Dwie unikatowe figurki sprzed 8 tys. lat odkryte przez Polaków w Turcji

Dwie bardzo dobrze zachowane kamienne figurki sprzed 8 tys. lat, przedstawiające nagie kobiety, odkryli polscy archeolodzy w czasie tegorocznych wykopalisk w jednym z najstarszych miast świata - Çatalhöyük w Turcji.nZnaleziska dokonano w jednym z największych centrów urbanizacyjnych pierwszych rolników i jednym z najbardziej znanych stanowisk archeologicznych świata - Çatalhöyük, które położone jest w południowej części Wyżyny Anatolijskiej w centralnej Turcji. Kierownikiem projektu jest prof. Ian Hodder z Uniwersytetu Stanforda w USA, ale od kilkunastu lat w jego ramach bierze udział zespół polskich naukowców.
 Dwie unikatowe figurki sprzed 8 tys. lat odkryte przez Polaków w Turcji
/ pixabay
Çatalhöyük było zamieszkiwane nieprzerwanie ponad tysiąc lat pomiędzy 7100 a 6000 rokiem p.n.e. Zdaniem badaczy w okresie największego rozkwitu gęsto zabudowane osiedle było zamieszkiwane przez ok. 5000 mieszkańców. Stanowisko zasłynęło dzięki malowidłom, którymi dekorowano ściany domostw. Przedstawiały postaci ludzkie, zwierzęce i motywy geometryczne. W 2012 r. Çatalhöyük wpisano na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
 

Obie figurki odkryliśmy obok siebie wewnątrz domu wybudowanego pod koniec funkcjonowania osady między 6,3 a 6,1 tys. lat p.n.e. Początkowo myśleliśmy, że natknęliśmy się na kolejny fragment naczynia ceramicznego - potem okazał się być brzuchem figurki - wyjaśnia PAP kierownik polskiej ekspedycji, prof. Arkadiusz Marciniak z Instytutu Archeologii UAM w Poznaniu.

 
Odkrycia dokonano w tej części tellu, czyli sztucznie powstałego wzgórza pod wpływem osadnictwa, m.in. z walących się ścian kolejnych powstających z cegły mułowej domostw, który Polacy badają od 2012 r.
 
Figurki leżały na platformie, czyli ławie przylegającej do jednej z wewnętrznych ścian domu, wykonanej z cegieł mułowych, pokrytej białym tynkiem.
 
Mniejsza, mająca ok. 7 cm i ważąca zaledwie 55 g, wykonana jest w bardziej precyzyjny sposób. Większa mierzy ok. 17 cm wysokości i waży 1 kg. Ta ostatnia została wykonana z marmuru; mniejsza z nich z wapienia. Przedstawiają nagie postaci kobiece o pełnych kształtach.
 

W przypadku mniejszej widoczne są nawet charakterystyczne cechy fizjonomiczne twarzy, tak jakby był to portret! - zachwyca się prof. Marciniak.

 
W Çatalhöyük odkryto kilkaset figurek antropomorficznych.

Jednak te znalezione przez nasz zespół są wyjątkowe. Po pierwsze są doskonale zachowane. Wykonano je z kamienia. Nowością są też ich spore rozmiary - wylicza prof. Marciniak.


Naukowiec opowiada, że do tej pory dominowały odkrycia w postaci glinianych figurek o niewielkich rozmiarach. Większość z nich miała poutrącane głowy. Tak też było z najbardziej znanym zabytkiem odkrytym również w tej części osady - glinianą figurką tzw. bogini matki. Tradycja wykonywania figurek o takim kształcie sięga prawdopodobnie początków istnienia osady ok. 7,1 tysiąca lat p.n.e.
 

Wyjątkowe jest też to, że odkryliśmy te zabytki in situ, co oznacza, że znajdowały się dokładnie w tym miejscu, w którym zostawili je starożytni mieszkańcy osady. Do tej pory podobne figurki odkrywane były w warstwach śmietniskowych, a nie wewnątrz konkretnego domu. W ten sposób lepiej możemy poznać intencje ich twórców - dodaje archeolog.

