[Relacja online] NSZZ Solidarność obchodzi 40. rocznicę pierwszej Pielgrzymki Ojca Świętego do Ojczyzny

Z udziałem Premiera, Metropolity Gdańskiego oraz przedstawiciela Prezydenta, 3. czerwca w historycznej Sali BHP Stoczni Gdańskiej odbywają się dziś uroczystości związane z 40. rocznicą pierwszej pielgrzymki Jana Pawła II do Ojczyzny. W programie wręczenie tytułu Człowieka Roku Tygodnika Solidarność, konferencja naukowa „Obudził w nas Solidarność…” oraz otwarcie wystawy „Ojciec Święty z Solidarnością – Solidarność z Ojcem Świętym”.
 [Relacja online] NSZZ Solidarność obchodzi 40. rocznicę pierwszej Pielgrzymki Ojca Świętego do Ojczyzny
/ fot. TS

13:00. Uroczyste otwarcie wystawy: Ojciec Święty z Solidarnością. Solidarność z Ojcem Świętym.
 

Bardzo cieszę się że możemy współpracować z miejscem, które jest kolebką Solidarności. W 80. roku byłem prosto po studiach, droga Solidarności była dla mnie zupełnie naturalna. Ale pamiętamy, że wszystko zaczęło się po pielgrzymce Jana Pawła II do Ojczyzny. Dlatego tak ważne jest, że obchodząc te wydarzenia, łączymy te fakty. Po 14 miesiącach od wizyty Jana Pawła II 10 milionów ludzi uczestniczyło w Solidarności! To fenomen. Dlatego tak się nazywa Międzynarodowe Centrum Badań nad Fenomenem Solidarności. Solidarność obaliła komunę. Cieszmy się z tego. Bardzo dziękuję tym, którzy się przyczyniają do funkcjonowania tego miejsca, bo te wartości muszą być propagowane przez instytucję, muszą być opowiadane te historie, w postaci takiej wspaniałej wystawy, którą chciałbym dzisiaj otworzyć


- powiedział minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński.

12:47. Przemawia prof. dr hab. Jakub Stelina, UG - kierownik Katedry Prawa Pracy.

Obudził w nas Solidarność. To hasło jakże trafne i aktualne. Ta wizyta, ta pielgrzymka do Ojczyzny była jak powiew ożywczego wiatru. W tym haśle "Obudził w nas Solidarność" możemy dokonać jednak pewnej podmianki. Mianowicie w słowie "Solidarność" zamieńmy duże S na małe s. Bo Jan Paweł II obudził w nas solidarność także międzyludzką. Jak papież definiuje solidarność wielu z nas mogło się przekonać, gdy mówił "zawsze jeden z drugim, nigdy jeden przeciwko drugiemu. Jeden drugiego brzemiona noście". To kwintesencja społecznej nauki Kościoła Katolickiego.

Jan Paweł II nie był pierwszym papieżem, który poruszał wątki społeczne. Sama nazwa "katolicka nauka społeczna" pochodzi z encykliki papieża Piusa XI. 

Praca jest nie tylko prawem, ale i obowiązkiem człowieka. To powołanie każdego z nas. Dlatego człowiek pracujący leżał głęboko na sercu papieżowi. To wynikało z wielu powodów. Sam Karol Wojtyła w młodości poznał trud pracy fizycznej. Przez dużą część swojego życia doświadczał niegodziwości poprzedniego systemu. Papież pielgrzym, który objeżdżając świat, widział niesprawiedliwość i krzywdę ludzką, która dokonuje się w świecie. Dlatego człowiek pracy był dla Jana Pawła II obejmowany szczególną troską


- mówił prof. Jakub Stelina w referacie Wokół pracy ludzkiej. Encyklika „Laborem exercens”.

12:26. Ks. prof. UPJPII dr hab. Jarosław Jagiełło wygłasza referat „Nigdy jeden przeciw drugiemu, jedni przeciw drugim”. Jana Pawła II koncepcja solidarności.

Wokół idei Solidarności zogniskowało się nauczanie Kościoła Katolickiego już od wielkiej encykliki papieża Leona XIII Rerum Novarum. Jan Paweł II dokonał rozumienia tego, jak Polacy rozumieli Solidarność. I jego mowę zrozumiała ogromna rzesza Polaków. Ci wewnętrznie wolni Polacy, którzy zbudowali etos Solidarności, dom, w którym idea mogłaby się zadomowić na zawsze i z którego idea "S" mogłaby na zawsze promieniować na cały świat. Tym gniazdem jest Polska, nasza Ojczyzna, matka żywicielka, tryskająca życiodajnymi sokami międzyludzkiej więzi. Czyli Solidarności, która jest - jak podkreślił papież - naszym wielkim dobrem, dziedzictwem narodowym. W optyce papieskiej domem urzeczywistniania tej idei ma być NSSZ Solidarność. To na niej w sposób szczególny spoczywa zadanie i obowiązek wzywania, pielęgnowania i promocji naszego narodowego dziedzictwa Solidarności.

Jeśli chcemy zrozumieć Jana Pawła II, trzeba zrozumieć "Osobę i czyn". To dzieło wielkie, które znajduje coraz większe uznanie w świecie. Każdy człowiek bez wyjątku jest osobą, jedyną i ma w sobie niepowtarzalną wartość, tzn. godność osoby. Karol Wojtyła stwierdza, że osoba nie jest czymś i nigdy nie można traktować jej jako przedmiotu. Bez wyjątku każda osoba jest podmiotem, a nie przedmiotem. A więc jest celem, a nie środkiem do celu i stanowi punkt odniesienia w budowaniu wspólnoty ludzkiej


- mówił ks. Jarosław Jagiełło.

12:05. W referacie zatytułowanym "Rola Jana Pawła II w dojrzewaniu do fenomenu Solidarności" Ks. prof. dr hab. Władysław Zuziak przedstawia ważniejsze etapy tego procesu. 

Należy podkreślić wierność i jedność poglądów w życiu Jana Pawła II. Te poglądy, które wyraził w czasie pontyfikatu miały swoje fundamenty, które kształtowały się podczas studiów w Rzymie, we Francji. Wolność, godność i uczestnictwo w jego myśli filozoficznej stały się podstawą do rozwinięcia idei Solidarności. 

Wolność, godność, uczestnictwo - to I etap. Już jako biskup Krakowa w czasie obrad Soboru wygłosił w Radiu Watykańskim ważne przemówienie - "Człowiek jest osobą". Przekonywał, że człowiek i Kościół uważają wołanie o godność osoby ludzkiej uważają za najważniejszą rzecz. Człowiek nie żyje tylko dla siebie, ale dojrzała osobowość wyraża się w tym, że człowiek czyni dar z siebie dla innych. Tę myśl rozwijał Karol Wojtyła. Człowiek jest sobą, poprzez tworzenie daru z samego siebie. 

Słowa "niech zstąpi Duch Twój" wyrażały nadzieję. Te słowa proste i pełne mocy kontrastowały z obłudą i fałszem przemówień partyjnych oficjeli. Poczuliśmy wtedy siłę ducha. Zapomnieliśmy o troskach życia codziennego, a Duch Św. szedł przez Polskę i budził nasze sumienia, aspiracje i marzenia. Papież przypomniał wtedy o naszej godności i zaczynaliśmy dostrzegać własne człowieczeństwo, u siebie, ale także u innych ludzi, tak samo godnych jak my. Pamiętamy Jego słowa, że mamy przejąć dziedzictwo, któremu na imię Polska. Byśmy je na nowo przyjęli z wiarą, nadzieją i miłością, jaką zaszczepia nas Chrystus


- mówił Ks. prof. dr hab. Władysław Zuziak, kierownik Katedry Etyki na Wydziale Filozoficznym UPJPII w Krakowie, Dyrektor Międzynarodowego Centrum Badań nad Fenomenem Solidarności. 

