicznie, szybko. (…) Nie będziemy się włóczyć po tej Piotrkowskiej, będziemy szli zdecydowanym krokiem, tak jak Jezus w stronę Jego Ofiary i słuchajcie, naprawdę ta procesja z Eucharystią skoncentrowana na Męce Pana jest obrazem prostego zdania z Pisma Świętego, ono brzmi tak: "Radosnego dawcę miłuje Bóg"

- podkreślił.
 

W życiu nieraz staniecie przed takimi sytuacjami, które najlepiej będzie opisać słowem "ofiara" i wtedy naprawdę się liczy, czy potrafisz to zrobić z radością, z wewnętrznym przekonaniem, czy robisz to bo musisz, jako smutas, który głowę zwiesił i przeklina swój los i przeklina Pana Boga

- zwracał się do młodych.

W liturgii świątyni na paschę składano na ofiarę baranki (…) i potem najważniejszy moment wieczerzy paschalnej, to było spożycie baranka. Baranków zabijano tam dziesiątki tysięcy, ale zasada była taka, że to wyhodowane stado baranków puszczano luzem i ci, którzy mieli składać te baranki w ofierze, patrzyli jak się baranek zachowuje - jak baranek szedł sobie tak patataj patataj patataj i jeszcze sobie merdał ogonkiem, jak miał, to go prano na ofiarę, ale jeśli baranek jakimś swoim zmysłem którymś wyczuł, że to chyba nie idą na pastwisko tylko do rzeźni, i zaczynał się wiercić, to odstawiano na bok - nie chcesz, to nie

- opowiadał.
 

Będziecie słyszeć w Wielki Piątek tekst z Izajasza, że Jezus "jak baranek nie otworzył ust swoich" i był prowadzony na Mękę jak baranek (…) szedł z absolutnym przekonaniem - radosnego dawcę Bóg miłuje

- zaznaczył.
 

Jeśli przychodzi mi złożyć jakąś ofiarę Panu Bogu, ludziom, których kocham - ta miłość moja do nich czasami ma taką twarz, że mnie to kosztuje, czegoś wymaga - to w jaki sposób tę ofiarę składasz? Z radością, czy z przerażeniem i ze smutkiem w sercu?

- pytał.
 

Radość tej procesji świetnie się komponuje z Ofiarą, którą będziemy potem urzeczywistniać we Mszy Świętej

- dodał.






adg/k

źródło: YT/Maskacjusz

#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Wykłady nt. wpływu myśli chrześcijańskiej na społeczeństwo i gospodarkę Wiadomości
Wykłady nt. wpływu myśli chrześcijańskiej na społeczeństwo i gospodarkę

Powszechny Uniwersytet Nauczania Chrześcijańsko-Społecznego (PUNCS) to działanie edukacyjne prowadzone przez fundację Instytut Myśli Schumana.

Siemoniak przyznał: W Wyrykach spadła nasza rakieta z ostatniej chwili
Siemoniak przyznał: "W Wyrykach spadła nasza rakieta"

Tomasz Siemoniak w rozmowie z Moniką Olejnik w TVN24 przyznał, że w Wyrykach spadła polska rakieta wystrzelona z F-16. Dom został uszkodzony, a mieszkańcy mogą wrócić tylko na parter. Minister tłumaczy się, że „świat nie jest taki prosty”.

Jak protestować przeciwko Centrom Integracji Cudzoziemców - jest raport gorące
Jak protestować przeciwko Centrom Integracji Cudzoziemców - jest raport

W środę 17 września Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris opublikował swój nowy raport pod tytułem „Podstawy sprzeciwu wobec koncepcji Centrów Integracji Cudzoziemców. Odpowiedzialna polityka migracyjna wymaga selekcji, deportacji i asymilacji”.

