[Tylko u nas] Gej Waldek: Polska jest OK, lubię być w Polsce

– Istnieją moim zdaniem postulaty ideologii LGBT, które są słuszne, ale większość z nich jest histerią i przesadą. Przesadą jest na przykład narracja, że niespełnianie żądań aktywistów LGBT powoduje śmierć osób LGBT, szczególnie dzieci i nastolatków (...) Aktywiści LGBT są pierwszymi, którzy krzyczą o potrzebie tolerancji, szacunku, a nie okazują tego szacunku w żadnym stopniu innym. Kiedy taki aktywista mówi o szacunku i zwalczaniu mowy nienawiści – mówi tylko o nienawiści i braku szacunku wobec siebie samego – mówi w rozmowie z Cezarym Krysztopą Waldemar Krysiak, gej mieszkający na co dzień w Niemczech i prowadzący na Facebooku bloga „Gej przeciwko światu”.
 [Tylko u nas] Gej Waldek: Polska jest OK, lubię być w Polsce
/ foto. archiwum autora

Tygodnik Solidarność: Czy LGBT to według Ciebie ideologia?
 

Najprostszą odpowiedzią byłoby tak albo nie. A tak naprawdę LGBT to i ideologia, i ludzie. Jakiś czas temu zastanawiałem się, jak odróżnić jedno od drugiego. Każdy, kto zna trochę historię, wie, że geje i lesbijki istnieją od zawsze. Zupełnie innym aspektem jednak jest to, co mamy teraz. Istnieje silna presja jednoczenia wszystkich, którzy są osobami nieheteroseksualnymi, pod sztandarem jednej ideologii politycznej.

Prawdopodobnie istnieje coś takiego jak ideologia LGBT, która zakłada, że osoby homoseksualne są prześladowane przez to, że są w mniejszości, że istnieje wielorakość płci itd. Moim zdaniem LGBT to niefortunne sformułowanie, ale jest medialne i się sprzedaje. Ale moim zdaniem trzeba pamiętać, że to są dwie różne rzeczy – zjawisko występujące naturalnie oraz dobudowywana do tego ideologia polityczna.
 

Czy to kolejna odsłona ideologii neomarksistowskiej? Tylko że w tym przypadku tak jak robotnicy byli narzędziem dla marksistów, tak narzędziem neomarksistów są osoby nieheteronormatywne?
 

W dużym stopniu bym się z tym zgodził. Ideolodzy LGBT często starają się nas przekonać, że płeć jest pewnym spektrum. Marksizm jest zły, ale nie jest tylko złem. Najgorsze są kłamstwa wymieszane z prawdą. Istnieją aspekty ideologii LGBT, które są prawdopodobnie słusznymi zażaleniami. Bycie gejem w Polsce lat 90. nie było zbyt fajne. Zdarzają się pojedyncze ataki na osoby homoseksualne, ciężka jest sytuacja osób homoseksualnych na wsi, bo są czasami wykluczane z lokalnej społeczności. Bardzo możliwe jest, że skarga na to, że nie ma w Polsce rozwiązania sytuacji związków partnerskich, jest słuszna. Z kolei Marks był jedną z pierwszych osób, które postulowały 8-godzinny dzień pracy. I to jest ta prawda przetykana kłamstwami. Istnieją moim zdaniem postulaty ideologii LGBT, które są słuszne, ale większość z nich jest histerią i przesadą. Przesadą jest na przykład narracja, że niespełnianie żądań aktywistów LGBT powoduje śmierć osób LGBT, szczególnie dzieci i nastolatków.
 

Jak powinna według Ciebie wyglądać tolerancja środowisk homoseksualnych wobec wartości chrześcijańskich? Gdzie powinna być linia demarkacyjna?
 

Za każdym razem, kiedy pojawiały się jakieś „cipkomaryjki” na paradach, starałem się wchodzić na fora LGBT, szczególnie na Facebooku, żeby sprawdzić, jakie są opinie. Tak naprawdę opinie samych osób homoseksualnych są bardzo podzielone. Większość gejów i lesbijek uważa się za katolików. Nie wiedziałeś, co? Pomimo tego, że KK ma stanowcze zdanie na temat tych osób, większość homoseksualistów uważa się za katolików i takie zachowania też ich denerwują. Nie będzie nigdy jednego stosunku homoseksualistów do chrześcijaństwa, bo to różni ludzie. Część z nich wierzy w Boga, część nie. Niestety aktywiści starają się stworzyć jednolity obraz świata, w którym chrześcijaństwo symbolizuje zacofanie i zło, natomiast odejście od niego gwarantuje szczęście i nowoczesność, cokolwiek ta nowoczesność miałaby oznaczać.
 