 
Zdaniem prof. Marciniaka obie figurki były ściśle związane z dwoma grobami, które znajdowały się tuż przy platformie - ówcześni mieszkańcy Çatalhöyük chowali zmarłych pod posadzką swoich domów i dalej w nich żyli.
 

W tym przypadku sytuacja była nieco inna. Wszystko wskazuje na to, że tuż po pogrzebie groby zasypano i pokryto dodatkowo warstwą tynku, która pokrywała również odkryte przez nas figurki. Przebudowane domostwo było nadal zamieszkiwane - opowiada naukowiec.

 
Pomieszczenie, w którym dokonano odkrycia, położone jest we wschodniej części obszernego domostwa o powierzchni ok. 40 m kw. Było wyraźnie większe od innych znanych z tego okresu.
 

Była to część domu, którą określamy mianem czystej lub ceremonialnej. Zachodnia i południowa partia domu wykorzystywana była do celów gospodarczych - dodaje.

 
Domostwo, które badają polscy archeolodzy, pochodzi z czasów, w których osada powoli zamierała po ponad tysiącletnim okresie prosperity. Działo się to pod koniec VII tysiąclecia p.n.e. Zamieszkiwało ją coraz mniej osób. Domostwa wewnątrz nie były już tak pieczołowicie zdobione malowidłami.
 

Celem naszych badań jest m.in. zrozumienie, co doprowadziło do kresu olbrzymiej osady i jak żyli jego ostatni mieszkańcy - kończy prof. Marciniak.

 
Obie figurki trafiły do magazynu muzeum w mieście Konya. Naukowcy liczą, że w przyszłym roku będą mogli przebadać oba groby, które im towarzyszyły. Na razie to, co w sobie kryją, jest dla archeologów zagadką. 
 
PAP - Nauka w Polsce, Szymon Zdziebłowski

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Sąd Najwyższy podjął decyzję w sprawie wnuka byłego prezydenta Lecha Wałęsy z ostatniej chwili
Sąd Najwyższy podjął decyzję w sprawie wnuka byłego prezydenta Lecha Wałęsy

Sąd Najwyższy oddalił wniosek kasacyjny w sprawie dwóch młodych mężczyzn skazanych za rozbój i pobicie obywateli Szwecji. Jednym z nich był wnuk byłego prezydenta Lecha Wałęsy. Bartłomiej W. odbywa karę 4 lat więzienia.

PE za wprowadzeniem limitu płatności gotówką. O jakie kwoty chodzi? z ostatniej chwili
PE za wprowadzeniem limitu płatności gotówką. O jakie kwoty chodzi?

Europarlament przyjął w środę przepisy, które mają wzmocnić walkę z praniem brudnych pieniędzy w UE. Jeśli zatwierdzi je Rada UE, zakaz płatności gotówką powyżej określonej kwoty zostanie wprowadzony.

Ryoyu Kobayashi skoczył 291 metrów! Zobacz najdłuższy skok w historii [WIDEO] z ostatniej chwili
Ryoyu Kobayashi skoczył 291 metrów! Zobacz najdłuższy skok w historii [WIDEO]

Japończyk Ryoyu Kobayashi ustanowił nieoficjalny rekord świata w długości lotu narciarskiego, osiągając odległość 291 metrów na specjalnie przygotowanej skoczni na zboczu wzgórza Hlidarfjall w miejscowości Akureyri na Islandii.

Były premier alarmuje: Ceny prądu dla przedsiębiorców będą no limit z ostatniej chwili
Były premier alarmuje: Ceny prądu dla przedsiębiorców będą no limit

„Pani Hennig-Kloska zapominała złożyć wniosek o notyfikacje pomocy dla przedsiębiorców. Innymi słowy ceny prądu dla przedsiębiorców będą noLimit” – alarmuje były premier Mateusz Morawiecki.

Obrońca ks. Michała Olszewskiego ujawnia szokujące kulisy sprawy z ostatniej chwili
Obrońca ks. Michała Olszewskiego ujawnia szokujące kulisy sprawy

„Ponieważ sprawa się rozlewa po dziennikarzach (rozmaitych barw i orientacji) pragnę odnieść się do ujawnionych już informacji” – pisze mec. dr Krzysztof Wąsowski, pełnomocnik ks. Michała Olszewskiego.