11:34. Przemawia Rocco Buttiglione – profesor, włoski polityk chrześcijański, wieloletni minister ds. europejskich.

W pierwszych słowach proszę pozwolić mi na radość z zabrania słowa, w miejscu, w którym tak oczywiście Bóg położył palec na historii Polski, Europy i Świata. Jestem świadom, że będę mówił przed ludźmi, którzy byli bohaterami tamtych zdarzeń. To ważne, że konferencją rozpoczyna swoją działalność Międzynarodowe Centrum Badań nad Fenomenem Solidarności
. Jan Paweł II był przekonany, że Solidarność była początkiem zwrotu w historii świata. W sierpniu 1980 r. Polscy robotnicy, okupując Stocznię Gdańską by zaprotestować przeciwko władzy państwa, które twierdził, że reprezentuje chłopów i robotników. Okazało się, że to byłą dyktatura walcząca przeciwko proletariatowi. 



11:30. Przemawiał arcybiskup metropolita Gdański Sławój Leszek Głódź.

Po tak płomiennym przemówieniu pana premiera, człowiek staje jak mysz pod górą. 

Przypadło mi być w udziale być w Gdańsku 11 lat i sam się dziwię, że jeszcze tu trwam. Tak się złożyło, że z Solidarnością byłem związany od samego początku. 40 lat mija od pierwszej wizyty Ojca Świętego i też widzimy, jak można się tych wydarzeń plecami odwrócić. Ojciec Święty podniósł z kolan naszą Ojczyznę i ten proces trwa po dziś dzień, mimo że jest okaleczany. Być może dlatego, bo przyszły dwa młode pokolenia, dla których 40 lat, to czas mierzony przeszłością i historią. Ale ta historia jest wciąż żywa, wciąż nośna i dobrze, że przypominana. Dziękujemy panie przewodniczący NSZZ Solidarność, że pan w styczniu pomyślał o tym, aby w Gdańsku też się coś dobrego wydarzyło. Jesteśmy tego świadkami. 

Laureatowi gratuluję. Nie ma łatwego życia, ale robi co może, jak każdy proboszcz. Papież Franciszek mówił, że każdy ksiądz powinien być blisko pana Boga, blisko biskupa, blisko swej wspólnoty i blisko wiernych. I tak to było w przypadku Jerzego Popiełuszki, patrona Solidarności. My się znaliśmy, na motorach jeździliśmy jako koledzy. Byliśmy razem święceni, prawie razem do wojska wzięci. Gratuluję Solidarności, że ma takiego patrona. Gratuluję dzisiejszej uroczystości, tego jubileuszu, a także zacnych gości


- powiedział abp Głódź.

11:18. Przemawia premier Mateusz Morawiecki.
 

Jesteśmy w historycznym miejscu, gdzie rodziła się Solidarność. Ale zanim się narodziła, kilkanaście miesięcy wcześniej, Jan Paweł II obudził w nas Solidarność. Jego dzieło, słowa, stworzyły zupełnie nową przestrzeń dla myślenia, dla pragnień wolności, demokracji. To właśnie w tamtych pamiętnych dniach, 40 lat temu, Ojciec Święty, jak mówi piękne motto tego spotkania, obudził w nas Solidarność. Dzięki niemu mogliśmy przeżywać tamte dni. Ale przyniósł też do Polski coś wyjątkowego w tamtych latach, wielkich, głębokich podziałów. Bo byliśmy oni i byliśmy my. Papież przyniósł ziarno porozumienia. To był Ojciec Porozumienia między Polakami.

To dlatego kilkanaście miesięcy później mogliśmy się policzyć - było nas 10 milionów. Dało to późniejszy posiew wolności. Wbrew dzisiejszym różnym spojrzeniom na rzeczywistość, jest również to porozumienie. To obudzenie milczącej większości. Bo to nastąpiło wtedy, 40 lat temu. I myślę, choć nie chcę tego wystąpienia zabarwiać jakimś politycznym wydźwiękiem, ale myślę, że staramy się, by ta milcząca większość dochodziła coraz bardziej do głosu

Ta konferencja byłą zaplanowana przez pana przewodniczącego Piotra Dudę w styczniu, wtedy zaprosił mnie. Panie przewodniczący, jeśli mogę w imieniu organizatorów, zaprosić i panią Dulkiewicz i jej współpracowników, na tę konferencję, która byłą zaplanowana kilka miesięcy temu. Na konferencję o pielgrzymce, która obudziła w nas pragnienie wolności i do tej wolności doprowadziła.

Drodzy państwo Papież Polak nauczył nas także tego, że najważniejsze nie jest to, kto reprezentuje władze, tylko to, kto reprezentuje człowieka. Na pewno my na tym świecie jesteśmy dalecy od doskonałości, potykamy się, ale chcemy reprezentować ludzi, reprezentujemy mam nadzieję, że większość Polaków. Zapraszamy do naszego życia społecznego wszystkich Polaków, to tak jak Jan Paweł II postawił w epicentrum społecznego rodzinę, a w życiu gospodarczym świat pracowniczy, takie motto przyświeca także nam. To jest myśl przewodnia, którą się kierujemy. Chcemy, żeby możliwie wszyscy korzystali z owoców wolności, sprawiedliwości i solidarności.

Oglądając te piękne obrazy niech będzie wolno mi przywołać moje wspomnienia z tamtych czasów. Miałem 11. lat, ale jeździliśmy całą ekipą „za Papieżem”. Byłem wówczas na Błoniach krakowskich, miałem wtedy wyjątkowy transparent, a nie było ich wiele. Mój ojciec, Kornel Morawiecki, na każdej z tych mszy miał transparent „wiara - niepodległość”, wyszywany przez moją matkę i moje ciotki, w „mrocznych izbach”, to był transparent odwagi. On również był cegiełką dołożoną do pragnień wolności.

Dlatego dzisiaj możemy wszyscy czuć się spadkobiercami tamtych dni. Idziemy tą drogą, którą Ojcze Święty wytyczyłeś, również w tym wspaniałym mieście, które jest miastem wolności  i Solidarności. Wbrew ogromnej większości mediów nie boimy się iść pod prąc, tak jak napisałeś w „Tryptyku Rzymskim”. Idziemy Twoją drogą. Chcemy by nasza ojczyzna pokazała, jak pięknie mogą wyglądać ścieżki Solidarności.

 Ku chwale ojczyzny, tak nam dopomóż Ojcze Święty, tak nam dopomóż Bóg.
 

- mówił premier.

11:13. Minister Paweł Mucha odczytał list w imieniu prezydenta Andrzeja Dudy: 


Wśród wydarzeń, których okrągłe rocznice obchodzimy w tym roku, jedno zajmuje miejsce szczególne. Przed 40 laty nasz wielki rodak, papież Jan Paweł II, pierwszy raz odwiedził Polskę. Pielgrzymka byłą wydarzeniem epokowym, słowa wypowiedziane w Warszawie stały się impulsem działania, którego owocem były narodziny Solidarności i ostatecznie upadek komunizmu.
Jan Paweł II głosił ideę solidarnego ładu społecznego, mówił, że praca nie może być towarem, ekonomia pracy powinny uwzględniać potrzeby rodziny. Myśli te pozostają aktualne również dziś, są ważne w szybko zmieniającym się świecie.
Przemawiając w Częstochowie, 6 czerwca, 1979 r. Jan Paweł II podkreślał, że leży mu na sercu, żeby Polska stała się potężna. Po 40 latach słowa te spełniają, sukces gospodarczy idzie w parze z ideą solidarnego państwa, nie jest to jednak łatwe zadanie, to proces w którym pojawiają się również konflikty i napięcia. Jednak jestem pewien, że jesteśmy na dobrej drodze.
Jest naszym wielkim zadaniem by wobec przemian i wyzwań prowadzić mądrą politykę. Idea Solidarności, którą okazał nam Jan Paweł II jest dobrym fundamentem, na niej możemy budować. Gratuluję ks. Kanonikowi nagrody Człowieka Roku „Tygodnika Solidarność”. Wszystkich państwa pozdrawiam.


