[Tylko u nas] Ryszard Czarnecki: Hejt na prawicę za opinie o #NotreDame? Kolejny przykład mowy nienawiści
Takie epitety to kolejny przykład mowy nienawiści. Ale także pokazanie stanu umysłu różnych liberałów i lewicowców, którzy mają gębę pełną haseł o tolerancji, ale nie mogą ścierpieć swobodnej dyskusji.
Czytaj więcej: "Po***ało ich? (…) Są popiep***ni moralnie". Wulgarny atak Krytyki Politycznej na prawicowego Twittera
Na łamach "Krytyki Politycznej" pojawił się tekst, w którym redaktor wulgarnie atakuje prawicowych komentatorów za skojarzenie pożaru Katedry ze stanem chrześcijaństwa w tym kraju.
Cenzorzy asocjacji, skojarzeń ludzkich, czyli coś, co nawet Orwellowi się nie śniło. To żenujący poziom debaty publicznej, który proponują państwo kosmopolici.
A pan osobiście widzi jakąś symbolikę w płonącej Katedrze Notre Dame?
Wczoraj widzieliśmy ludzi, którzy modlili się na ulicach Paryża po raz pierwszy bodaj od pielgrzymek polskiego papieża do Francji. Klęczeli i wznosili publicznie modły do Boga. To absolutne novum. Odbywa się to w czasie, gdy we Francji mamy silne tendencje, by usuwać elementy chrześcijańskie, a cztery kościoły dziennie są dewastowane, profanowane. Proszę zauważyć jaka to jest skala! Mówimy o niszczeniu około 1300. kościołów w ciągu jednego roku. I oto następuje pożar katedry, która symbolizuje chrześcijańską Francję, Europę, coś co nazywa się "Europą katedr", a reakcją na to są z jednej strony publiczne modły ludzi, którzy nagle przestali wstydzić się swojej wiary i uznali, że muszą dać świadectwo. Z drugiej strony widzimy nienawistne posty w mediach społecznościowych, także muzułmanów, wyrażających radość z tego, że Katedra płonie.
Niektórzy mówią, że następuje koniec ery chrześcijańskiej Europy, a nadchodzi Europa "multi-kulti".
Nie zgadzam się z tym, to stwierdzenie zbyt pesymistyczne i deterministyczne. Zobaczymy, jakie będą reakcje na wydarzenia z Paryża w dłuższej perspektywie. Może to będzie przebudzenie, może to będzie wake-up, pobudka dla francuskiego społeczeństwa, że trzeba wracać do korzeni i dawać świadectwo wiary? Francja jest krajem laickim, poza dwoma regionami. Mało kto o tym wie, ale w Alzacji i Lotaryngii dalej obowiązuje konkordat. W reszcie Francji, po uchwalanym prawie, po przekazie płynącym z mediów i kierunku dyskursu publicznego widać wyraźnie, że przyznawanie się do wartości chrześcijańskich jest uznawane za margines, za obciach. Może to co się wydarzy będzie pobudką dla Francuzów, powrotem do chrześcijańskiej ery.
W rozmowie z Telewizją Republika powiedział pan, że Francuzi prywatnie mówią, że za pożarem mogą stać muzułmanie. Słowa te wzbudziły kontrowersje.
To są dość powszechne odczucia. Nie wiem, czy zgodne z rzeczywistością. Ja mówię o odczuciach, nie przesądzam, czy to było podpalenie, czy przypadek. Opisuję atmosferę, która jest wśród Francuzów których znam, z Paryża czy Strasburga. "To pewnie muzułmanie" - oni tak zareagowali. Nawet jeśli nie jest to prawdą, pytanie, skąd takie podejście się wzięło? Widocznie mamy tutaj poczucie swoistej wojny cywilizacji. Nie należy takich reakcji zagłuszać. Te reakcje wpisują się w pewną nieufność wobec muzułmanów. Wielu z nich nie integruje się z francuskim społeczeństwem, dokonuje systematycznie różnych aktów przemocy czy dewastacji. To jest fakt, widać tutaj pewną konfrontację, wzajemną niechęć, czy nawet wrogość. Jestem przeciwnikiem politycznej poprawności, która nakazuje ten temat przemilczeć.
Wspomniał pan, że wartości chrześcijańskie stają się we Francji marginesem i widać to nawet po uchwalanym prawie. Wiemy, że kościoły we Francji nie należą do Kościoła Katolickiego, a do państwa. Dlatego trwają spekulacje, czy Katedra nie zostanie odbudowana w nowej formule, jako "świątynia wielokulturowości, czy swoiste "centrum wielokulturowe"...
To decyzja Francuzów, ale stworzenie tam jakiegoś centrum międzyreligijnego byłoby zaprzeczeniem przez władze Francji dziedzictwu tego kraju. Katedra Notre Dame była świadkiem historii, przez niemal IX wieków towarzyszyła życiu Francuzów, mówimy tutaj o dziejach i historii całego narodu. Nie mówię o tym czy ktoś wierzy czy nie, ale przekreślanie chrześcijańskiego dziedzictwa Katedry byłoby gwałtem na ciele społeczeństwa i historii. Mam nadzieję, że władze francuskie tego nie uczynią.
#REKLAMA_POZIOMA#