[Tylko u nas] Marek Jan Chodakiewicz: Sexrewolucja jest globalna

Gabriele Kuby [The Global Sexual Revolution: Destruction of Freedom in the Name of Freedom (Kettering, OH: Lifesite, 2015)] pisze, że rewolucja seksualna ogarnia wszystko. Wymówką do niej jest „kontrola populacji”. Celem jest zniszczenie chrześcijaństwa i zastąpienie go „miękkim totalitaryzmem”. Autorka ostrzega, że jest to rewolucja odgórna, której „powód i cel są ukryte” („the cause and the objective are hidden”, s. 50). Taktyką rewolucyjną jest egalitaryzm, utopia powszechnej równości. W takt takiej taktyki dokonuje się „normalizacji gender” (mainstreaming gender), czyli wszelkich seksualnych ekscentryzmów i ekstremizmów. Celem jest tyrania perwersyjnych mniejszości nad nami wszystkimi.
 [Tylko u nas] Marek Jan Chodakiewicz: Sexrewolucja jest globalna
/ pixabay.com
Obecna odsłona rewolucji, w jej teraźniejszej seksualnej formie, zaczęła się od „kontroli populacji”. To wymysł państw zamożnych, szczególnie USA. Tam wprowadzano to jeszcze przed I wojną światową, aby ograniczyć ludność „umysłowo i rasowo poślednią” – głównie czarnych i katolików, szczególnie Irlandczyków. Po II wojnie światowej idea kontroli populacji rozszerzyła się na niemal cały świat, oprócz Sowdepii i jej satelitów. 

Chodziło o to, aby upadający demograficznie Zachód obronił się przed demograficzną bombą Trzeciego Świata. Miało też niesmaczne konotacje rasowe: biali przed czarnymi, brunatnymi i żółtymi. Naturalnie wszystko odpowiednio opakowano w postępowy język. Cała operacja odbywa się w imię wolności. Radykalny indywidualizm ma być naszym zbawieniem przed tyranią tradycji, która nie pozwala się nam samozrealizować. Szczególnie w łóżku. Najważniejszą bronią obecnie jest „gender mainstreaming”, czyli normalizacja wszelkich perwersji i preferencji kontra natura.

Tak jak w USA, argument globalny brzmi, że humanitarnie jest ograniczać zastępy ludzkości, aby tym sposobem zwalczyć biedę i wprowadzić prosperitę, która wybrukuje drogę do wolności i demokracji. Im mniej biednych, tym lepiej. Oczywiście podobne argumenty słyszymy w imię rewolucji seksualnej, która dla niektórych też ma być formą ograniczania ludności. Stąd postulaty przede wszystkim aborcji na życzenie, ale również wszelkich środków antykoncepcyjnych. Promocja homoseksualizmu też pełni ważną rolę, bowiem z takich związków nie powstają dzieci. Podobnie wspomaganie rozwiązań feministycznych, szczególnie radykalnego autosamicyzmu, który dąży do wyeliminowania najpierw ojców, a potem do rozbicia całkowitego tradycyjnej rodziny. Samotne matki mogą cieszyć się rzekomym „upotężnieniem” (empowerment), ale większość z nich ma wielkie kłopoty w samotnym wychowywaniu dzieci, które są wspaniałym celem dla wszelkich patologii. Patologiczne produkty takiego systemu mają bardzo trudny start, a wiele nie radzi sobie w trudnym projekcie odbudowania tradycyjnej rodziny. I znów mamy ograniczenie liczby ludności. 