10:57. Tadeusz Majchrowicz, zastępca przewodniczącego NSZZ „Solidarność” odczytał podziękowania od prezydenta Andrzeja Dudy. 
 

„Organizatorom konferencji „Obudził w nas Solidarność. 40. Rocznica pierwszej pielgrzymki Jana Pawła II do Ojczyzny”, w szczególnym czasie narodowych obchodów, z wyrazami uznania dla organizatora, dla współpracowników, za cenną inicjatywę upamiętniającą pierwszą pielgrzymkę papieża Jana Pawła II, w przeświadczeniu, że państwa spotkanie będzie okazją do przypomnienia nauczania wielkiego Polaka, w obalenie komunizmu, w odzyskanie przez Polskę wolności, z życzeniami dalszej pracy dla pomyślności ojczyzny, 

Prezydent Andrzej Duda. 


 

10:50. Ks. prałat Ludwik Kowalski podziękował za otrzymanie tytułu Człowieka Roku "Tygodnika Solidarność"
 

Ks. Arcybiskupie, panie Premierze, panie Ministrze, panie Przewodniczący NSZZ Solidarność. Moi przyjaciele, szanowni Państwo.

Wyróżnienie mojej osoby przez "Tygodnik Solidarność" jest dla mnie niezwykłym, wielkim wydarzeniem. Pierwszy raz zetknąłem się z tym potężnym ruchem społecznym w 1980 roku, gdy uczęszczając do 3 klasy szkoły średniej, przyglądałem się z kolegami i koleżankami pod Halą Oliwia przybywającym z całej Polski ludziom "Solidarności", którzy przyjechali na pierwszy Krajowy Zjazd Delegatów. Ale w następnym roku entuzjazm, jak i wola zwycięstwa, jakby osłabły. Wprowadzono stan wojenny. Agresja militarna, śmierć niewinnych osób, aresztowania, internowania działaczy związkowych... Tym żyła Polska, tym żyła moja rodzina. Moja mama pracowała w stoczni Gdańskiej, bardzo ciężko, bo sprzątała pokłady statków. Pracowała i myślała nie tylko o tym, aby zapracować na chleb dla trojga dzieci, ale też aby się podzielić tym, co "S" niosła. Tym przesłaniem o wolności, o godności człowieka. Karmiła nas nie tylko chlebem, ale karmiła nas informacją i wartościami duchowymi. 

To czas, kiedy tak wielu ludzi gromadziło się w Kościołach. Ludzi zarówno głębokiej wiary, ale także tymi z wątpliwościami. To były naturalne miejsca, gdzie można było się spotkać i nabrać mocy. Kościoły były ostoją nadziei.

Później był czas matur, stan wojenny, nie mogliśmy zorganizować balu. Incydent maturalny, który miał miejsce, wydawało się, że to drobiazg, ale miałem w klapie marynarki wizerunek Matki Najświętszej, a pod nim napis Solidarność. Zwrócono mi uwagę, abym zdjął ten znaczek. Ale jak to młody człowiek, pełen zapału i przekory, udałem się do ławki, gdzie napisałem jednak ten egzamin. Później przed osobą, która kazała mi ten wizerunek zdjąć, zdawałem egzamin z geografii. Pan Bóg pobłogosławił mi.

Kolejny kontakt z "S" to rok 2009, kiedy metropolita gdański Sławój Leszek Głódź skierował mnie do pracy do parafii św. Brygidy w roli administratora. Chwilę później ks. proboszcz Henryk Jankowski udał się na emeryturę, a ja zostałem proboszczem. Nie myślmy, że to takie proste, związane z wielką radością. Ja wtedy odczułem brzemię na ramionach. Chory kapłan, parafia szczególna, wyjątkowa, posiada niezwykłą historię współczesną, tak bliską wielu spośród nas. Trzeba skupić wokół Kościoła rodzinę parafialną, ale też jest to miejsce święte dla NSZZ Solidarność. Bo to przecież bastion Solidarności.

W 2010 roku nowym przewodniczącym "S" zostaje Piotr Duda. To właśnie on, dzięki swojemu optymizmowi, swojej głębokiej wierze, to właśnie on sprawił, że w Związek wstąpił świeży duch, a dwie komory serca - sala BHP i św. Brygida odżyły na nowo. Dziękuję Tobie Piotrze, że zrobiłeś tyle dobrego dla Solidarności, ale i św. Brygidy i wraz z przyjaciółmi z "S" właściwie od samego początku czułeś się w św. Brygidzie jak w domu.

W takich chwilach po powraca myśl, by dokończyć bursztynowy ołtarz w św. Brygidzie. W ideę zaangażował się ks. arcybiskup. Powołał ludzi, którzy tę ideę realizują aż do dzisiaj. Dzięki zasłudze artystów i Solidarności, powstają relikwiarze, tworzymy kolejne elementy, bo czas jest krótki. I w tym miejscu chciałbym podziękować mojemu arcybiskupowi Sławojowi Leszkowi Głódziowi za błogosławieństwo, zaangażowanie, a także pomysły, które na przestrzeni ostatnich lat wcielaliśmy w życie.

Chciałbym powiedzieć, że odbierając tę nagrodę od "Tygodnika Solidarność" mam w pamięci odważnych biskupów i kapłanów, którzy za wierność Ojczyźnie i Solidarności doświadczali prześladowań i przelewali swoją krew. Dziękuję


- mówił ks. Ludwik Kowalski.

10:39. Michał Ossowski, redaktor naczelny "Tygodnika Solidarność" wręczył statuetkę ks. Ludwikowi Kowalskiemu. 
 


„Za gorliwą służbę Chrystusowi, upominanie się o godność ludzi pracy i otwarte serce dla Solidarności” – taki napis widnieje na statuetce. W tych kilku słowach zawarta jest cała prawda o ks. Ludwiku Kowalskim.

Ks. Ludwik Kowalski od zawsze związany jest z Gdańskiem. Śmiało można powiedzieć o nim: „człowiek Gdańska”. Nic dziwnego, że jego drogi mocno splotły się z Solidarnością. Od 2010 roku ta więź zacieśniła się jeszcze mocniej. Honorowym tytułem dziękujemy księdzu proboszczowi za sprawowanie opieki nad kościołem św. Brygidy, który nazywany jest „domem Solidarności”. To nasz dom. Miejsce, w którym my, ludzie pracy, zawsze czujemy się jak u siebie, jak w domu. Miejsce, które zawsze było ostoją i schronieniem, gdzie ludzie Solidarności znajdowali pomoc, opiekę i wsparcie.

Nie mam żadnych wątpliwości, że tytuł „Człowieka Roku 2018 «Tygodnika Solidarność»” trafia w godne ręce, i w imieniu własnym oraz całej redakcji gratuluję księdzu Ludwikowi i dziękuję za przyjęcie tego wyróżnienia.

- mówił Michał Ossowski. 

10:32. Od przemowy Michała Ossowskiego, redaktora naczelnego "Tygodnika Solidarność" zaczyna się uroczystość wręczenia nagrody roku "Tygodnika Solidarność". 
 

Szanowni państwo, dziękuję za przybycie i uczestniczenie w tym ważnym dla redakcji „Tygodnika Solidarność” i całej Solidarności wydarzeniu. Dzisiejsza uroczystość jest nie tylko kontynuacją wieloletniej tradycji, to zwrócenie uwagi, że pomimo wielu zmian, „Tygodnik Solidarność” zostaje wiernym ideałom – wolność, niezależność, katolickiej nauki społecznej kościoła, walki o prawa pracownicze. Długo by mówić co dla redakcji jest ważne. To zwieńczenie naszej całorocznej pracy, zwrócenie uwagi, że są wśród nas ludzie żyjący solidarnością, tą międzyludzką, jak i związkową. Jest wśród nas również tegoroczny laureat nagrody – ks. Ludwik Kowalski.