Mariusz Kamiński: Nie bójcie się, czasy walki z korupcją wrócą z ostatniej chwili
Mariusz Kamiński: Nie bójcie się, czasy walki z korupcją wrócą

– Jedyne moje przesłanie do funkcjonariuszy służb antykorupcyjnych w naszym kraju było takie: walić w złodziei niezależnie od tego, do jakiego ugrupowania się przykleili – mówił na antenie RMF były szef MSWiA Mariusz Kamiński.

Lista podsłuchwianych przez system Pegasus nie będzie jawna. Bodnar podał powody z ostatniej chwili
Lista podsłuchwianych przez system Pegasus nie będzie jawna. Bodnar podał powody

– To jest dla mnie przykre, że nawet na tej sali zwracam się do osób, które zostały objęte inwigilacją – mówił w Sejmie minister sprawiedliwości Adam Bodnar, przedstawiając sprawozdanie w Sejmie. Dodał, że lista podsłuchiwanych przez system Pegasus nie będzie jawna.

Niemieckie media: Polski pokaz siły w Waszyngtonie z ostatniej chwili
Niemieckie media: Polski pokaz siły w Waszyngtonie

„Pozycja Polski w NATO daje jej ogromny wpływ na sojuszników. Mówi się, że dyplomaci odegrali ważną rolę w porozumieniu USA w sprawie miliardowej pomocy dla Ukrainy. W przeciwieństwie do swoich europejskich sojuszników Warszawa ma do dyspozycji ważny zestaw instrumentów” – pisze niemiecki „Die Welt”.

Apel Piotra Dudy: To nie czas na bierność, to czas na solidarność z ostatniej chwili
Apel Piotra Dudy: To nie czas na bierność, to czas na solidarność

Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”, wystosował apel do członków i sympatyków NSZZ „Solidarność”, w którym wzywa do obecności na demonstracji, jaką Solidarność i Solidarność RI organizują 10 maja w Warszawie.

„Narodowy Dzień gwałtu”. Szokująca akcja na TikToku z ostatniej chwili
„Narodowy Dzień gwałtu”. Szokująca akcja na TikToku

Na platformie społecznościowej TikTok w Niemczech pojawiają się fake'owe materiały promujące informację, jakoby 24 kwietnia miał miejsce „National Rape Day” [Narodowy Dzień Gwałtu – red.], w którym napaści seksualne na kobiety i dziewczynki rzekomo pozostają bezkarne. Sprawa wzbudziła reakcję berlińskich władz.

REKLAMA

Dwie unikatowe figurki sprzed 8 tys. lat odkryte przez Polaków w Turcji

Dwie bardzo dobrze zachowane kamienne figurki sprzed 8 tys. lat, przedstawiające nagie kobiety, odkryli polscy archeolodzy w czasie tegorocznych wykopalisk w jednym z najstarszych miast świata - Çatalhöyük w Turcji.nZnaleziska dokonano w jednym z największych centrów urbanizacyjnych pierwszych rolników i jednym z najbardziej znanych stanowisk archeologicznych świata - Çatalhöyük, które położone jest w południowej części Wyżyny Anatolijskiej w centralnej Turcji. Kierownikiem projektu jest prof. Ian Hodder z Uniwersytetu Stanforda w USA, ale od kilkunastu lat w jego ramach bierze udział zespół polskich naukowców.
 Dwie unikatowe figurki sprzed 8 tys. lat odkryte przez Polaków w Turcji
/ pixabay
Çatalhöyük było zamieszkiwane nieprzerwanie ponad tysiąc lat pomiędzy 7100 a 6000 rokiem p.n.e. Zdaniem badaczy w okresie największego rozkwitu gęsto zabudowane osiedle było zamieszkiwane przez ok. 5000 mieszkańców. Stanowisko zasłynęło dzięki malowidłom, którymi dekorowano ściany domostw. Przedstawiały postaci ludzkie, zwierzęce i motywy geometryczne. W 2012 r. Çatalhöyük wpisano na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
 

Obie figurki odkryliśmy obok siebie wewnątrz domu wybudowanego pod koniec funkcjonowania osady między 6,3 a 6,1 tys. lat p.n.e. Początkowo myśleliśmy, że natknęliśmy się na kolejny fragment naczynia ceramicznego - potem okazał się być brzuchem figurki - wyjaśnia PAP kierownik polskiej ekspedycji, prof. Arkadiusz Marciniak z Instytutu Archeologii UAM w Poznaniu.