Jednak Gabriele Kuby uważa, że w zasadzie „kontrola ludności” to jest albo wymówka, albo pewien aspekt rewolucyjnej gry strategicznej. Chodzi o rozpętanie globalnej rewolucji seksualnej, która doprowadzi do zniszczenia tradycyjnego, chrześcijańskiego paradygmatu. Podkreślmy, że nie jest to ideologia państwowa, bowiem pionierami, lodołamaczami, a potem kontynuatorami i wielkimi sponsorami kontroli populacji wszelkich aspektów rewolucji seksualnej pozostają organizacje pozarządowe. Naturalnie fundacje postępowych rodzin miliarderskich wpływają na rządy suwerennych państw. W świecie rozwiniętym wielu polityków oraz urzędników wyznaje taką ideologię i jest niechętna, a wręcz nienawistna wobec tradycji. W świecie rozwijającym się wielu polityków uważa, że można oddać suwerenność za pomoc zagraniczną. Ale pomoc ma cenę: wprowadzenie zasad globalnej rewolucji seksualnej, a w tym i kontroli urodzin. W ten sposób na świecie dominuje inżynieria społeczna narzucana przez postępowców zachodnich, którzy są władcami poważnych środków finansowych oraz mediów, jako globalnej maszyny propagandowej.

Kuby argumentuje, że wszystko zaczęło się od radykalnych myślicieli. We współczesnych trendach widać ślady gnostyków. Posiedli oni rzekomo sekretną wiedzę. Stąd oni wiedzą, jak historia się rozwinie i doprowadzą nas, bydło ludzkie, do raju na ziemi. A wiedza ta dyktuje, między innymi, oscylację między ultrarozwiązłością a ultrapurytanizmem. Rewolucja permanentna jest częścią przekazu gnozy. A w tym i rewolucja seksualna. Rozmaite aspekty gnozy przejęli rozmaici rewolucyjni filozofowie i praktycy.

Thomas Robert Malthus wykrakiwał fałszywie koniec świata przez przeludnienie i wynikający z niego głód. Marks i Engels pienili się przeciwko „tyranii” rodziny i obiecywali ją zniszczyć. Pogłębiła tę myśl bolszewicka działaczka Aleksandra Kołłątaj teorią promiskuizmu – rozwiązłość jest najlepszą bronią do rozwalenia rodziny. Ale skutki promiskuizmu trzeba kontrolować. Stąd konieczność powszechnej aborcji. Dlatego „postępówka” Margaret Sanger wprowadziła dialektykę walki klas i ras w praktykę eugeniki, czyli inżynierii społecznej reprodukcyjnej na masową skalę. „Pośledni” mieli być wyeliminowani przez aborcję bądź sterylizację. 

Budując na tym wszystkim, Sigmund Freud i C.G. Jung wyprodukowali pseudonaukową terminologię apologetyczną patologii seksualnych. Tymczasem komunista Wilhelm Reich postulował rewolucję seksualną, aby zniszczyć tradycję i kapitalizm. Magnus Hirszfeld borykał się z praktykowaniem homoseksualnego wyuzdania i teoretyzowaniem na temat tej „perwersji” w sposób, który można nazwać filozofowaniem w stylu “proto-gender”. Basowali im lewaccy giganci tzw. szkoły frankfurckiej: Max Horkheimer, Carl Grünberg, Theodor W. Adorno, Erich Fromm, Herbert Marcuse i inni. Doszlusowali do nich tacy jak Jürgen Habermas. Połączyli oni w syntezie rewolucyjnej marksizm i psychoanalizę. Rewolucja seksualna nabierała momentum.

Uzupełnił ich wszystkich rewelacje sfałszowanymi badaniami pedofilskimi masochista homofilski Alfred Kinsey, oznajmiając wszem i wobec, że homoseksualizm jest powszechny zarówno u kobiet, jak i mężczyzn, a więc trzeba go dekryminalizować i szeroko praktykować. Basował mu John Money, który nie tylko wymyślił słowo „gender”, ale przepisywał jako terapię dla swych pacjentów „seks grupowy i biseksualizm”, a dla dzieci „zabawy w jebanie” (fucking games, s. 34).
cdn.

Marek Jan Chodakiewicz
Waszyngton, DC, 15 lipca 2019
www.iwp.edu
Intel z DC 



#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Policja zakończyła obławę. Tadeusz Duda nie żyje z ostatniej chwili
Policja zakończyła obławę. Tadeusz Duda nie żyje

Policja potwierdziła odnalezienie ciała 57-letniego Tadeusza Dudy, który od piątku był poszukiwany w związku ze strzelaniną w Starej Wsi koło Limanowej. Mężczyzna zastrzelił swoją córkę i zięcia, po czym uciekł.