 


10:25. Wydarzenie rozpoczyna przewodniczący NSZZ Solidarność Piotr Duda. 
 

Szczęść Boże! 

To dla mnie wielki zaszczyt i honor, że mogę w imieniu Komisji Krajowej NSZZ Solidarność powitać tak zacnych gości w POLSKIM mieście Gdańsk. Historycznej sali BHP, gdzie będziemy mogli wspólnie przeżywać nasze świadectwo wobec św. Jana Pawła II. 

Z całego serca witamy na tej konferencji, która ma przypomnieć I pielgrzymkę Ojca Świętego Jana Pawła II do Ojczyzny. Obudził w nas Solidarność. Obudził w nas także dumę i poczucie własnej wartości. To, co stało się później, w 1980 roku w sierpniu, ale także w całym kraju, było tylko dopełnieniem słów Ojca Świętego. Wszyscy doskonale wiemy, że nie byłoby NSZZ Solidarność, nie było strajku '88 roku, nie byłoby także Okrągłego Stołu, jak i niepełnych demokratycznych wyborów 4 czerwca, gdyby nie pielgrzymka i słowa Ojca Świętego.

Jestem wzruszony, że możemy spotkać się w Gdańsku, gdzie ostatnimi czasy dzieją się gorszące sceny, gdzie obraża się Kościół, gdzie dochodzi do profanacji pomników, m.in św. Jana Pawła II. To dla nas niedopuszczalne. Wiemy, jak wiele zawdzięczamy Kościołowi w walce o wolność. Wielu księży oddało życie za wolną Polskę, jak nasz patron Jerzy Popiełuszko. Jesteśmy tutaj wspólnie, aby dać świadectwo. Bez Ojca Świętego nie byłoby Solidarności. W wystąpieniach naszych prelegentów nieraz o tym usłyszymy


- powitał zgromadzonych Piotr Duda. Podziękował również za dobrą współpracę minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Elżbiecie Rafalskiej.
 

Będzie nam Pani brakowało. Będzie pani godnym reprezentantem naszych pracowniczych spraw i rodziny w Parlamencie Europejskim


- powiedział szef Związku.

Bardzo dziękuję, jestem jako minister szczęśliwa, nie dlatego, bo naszemu rządowi jako rządowi Zjednoczonej Prawicy udało się wprowadzić takie projekty społeczne, ale dlatego, bo widziałam, jak nasze projekty zmieniały życie polskich rodzin. To jest istota. Proszę nie personalizować tych projektów ze mną. Ja byłam tylko zwyczajnym wyrobnikiem. To nasza wspólna troska, troska rządu i troska Solidarności. 

Bardzo dziękuję NSZZ Solidarność za współpracę. Ona nie zawsze była łatwa, bo Związek twardo walczy o prawa pracowników. Ale była to konstruktywna współpraca. Wszystkim bardzo serdecznie dziękuję. 


- powiedziała minister Elżbieta Rafalska.



09:00

W pierwszej części o godz. 10.00 odbędzie się uroczystość wręczenia tytułu Człowieka Roku 2018 Tygodnika Solidarność proboszczowi Bazyliki Świętej Brygidy w Gdańsku, ks. prałatowi Ludwikowi Kowalskiemu. Tytuł ten wręczany jest od 1997 roku i jest to obok tygodnika Wprost najstarszy polski tytuł człowieka roku.

Po tej uroczystości list od Prezydenta RP Andrzeja Dudy odczyta minister z kancelarii Prezydenta Paweł Mucha. Po nim wystąpią premier Mateusz Morawiecki, prezes PiS Jarosław Kaczyński oraz Metropolita Gdański ks. Abp Sławoj Leszek Głódź.

W trzeciej części odbędzie się konferencja naukowa pod hasłem „Obudził w nas Solidarność. 40. Rocznica pierwszej pierwszej pielgrzymki Jana Pawła II do Ojczyzny”. Wystąpi czterech prelegentów: Rocco Buttiglione – profesor, włoski polityk chrześcijański, wieloletni minister ds. europejskich, ks. prof. Władysław Zuziak i ks. prof. Jarosław Jagiełło z Uniwersytetu Papieskiego im. Jana Pawła II w Krakowie oraz prof. Jakub Stelina z Uniwersytetu Gdańskiego.

W czwartej, ostatniej części prof. Rocco Buttiglione wraz z wicepremierem, ministrem kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotrem Glińskim dokonają otwarcia wystawy plenerowej autorstwa Joanny Lewandowskiej z Archiwum Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” pod tytułem „Ojciec Święty z Solidarnością – Solidarność z Ojcem Świętym”. Wystawa dofinansowana ze środków Programu Wieloletniego Niepodległa na lata 2017-2022, znajdująca się przy Sali BHP dostępna będzie przez cały miesiąc.

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Waldemar Krysiak: Lekarze zmieniający dzieciom płeć zostaną zmuszeni do ujawnienia szczegółów swoich eksperymentów Wiadomości
Waldemar Krysiak: Lekarze "zmieniający dzieciom płeć" zostaną zmuszeni do ujawnienia szczegółów swoich eksperymentów

Kolejny, ciężki cios dla ideologii gender: Szkocja wycofuje się z prób „zmiany płci” u dzieci, a angielscy lekarze, którzy takich procedur się dopuszczali, zostaną zmuszeni do ujawnienia szczegółów eksperymentów. W Wielkiej Brytanii kończy się masowe okaleczanie dzieci motywowane lewicowym szaleństwem.

Naukowy wieczór z dr Kaweckim: Polacy tworzą urządzenie do badania naszej pozycji względem czasoprzestrzeni Wiadomości
Naukowy wieczór z dr Kaweckim: Polacy tworzą urządzenie do badania naszej pozycji względem czasoprzestrzeni

Moc polskiej nauki! Polacy tworzą najczulsze na Ziemi urządzenie do badania naszej pozycji względem czasoprzestrzeni! To jest projekt rodem science - fiction.

Polacy na lotnisku w Dubaju: 27 godzin czekania, a linie proponują nam lot za pięć dni z ostatniej chwili
Polacy na lotnisku w Dubaju: 27 godzin czekania, a linie proponują nam lot za pięć dni

Główne lotnisko w Dubaju powoli wraca do normalnej pracy po zakłóceniach związanych z gwałtownymi deszczami. "Dziś odleciał do Warszawy w połowie pusty samolot, a naszych bagaży nie ma. Po 27 godzinach czekania na lotnisku linie proponują nam lot powrotny dopiero 23 kwietnia" - powiedziała PAP Nina, jedna z pasażerek.

Prezydent Duda: Idea włączenia się do tzw. kopuły europejskiej dla nas jest nieco spóźniona z ostatniej chwili
Prezydent Duda: Idea włączenia się do tzw. kopuły europejskiej dla nas jest nieco spóźniona

Prezydent Andrzej Duda ocenił w czwartek, że jeśli chodzi o plan włączenia się Polski tzw. kopuły europejskiej, to "ta idea, kiedy dwa lata temu została ogłoszona, była dla nas nieco spóźniona". Jak przypomniał od kilku lat realizujemy nasz system obrony przeciwlotniczej.

