[Tylko u nas] Krzysztof Stanowski: Gdyby Milik strzelił gola, to Liverpool nie zagrałby w finale LM
![[Tylko u nas] Krzysztof Stanowski: Gdyby Milik strzelił gola, to Liverpool nie zagrałby w finale LM](https://www.tysol.pl/imgcache/750x530/c//zdj/zdjecie/32258.jpg)
- Nie pamiętam. Te półfinały były całkowicie szalone. Z historii Ligi Mistrzów można wyłapać dosłownie jakieś pojedyncze spotkania, gdzie w taki sposób zostały odwrócone karty, typu Deportivo La Coruna – AC Milan. Zbitka takich dwóch dni, gdzie doszło do totalnych niespodzianek była porażająca. Te mecze były nadzwyczajne, pod względem emocji i poziomu sportowego. Osobiście żałuje przegranej Barcelony, bo jestem jej kibicem. Żałować można także historii Ajaxu, który odpadł z Tottenhamem, ale po drodze wyeliminował takie drużyny jak Juventus Turyn czy Real Madryt.
- No właśnie, w półfinale LM grały Ajax i Tottenham, ci drudzy awansowali do finału. A takich drużyn jak Real, Barcelona, Juventus, PSG czy Manchaster City tam zabraknie. Czy to nie świadczy o powolnym zmierzchu gigantów?
- Myślę, że nie. Piłka nożna to dyscyplina, gdzie element przypadku odgrywa bardzo dużą rolę. Może użyje analogii pokerowej. Grając w pokera można dostać na rękę dwa asy, ale to nie gwarantuje zwycięstwa. Tak też jest w piłce. Można mieć super drużynę i najlepszych piłkarzy, a jedna niewykorzystana sytuacja może wszystko przekreślić. Nie wysuwałbym więc wniosku o zmianie warty. Za chwilę ruszy nowa edycja i dzisiejsi giganci mogą już przestać być gigantami. Tym bardziej, że pamiętajmy, że obaj tegoroczni finaliści cudem wyszli z fazy grupowej. Przecież gdyby Arkadiusz Milik strzelił gola w ostatniej minucie, to Liverpool nie doszedłby do finału, bo nawet nie wyszedłby nawet z grupy.
- A co z rolą pieniędzy? Barcelona, City czy PSG wydają miliardy, a taki Tottenham od dwóch lat nie przeprowadził niemalże żadnego transferu, z kolei Ajax co sezon wyprzedaje swoich najlepszych zawodników…
- Pieniądze nie decydują o wszystkim. Gdyby tak było, to jak to powiedział Kazimierz Górski, Arabia Saudyjska byłaby mistrzem świata. A jeszcze nigdy w historii nie była. Piłka zawsze będzie dyscypliną, gdzie można samemu wyszkolić 11 chłopaków i podbić świat. PSG jest właśnie przykładem takiego klubu, który wydaje miliardy a nie może niczego osiągnąć. Podobnie z Manchesterem City. Chociaż ci piszą właśnie wspaniałą historię w Premier League.
- Dwie drużyny angielskie w finale LM – Liverpool i Tottenham, dwie w półfinałach Ligi Europejskiej – Chelsea i Arsenal. A i tak prawdopodobnie w lidze jeszcze silniejszy będzie Manchester City. Co dzieje się z angielską ligą, że weszła na najwyższy poziom?
- Mając do dyspozycji duże pieniądze wyciągnęli do siebie nie tyle co fantastycznych piłkarzy, a fantastycznych trenerów. Wystarczy spojrzeć na angielskie ławki trenerskie, sprowadzili Guardiolę, Kloppa, Pochettino. To są ludzie, którzy odmieniają ten futbol, sprawiają, że przestaje on być prymitywny.
- Na koniec krótkie pytanie: kto wygra finał LM?
- Liverpool.