Tak UE z Niemcami na czele finansuje armię Putina tylko u nas
Tak UE z Niemcami na czele finansuje armię Putina

UE przedłużyła o kolejne sześć miesięcy obowiązywanie 17 pakietów sankcyjnych nałożonych do tej pory na Rosję w związku z jej agresją przeciwko Ukrainie. Za głosowały nawet Węgry i Słowacja, które blokują przyjęcie 18. pakietu. Ale to nie tylko Fico i Orban starają się, by Rosja zbyt boleśnie nie odczuła sankcji europejskich.

Szokujące informacje nt. trybu odbierania przez polskich funkcjonariuszy imigrantów z Niemiec Wiadomości
Szokujące informacje nt. trybu odbierania przez polskich funkcjonariuszy imigrantów z Niemiec

Polscy żandarmi wojskowi pomagają Straży Granicznej odbierać od niemieckich służb nielegalnych migrantów. Przekazane dane tożsamości mają często opierać się wyłącznie na słowach zatrzymanych – alarmuje informator cytowany przez Dariusza Mateckiego.

Pierwsza rozmowa Macrona i Putina od 2022 roku. Nie zabrakło oskarżeń polityka
Pierwsza rozmowa Macrona i Putina od 2022 roku. Nie zabrakło oskarżeń

Prezydent Francji Emmanuel Macron rozmawiał telefonicznie z przywódcą Rosji Władimirem Putinem o irańskim programie nuklearnym i Ukrainie - poinformował we wtorek Pałac Elizejski. Kreml podał, że była to pierwsza rozmowa polityków od 2022 roku. W lutym 2022 roku Rosja rozpoczęła agresję na Ukrainę.

Roman Giertych wściekły po orzeczeniu Sądu Najwyższego ws. wyborów prezydenckich z ostatniej chwili
Roman Giertych wściekły po orzeczeniu Sądu Najwyższego ws. wyborów prezydenckich

Roman Giertych nie uznaje wyroku Sądu Najwyższego. Co więcej poseł KO w swoim wpisie w mediach społecznościowych obraził sędziów SN.

To pierwszy taki przypadek w historii teleskopu Webba. NASA wydała komunikat Wiadomości
To pierwszy taki przypadek w historii teleskopu Webba. NASA wydała komunikat

NASA ogłosiła wyjątkową informację. Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba (JWST) wykonał pierwsze w historii bezpośrednie zdjęcie egzoplanety. Chodzi o planetę znajdującą się poza naszym Układem Słonecznym. To ogromny krok naprzód w badaniach nad odległymi światami krążącymi wokół innych gwiazd.

Pewna wygrana Świątek na otwarcie Wimbledonu Wiadomości
Pewna wygrana Świątek na otwarcie Wimbledonu

Iga Świątek awansowała do drugiej rundy wielkoszlemowego Wimbledonu. Rozstawiona z numerem ósmym polska tenisistka wygrała we wtorek w Londynie z Rosjanką Poliną Kudiermietową 7:5, 6:1.

Nowa opłata turystyczna w Grecji. Tu trzeba będzie zapłacić więcej Wiadomości
Nowa opłata turystyczna w Grecji. Tu trzeba będzie zapłacić więcej

Od początku lipca Grecja wprowadza sezonową opłatę, która ma ograniczyć nadmierny napływ turystów na najpopularniejsze wyspy archipelagu Cyklady. Dodatkowe koszty poniosą pasażerowie rejsów wycieczkowych zmierzających m.in. na Mykonos i Santorini - poinformowało greckie ministerstwo finansów.

Nowy Sondaż: Polacy ocenili wybory prezydenckie. Jaśniej się nie da z ostatniej chwili
Nowy Sondaż: Polacy ocenili wybory prezydenckie. Jaśniej się nie da

Blisko 90 proc. ankietowanych nie zauważyło żadnych nieprawidłowości w przeprowadzaniu ostatnich wyborów prezydenckich - wynika z sondażu CBOS. Przekonanie, że wystąpiły jakieś nieprawidłowości wyraziło 5 proc. badanych. Również 5 proc, nie potrafiło zająć stanowiska w tej kwestii.