Szokujący tytuł Rzeczpospolitej. Ekspert łapie się za głowę z ostatniej chwili
Szokujący tytuł "Rzeczpospolitej". Ekspert łapie się za głowę

Prokuratura Krajowa podała w czwartek, że na terytorium Polski zatrzymano i postawiono zarzuty Pawłowi K., który zgłosił gotowość do działania dla wywiadu wojskowego Rosji. Jak wynika ze śledztwa, informacje Pawła K. miały pomóc w ewentualnym zamachu na życie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Artykuł w tej sprawie pojawił się na wielu portalach, w tym rownież na stronie "Rzeczpospolitej". Problem w tym, że na portalu "Rzeczpospolitej" okraszono go szokującym tytułem. Głos zabrał ekspert ds. wojskowych Paweł Zariczny.

Polak z poważnymi zarzutami. W tle plan zamachu na Zełenskiego z ostatniej chwili
Polak z poważnymi zarzutami. W tle plan zamachu na Zełenskiego

Prokuratura Krajowa podała w czwartek, że na terytorium Polski zatrzymano i postawiono zarzuty Pawłowi K., który zgłosił gotowość do działania dla wywiadu wojskowego Rosji. Jak wynika ze śledztwa, informacje Pawła K. miały pomóc w ewentualnym zamachu na życie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.

Dramat w Bydgoszczy. Nie żyje 15-latka z ostatniej chwili
Dramat w Bydgoszczy. Nie żyje 15-latka

Nie żyje 15-letnia dziewczyna, która w czwartek w Bydgoszczy wpadła pod tramwaj na ul. Fordońskiej. Wypadek spowodował poważne utrudnienia w ruchu samochodów i kursowaniu tramwajów - poinformowała kom. Lidia Kowalska z bydgoskiej Komendy Miejskiej Policji.

Mariusz Błaszczak żąda wyjaśnień od kierownictwa MON z ostatniej chwili
Mariusz Błaszczak żąda wyjaśnień od kierownictwa MON

W środę w Warszawie doszło do spotkania generalnego inspektora Bundeswehry gen. Carstena Breuera z szefem Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Wiesławem Kukułą. Wpis niemieckiego generała wywołał burzę. Mariusz Błaszczak żąda wyjaśnień od kierownictwa MON.

Niemcy przejmują odpowiedzialność za wschodnią flankę NATO. Burza po słowach szefa Bundeswehry z ostatniej chwili
"Niemcy przejmują odpowiedzialność za wschodnią flankę NATO". Burza po słowach szefa Bundeswehry

W środę w Warszawie doszło do spotkania generalnego inspektora Bundeswehry gen. Carstena Breuera z szefem Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Wiesławem Kukułą. Wpis niemieckiego generała wywołał burzę.

Oni również musieli zrezygnować z Tańca z gwiazdami z ostatniej chwili
Oni również musieli zrezygnować z "Tańca z gwiazdami"

Na trzy dni przed kolejnym odcinkiem „Tańca z gwiazdami” jedna z uczestniczek ogłosiła, że rezygnuje z dalszego uczestnictwa w programie.

REKLAMA

[Relacja online] NSZZ Solidarność obchodzi 40. rocznicę pierwszej Pielgrzymki Ojca Świętego do Ojczyzny

Z udziałem Premiera, Metropolity Gdańskiego oraz przedstawiciela Prezydenta, 3. czerwca w historycznej Sali BHP Stoczni Gdańskiej odbywają się dziś uroczystości związane z 40. rocznicą pierwszej pielgrzymki Jana Pawła II do Ojczyzny. W programie wręczenie tytułu Człowieka Roku Tygodnika Solidarność, konferencja naukowa „Obudził w nas Solidarność…” oraz otwarcie wystawy „Ojciec Święty z Solidarnością – Solidarność z Ojcem Świętym”.
 [Relacja online] NSZZ Solidarność obchodzi 40. rocznicę pierwszej Pielgrzymki Ojca Świętego do Ojczyzny
/ fot. TS

13:00. Uroczyste otwarcie wystawy: Ojciec Święty z Solidarnością. Solidarność z Ojcem Świętym.
 

Bardzo cieszę się że możemy współpracować z miejscem, które jest kolebką Solidarności. W 80. roku byłem prosto po studiach, droga Solidarności była dla mnie zupełnie naturalna. Ale pamiętamy, że wszystko zaczęło się po pielgrzymce Jana Pawła II do Ojczyzny. Dlatego tak ważne jest, że obchodząc te wydarzenia, łączymy te fakty. Po 14 miesiącach od wizyty Jana Pawła II 10 milionów ludzi uczestniczyło w Solidarności! To fenomen. Dlatego tak się nazywa Międzynarodowe Centrum Badań nad Fenomenem Solidarności. Solidarność obaliła komunę. Cieszmy się z tego. Bardzo dziękuję tym, którzy się przyczyniają do funkcjonowania tego miejsca, bo te wartości muszą być propagowane przez instytucję, muszą być opowiadane te historie, w postaci takiej wspaniałej wystawy, którą chciałbym dzisiaj otworzyć


- powiedział minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński.

12:47. Przemawia prof. dr hab. Jakub Stelina, UG - kierownik Katedry Prawa Pracy.

Obudził w nas Solidarność. To hasło jakże trafne i aktualne. Ta wizyta, ta pielgrzymka do Ojczyzny była jak powiew ożywczego wiatru. W tym haśle "Obudził w nas Solidarność" możemy dokonać jednak pewnej podmianki. Mianowicie w słowie "Solidarność" zamieńmy duże S na małe s. Bo Jan Paweł II obudził w nas solidarność także międzyludzką. Jak papież definiuje solidarność wielu z nas mogło się przekonać, gdy mówił "zawsze jeden z drugim, nigdy jeden przeciwko drugiemu. Jeden drugiego brzemiona noście". To kwintesencja społecznej nauki Kościoła Katolickiego.

Jan Paweł II nie był pierwszym papieżem, który poruszał wątki społeczne. Sama nazwa "katolicka nauka społeczna" pochodzi z encykliki papieża Piusa XI. 

Praca jest nie tylko prawem, ale i obowiązkiem człowieka. To powołanie każdego z nas. Dlatego człowiek pracujący leżał głęboko na sercu papieżowi. To wynikało z wielu powodów. Sam Karol Wojtyła w młodości poznał trud pracy fizycznej. Przez dużą część swojego życia doświadczał niegodziwości poprzedniego systemu. Papież pielgrzym, który objeżdżając świat, widział niesprawiedliwość i krzywdę ludzką, która dokonuje się w świecie. Dlatego człowiek pracy był dla Jana Pawła II obejmowany szczególną troską


- mówił prof. Jakub Stelina w referacie Wokół pracy ludzkiej. Encyklika „Laborem exercens”.

12:26. Ks. prof. UPJPII dr hab. Jarosław Jagiełło wygłasza referat „Nigdy jeden przeciw drugiemu, jedni przeciw drugim”. Jana Pawła II koncepcja solidarności.

Wokół idei Solidarności zogniskowało się nauczanie Kościoła Katolickiego już od wielkiej encykliki papieża Leona XIII Rerum Novarum. Jan Paweł II dokonał rozumienia tego, jak Polacy rozumieli Solidarność. I jego mowę zrozumiała ogromna rzesza Polaków. Ci wewnętrznie wolni Polacy, którzy zbudowali etos Solidarności, dom, w którym idea mogłaby się zadomowić na zawsze i z którego idea "S" mogłaby na zawsze promieniować na cały świat. Tym gniazdem jest Polska, nasza Ojczyzna, matka żywicielka, tryskająca życiodajnymi sokami międzyludzkiej więzi. Czyli Solidarności, która jest - jak podkreślił papież - naszym wielkim dobrem, dziedzictwem narodowym. W optyce papieskiej domem urzeczywistniania tej idei ma być NSSZ Solidarność. To na niej w sposób szczególny spoczywa zadanie i obowiązek wzywania, pielęgnowania i promocji naszego narodowego dziedzictwa Solidarności.

