Sekielski reklamuje koszulki "Tylko nie mów nikomu". Komentarze - "jprdl", "wszystko na sprzedaż..."

Jaką koszulkę zrobicie jak już będziecie robić film o nauczycielach-pedofilach? Bo rozumiem, że taki jest też w planach?
Ja pierdle..., film rozumiem, był wybitny, mowil o czym inni nie mowili, bali się lub byli klakierami którzy płyną z nurtem. Plany Książki zaraz po filmie wydalaly mi się przesada i pójściem "za ciosem" w strone bardziej rozgłosu jak i plany drugiej części filmu. Myślałem jednak, że może się mylę, że może błędnie odczytuje intencje tworcy. Ale koszulki..., zrób Pan jeszcze bryloczki i smyczki, aby zaprzepaścić mocny wydźwięk filmu, i tragedii ludzkich tam pokazanych, trywializacja tematu nie służy prawidłowym postrzeganiu zjawiska pedofili w kościele w i kłóci się z powagą Pana filmu.
Kubki i czapeczki też będą? Dzwonek na telefon?
I w niedzielę do kościoła...
Zdecydowanie nie. Robienie z tak ciężkiego kalibru filmu i tragedii ludzkiej wzoru na koszulce jest słabe. Żeby nie powiedzieć mocniej
przy całym szacunku dla Ciebie i ekipy oraz z podziwem dla projektu filmu i bohaterów... ale te koszulki to mocne przegięcie jest. BARDZO NA NIE. Pomijając już że to niesmaczne wręcz, to wszystkim którzy Cię hejtują, Dajesz dodatkowy oręż to ręki. Jak na tacy. Co że tego, że to niekomercyjne, chodzi o zwykłą wrażliwość na ból i cierpienie
- to tylko kilak z znacznej większości krytycznych komentarzy