Groźny wypadek pod Mrągowem. Wśród rannych dzieci Wiadomości
Groźny wypadek pod Mrągowem. Wśród rannych dzieci

Do groźnego wypadku doszło we wtorek rano, około godziny 9:15, na drodze krajowej nr 16 w miejscowości Probark w gminie Mrągowo (woj. warmińsko-mazurskie). W zderzeniu dwóch samochodów ucierpiało siedem osób, w tym troje dzieci.

REKLAMA

[Tylko u nas] Marek Jan Chodakiewicz: Sexrewolucja jest globalna

Gabriele Kuby [The Global Sexual Revolution: Destruction of Freedom in the Name of Freedom (Kettering, OH: Lifesite, 2015)] pisze, że rewolucja seksualna ogarnia wszystko. Wymówką do niej jest „kontrola populacji”. Celem jest zniszczenie chrześcijaństwa i zastąpienie go „miękkim totalitaryzmem”. Autorka ostrzega, że jest to rewolucja odgórna, której „powód i cel są ukryte” („the cause and the objective are hidden”, s. 50). Taktyką rewolucyjną jest egalitaryzm, utopia powszechnej równości. W takt takiej taktyki dokonuje się „normalizacji gender” (mainstreaming gender), czyli wszelkich seksualnych ekscentryzmów i ekstremizmów. Celem jest tyrania perwersyjnych mniejszości nad nami wszystkimi.
 [Tylko u nas] Marek Jan Chodakiewicz: Sexrewolucja jest globalna
/ pixabay.com
Obecna odsłona rewolucji, w jej teraźniejszej seksualnej formie, zaczęła się od „kontroli populacji”. To wymysł państw zamożnych, szczególnie USA. Tam wprowadzano to jeszcze przed I wojną światową, aby ograniczyć ludność „umysłowo i rasowo poślednią” – głównie czarnych i katolików, szczególnie Irlandczyków. Po II wojnie światowej idea kontroli populacji rozszerzyła się na niemal cały świat, oprócz Sowdepii i jej satelitów. 

Chodziło o to, aby upadający demograficznie Zachód obronił się przed demograficzną bombą Trzeciego Świata. Miało też niesmaczne konotacje rasowe: biali przed czarnymi, brunatnymi i żółtymi. Naturalnie wszystko odpowiednio opakowano w postępowy język. Cała operacja odbywa się w imię wolności. Radykalny indywidualizm ma być naszym zbawieniem przed tyranią tradycji, która nie pozwala się nam samozrealizować. Szczególnie w łóżku. Najważniejszą bronią obecnie jest „gender mainstreaming”, czyli normalizacja wszelkich perwersji i preferencji kontra natura.

Tak jak w USA, argument globalny brzmi, że humanitarnie jest ograniczać zastępy ludzkości, aby tym sposobem zwalczyć biedę i wprowadzić prosperitę, która wybrukuje drogę do wolności i demokracji. Im mniej biednych, tym lepiej. Oczywiście podobne argumenty słyszymy w imię rewolucji seksualnej, która dla niektórych też ma być formą ograniczania ludności. Stąd postulaty przede wszystkim aborcji na życzenie, ale również wszelkich środków antykoncepcyjnych. Promocja homoseksualizmu też pełni ważną rolę, bowiem z takich związków nie powstają dzieci. Podobnie wspomaganie rozwiązań feministycznych, szczególnie radykalnego autosamicyzmu, który dąży do wyeliminowania najpierw ojców, a potem do rozbicia całkowitego tradycyjnej rodziny. Samotne matki mogą cieszyć się rzekomym „upotężnieniem” (empowerment), ale większość z nich ma wielkie kłopoty w samotnym wychowywaniu dzieci, które są wspaniałym celem dla wszelkich patologii. Patologiczne produkty takiego systemu mają bardzo trudny start, a wiele nie radzi sobie w trudnym projekcie odbudowania tradycyjnej rodziny. I znów mamy ograniczenie liczby ludności. 

