Kanadyjska paranoja: białe i czerwone róże niebezpieczną bronią Mary Wagner działaczki pro-life

Katoliczka Mary Wagner Boże Narodzenie spędziła w więziennej celi. Kanadyjka ponownie trafiła za kraty za walkę o życie poczętych dzieci. Narzędziem "zbrodni", które nosi ze sobą Mary, są białe i czerwone róże.
Jane Wagner
Jane Wagner / Facebook/Mary Wagner w Polsce
Kojarzona z wolnością, prawami człowieka i "lepszym światem" Kanada kategoryzuje swoich obywateli. Wszystkie nienardzone dzieci nie mają żadnych praw, nie są uznawane za ludzi, Kanadyjczyków. Praw obywatelskich nabywa się dopiero w chwili urodzenia, dlatego nie ma ograniczenia w dokonywaniu aborcji.

Z zapisem tym od lat walczy Mary Wagner. Katoliczka podjęła się osobistej walki z chorym systemem stawiając na pierwszym miejscu życie i dobro każdego poczętego dziecka.

We wspomnienie Matki Bożej z Guadelupe, patronki dzieci nienarodznych, kobieta wybrała się do placówki aborcyjnej w Toronto. Jej "bronią" były białe i czerwone róże. Za to, że chciała je wręczyć matkom przebywającym w centrum aborcyjnym, została skuta w kajdanki. 
Jak groźnego przestępcę Mary wyprowadziło z budynku dwóch funkcjonariuszy policji.

Mama Mary Wagner - Jane, przekazała zdjęcie, na którym jej córka wraz z siostrą zakonną Immolatią przygotowują swoją "niebezpieczną broń".

Kanadyjaka działaczka pro-life swoją postawą zachęca innych do walki w obronie nienarodzonych. Mary wskazuje także na chore przepisy, które ochroną otaczają placówki aborcyjne, np. poprzez wyznaczanie stref ochronnych, których obrońcy życia nie mogą przekraczać (łączenie z chodnikiem przed centrum). Co ważne, w Kanadzie placówki aborcyjne działają na zwykłych zasadach działalności gospodarczej. Protestując przeciwko ich funkcjonowaniu obrońcy życia oskarżani są o ograniczanie wolności do prowadzenia działalności gospodarczej, że narażają właścicieli na straty materalne związane z mniejszymi przychodami.

To kolejne święta Bożego Narodzenia, które Mary spędziła w więzieniu. Kobieta podkreśla, że samotność i zamknięcie w więziennej celi jest dla niej niczym, w porówaniu z bólem i cierpieniem, którego doświadczają nienarodzne dzieci poddawane procedurze aborcji. Zaznacza, że uratowanie choćby jednego dziecka jest zadośćuczynieniem za więzienie.

Grudniowa akcja Mary Wagner przyniosła skutki już pierwszego dnia. Matka, która miała wyznaczony termin na dzień, zrezygnowała z aborcji. Decyzję taką podjęła po spotkaniu z Mary i towarzyszącą obrończyni życia siostrą zakonną Immolatią.

Mary Wagner apeluje o modlitwę za dzieci poczęte, a przede wszystkim za te, których życie jest zagrożone. Szczególnie w czasie świąt Bożego Narodzenia nie zapomnijmy w modlitwie o bezbronnych dzieciach. Działania Mary Wagner czy jej przyjaciółki Lindy Gibbons (wsadzana do więzienia za to, że stoi na chdniku przed placówkami aborcyjnymi ze zdjęciem poczętego dziecka i napisem: Dlaczego mamo, skoro tak wiele miłości mogę ci dać?) w Kanadzie, to jedyny głos rozsądku i miłości wobec tych najsłąbszych, którzy sami bronić się nie mogą.

Izabela Kozłowska

 

POLECANE
Lewandowski nie pojawił się na boisku. Hiszpańskie media ujawniają powód Wiadomości
Lewandowski nie pojawił się na boisku. Hiszpańskie media ujawniają powód

Sobotni mecz FC Barcelony z Osasuną zakończył się zwycięstwem gospodarzy 2:0, ale dla polskich kibiców nie był to wieczór idealny. Robert Lewandowski całe spotkanie obejrzał z ławki rezerwowych, a po meczu pojawiły się niepokojące doniesienia dotyczące jego zdrowia.

