[Felieton "TS"] Karol Gac: Wyborczy knockdown

Prawo i Sprawiedliwość wygrało ze znaczną przewagą wybory do PE. Skala zwycięstwa, przy rekordowej frekwencji, była tak duża, że zaskoczyła nawet polityków tej partii. Z kolei opozycja wpadła w zastawioną przez siebie pułapkę. Liderzy Koalicji Europejskiej przekonywali przecież, że 26 maja czeka nas wielki wybór. I Polacy wybrali. Tyle tylko, że nie tych, o których myślał Grzegorz Schetyna.
 [Felieton "TS"] Karol Gac: Wyborczy knockdown
/ screen YT
Knockdown to termin stosowany w niektórych sportach walki, używany, gdy dojdzie do powalenia przeciwnika w wyniku celnego ciosu. Zazwyczaj skutkuje on przerwą i rozpoczęciem liczenia przez sędziego, co może w ostateczności zakończyć walkę. Po ogłoszeniu oficjalnych wyników wyborów widać wyraźnie, że opozycja – w stanie lekkiego oszołomienia – jest liczona przez sędziego. Tylko od niej zależy, czy uda się jej powstać. Na pewno nie będzie miała łatwo.

Nie będę ukrywać – zaskoczyły mnie wyniki eurowyborów. Spodziewałem się co prawda zwycięstwa Zjednoczonej Prawicy, ale raczej w kategoriach „remisu ze wskazaniem na”. Tymczasem rzeczywistość okazała się zupełnie inna. PiS zdobyło ponad sześć milionów głosów, czym ustanowiło nowy rekord. I to mimo że wybory europejskie były dla PiS znacznie trudniejsze. Skalę zwycięstwa dobrze obrazują mapy poparcia z podziałem na powiaty i gminy (polecam sprawdzić!).

Co zdecydowało o zwycięstwie rządzących? Kilka czynników. Przede wszystkim wiarygodność oraz skuteczne działanie. Polacy dobrze ocenili tzw. piątkę PiS oraz ogólny kierunek reform. Można oczywiście dyskutować na temat konkretnych rozwiązań, ale faktem jest m.in. rekordowo niskie bezrobocie czy bardzo dynamiczny rozwój gospodarki. Jeżeli dodamy do tego, że PiS – w przeciwieństwie do swoich poprzedników – stara się, by społeczeństwo mogło w tym partycypować, to nie dziwne, że może liczyć na jego poparcie.

Oczywiście gospodarka to nie wszystko. Okazało się, że opozycji zaszkodziła również wojna światopoglądowa, którą próbowała rozpętać. Niezwykle intensywna propaganda antykościelna, profanacja wizerunku Matki Boskiej Częstochowskiej oraz parodia procesji Bożego Ciała podczas trójmiejskiego Marszu Równości okazały się kontrskuteczne. Po raz kolejny lewicowi aktywiści przekonali się, że kto walczy z Kościołem, religią i tradycją, ten – na szczęście – przegrywa.

PiS nie może jednak spocząć na laurach. Doskonale wie o tym Jarosław Kaczyński, który podczas wieczoru wyborczego apelował o wytężoną pracę. Koalicja rządząca wygrała ważną dla siebie bitwę, ale do ostatecznego starcia dojdzie dopiero jesienią. Inna sprawa, że liberalno-lewicowe elity chyba dalej nie zrozumiały, dlaczego poniosły porażkę. Szambo pogardy, jakie wybiło, dobrze pokazuje ich stosunek do społeczeństwa. Tymczasem prezes PiS siedzi i zaciera ręce…

Karol Gac

Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl.

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (23/2019) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

 

POLECANE
Przewodnicząca Bundestagu nie owija w bawełnę: Niemcy burdelem Europy z ostatniej chwili
Przewodnicząca Bundestagu nie owija w bawełnę: Niemcy burdelem Europy

Przewodnicząca Bundestagu Julia Klöckner domaga się zaostrzenia prawa dotyczącego prostytucji. Twierdzi, że obowiązujące przepisy nie chronią kobiet, a Niemcy stały się „burdelem Europy”. Jej zdaniem konieczny jest zakaz kupowania seksu i zamykanie domów publicznych – na wzór tzw. modelu nordyckiego.