Jeśli chcemy zrozumieć Jana Pawła II, trzeba zrozumieć "Osobę i czyn". To dzieło wielkie, które znajduje coraz większe uznanie w świecie. Każdy człowiek bez wyjątku jest osobą, jedyną i ma w sobie niepowtarzalną wartość, tzn. godność osoby. Karol Wojtyła stwierdza, że osoba nie jest czymś i nigdy nie można traktować jej jako przedmiotu. Bez wyjątku każda osoba jest podmiotem, a nie przedmiotem. A więc jest celem, a nie środkiem do celu i stanowi punkt odniesienia w budowaniu wspólnoty ludzkiej


- mówił ks. Jarosław Jagiełło.

12:05. W referacie zatytułowanym "Rola Jana Pawła II w dojrzewaniu do fenomenu Solidarności" Ks. prof. dr hab. Władysław Zuziak przedstawia ważniejsze etapy tego procesu. 

Należy podkreślić wierność i jedność poglądów w życiu Jana Pawła II. Te poglądy, które wyraził w czasie pontyfikatu miały swoje fundamenty, które kształtowały się podczas studiów w Rzymie, we Francji. Wolność, godność i uczestnictwo w jego myśli filozoficznej stały się podstawą do rozwinięcia idei Solidarności. 

Wolność, godność, uczestnictwo - to I etap. Już jako biskup Krakowa w czasie obrad Soboru wygłosił w Radiu Watykańskim ważne przemówienie - "Człowiek jest osobą". Przekonywał, że człowiek i Kościół uważają wołanie o godność osoby ludzkiej uważają za najważniejszą rzecz. Człowiek nie żyje tylko dla siebie, ale dojrzała osobowość wyraża się w tym, że człowiek czyni dar z siebie dla innych. Tę myśl rozwijał Karol Wojtyła. Człowiek jest sobą, poprzez tworzenie daru z samego siebie. 

Słowa "niech zstąpi Duch Twój" wyrażały nadzieję. Te słowa proste i pełne mocy kontrastowały z obłudą i fałszem przemówień partyjnych oficjeli. Poczuliśmy wtedy siłę ducha. Zapomnieliśmy o troskach życia codziennego, a Duch Św. szedł przez Polskę i budził nasze sumienia, aspiracje i marzenia. Papież przypomniał wtedy o naszej godności i zaczynaliśmy dostrzegać własne człowieczeństwo, u siebie, ale także u innych ludzi, tak samo godnych jak my. Pamiętamy Jego słowa, że mamy przejąć dziedzictwo, któremu na imię Polska. Byśmy je na nowo przyjęli z wiarą, nadzieją i miłością, jaką zaszczepia nas Chrystus


- mówił Ks. prof. dr hab. Władysław Zuziak, kierownik Katedry Etyki na Wydziale Filozoficznym UPJPII w Krakowie, Dyrektor Międzynarodowego Centrum Badań nad Fenomenem Solidarności. 

11:34. Przemawia Rocco Buttiglione – profesor, włoski polityk chrześcijański, wieloletni minister ds. europejskich.

W pierwszych słowach proszę pozwolić mi na radość z zabrania słowa, w miejscu, w którym tak oczywiście Bóg położył palec na historii Polski, Europy i Świata. Jestem świadom, że będę mówił przed ludźmi, którzy byli bohaterami tamtych zdarzeń. To ważne, że konferencją rozpoczyna swoją działalność Międzynarodowe Centrum Badań nad Fenomenem Solidarności
. Jan Paweł II był przekonany, że Solidarność była początkiem zwrotu w historii świata. W sierpniu 1980 r. Polscy robotnicy, okupując Stocznię Gdańską by zaprotestować przeciwko władzy państwa, które twierdził, że reprezentuje chłopów i robotników. Okazało się, że to byłą dyktatura walcząca przeciwko proletariatowi. 



11:30. Przemawiał arcybiskup metropolita Gdański Sławój Leszek Głódź.

Po tak płomiennym przemówieniu pana premiera, człowiek staje jak mysz pod górą. 

Przypadło mi być w udziale być w Gdańsku 11 lat i sam się dziwię, że jeszcze tu trwam. Tak się złożyło, że z Solidarnością byłem związany od samego początku. 40 lat mija od pierwszej wizyty Ojca Świętego i też widzimy, jak można się tych wydarzeń plecami odwrócić. Ojciec Święty podniósł z kolan naszą Ojczyznę i ten proces trwa po dziś dzień, mimo że jest okaleczany. Być może dlatego, bo przyszły dwa młode pokolenia, dla których 40 lat, to czas mierzony przeszłością i historią. Ale ta historia jest wciąż żywa, wciąż nośna i dobrze, że przypominana. Dziękujemy panie przewodniczący NSZZ Solidarność, że pan w styczniu pomyślał o tym, aby w Gdańsku też się coś dobrego wydarzyło. Jesteśmy tego świadkami. 

Laureatowi gratuluję. Nie ma łatwego życia, ale robi co może, jak każdy proboszcz. Papież Franciszek mówił, że każdy ksiądz powinien być blisko pana Boga, blisko biskupa, blisko swej wspólnoty i blisko wiernych. I tak to było w przypadku Jerzego Popiełuszki, patrona Solidarności. My się znaliśmy, na motorach jeździliśmy jako koledzy. Byliśmy razem święceni, prawie razem do wojska wzięci. Gratuluję Solidarności, że ma takiego patrona. Gratuluję dzisiejszej uroczystości, tego jubileuszu, a także zacnych gości


- powiedział abp Głódź.

11:18. Przemawia premier Mateusz Morawiecki.
 

Jesteśmy w historycznym miejscu, gdzie rodziła się Solidarność. Ale zanim się narodziła, kilkanaście miesięcy wcześniej, Jan Paweł II obudził w nas Solidarność. Jego dzieło, słowa, stworzyły zupełnie nową przestrzeń dla myślenia, dla pragnień wolności, demokracji. To właśnie w tamtych pamiętnych dniach, 40 lat temu, Ojciec Święty, jak mówi piękne motto tego spotkania, obudził w nas Solidarność. Dzięki niemu mogliśmy przeżywać tamte dni. Ale przyniósł też do Polski coś wyjątkowego w tamtych latach, wielkich, głębokich podziałów. Bo byliśmy oni i byliśmy my. Papież przyniósł ziarno porozumienia. To był Ojciec Porozumienia między Polakami.

To dlatego kilkanaście miesięcy później mogliśmy się policzyć - było nas 10 milionów. Dało to późniejszy posiew wolności. Wbrew dzisiejszym różnym spojrzeniom na rzeczywistość, jest również to porozumienie. To obudzenie milczącej większości. Bo to nastąpiło wtedy, 40 lat temu. I myślę, choć nie chcę tego wystąpienia zabarwiać jakimś politycznym wydźwiękiem, ale myślę, że staramy się, by ta milcząca większość dochodziła coraz bardziej do głosu

Ta konferencja byłą zaplanowana przez pana przewodniczącego Piotra Dudę w styczniu, wtedy zaprosił mnie. Panie przewodniczący, jeśli mogę w imieniu organizatorów, zaprosić i panią Dulkiewicz i jej współpracowników, na tę konferencję, która byłą zaplanowana kilka miesięcy temu. Na konferencję o pielgrzymce, która obudziła w nas pragnienie wolności i do tej wolności doprowadziła.

Drodzy państwo Papież Polak nauczył nas także tego, że najważniejsze nie jest to, kto reprezentuje władze, tylko to, kto reprezentuje człowieka. Na pewno my na tym świecie jesteśmy dalecy od doskonałości, potykamy się, ale chcemy reprezentować ludzi, reprezentujemy mam nadzieję, że większość Polaków. Zapraszamy do naszego życia społecznego wszystkich Polaków, to tak jak Jan Paweł II postawił w epicentrum społecznego rodzinę, a w życiu gospodarczym świat pracowniczy, takie motto przyświeca także nam. To jest myśl przewodnia, którą się kierujemy. Chcemy, żeby możliwie wszyscy korzystali z owoców wolności, sprawiedliwości i solidarności.

