Krysztopa: Chcieliście programu PO? No to macie: "Lekkostrawna Polska Obywatelska"

Zagrożeniem dla unitarności państwa polskiego stanowią różnego rodzaju separatyzmy, oswojony już nieco separatyzm ślązakowski i świeży, odwołujący się do prohitlerowskiego Wolnego Miasta Gdańska separatyzm gdański. Prawda jak pięknie programowe propozycje Platformy dają podbudowę instytucjonalną temu co w Gdańsku usiłuje robić, mówiąca o tym, że "Westerplatte jest Gdańszczanek i Gdańszczan (zaraz dodaje,też łaskawie, że Polek i Polaków, ale jednak na pierwszym miejscu Gdańszczanek)" i mająca problem z wywieszaniem polskich flag, prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz? Proszę bardzo, program Platformy da temu odpowiednią instytucjonalną podstawę.
Reforma sądownictwa została zatrzymana gdzieś w pół drogi. Coś się zmieniło, ale jednak nadal, z całym szacunkiem dla całej masy uczciwych sędziów, trzymająca środowisko sędziowska wierchuszka nadal sięga swoimi naukowymi, środowiskowymi, a czasem rodzinnymi korzeniami do bierutowskich duraczówek i morderców sądowych Żołnierzy Wyklętych. Bardzo proszę, Platforma da nam program, który ten stan nie tylko spetryfikuje, ale jeszcze pogłębi.
Jak to było fajnie kiedy polska polityka zagraniczna była wydzierżawiona na potrzeby Berlina a Polacy grzecznie jeździli zbierać szparagi. Było nowocześnie i europejsko. A Platforma Obywatelska nie potrzebowała nawet programu. Z chwilą kiedy Polacy zgłosili akces do posiadania własnego narodowego interesu, zapachniało nacjonalizmem i wstecznictwem. Nic jednak straconego, Platforma ma już program.
Jeszcze tylko zrezygnujemy z takich fanaberii jak Centralny Port Komunikacyjny, przekop Mierzei Wiślanej, zlikwidujemy IPN i CBA, ogłosimy amnestię dla wyborców PO w zakładach karnych, starym ubekom przywrócimy wysokie emerytury i zorganizujemy w Radę Państwa a znowu będzie Europa i wszyscy będą z nas zadowoleni.
Cezary Krysztopa