Zignorowały zakaz i wpadły pod choinkę. Niebezpieczne zdarzenie w Gdańsku Wiadomości
Zignorowały zakaz i wpadły pod choinkę. Niebezpieczne zdarzenie w Gdańsku

Chwila nieuwagi i chęć zrobienia efektownego zdjęcia mogły skończyć się bardzo poważnie. Przy świątecznej choince na Długim Targu w Gdańsku doszło do zdarzenia, które postawiło na nogi służby miejskie i stało się ostrzeżeniem dla innych odwiedzających centrum miasta.

Prevc znów najlepszy. Polacy poza czołówką w Klingenthal z ostatniej chwili
Prevc znów najlepszy. Polacy poza czołówką w Klingenthal

Piotr Żyła zajął 20. miejsce, Paweł Wąsek był 21., a Dawid Kubacki - 28. w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w niemieckim Klingenthal. Wygrał Słoweniec Domen Prevc. Na podium stanęli też Japończycy Ren Nikaido i Ryoyu Kobayashi.

Pałac Buckingham. Nowe doniesienia ws. księżnej Kate Wiadomości
Pałac Buckingham. Nowe doniesienia ws. księżnej Kate

13 grudnia księżna Kate odwiedziła wyjątkowe miejsce pamięci – Ever After Garden. Ogród ten powstał, aby upamiętnić osoby, które zmarły na raka, a jednocześnie zbiera środki na rzecz organizacji The Royal Marsden Cancer Charity.

GIS wydał ostrzeżenie. Chodzi o popularny produkt dla dzieci Wiadomości
GIS wydał ostrzeżenie. Chodzi o popularny produkt dla dzieci

Główny Inspektorat Sanitarny wydał ostrzeżenie dotyczące dwóch partii mleka modyfikowanego dla niemowląt ze względu na wykrycie obecności mikroorganizmu na jednej z linii produkcyjnych w zakładzie. Zaznaczył, że nie należy spożywać produktów z dwóch wskazanych w komunikacie partii.

Niebezpieczna interwencja w Radomiu. 26-latka z nożem Wiadomości
Niebezpieczna interwencja w Radomiu. 26-latka z nożem

W sobotę wieczorem w Radomiu doszło do niebezpiecznej interwencji, podczas której policjanci próbowali obezwładnić kobietę chodzącą po mieście z nożem. Zgłoszenie wpłynęło około godz. 21.00. Po przyjeździe na miejsce funkcjonariusze zlokalizowali 26-letnią kobietę w okolicy ul. Słowackiego.

Nagły zwrot Ukrainy ws. NATO. Trwają rozmowy w Berlinie z ostatniej chwili
Nagły zwrot Ukrainy ws. NATO. Trwają rozmowy w Berlinie

Wołodymyr Zełenski poinformował, że Ukraina jest gotowa odstąpić od aspiracji członkostwa w NATO, jeśli otrzyma realne i prawnie wiążące gwarancje bezpieczeństwa od Zachodu. To element kompromisu mającego doprowadzić do zakończenia wojny z Rosją.

Świąteczne ceny w górach szokują Wiadomości
Świąteczne ceny w górach szokują

Z porównania przygotowanego przez Telewizję wPolsce24 wynika, że ceny ceny noclegów w polskich kurortach górskich poszły gwałtownie w górę. Procentowo koszt pobytu w okresie świąteczno-noworocznym w Zakopanem i Szczyrku zdrożał bardziej niż w Livigno.

Ryzykowny spacer po Morskim Oku. Wśród turystów były dzieci Wiadomości
Ryzykowny spacer po Morskim Oku. Wśród turystów były dzieci

W sieci znów zawrzało po opublikowaniu nagrania z Tatr. Na profilu „tatry_official” na Instagramie pokazano turystów spacerujących po zamarzniętym Morskim Oku. Największe poruszenie wywołał fakt, że na lodzie znajdowały się także małe dzieci.