Planowali zamachy terrorystyczne w Polsce i Europie. Litewska prokuratura ujawnia szokujące szczegóły pilne
Planowali zamachy terrorystyczne w Polsce i Europie. Litewska prokuratura ujawnia szokujące szczegóły

Litewska prokuratura wraz z policją rozbiły groźną siatkę terrorystyczną, która przygotowywała cztery zamachy w krajach Europy. W ręce służb trafili obywatele Litwy, Rosji, Łotwy, Estonii i Ukrainy, a tropy prowadzą wprost do rosyjskich służb specjalnych. Część śmiercionośnych ładunków trafiła do Niemiec, Wielkiej Brytanii i Polski.

Doradca Zełenskiego o akcji polskiego wojska: Udawanie, że to sukces, brzmi dziwnie Wiadomości
Doradca Zełenskiego o akcji polskiego wojska: "Udawanie, że to sukces, brzmi dziwnie"

Według doradcy szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy Mychajło Podolaka atak dronów na Polskę to był test dla natowskich systemów obrony przeciwrakietowej. W jego opinii obnażył on brak skuteczności polskiej obrony.

Dla Niemca wszystko tylko u nas
Dla Niemca wszystko

Niemieckie media piszą, że wizyta prezydenta Karola Nawrockiego w Berlinie „niesie potencjał konfliktu”. Konflikt? Nie – to przypomnienie długu, którego Niemcy od dekad unikają.

Kurski do Tuska: Mścij się na mnie, zostaw syna Wiadomości
Kurski do Tuska: "Mścij się na mnie, zostaw syna"

Były prezes TVP Jacek Kurski oskarża Donalda Tuska o polityczną zemstę. Prokuratura w Toruniu postawiła jego synowi zarzuty, a Kurski nie ma wątpliwości: to zemsta premiera, a nie wymiaru sprawiedliwości.

Hennig-Kloska: Park Narodowy Dolnej Odry powstanie nawet mimo weta prezydenta pilne
Hennig-Kloska: Park Narodowy Dolnej Odry powstanie nawet mimo weta prezydenta

– W środę rząd przyjął projekt ustawy o utworzeniu Parku Doliny Dolnej Odry – poinformowała minister klimatu Paulina Hennig-Kloska. Nowy park ma powstać w województwie zachodniopomorskim w 2026 r. i objąć teren 3,8 tys. ha. Przeciwnicy alarmują: to cios w żeglugę, gospodarkę i porty Szczecina.

PiS złożył projekt uchwały ws. wywłaszczenia ambasady Rosji Wiadomości
PiS złożył projekt uchwały ws. wywłaszczenia ambasady Rosji

PiS złożył w Sejmie projekt uchwały dotyczącej pilnego zabezpieczenia terenu wokół Ministerstwa Obrony Narodowej. Jarosław Kaczyński zapowiedział, że chodzi m.in. o wywłaszczenie rosyjskiej ambasady w Warszawie.

Amerykanie kłócą się o nominowanego ambasadora USA w Polsce. Dwa głosy przewagi z ostatniej chwili
Amerykanie kłócą się o nominowanego ambasadora USA w Polsce. Dwa głosy przewagi

Nominowany na ambasadora USA w Polsce Tom Rose uzyskał w środę poparcie senackiej komisji spraw zagranicznych, choć nie poparł go żaden polityk Demokratów. Nominacja Rose'a wciąż musi uzyskać większość głosów w Senacie.

REKLAMA

[video] Marsz dla Jezusa. Abp Ryś: Jezus szedł ku Męce z entuzjazmem, bo "radosnego dawcę miłuje Bóg"

Dziś - w Niedzielę Palmową - w Łodzi odbył się Marsz dla Jezusa, będący procesją z palmami z Kościóła oo. Jezuitów do Bazyliki Archikatedralnej. Zanim wierni przeszli tę kilkuprzystankową trasę, zwrócił się do nich metropolita łódzki abp Grzegorz Ryś.
 [video] Marsz dla Jezusa. Abp Ryś: Jezus szedł ku Męce z entuzjazmem, bo "radosnego dawcę miłuje Bóg"
/ YT, print screen

Ta liturgia Niedzieli Palmowej jest taka bardzo kontrastowa. Zaraz wyjdziemy z tego kościoła i pójdziemy w Marszu dla Jezusa - mam nadzieję z ogromną radością, z entuzjazmem, śpiewam, tańcem - (…) to jest bardzo radosny fragment tej liturgii - śpiew, taniec, ruch, oklaski - wszystko dopuszczalne absolutnie i ta radosna procesja prowadzi nas do Eucharystii, na której głównym słowem jest opis Męki Pana Jezusa

- mówił.
 