Poseł Marcin Józefaciuk opuszcza Klub Koalicji Obywatelskiej. Ujawnił powody z ostatniej chwili
Poseł Marcin Józefaciuk opuszcza Klub Koalicji Obywatelskiej. Ujawnił powody

Marcin Józefaciuk poinformował, że rezygnuje z członkostwa w Klubie Parlamentarnym Koalicji Obywatelskiej. Decyzję ogłosił w środę wieczorem w serwisie X, podkreślając, że została ona wymuszona sposobem, w jaki odwołano go z sejmowej Komisji Edukacji i Nauki. "Bez rozmowy, bez wcześniejszej informacji, bez możliwości wyjaśnienia" - zaznaczył

Samuel Pereira: „Żelazny” elektorat KO nie ma się czego bać tylko u nas
Samuel Pereira: „Żelazny” elektorat KO nie ma się czego bać

Afera działkowa zatacza coraz szersze kręgi i coraz mocniej uderza w obóz władzy. Rzecznik rządu Adam Szłapka, pytany o dymisję dyrektora Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa Henryka Smolarza, nie krył zdenerwowania. Odpowiadał wymijająco, a zamiast konkretów serwował kolejne oskarżenia wobec poprzedników z PiS.

Trump nie ma wątpliwości: Ludzie będą uciekać z Nowego Jorku z ostatniej chwili
Trump nie ma wątpliwości: Ludzie będą uciekać z Nowego Jorku

Ludzie będą uciekać przed komunizmem w Nowym Jorku - powiedział w środę prezydent USA Donald Trump, odnosząc się do wyników wtorkowych wyborów burmistrza tej metropolii, w których wygrał socjalista Zohran Mamdani.

Niebezpieczny atak na polskie patrole. Komunikat Straży Granicznej Wiadomości
Niebezpieczny atak na polskie patrole. Komunikat Straży Granicznej

Na polsko-białoruskiej granicy znów doszło do agresywnych prób nielegalnego przekroczenia granicy. 4 listopada cudzoziemcy rzucali w polskie patrole kawałkami drutu kolczastego, uszkadzając dwa pojazdy Straży Granicznej. Tylko w ostatni weekend odnotowano ponad 100 takich prób.

Import gazu LNG z USA do Polski. Dalej na Słowację i Ukrainę  Wiadomości
Import gazu LNG z USA do Polski. Dalej na Słowację i Ukrainę

Polska pracuje nad umową z USA ws. importu LNG, który ma trafić na Ukrainę i Słowację – podała Agencja Reutera, powołując się na anonimowe źródła zbliżone do sprawy.

Karolina Opolska zmyśliła przypisy w swojej książce? Jest oświadczenie dziennikarki TVP gorące
Karolina Opolska zmyśliła przypisy w swojej książce? Jest oświadczenie dziennikarki TVP

Dziennikarka TVP Info i była redaktor Onetu Karolina Opolska znalazła się w centrum kontrowersji po tym, jak ujawniono, że w swojej najnowszej książce miała zamieścić… nieistniejące przypisy. Część źródeł, na które się powoływała, miała zostać wymyślona. Karolina Opolska odniosła się do zarzutów.

Nawrocki jasno na Słowacji o Ukrainie: „Pomoc nie zwalnia mnie z obrony polskich interesów” pilne
Nawrocki jasno na Słowacji o Ukrainie: „Pomoc nie zwalnia mnie z obrony polskich interesów”

Prezydent Karol Nawrocki w Bratysławie mówił nie tylko o współpracy ze Słowacją, ale też o relacjach z Ukrainą. Podkreślił, że Polska może wspierać Kijów, ale nie kosztem własnych interesów.

Szalony pościg niemieckiej policji za Polakiem Wiadomości
Szalony pościg niemieckiej policji za Polakiem

Bawarska policja ścigała 31-letniego Polaka, który – będąc pod wpływem środków odurzających – uciekał przed kontrolą drogową. Pościg zakończył się dopiero po przejechaniu ponad 50 kilometrów i postawieniu policyjnych blokad.

