Krzysztof Szczerski zdradza kiedy może dojść do wizyty Donalda Trumpa
– Oczywiście rozczarowanie było, bo do tej wizyty było dużo przygotowań. Od strony amerykańskiej mieliśmy od tygodni tutaj kolejne ekipy przygotowawcze. Sprzęt zwieziony, wszystkie plany zamknięte na ostatni guzik. Rzeczywiście to było rozczarowanie, ale też zrozumienie dla sytuacji, bo to też były okoliczności, które wyjaśniają bardzo jednoznacznie powody tej decyzji
– zaznaczył prof. Szczerski. Kiedy więc można spodziewać się wizyty?
– dodaje polityk.– Do końca września trwa okres rozliczania wizowego, czyli wskaźnika odmów wizowych. A jednym z ważniejszych elementów tej wizyty chcielibyśmy, żeby było potwierdzenie faktu, że Polska może wejść do programu bezwizowego. Więc chcielibyśmy, żeby wizyta nastąpiła po 1 października. Z kolei od strony amerykańskiej słyszeliśmy, że ostatnim możliwym terminem, jest połączenie tej wizyty ze szczytem NATO, który będzie z początkiem grudnia w Londynie. Więc zostaje nam w takim razie październik, listopad. Ewentualnie początek grudnia
Dalsza część rozmów dotyczyła również tematu wiz. Jak podkreślił Krzysztof Szczerski, ważne jest to, że Polska usunęła wszystkie, poza wskaźnikiem odmów, bariery dla ruchu bezwizowego. Jak dodał gość RMF FM - wszystkie umowy są podpisane.
– zakończył szef gabinetu Prezydenta RP.– Był tutaj już w Polsce ten pre-assessment team, czyli ten, który wstępnie ocenia stan przygotowań do ruchu bezwizowego. Opinia tego zespołu jest pozytywna, więc jedyną barierą jest dzisiaj wyłącznie kwestia wskaźnika odmów. Natomiast wiemy, że on spada. Więc jest szansa, że rzeczywiście my go nie przekroczymy. A ważne jest to, że chcemy do ruchu bezwizowego wejść jak normalne państwo, bez żadnych specjalnych przywilejów, nie domagamy się żadnych przywilejów: "No słuchajcie, wyszliśmy poza wskaźnik, ale mimo wszystko...". Nie, nie. To ma być normalne, legalne wejście
Źródło: rmf24.pl