 
Odkrycia dokonano w tej części tellu, czyli sztucznie powstałego wzgórza pod wpływem osadnictwa, m.in. z walących się ścian kolejnych powstających z cegły mułowej domostw, który Polacy badają od 2012 r.
 
Figurki leżały na platformie, czyli ławie przylegającej do jednej z wewnętrznych ścian domu, wykonanej z cegieł mułowych, pokrytej białym tynkiem.
 
Mniejsza, mająca ok. 7 cm i ważąca zaledwie 55 g, wykonana jest w bardziej precyzyjny sposób. Większa mierzy ok. 17 cm wysokości i waży 1 kg. Ta ostatnia została wykonana z marmuru; mniejsza z nich z wapienia. Przedstawiają nagie postaci kobiece o pełnych kształtach.
 

W przypadku mniejszej widoczne są nawet charakterystyczne cechy fizjonomiczne twarzy, tak jakby był to portret! - zachwyca się prof. Marciniak.

 
W Çatalhöyük odkryto kilkaset figurek antropomorficznych.

Jednak te znalezione przez nasz zespół są wyjątkowe. Po pierwsze są doskonale zachowane. Wykonano je z kamienia. Nowością są też ich spore rozmiary - wylicza prof. Marciniak.


Naukowiec opowiada, że do tej pory dominowały odkrycia w postaci glinianych figurek o niewielkich rozmiarach. Większość z nich miała poutrącane głowy. Tak też było z najbardziej znanym zabytkiem odkrytym również w tej części osady - glinianą figurką tzw. bogini matki. Tradycja wykonywania figurek o takim kształcie sięga prawdopodobnie początków istnienia osady ok. 7,1 tysiąca lat p.n.e.
 

Wyjątkowe jest też to, że odkryliśmy te zabytki in situ, co oznacza, że znajdowały się dokładnie w tym miejscu, w którym zostawili je starożytni mieszkańcy osady. Do tej pory podobne figurki odkrywane były w warstwach śmietniskowych, a nie wewnątrz konkretnego domu. W ten sposób lepiej możemy poznać intencje ich twórców - dodaje archeolog.

 
Zdaniem prof. Marciniaka obie figurki były ściśle związane z dwoma grobami, które znajdowały się tuż przy platformie - ówcześni mieszkańcy Çatalhöyük chowali zmarłych pod posadzką swoich domów i dalej w nich żyli.
 

W tym przypadku sytuacja była nieco inna. Wszystko wskazuje na to, że tuż po pogrzebie groby zasypano i pokryto dodatkowo warstwą tynku, która pokrywała również odkryte przez nas figurki. Przebudowane domostwo było nadal zamieszkiwane - opowiada naukowiec.

 
Pomieszczenie, w którym dokonano odkrycia, położone jest we wschodniej części obszernego domostwa o powierzchni ok. 40 m kw. Było wyraźnie większe od innych znanych z tego okresu.
 

Była to część domu, którą określamy mianem czystej lub ceremonialnej. Zachodnia i południowa partia domu wykorzystywana była do celów gospodarczych - dodaje.

 
Domostwo, które badają polscy archeolodzy, pochodzi z czasów, w których osada powoli zamierała po ponad tysiącletnim okresie prosperity. Działo się to pod koniec VII tysiąclecia p.n.e. Zamieszkiwało ją coraz mniej osób. Domostwa wewnątrz nie były już tak pieczołowicie zdobione malowidłami.
 

Celem naszych badań jest m.in. zrozumienie, co doprowadziło do kresu olbrzymiej osady i jak żyli jego ostatni mieszkańcy - kończy prof. Marciniak.

 
Obie figurki trafiły do magazynu muzeum w mieście Konya. Naukowcy liczą, że w przyszłym roku będą mogli przebadać oba groby, które im towarzyszyły. Na razie to, co w sobie kryją, jest dla archeologów zagadką. 
 
PAP - Nauka w Polsce, Szymon Zdziebłowski


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe