Współorganizator Marszu Życia w Przasnyszu: Prosiliśmy harcerzy, spotkaliśmy się z odmową

- W związku z publikacjami prasowymi dotyczącymi zakazu udziału harcerzy z Hufca ZHP Przasnysz w Marszu dla Życia i Rodziny wyjaśniamy, że nieprawdziwe i wprowadzające w błąd opinię publiczną są informacje tam zawarte. Komenda Chorągwi Mazowieckiej ZHP oświadcza, że takiego zakazu nie wydawała żadnej jednostce harcerskiej ani jej członkom. Kwestię udziału w Marszu pozostawiono do indywidualnej decyzji harcerzy i instruktorów oraz ich rodziców i opiekunów
- czytamy między innymi w oświadczeniu chorągwi
- Według moich informacji Chorągiew Mazowiecka ZHP z Płocka nie wyraziła zgody na udział harcerzy w naszym marszu. Taką informację otrzymałem od harcerzy, którzy początkowo uczestniczyli w spotkaniach przygotowawczych do Marszu dla Życia i Rodziny. Nawet na wstępnym projekcie przygotowywanego plakatu zapraszającego na Marsz był znak ZHP. Harcerze z Przasnysza tłumaczyli, że jest im przykro, ale muszą odmówić
(...)
My tylko poprosiliśmy harcerzy, by zabezpieczyli nasz Marsz Dla Życia i Rodziny tak samo, jak to robią to przy okazji Orszaku Trzech Króli. Niestety spotkaliśmy się z odmową, a harcerzy zastąpili uczniowie z klasy mundurowej
- mówi Niedzieli współorganizator przasnyskiego Marszu Andrzej Dołęga
Komendant przasnyskiego hufca phm. Łukasz Kijora odmówił kometarza "Niedzieli", intofmując, że dostał od władz ZHP zakaz udzielania mediom informacji w tej sprawie
Źródło: Niedziela.pl