Wydaje się, że jest ostry kontrast pomiędzy tą radością procesji, a powagą, bólem Jezusowej Ofiary. Nieraz nad tym myślałem, co ten Kościół z nami robi w Niedzielę Palmową? 

- pytał.
 

Muszę Wam powiedzieć, że jak dzisiaj sobie tutaj szedłem z katedry uczciwie na nogach mówiąc Różaniec na Waszą intencję, to chyba pierwszy raz zrozumiałem, że w tym nie ma żadnego przeciwieństwa, tylko jest całość - bo Jezus szedł ku swojej Męce z entuzjazmem i z energią

- stwierdził łódzki pasterz.
 

Do tego stopnia, że uczniowie nie rozumieli tego, że On szedł coraz szybciej, On szedł coraz pewniejszym krokiem. Jezus nie szedł na Mękę z miną skazańca, który zwiesza głowę i: "Yyyyy, będzie trzeba umrzeć. Też mi Pan Bóg wymyślił". Nie, Jezus szedł do Jerozolimy w absolutnym poczuciu przekonania wewnętrznego, szedł energicznie, szybko. (…) Nie będziemy się włóczyć po tej Piotrkowskiej, będziemy szli zdecydowanym krokiem, tak jak Jezus w stronę Jego Ofiary i słuchajcie, naprawdę ta procesja z Eucharystią skoncentrowana na Męce Pana jest obrazem prostego zdania z Pisma Świętego, ono brzmi tak: "Radosnego dawcę miłuje Bóg"

- podkreślił.
 

W życiu nieraz staniecie przed takimi sytuacjami, które najlepiej będzie opisać słowem "ofiara" i wtedy naprawdę się liczy, czy potrafisz to zrobić z radością, z wewnętrznym przekonaniem, czy robisz to bo musisz, jako smutas, który głowę zwiesił i przeklina swój los i przeklina Pana Boga

- zwracał się do młodych.

W liturgii świątyni na paschę składano na ofiarę baranki (…) i potem najważniejszy moment wieczerzy paschalnej, to było spożycie baranka. Baranków zabijano tam dziesiątki tysięcy, ale zasada była taka, że to wyhodowane stado baranków puszczano luzem i ci, którzy mieli składać te baranki w ofierze, patrzyli jak się baranek zachowuje - jak baranek szedł sobie tak patataj patataj patataj i jeszcze sobie merdał ogonkiem, jak miał, to go prano na ofiarę, ale jeśli baranek jakimś swoim zmysłem którymś wyczuł, że to chyba nie idą na pastwisko tylko do rzeźni, i zaczynał się wiercić, to odstawiano na bok - nie chcesz, to nie

- opowiadał.
 

Będziecie słyszeć w Wielki Piątek tekst z Izajasza, że Jezus "jak baranek nie otworzył ust swoich" i był prowadzony na Mękę jak baranek (…) szedł z absolutnym przekonaniem - radosnego dawcę Bóg miłuje

- zaznaczył.
 

Jeśli przychodzi mi złożyć jakąś ofiarę Panu Bogu, ludziom, których kocham - ta miłość moja do nich czasami ma taką twarz, że mnie to kosztuje, czegoś wymaga - to w jaki sposób tę ofiarę składasz? Z radością, czy z przerażeniem i ze smutkiem w sercu?

- pytał.
 

Radość tej procesji świetnie się komponuje z Ofiarą, którą będziemy potem urzeczywistniać we Mszy Świętej

- dodał.






adg/k

źródło: YT/Maskacjusz

#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane
Emerytury
Stażowe