Dariusz Łaszyca: Jażdżewski podnosi rękę na Polskę
Wydaje się, że reguły wyborczej, politycznej walki decydują o wszystkim i pozbawiają reprezentantów tzw. totalnej opozycji racjonalnego myślenia. Zbliżające się wybory do Parlamentu Europejskiego powodują, że liczą się teraz wyłącznie wyborcze sondaże. Politycy Platformy Obywatelskiej obserwując społeczne poparcie dla antyklerykalnej partii Wiosna Biedronia, chcieli by pozyskać głosy właśnie tej części lewackiej społeczności. Liczą na ich przejście do Koalicji Europejskiej. Niestety nie zauważyli, że duże grono wspierających POKO to również katolicy. Reakcja na wypowiedź Jażdżewskiego może odnieść odwrotny skutek. Możemy zauważyć duży odpływ zwolenników Platformy Obywatelskiej i reszty lewackiego planktonu do innych ugrupowań.
Jakim pismem jest „Liberté!”? Kim jest jego założyciel Leszek Jażdżewski?
W skład Rady Patronackiej „Liberté!” wchodzą następujące osoby: Henryka Bochniarz, Witold Gadomski, Jan Hartman, Ireneusz Krzemiński, Janusz Lewandowski, Andrzej Olechowski, Wojciech Sadurski, Adam Szostkiewicz, Paweł Śpiewak. „Liberté!” finansowane jest między innymi przez Fundację im. Friedricha Naumanna, która współpracuje z niemiecką partią FDP oraz przez założoną przez George’a Sorosa Fundację im. Stefana Batorego.
Głównym celem tego pisma jest walka z katolicyzmem w Polsce. Już w lutym 2014 roku Jażdżewski złożył doniesienie do prokuratury w sprawie przyznania przez Ministerstwo Kultury 6 milionów złotych dotacji dla muzeum Jana Pawła II w Świątyni Opatrzności Bożej. Leszek Jażdżewski był członkiem Młodego Forum Centrum i Partii Demokratycznej Bronisława Geremka. Będąc młodym człowiekiem tworzył Forum Liberalne. Jażdżewski to wróg Ruchu Narodowego i ONR. Pamiętamy incydent z łódzkiej manifestacji, gdzie został prze nich opluty i poturbowany. Jażdżewski jest uzależniony od środków masowego przekazu, pisze po kilka postów dziennie do Facebooka. Stał się opiniotwórczym użytkownikiem internetu. Sam z grupką znajomych założył lewackie pismo „Liberté!”. Jest mocno wspierany przez środowisko „Gazety Wyborczej”. To przeciwnik wszelkich form katolicyzmu w przestrzeni publicznej. Był pełnomocnikiem komitetu inicjatywy ustawodawczej „Świecka szkoła”. Leszek Jażdżewski za wszelką cenę chce siebie wypromować i zaistnieć w polityce.
A może to było tak, że Jażdżewski przegapił swoje pięć minut. Gdy kilka miesięcy temu bogini szczęścia przejeżdżała swoją karetą zachęcając do podróży, to spóźniony Jażdżewski nie wsiadł i przegapił swoją wymarzoną podróż. Jego miejsce zajął Robert Biedroń. Zdenerwowany, wręcz zrozpaczony wykonał gest rozpaczy. Zaskoczył wszystkich medialnie, wyrwał się przed szereg i postanowił, że powie coś co zaszokuje opinię społeczną. Byle dostać się do mediów i móc realizować swój antyklerykalny program. Za wszelką cenę szukał tak zwanego „eventu”. Wybrał zły moment, zaszkodził Donaldowi Tuskowi i swoim pryncypałom. Oni mu tego nie zapomną. Zniszczyła go nadgorliwość i arogancja.
„Bogurodzico Dziewico, Matko Kościoła, Królowo Polski i Pani nasza Jasnogórska (…). Oddajemy dziś ufnym sercem w Twą wieczystą, macierzyńską niewolę miłości wszystkie dzieci Boże ochrzczonego Narodu i wszystko, co Polskę stanowi, za wolność Kościoła w świecie i w Ojczyźnie naszej. (…) Przyjmij naszą ufność, umocnij ją w sercach naszych i złóż przed Obliczem Boga w Trójcy Świętej Jedynego. Amen.”
Akt Oddania Polski w Macierzystą Niewolę Maryi,
3 Maja 1966, Jasna Góra
Razem obronimy Polskę wierną Bogu i chrześcijańskim korzeniom!
Dariusz Łaszyca