Niemiecki pielęgniarz dostał dożywocie. Śledczy: „Zabijał, żeby był spokój” Wiadomości
Niemiecki pielęgniarz dostał dożywocie. Śledczy: „Zabijał, żeby był spokój”

Sąd w Akwizgranie skazał pielęgniarza na dożywocie za zabicie 10 pacjentów i 27 prób morderstwa. Śledczy nie mają wątpliwości – podawał leki uspokajające i przeciwbólowe, by „mieć ciszę” na oddziale.

REKLAMA

[Felieton "TS"] Karol Gac: Wyborczy knockdown

Prawo i Sprawiedliwość wygrało ze znaczną przewagą wybory do PE. Skala zwycięstwa, przy rekordowej frekwencji, była tak duża, że zaskoczyła nawet polityków tej partii. Z kolei opozycja wpadła w zastawioną przez siebie pułapkę. Liderzy Koalicji Europejskiej przekonywali przecież, że 26 maja czeka nas wielki wybór. I Polacy wybrali. Tyle tylko, że nie tych, o których myślał Grzegorz Schetyna.
 [Felieton "TS"] Karol Gac: Wyborczy knockdown
/ screen YT
Knockdown to termin stosowany w niektórych sportach walki, używany, gdy dojdzie do powalenia przeciwnika w wyniku celnego ciosu. Zazwyczaj skutkuje on przerwą i rozpoczęciem liczenia przez sędziego, co może w ostateczności zakończyć walkę. Po ogłoszeniu oficjalnych wyników wyborów widać wyraźnie, że opozycja – w stanie lekkiego oszołomienia – jest liczona przez sędziego. Tylko od niej zależy, czy uda się jej powstać. Na pewno nie będzie miała łatwo.

Nie będę ukrywać – zaskoczyły mnie wyniki eurowyborów. Spodziewałem się co prawda zwycięstwa Zjednoczonej Prawicy, ale raczej w kategoriach „remisu ze wskazaniem na”. Tymczasem rzeczywistość okazała się zupełnie inna. PiS zdobyło ponad sześć milionów głosów, czym ustanowiło nowy rekord. I to mimo że wybory europejskie były dla PiS znacznie trudniejsze. Skalę zwycięstwa dobrze obrazują mapy poparcia z podziałem na powiaty i gminy (polecam sprawdzić!).

Co zdecydowało o zwycięstwie rządzących? Kilka czynników. Przede wszystkim wiarygodność oraz skuteczne działanie. Polacy dobrze ocenili tzw. piątkę PiS oraz ogólny kierunek reform. Można oczywiście dyskutować na temat konkretnych rozwiązań, ale faktem jest m.in. rekordowo niskie bezrobocie czy bardzo dynamiczny rozwój gospodarki. Jeżeli dodamy do tego, że PiS – w przeciwieństwie do swoich poprzedników – stara się, by społeczeństwo mogło w tym partycypować, to nie dziwne, że może liczyć na jego poparcie.

Oczywiście gospodarka to nie wszystko. Okazało się, że opozycji zaszkodziła również wojna światopoglądowa, którą próbowała rozpętać. Niezwykle intensywna propaganda antykościelna, profanacja wizerunku Matki Boskiej Częstochowskiej oraz parodia procesji Bożego Ciała podczas trójmiejskiego Marszu Równości okazały się kontrskuteczne. Po raz kolejny lewicowi aktywiści przekonali się, że kto walczy z Kościołem, religią i tradycją, ten – na szczęście – przegrywa.

PiS nie może jednak spocząć na laurach. Doskonale wie o tym Jarosław Kaczyński, który podczas wieczoru wyborczego apelował o wytężoną pracę. Koalicja rządząca wygrała ważną dla siebie bitwę, ale do ostatecznego starcia dojdzie dopiero jesienią. Inna sprawa, że liberalno-lewicowe elity chyba dalej nie zrozumiały, dlaczego poniosły porażkę. Szambo pogardy, jakie wybiło, dobrze pokazuje ich stosunek do społeczeństwa. Tymczasem prezes PiS siedzi i zaciera ręce…

Karol Gac

Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl.

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (23/2019) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.


 

Polecane
Emerytury
Stażowe