Oglądając te piękne obrazy niech będzie wolno mi przywołać moje wspomnienia z tamtych czasów. Miałem 11. lat, ale jeździliśmy całą ekipą „za Papieżem”. Byłem wówczas na Błoniach krakowskich, miałem wtedy wyjątkowy transparent, a nie było ich wiele. Mój ojciec, Kornel Morawiecki, na każdej z tych mszy miał transparent „wiara - niepodległość”, wyszywany przez moją matkę i moje ciotki, w „mrocznych izbach”, to był transparent odwagi. On również był cegiełką dołożoną do pragnień wolności.

Dlatego dzisiaj możemy wszyscy czuć się spadkobiercami tamtych dni. Idziemy tą drogą, którą Ojcze Święty wytyczyłeś, również w tym wspaniałym mieście, które jest miastem wolności  i Solidarności. Wbrew ogromnej większości mediów nie boimy się iść pod prąc, tak jak napisałeś w „Tryptyku Rzymskim”. Idziemy Twoją drogą. Chcemy by nasza ojczyzna pokazała, jak pięknie mogą wyglądać ścieżki Solidarności.

 Ku chwale ojczyzny, tak nam dopomóż Ojcze Święty, tak nam dopomóż Bóg.
 

- mówił premier.

11:13. Minister Paweł Mucha odczytał list w imieniu prezydenta Andrzeja Dudy: 


Wśród wydarzeń, których okrągłe rocznice obchodzimy w tym roku, jedno zajmuje miejsce szczególne. Przed 40 laty nasz wielki rodak, papież Jan Paweł II, pierwszy raz odwiedził Polskę. Pielgrzymka byłą wydarzeniem epokowym, słowa wypowiedziane w Warszawie stały się impulsem działania, którego owocem były narodziny Solidarności i ostatecznie upadek komunizmu.
Jan Paweł II głosił ideę solidarnego ładu społecznego, mówił, że praca nie może być towarem, ekonomia pracy powinny uwzględniać potrzeby rodziny. Myśli te pozostają aktualne również dziś, są ważne w szybko zmieniającym się świecie.
Przemawiając w Częstochowie, 6 czerwca, 1979 r. Jan Paweł II podkreślał, że leży mu na sercu, żeby Polska stała się potężna. Po 40 latach słowa te spełniają, sukces gospodarczy idzie w parze z ideą solidarnego państwa, nie jest to jednak łatwe zadanie, to proces w którym pojawiają się również konflikty i napięcia. Jednak jestem pewien, że jesteśmy na dobrej drodze.
Jest naszym wielkim zadaniem by wobec przemian i wyzwań prowadzić mądrą politykę. Idea Solidarności, którą okazał nam Jan Paweł II jest dobrym fundamentem, na niej możemy budować. Gratuluję ks. Kanonikowi nagrody Człowieka Roku „Tygodnika Solidarność”. Wszystkich państwa pozdrawiam.


10:57. Tadeusz Majchrowicz, zastępca przewodniczącego NSZZ „Solidarność” odczytał podziękowania od prezydenta Andrzeja Dudy. 
 

„Organizatorom konferencji „Obudził w nas Solidarność. 40. Rocznica pierwszej pielgrzymki Jana Pawła II do Ojczyzny”, w szczególnym czasie narodowych obchodów, z wyrazami uznania dla organizatora, dla współpracowników, za cenną inicjatywę upamiętniającą pierwszą pielgrzymkę papieża Jana Pawła II, w przeświadczeniu, że państwa spotkanie będzie okazją do przypomnienia nauczania wielkiego Polaka, w obalenie komunizmu, w odzyskanie przez Polskę wolności, z życzeniami dalszej pracy dla pomyślności ojczyzny, 

Prezydent Andrzej Duda. 


 

10:50. Ks. prałat Ludwik Kowalski podziękował za otrzymanie tytułu Człowieka Roku "Tygodnika Solidarność"
 

Ks. Arcybiskupie, panie Premierze, panie Ministrze, panie Przewodniczący NSZZ Solidarność. Moi przyjaciele, szanowni Państwo.

Wyróżnienie mojej osoby przez "Tygodnik Solidarność" jest dla mnie niezwykłym, wielkim wydarzeniem. Pierwszy raz zetknąłem się z tym potężnym ruchem społecznym w 1980 roku, gdy uczęszczając do 3 klasy szkoły średniej, przyglądałem się z kolegami i koleżankami pod Halą Oliwia przybywającym z całej Polski ludziom "Solidarności", którzy przyjechali na pierwszy Krajowy Zjazd Delegatów. Ale w następnym roku entuzjazm, jak i wola zwycięstwa, jakby osłabły. Wprowadzono stan wojenny. Agresja militarna, śmierć niewinnych osób, aresztowania, internowania działaczy związkowych... Tym żyła Polska, tym żyła moja rodzina. Moja mama pracowała w stoczni Gdańskiej, bardzo ciężko, bo sprzątała pokłady statków. Pracowała i myślała nie tylko o tym, aby zapracować na chleb dla trojga dzieci, ale też aby się podzielić tym, co "S" niosła. Tym przesłaniem o wolności, o godności człowieka. Karmiła nas nie tylko chlebem, ale karmiła nas informacją i wartościami duchowymi. 

To czas, kiedy tak wielu ludzi gromadziło się w Kościołach. Ludzi zarówno głębokiej wiary, ale także tymi z wątpliwościami. To były naturalne miejsca, gdzie można było się spotkać i nabrać mocy. Kościoły były ostoją nadziei.

Później był czas matur, stan wojenny, nie mogliśmy zorganizować balu. Incydent maturalny, który miał miejsce, wydawało się, że to drobiazg, ale miałem w klapie marynarki wizerunek Matki Najświętszej, a pod nim napis Solidarność. Zwrócono mi uwagę, abym zdjął ten znaczek. Ale jak to młody człowiek, pełen zapału i przekory, udałem się do ławki, gdzie napisałem jednak ten egzamin. Później przed osobą, która kazała mi ten wizerunek zdjąć, zdawałem egzamin z geografii. Pan Bóg pobłogosławił mi.

Kolejny kontakt z "S" to rok 2009, kiedy metropolita gdański Sławój Leszek Głódź skierował mnie do pracy do parafii św. Brygidy w roli administratora. Chwilę później ks. proboszcz Henryk Jankowski udał się na emeryturę, a ja zostałem proboszczem. Nie myślmy, że to takie proste, związane z wielką radością. Ja wtedy odczułem brzemię na ramionach. Chory kapłan, parafia szczególna, wyjątkowa, posiada niezwykłą historię współczesną, tak bliską wielu spośród nas. Trzeba skupić wokół Kościoła rodzinę parafialną, ale też jest to miejsce święte dla NSZZ Solidarność. Bo to przecież bastion Solidarności.

W 2010 roku nowym przewodniczącym "S" zostaje Piotr Duda. To właśnie on, dzięki swojemu optymizmowi, swojej głębokiej wierze, to właśnie on sprawił, że w Związek wstąpił świeży duch, a dwie komory serca - sala BHP i św. Brygida odżyły na nowo. Dziękuję Tobie Piotrze, że zrobiłeś tyle dobrego dla Solidarności, ale i św. Brygidy i wraz z przyjaciółmi z "S" właściwie od samego początku czułeś się w św. Brygidzie jak w domu.

W takich chwilach po powraca myśl, by dokończyć bursztynowy ołtarz w św. Brygidzie. W ideę zaangażował się ks. arcybiskup. Powołał ludzi, którzy tę ideę realizują aż do dzisiaj. Dzięki zasłudze artystów i Solidarności, powstają relikwiarze, tworzymy kolejne elementy, bo czas jest krótki. I w tym miejscu chciałbym podziękować mojemu arcybiskupowi Sławojowi Leszkowi Głódziowi za błogosławieństwo, zaangażowanie, a także pomysły, które na przestrzeni ostatnich lat wcielaliśmy w życie.