Jednak Gabriele Kuby uważa, że w zasadzie „kontrola ludności” to jest albo wymówka, albo pewien aspekt rewolucyjnej gry strategicznej. Chodzi o rozpętanie globalnej rewolucji seksualnej, która doprowadzi do zniszczenia tradycyjnego, chrześcijańskiego paradygmatu. Podkreślmy, że nie jest to ideologia państwowa, bowiem pionierami, lodołamaczami, a potem kontynuatorami i wielkimi sponsorami kontroli populacji wszelkich aspektów rewolucji seksualnej pozostają organizacje pozarządowe. Naturalnie fundacje postępowych rodzin miliarderskich wpływają na rządy suwerennych państw. W świecie rozwiniętym wielu polityków oraz urzędników wyznaje taką ideologię i jest niechętna, a wręcz nienawistna wobec tradycji. W świecie rozwijającym się wielu polityków uważa, że można oddać suwerenność za pomoc zagraniczną. Ale pomoc ma cenę: wprowadzenie zasad globalnej rewolucji seksualnej, a w tym i kontroli urodzin. W ten sposób na świecie dominuje inżynieria społeczna narzucana przez postępowców zachodnich, którzy są władcami poważnych środków finansowych oraz mediów, jako globalnej maszyny propagandowej.

Kuby argumentuje, że wszystko zaczęło się od radykalnych myślicieli. We współczesnych trendach widać ślady gnostyków. Posiedli oni rzekomo sekretną wiedzę. Stąd oni wiedzą, jak historia się rozwinie i doprowadzą nas, bydło ludzkie, do raju na ziemi. A wiedza ta dyktuje, między innymi, oscylację między ultrarozwiązłością a ultrapurytanizmem. Rewolucja permanentna jest częścią przekazu gnozy. A w tym i rewolucja seksualna. Rozmaite aspekty gnozy przejęli rozmaici rewolucyjni filozofowie i praktycy.

Thomas Robert Malthus wykrakiwał fałszywie koniec świata przez przeludnienie i wynikający z niego głód. Marks i Engels pienili się przeciwko „tyranii” rodziny i obiecywali ją zniszczyć. Pogłębiła tę myśl bolszewicka działaczka Aleksandra Kołłątaj teorią promiskuizmu – rozwiązłość jest najlepszą bronią do rozwalenia rodziny. Ale skutki promiskuizmu trzeba kontrolować. Stąd konieczność powszechnej aborcji. Dlatego „postępówka” Margaret Sanger wprowadziła dialektykę walki klas i ras w praktykę eugeniki, czyli inżynierii społecznej reprodukcyjnej na masową skalę. „Pośledni” mieli być wyeliminowani przez aborcję bądź sterylizację. 

Budując na tym wszystkim, Sigmund Freud i C.G. Jung wyprodukowali pseudonaukową terminologię apologetyczną patologii seksualnych. Tymczasem komunista Wilhelm Reich postulował rewolucję seksualną, aby zniszczyć tradycję i kapitalizm. Magnus Hirszfeld borykał się z praktykowaniem homoseksualnego wyuzdania i teoretyzowaniem na temat tej „perwersji” w sposób, który można nazwać filozofowaniem w stylu “proto-gender”. Basowali im lewaccy giganci tzw. szkoły frankfurckiej: Max Horkheimer, Carl Grünberg, Theodor W. Adorno, Erich Fromm, Herbert Marcuse i inni. Doszlusowali do nich tacy jak Jürgen Habermas. Połączyli oni w syntezie rewolucyjnej marksizm i psychoanalizę. Rewolucja seksualna nabierała momentum.

Uzupełnił ich wszystkich rewelacje sfałszowanymi badaniami pedofilskimi masochista homofilski Alfred Kinsey, oznajmiając wszem i wobec, że homoseksualizm jest powszechny zarówno u kobiet, jak i mężczyzn, a więc trzeba go dekryminalizować i szeroko praktykować. Basował mu John Money, który nie tylko wymyślił słowo „gender”, ale przepisywał jako terapię dla swych pacjentów „seks grupowy i biseksualizm”, a dla dzieci „zabawy w jebanie” (fucking games, s. 34).
cdn.

Marek Jan Chodakiewicz
Waszyngton, DC, 15 lipca 2019
www.iwp.edu
Intel z DC 



#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane
Emerytury
Stażowe