Zrobiliśmy to co do nas należało. O Solidarności w Muzeum Pamięć i Tożsamość w Toruniu z ostatniej chwili
"Zrobiliśmy to co do nas należało". O Solidarności w Muzeum Pamięć i Tożsamość w Toruniu

„Od protestu do wolności – Toruń w historii Solidarności” – wernisaż wystawy o bohaterach opozycji antykomunistycznej na Pomorzu i Kujawach odbył się w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego 13 grudnia w Muzeum Pamięć i Tożsamość im. św. Jana Pawła II w Toruniu. Fundację Promocji Solidarności podczas wydarzenia reprezentował dr Adam Chmielecki.

REKLAMA

Kanadyjska paranoja: białe i czerwone róże niebezpieczną bronią Mary Wagner działaczki pro-life

Katoliczka Mary Wagner Boże Narodzenie spędziła w więziennej celi. Kanadyjka ponownie trafiła za kraty za walkę o życie poczętych dzieci. Narzędziem "zbrodni", które nosi ze sobą Mary, są białe i czerwone róże.
Jane Wagner
Jane Wagner / Facebook/Mary Wagner w Polsce
Kojarzona z wolnością, prawami człowieka i "lepszym światem" Kanada kategoryzuje swoich obywateli. Wszystkie nienardzone dzieci nie mają żadnych praw, nie są uznawane za ludzi, Kanadyjczyków. Praw obywatelskich nabywa się dopiero w chwili urodzenia, dlatego nie ma ograniczenia w dokonywaniu aborcji.

Z zapisem tym od lat walczy Mary Wagner. Katoliczka podjęła się osobistej walki z chorym systemem stawiając na pierwszym miejscu życie i dobro każdego poczętego dziecka.

We wspomnienie Matki Bożej z Guadelupe, patronki dzieci nienarodznych, kobieta wybrała się do placówki aborcyjnej w Toronto. Jej "bronią" były białe i czerwone róże. Za to, że chciała je wręczyć matkom przebywającym w centrum aborcyjnym, została skuta w kajdanki. 
Jak groźnego przestępcę Mary wyprowadziło z budynku dwóch funkcjonariuszy policji.

Mama Mary Wagner - Jane, przekazała zdjęcie, na którym jej córka wraz z siostrą zakonną Immolatią przygotowują swoją "niebezpieczną broń".

Kanadyjaka działaczka pro-life swoją postawą zachęca innych do walki w obronie nienarodzonych. Mary wskazuje także na chore przepisy, które ochroną otaczają placówki aborcyjne, np. poprzez wyznaczanie stref ochronnych, których obrońcy życia nie mogą przekraczać (łączenie z chodnikiem przed centrum). Co ważne, w Kanadzie placówki aborcyjne działają na zwykłych zasadach działalności gospodarczej. Protestując przeciwko ich funkcjonowaniu obrońcy życia oskarżani są o ograniczanie wolności do prowadzenia działalności gospodarczej, że narażają właścicieli na straty materalne związane z mniejszymi przychodami.

To kolejne święta Bożego Narodzenia, które Mary spędziła w więzieniu. Kobieta podkreśla, że samotność i zamknięcie w więziennej celi jest dla niej niczym, w porówaniu z bólem i cierpieniem, którego doświadczają nienarodzne dzieci poddawane procedurze aborcji. Zaznacza, że uratowanie choćby jednego dziecka jest zadośćuczynieniem za więzienie.

Grudniowa akcja Mary Wagner przyniosła skutki już pierwszego dnia. Matka, która miała wyznaczony termin na dzień, zrezygnowała z aborcji. Decyzję taką podjęła po spotkaniu z Mary i towarzyszącą obrończyni życia siostrą zakonną Immolatią.

Mary Wagner apeluje o modlitwę za dzieci poczęte, a przede wszystkim za te, których życie jest zagrożone. Szczególnie w czasie świąt Bożego Narodzenia nie zapomnijmy w modlitwie o bezbronnych dzieciach. Działania Mary Wagner czy jej przyjaciółki Lindy Gibbons (wsadzana do więzienia za to, że stoi na chdniku przed placówkami aborcyjnymi ze zdjęciem poczętego dziecka i napisem: Dlaczego mamo, skoro tak wiele miłości mogę ci dać?) w Kanadzie, to jedyny głos rozsądku i miłości wobec tych najsłąbszych, którzy sami bronić się nie mogą.

Izabela Kozłowska


 

Polecane