Chciałbym powiedzieć, że odbierając tę nagrodę od "Tygodnika Solidarność" mam w pamięci odważnych biskupów i kapłanów, którzy za wierność Ojczyźnie i Solidarności doświadczali prześladowań i przelewali swoją krew. Dziękuję


- mówił ks. Ludwik Kowalski.

10:39. Michał Ossowski, redaktor naczelny "Tygodnika Solidarność" wręczył statuetkę ks. Ludwikowi Kowalskiemu. 
 


„Za gorliwą służbę Chrystusowi, upominanie się o godność ludzi pracy i otwarte serce dla Solidarności” – taki napis widnieje na statuetce. W tych kilku słowach zawarta jest cała prawda o ks. Ludwiku Kowalskim.

Ks. Ludwik Kowalski od zawsze związany jest z Gdańskiem. Śmiało można powiedzieć o nim: „człowiek Gdańska”. Nic dziwnego, że jego drogi mocno splotły się z Solidarnością. Od 2010 roku ta więź zacieśniła się jeszcze mocniej. Honorowym tytułem dziękujemy księdzu proboszczowi za sprawowanie opieki nad kościołem św. Brygidy, który nazywany jest „domem Solidarności”. To nasz dom. Miejsce, w którym my, ludzie pracy, zawsze czujemy się jak u siebie, jak w domu. Miejsce, które zawsze było ostoją i schronieniem, gdzie ludzie Solidarności znajdowali pomoc, opiekę i wsparcie.

Nie mam żadnych wątpliwości, że tytuł „Człowieka Roku 2018 «Tygodnika Solidarność»” trafia w godne ręce, i w imieniu własnym oraz całej redakcji gratuluję księdzu Ludwikowi i dziękuję za przyjęcie tego wyróżnienia.

- mówił Michał Ossowski. 

10:32. Od przemowy Michała Ossowskiego, redaktora naczelnego "Tygodnika Solidarność" zaczyna się uroczystość wręczenia nagrody roku "Tygodnika Solidarność". 
 

Szanowni państwo, dziękuję za przybycie i uczestniczenie w tym ważnym dla redakcji „Tygodnika Solidarność” i całej Solidarności wydarzeniu. Dzisiejsza uroczystość jest nie tylko kontynuacją wieloletniej tradycji, to zwrócenie uwagi, że pomimo wielu zmian, „Tygodnik Solidarność” zostaje wiernym ideałom – wolność, niezależność, katolickiej nauki społecznej kościoła, walki o prawa pracownicze. Długo by mówić co dla redakcji jest ważne. To zwieńczenie naszej całorocznej pracy, zwrócenie uwagi, że są wśród nas ludzie żyjący solidarnością, tą międzyludzką, jak i związkową. Jest wśród nas również tegoroczny laureat nagrody – ks. Ludwik Kowalski.

 


10:25. Wydarzenie rozpoczyna przewodniczący NSZZ Solidarność Piotr Duda. 
 

Szczęść Boże! 

To dla mnie wielki zaszczyt i honor, że mogę w imieniu Komisji Krajowej NSZZ Solidarność powitać tak zacnych gości w POLSKIM mieście Gdańsk. Historycznej sali BHP, gdzie będziemy mogli wspólnie przeżywać nasze świadectwo wobec św. Jana Pawła II. 

Z całego serca witamy na tej konferencji, która ma przypomnieć I pielgrzymkę Ojca Świętego Jana Pawła II do Ojczyzny. Obudził w nas Solidarność. Obudził w nas także dumę i poczucie własnej wartości. To, co stało się później, w 1980 roku w sierpniu, ale także w całym kraju, było tylko dopełnieniem słów Ojca Świętego. Wszyscy doskonale wiemy, że nie byłoby NSZZ Solidarność, nie było strajku '88 roku, nie byłoby także Okrągłego Stołu, jak i niepełnych demokratycznych wyborów 4 czerwca, gdyby nie pielgrzymka i słowa Ojca Świętego.

Jestem wzruszony, że możemy spotkać się w Gdańsku, gdzie ostatnimi czasy dzieją się gorszące sceny, gdzie obraża się Kościół, gdzie dochodzi do profanacji pomników, m.in św. Jana Pawła II. To dla nas niedopuszczalne. Wiemy, jak wiele zawdzięczamy Kościołowi w walce o wolność. Wielu księży oddało życie za wolną Polskę, jak nasz patron Jerzy Popiełuszko. Jesteśmy tutaj wspólnie, aby dać świadectwo. Bez Ojca Świętego nie byłoby Solidarności. W wystąpieniach naszych prelegentów nieraz o tym usłyszymy


- powitał zgromadzonych Piotr Duda. Podziękował również za dobrą współpracę minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Elżbiecie Rafalskiej.
 

Będzie nam Pani brakowało. Będzie pani godnym reprezentantem naszych pracowniczych spraw i rodziny w Parlamencie Europejskim


- powiedział szef Związku.

Bardzo dziękuję, jestem jako minister szczęśliwa, nie dlatego, bo naszemu rządowi jako rządowi Zjednoczonej Prawicy udało się wprowadzić takie projekty społeczne, ale dlatego, bo widziałam, jak nasze projekty zmieniały życie polskich rodzin. To jest istota. Proszę nie personalizować tych projektów ze mną. Ja byłam tylko zwyczajnym wyrobnikiem. To nasza wspólna troska, troska rządu i troska Solidarności. 

Bardzo dziękuję NSZZ Solidarność za współpracę. Ona nie zawsze była łatwa, bo Związek twardo walczy o prawa pracowników. Ale była to konstruktywna współpraca. Wszystkim bardzo serdecznie dziękuję. 


- powiedziała minister Elżbieta Rafalska.



09:00

W pierwszej części o godz. 10.00 odbędzie się uroczystość wręczenia tytułu Człowieka Roku 2018 Tygodnika Solidarność proboszczowi Bazyliki Świętej Brygidy w Gdańsku, ks. prałatowi Ludwikowi Kowalskiemu. Tytuł ten wręczany jest od 1997 roku i jest to obok tygodnika Wprost najstarszy polski tytuł człowieka roku.

Po tej uroczystości list od Prezydenta RP Andrzeja Dudy odczyta minister z kancelarii Prezydenta Paweł Mucha. Po nim wystąpią premier Mateusz Morawiecki, prezes PiS Jarosław Kaczyński oraz Metropolita Gdański ks. Abp Sławoj Leszek Głódź.

W trzeciej części odbędzie się konferencja naukowa pod hasłem „Obudził w nas Solidarność. 40. Rocznica pierwszej pierwszej pielgrzymki Jana Pawła II do Ojczyzny”. Wystąpi czterech prelegentów: Rocco Buttiglione – profesor, włoski polityk chrześcijański, wieloletni minister ds. europejskich, ks. prof. Władysław Zuziak i ks. prof. Jarosław Jagiełło z Uniwersytetu Papieskiego im. Jana Pawła II w Krakowie oraz prof. Jakub Stelina z Uniwersytetu Gdańskiego.

W czwartej, ostatniej części prof. Rocco Buttiglione wraz z wicepremierem, ministrem kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotrem Glińskim dokonają otwarcia wystawy plenerowej autorstwa Joanny Lewandowskiej z Archiwum Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” pod tytułem „Ojciec Święty z Solidarnością – Solidarność z Ojcem Świętym”. Wystawa dofinansowana ze środków Programu Wieloletniego Niepodległa na lata 2017-2022, znajdująca się przy Sali BHP dostępna będzie przez cały miesiąc.


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe