Jerzy Bukowski: O tym, jak "parszywieńki Zachód" zdradził Polskę

Minister Józef Beck konsekwentnie i stanowczo prowadził politykę zgodną z zamierzeniami Piłsudskiego.
/ wikipedia/public domain
          Dzisiaj przypada 80. rocznica wypowiedzenia przez Francję i Wielką Brytanię wojny III Rzeszy Niemieckiej. 3 września 1939 roku faktycznie rozpoczęła się II wojna światowa i sprawdziły prorocze słowa Józefa Piłsudskiego, które wypowiedział do najbliższych współpracowników niedługo przed śmiercią: „Balansujcie dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat!”.
          Pierwszemu Marszałkowi Polski chodziło oczywiście o zachowywanie równowagi pomiędzy dwoma odwiecznymi wrogami, czyli Niemcami i Rosją. Doskonale zdawał sobie sprawę, że nie da się na dłuższą metę - jak zwykł mawiać - „siedzieć na dwóch stołkach”, czyli utrzymywać przyjazne stosunki z oboma potencjalnymi nieprzyjaciółmi. Zastanawiał się tylko, z którego z nich najpierw spadniemy, nie dopuszczał natomiast myśli o wojnie na dwa fronty, bo - jak to obrazowo określił - oznaczała ona ginięcie „na placu Saskim z szablami w dłoni w obronie honoru narodowego”.
         Wierny wykonawca jego koncepcji minister spraw zagranicznych Józef Beck starał się jak najdłużej utrzymać ów balans szukając sojuszników na zachodzie Europy. Wiedział bowiem, że tylko oni mogą stanąć w obronie Polski z czysto pragmatycznej przyczyny: aby nie dopuścić do realizacji ofensywnych planów Hitlera i Stalina, których celem miał być najpierw „bękart traktatu wersalskiego”, czyli nasz kraj, a następnie oni.
        Beck konsekwentnie i stanowczo prowadził politykę zgodną z zamierzeniami Piłsudskiego. Czynienie mu zarzutu z tego, że nie sprzymierzył się z Niemcami, aby wspólnie zaatakować Sowiety, jest myśleniem ahistorycznym. W latach 30. XX wieku deklaracje poważnych mężów stanu miały jeszcze znaczenie i dlatego mógł on liczyć na wywiązanie się przez  Francuzów i Brytyjczyków z ich obietnic względem Polski, chociaż w tyle głowy miał zapewne inne słowa Komendanta: „Ja nikomu prawie nie wierzę, a cóż dopiero Niemcom. Muszę jednak grać, bo Zachód jest obecnie parszywieńki”.
         Obecnie można już śmiało sformułować tezę, że dla II Rzeczypospolitej nie było w 1939 roku żadnego dobrego rozwiązania. Jedyną nadzieję dla niej stanowiło to, że zachodni alianci rzeczywiście z całą mocą uderzą na Niemcy po dwóch tygodniach od ich agresji na Polskę, co z pewnością powstrzymałoby wywiązanie się Sowietów z zapisów traktatu Ribbentrop-Mołotow. Wypowiedzenie przez nich wojny III Rzeszy 80 lat temu mogło więc zostać potraktowane jako spełnienie się słów Piłsudskiego o podpaleniu świata. Niestety, w tym płomieniu na ponad pół wieku zgorzała także nasza niepodległość.
        Powyższy tekst ukazał się pierwotnie na stronie internetowej Radia RMF FM.
 
 

 

POLECANE
USA zapowiadają ingerencję w Europie. W niemieckich mediach płacz tylko u nas
USA zapowiadają ingerencję w Europie. W niemieckich mediach płacz

Stany Zjednoczone przedstawiły nową strategię bezpieczeństwa narodowego. Jej mocnym akcentem jest krytyka Unii Europejskiej. Niemieckie media już zdążyły to odnotować.

Szykuje się wielki protest rolników w Brukseli Wiadomości
Szykuje się wielki protest rolników w Brukseli

Na 18 grudnia organizacje rolnicze funkcjonujące w krajach UE zapowiedziały wielki protest w Brukseli. Zaledwie kilka godzin później wizytę w Brazylii w celu podpisania kontrowersyjnej umowy UE–Mercosur planuje odbyć Ursula von der Leyen.

Bogucki w Sejmie: „Chciałbym mieć premiera polskiego rządu”. Tusk: „Ale nie masz chłopie” wideo
Bogucki w Sejmie: „Chciałbym mieć premiera polskiego rządu”. Tusk: „Ale nie masz chłopie”

Donald Tusk przyznał podczas posiedzenia Sejmu, że nie jest „premierem polskiego rządu”. Szokujące słowa padły przy okazji orki, jaką Tuskowi zafundował szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki.

Pałac Buckingham potwierdza: te święta króla Karola III będą zupełnie inne Wiadomości
Pałac Buckingham potwierdza: te święta króla Karola III będą zupełnie inne

Król Karol III od prawie dwóch lat zmaga się z ciężką chorobą. Wie, że czasu może mu zostać już niewiele, dlatego bardzo chce, by tegoroczne Boże Narodzenie było inne niż wszystkie poprzednie. Święta odbędą się tradycyjnie w rezydencji Sandringham w hrabstwie Norfolk. Tym razem grono gości będzie bardzo wąskie. Zaproszenie dostali tylko naprawdę najbliżsi.

Tȟašúŋke Witkó: Waszyngtoński dżin z samowaru tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Waszyngtoński dżin z samowaru

Jeśli Marco Antonio Rubio, 72. sekretarz stanu USA, spędził weekend na Florydzie, by tam osobiście debatować z delegatami ukraińskimi o kształcie rozejmu z Rosją, to – w opinii mej – sprawa uspokojenia fermentu w moskiewsko-kijowskim kotle stała się dla Waszyngtonu priorytetowa.

Przyszłość Lewandowskiego w Barcelonie. Nowe ustalenia mediów Wiadomości
Przyszłość Lewandowskiego w Barcelonie. Nowe ustalenia mediów

Według najnowszych doniesień hiszpańskich mediów Robert Lewandowski nie zamierza opuszczać Barcelony po zakończeniu sezonu, mimo że klub - jak informowało The Athletic - ma nie planować przedłużenia jego kontraktu wygasającego w czerwcu 2026 roku. To właśnie te wcześniejsze rewelacje wywołały serię spekulacji o rozstaniu Polaka z Camp Nou.

Marco Rubio o grzywnie dla Muska: Atak rządów innych państw na amerykańskich obywateli gorące
Marco Rubio o grzywnie dla Muska: Atak rządów innych państw na amerykańskich obywateli

Amerykański sekretarz stanu Marco Rubio w ostrych słowach skrytykował nałożenie przez Komisję Europejską grzywny na należącą do Elona Muska platformę X.

Polska poznała potencjalnych rywali na MŚ 2026 z ostatniej chwili
Polska poznała potencjalnych rywali na MŚ 2026

Holandia, Japonia i Tunezja to potencjalni rywale piłkarskiej reprezentacji Polski w grupie F przyszłorocznych mistrzostw świata. Losowanie odbyło się w Waszyngtonie. Biało-czerwoni, aby dostać się na mundial, muszą najpierw poradzić sobie w marcowych barażach.

KE ukarała Elona Muska za nieprzestrzeganie dyrektywy o cenzurze gorące
KE ukarała Elona Muska za nieprzestrzeganie dyrektywy o cenzurze

Komisja Europejska nałożyła grzywnę w wysokości $140 milionów na X Elona Muska za naruszenie kontrowersyjnej unijnej dyrektywy o usługach cyfrowych (DSA). Grzywna prawdopodobnie zaostrzy napięcia między UE a Ameryką w kwestii wolności słowa w Internecie.

Nadchodzi długo oczekiwana premiera. Gratka dla fanów Wiadomości
Nadchodzi długo oczekiwana premiera. Gratka dla fanów

Już 12 stycznia 2026 roku widzowie ponownie spotkają bohaterów popularnego serialu „Branża”. Nowa odsłona produkcji HBO Max zapowiada się równie intensywnie co poprzednie sezony, które zdobyły ogromne uznanie krytyków i fanów na całym świecie.

REKLAMA

Jerzy Bukowski: O tym, jak "parszywieńki Zachód" zdradził Polskę

Minister Józef Beck konsekwentnie i stanowczo prowadził politykę zgodną z zamierzeniami Piłsudskiego.
/ wikipedia/public domain
          Dzisiaj przypada 80. rocznica wypowiedzenia przez Francję i Wielką Brytanię wojny III Rzeszy Niemieckiej. 3 września 1939 roku faktycznie rozpoczęła się II wojna światowa i sprawdziły prorocze słowa Józefa Piłsudskiego, które wypowiedział do najbliższych współpracowników niedługo przed śmiercią: „Balansujcie dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat!”.
          Pierwszemu Marszałkowi Polski chodziło oczywiście o zachowywanie równowagi pomiędzy dwoma odwiecznymi wrogami, czyli Niemcami i Rosją. Doskonale zdawał sobie sprawę, że nie da się na dłuższą metę - jak zwykł mawiać - „siedzieć na dwóch stołkach”, czyli utrzymywać przyjazne stosunki z oboma potencjalnymi nieprzyjaciółmi. Zastanawiał się tylko, z którego z nich najpierw spadniemy, nie dopuszczał natomiast myśli o wojnie na dwa fronty, bo - jak to obrazowo określił - oznaczała ona ginięcie „na placu Saskim z szablami w dłoni w obronie honoru narodowego”.
         Wierny wykonawca jego koncepcji minister spraw zagranicznych Józef Beck starał się jak najdłużej utrzymać ów balans szukając sojuszników na zachodzie Europy. Wiedział bowiem, że tylko oni mogą stanąć w obronie Polski z czysto pragmatycznej przyczyny: aby nie dopuścić do realizacji ofensywnych planów Hitlera i Stalina, których celem miał być najpierw „bękart traktatu wersalskiego”, czyli nasz kraj, a następnie oni.
        Beck konsekwentnie i stanowczo prowadził politykę zgodną z zamierzeniami Piłsudskiego. Czynienie mu zarzutu z tego, że nie sprzymierzył się z Niemcami, aby wspólnie zaatakować Sowiety, jest myśleniem ahistorycznym. W latach 30. XX wieku deklaracje poważnych mężów stanu miały jeszcze znaczenie i dlatego mógł on liczyć na wywiązanie się przez  Francuzów i Brytyjczyków z ich obietnic względem Polski, chociaż w tyle głowy miał zapewne inne słowa Komendanta: „Ja nikomu prawie nie wierzę, a cóż dopiero Niemcom. Muszę jednak grać, bo Zachód jest obecnie parszywieńki”.
         Obecnie można już śmiało sformułować tezę, że dla II Rzeczypospolitej nie było w 1939 roku żadnego dobrego rozwiązania. Jedyną nadzieję dla niej stanowiło to, że zachodni alianci rzeczywiście z całą mocą uderzą na Niemcy po dwóch tygodniach od ich agresji na Polskę, co z pewnością powstrzymałoby wywiązanie się Sowietów z zapisów traktatu Ribbentrop-Mołotow. Wypowiedzenie przez nich wojny III Rzeszy 80 lat temu mogło więc zostać potraktowane jako spełnienie się słów Piłsudskiego o podpaleniu świata. Niestety, w tym płomieniu na ponad pół wieku zgorzała także nasza niepodległość.
        Powyższy tekst ukazał się pierwotnie na stronie internetowej Radia RMF FM.
 
 


 

Polecane