Jeżeli jest jakieś spektrum poglądów, dlaczego takich jak Ty czy Jakuboski76 widać mniej niż tych, którzy są nastawieni na konfrontację?
 

W każdym społeczeństwie oprócz waluty pieniężnej istnieją inne waluty mniej namacalne i tymi walutami są np. uroda, wiedza, a czasem waluty patologiczne. Za te waluty można dostać uwagę społeczeństwa, mediów, można wspiąć się po drabinie społecznej czy politycznej i jedną z takich patologicznych walut jest histeria i bycie ofiarą. Obecnie opłaca się być oficjalnie pokrzywdzonym. To znaczy, jeśli ja i większość moich homoseksualnych przyjaciół uważamy, że nie jesteśmy pokrzywdzeni, że poza rozwiązaniem kwestii związków partnerskich Polska jest dobrym i bezpiecznym krajem, to tego rodzaju opinia nie wzbudza uwagi i kiepsko się sprzedaje. O wiele bardziej nośnym jest przekaz, że „umierają ludzie”, że „kato-pisowski rząd morduje dzieci”. Histeria medialna i pogoń za sensacją są głównymi powodami tego fałszu: albo się zgadzasz kompletnie, albo wcale.


Na co dzień mieszkasz w Niemczech, czy kiedy przyjeżdżasz do Polski, to czujesz się w jakiś sposób dyskryminowany?
 

Raz czułem się dyskryminowany przez kiboli w autobusie, kiedy rozmawiałem z niemieckimi przyjaciółmi. Mieli jakiś problem, że używamy języka najeźdźcy z II wojny światowej. Jeżeli jednak spojrzymy na najgłośniejsze z rzekomych napadów na tle homofobicznym z ostatnich dwóch lat (większość z nich bardzo intensywnie nagłaśnia magazyn LGBT „Replika”), wszystkie z tych przypadków ataków homofobicznych nie zawierały praktycznie żadnej przemocy – poza przemocą słowną. Ktoś powiedział komuś brzydkie słowo, ktoś na kogoś źle spojrzał.

Polska jest moim zdaniem bezpiecznym krajem. Ja się osobiście nie czuję dyskryminowany. Rozumiem i w pełni zgadzam się z tym, że nikt nie powinien być atakowany fizycznie. To również tyczy się osób, które trzymają się za ręce czy wymieniają pocałunki w miejscach publicznych, zarówno jeśli chodzi o osoby homoseksualne, jak i heteroseksualne. Przy czym mówię o pocałunkach, a nie uprawianiu seksu w miejscach publicznych czy jakichś obscenicznych zachowaniach. W Polsce wszyscy obywatele niezależnie od orientacji seksualnej są bezpieczni.

Aktywistom LGBT wydaje się, że Berlin, który uznawany jest za epicentrum gejowskie w Europie, jest bezpieczniejszy niż Warszawa. Tymczasem to nieprawda. Obecnie w Berlinie dochodzi do większej ilości ataków na tle homofobicznym niż w polskich miastach, ze względu na mniejszości muzułmańskie.

Polska jest dla mnie OK, lubię być w Polsce.


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Zaginięcie polskiego żołnierza na Bałtyku. Nowe informacje z ostatniej chwili
Zaginięcie polskiego żołnierza na Bałtyku. Nowe informacje

Od środy wojsko prowadzi poszukiwania żołnierza jednostki wojskowej GROM, który zaginął podczas ćwiczeń w Zatoce Gdańskiej. W akcję prowadzoną nad wodą i pod nią zaangażowane są śmigłowce, okręt i sonar - podał w czwartek rzecznik Dowództwa Komponentu Wojsk Specjalnych ppłk Mariusz Łapeta.

Wiceszef MSZ Rosji grozi Polsce: Będzie jednym z priorytetowych celów z ostatniej chwili
Wiceszef MSZ Rosji grozi Polsce: "Będzie jednym z priorytetowych celów"

Jeżeli w Polsce zostanie rozmieszczona broń nuklearna NATO, to broń ta stanie się dla Rosji jednym z priorytetowych celów - powiedział rosyjski wiceminister spraw zagranicznych Siergiej Riabkow, cytowany w czwartek przez agencję Reutera za lokalnymi mediami.

Cimoszewicz oskarżony o potrącenie rowerzystki. Nowe informacje z ostatniej chwili
Cimoszewicz oskarżony o potrącenie rowerzystki. Nowe informacje

Sąd Rejonowy w Hajnówce (Podlaskie) podjął decyzję o zasięgnięciu uzupełniającej opinii biegłych, którzy przygotowywali ekspertyzy w śledztwie dotyczącym potrącenia rowerzystki przez europosła, byłego premiera Włodzimierza Cimoszewicza - dowiedziała się PAP w sądzie.

Sąd Najwyższy podjął decyzję w sprawie wnuka byłego prezydenta Lecha Wałęsy z ostatniej chwili
Sąd Najwyższy podjął decyzję w sprawie wnuka byłego prezydenta Lecha Wałęsy

Sąd Najwyższy oddalił wniosek kasacyjny w sprawie dwóch młodych mężczyzn skazanych za rozbój i pobicie obywateli Szwecji. Jednym z nich był wnuk byłego prezydenta Lecha Wałęsy. Bartłomiej W. odbywa karę 4 lat więzienia.

PE za wprowadzeniem limitu płatności gotówką. O jakie kwoty chodzi? z ostatniej chwili
PE za wprowadzeniem limitu płatności gotówką. O jakie kwoty chodzi?

Europarlament przyjął w środę przepisy, które mają wzmocnić walkę z praniem brudnych pieniędzy w UE. Jeśli zatwierdzi je Rada UE, zakaz płatności gotówką powyżej określonej kwoty zostanie wprowadzony.

Ryoyu Kobayashi skoczył 291 metrów! Zobacz najdłuższy skok w historii [WIDEO] z ostatniej chwili
Ryoyu Kobayashi skoczył 291 metrów! Zobacz najdłuższy skok w historii [WIDEO]

Japończyk Ryoyu Kobayashi ustanowił nieoficjalny rekord świata w długości lotu narciarskiego, osiągając odległość 291 metrów na specjalnie przygotowanej skoczni na zboczu wzgórza Hlidarfjall w miejscowości Akureyri na Islandii.

Były premier alarmuje: Ceny prądu dla przedsiębiorców będą no limit z ostatniej chwili
Były premier alarmuje: Ceny prądu dla przedsiębiorców będą no limit

„Pani Hennig-Kloska zapominała złożyć wniosek o notyfikacje pomocy dla przedsiębiorców. Innymi słowy ceny prądu dla przedsiębiorców będą noLimit” – alarmuje były premier Mateusz Morawiecki.

Obrońca ks. Michała Olszewskiego ujawnia szokujące kulisy sprawy z ostatniej chwili
Obrońca ks. Michała Olszewskiego ujawnia szokujące kulisy sprawy

„Ponieważ sprawa się rozlewa po dziennikarzach (rozmaitych barw i orientacji) pragnę odnieść się do ujawnionych już informacji” – pisze mec. dr Krzysztof Wąsowski, pełnomocnik ks. Michała Olszewskiego.

Mariusz Kamiński: Nie bójcie się, czasy walki z korupcją wrócą z ostatniej chwili
Mariusz Kamiński: Nie bójcie się, czasy walki z korupcją wrócą

– Jedyne moje przesłanie do funkcjonariuszy służb antykorupcyjnych w naszym kraju było takie: walić w złodziei niezależnie od tego, do jakiego ugrupowania się przykleili – mówił na antenie RMF były szef MSWiA Mariusz Kamiński.

Lista podsłuchwianych przez system Pegasus nie będzie jawna. Bodnar podał powody z ostatniej chwili
Lista podsłuchwianych przez system Pegasus nie będzie jawna. Bodnar podał powody

– To jest dla mnie przykre, że nawet na tej sali zwracam się do osób, które zostały objęte inwigilacją – mówił w Sejmie minister sprawiedliwości Adam Bodnar, przedstawiając sprawozdanie w Sejmie. Dodał, że lista podsłuchiwanych przez system Pegasus nie będzie jawna.

REKLAMA

[Tylko u nas] Gej Waldek: Polska jest OK, lubię być w Polsce

– Istnieją moim zdaniem postulaty ideologii LGBT, które są słuszne, ale większość z nich jest histerią i przesadą. Przesadą jest na przykład narracja, że niespełnianie żądań aktywistów LGBT powoduje śmierć osób LGBT, szczególnie dzieci i nastolatków (...) Aktywiści LGBT są pierwszymi, którzy krzyczą o potrzebie tolerancji, szacunku, a nie okazują tego szacunku w żadnym stopniu innym. Kiedy taki aktywista mówi o szacunku i zwalczaniu mowy nienawiści – mówi tylko o nienawiści i braku szacunku wobec siebie samego – mówi w rozmowie z Cezarym Krysztopą Waldemar Krysiak, gej mieszkający na co dzień w Niemczech i prowadzący na Facebooku bloga „Gej przeciwko światu”.
 [Tylko u nas] Gej Waldek: Polska jest OK, lubię być w Polsce
/ foto. archiwum autora

Tygodnik Solidarność: Czy LGBT to według Ciebie ideologia?
 

Najprostszą odpowiedzią byłoby tak albo nie. A tak naprawdę LGBT to i ideologia, i ludzie. Jakiś czas temu zastanawiałem się, jak odróżnić jedno od drugiego. Każdy, kto zna trochę historię, wie, że geje i lesbijki istnieją od zawsze. Zupełnie innym aspektem jednak jest to, co mamy teraz. Istnieje silna presja jednoczenia wszystkich, którzy są osobami nieheteroseksualnymi, pod sztandarem jednej ideologii politycznej.

Prawdopodobnie istnieje coś takiego jak ideologia LGBT, która zakłada, że osoby homoseksualne są prześladowane przez to, że są w mniejszości, że istnieje wielorakość płci itd. Moim zdaniem LGBT to niefortunne sformułowanie, ale jest medialne i się sprzedaje. Ale moim zdaniem trzeba pamiętać, że to są dwie różne rzeczy – zjawisko występujące naturalnie oraz dobudowywana do tego ideologia polityczna.
 

Czy to kolejna odsłona ideologii neomarksistowskiej? Tylko że w tym przypadku tak jak robotnicy byli narzędziem dla marksistów, tak narzędziem neomarksistów są osoby nieheteronormatywne?
 

W dużym stopniu bym się z tym zgodził. Ideolodzy LGBT często starają się nas przekonać, że płeć jest pewnym spektrum. Marksizm jest zły, ale nie jest tylko złem. Najgorsze są kłamstwa wymieszane z prawdą. Istnieją aspekty ideologii LGBT, które są prawdopodobnie słusznymi zażaleniami. Bycie gejem w Polsce lat 90. nie było zbyt fajne. Zdarzają się pojedyncze ataki na osoby homoseksualne, ciężka jest sytuacja osób homoseksualnych na wsi, bo są czasami wykluczane z lokalnej społeczności. Bardzo możliwe jest, że skarga na to, że nie ma w Polsce rozwiązania sytuacji związków partnerskich, jest słuszna. Z kolei Marks był jedną z pierwszych osób, które postulowały 8-godzinny dzień pracy. I to jest ta prawda przetykana kłamstwami. Istnieją moim zdaniem postulaty ideologii LGBT, które są słuszne, ale większość z nich jest histerią i przesadą. Przesadą jest na przykład narracja, że niespełnianie żądań aktywistów LGBT powoduje śmierć osób LGBT, szczególnie dzieci i nastolatków.
 

Jak powinna według Ciebie wyglądać tolerancja środowisk homoseksualnych wobec wartości chrześcijańskich? Gdzie powinna być linia demarkacyjna?
 

Za każdym razem, kiedy pojawiały się jakieś „cipkomaryjki” na paradach, starałem się wchodzić na fora LGBT, szczególnie na Facebooku, żeby sprawdzić, jakie są opinie. Tak naprawdę opinie samych osób homoseksualnych są bardzo podzielone. Większość gejów i lesbijek uważa się za katolików. Nie wiedziałeś, co? Pomimo tego, że KK ma stanowcze zdanie na temat tych osób, większość homoseksualistów uważa się za katolików i takie zachowania też ich denerwują. Nie będzie nigdy jednego stosunku homoseksualistów do chrześcijaństwa, bo to różni ludzie. Część z nich wierzy w Boga, część nie. Niestety aktywiści starają się stworzyć jednolity obraz świata, w którym chrześcijaństwo symbolizuje zacofanie i zło, natomiast odejście od niego gwarantuje szczęście i nowoczesność, cokolwiek ta nowoczesność miałaby oznaczać.
 

Jeżeli jest jakieś spektrum poglądów, dlaczego takich jak Ty czy Jakuboski76 widać mniej niż tych, którzy są nastawieni na konfrontację?
 

W każdym społeczeństwie oprócz waluty pieniężnej istnieją inne waluty mniej namacalne i tymi walutami są np. uroda, wiedza, a czasem waluty patologiczne. Za te waluty można dostać uwagę społeczeństwa, mediów, można wspiąć się po drabinie społecznej czy politycznej i jedną z takich patologicznych walut jest histeria i bycie ofiarą. Obecnie opłaca się być oficjalnie pokrzywdzonym. To znaczy, jeśli ja i większość moich homoseksualnych przyjaciół uważamy, że nie jesteśmy pokrzywdzeni, że poza rozwiązaniem kwestii związków partnerskich Polska jest dobrym i bezpiecznym krajem, to tego rodzaju opinia nie wzbudza uwagi i kiepsko się sprzedaje. O wiele bardziej nośnym jest przekaz, że „umierają ludzie”, że „kato-pisowski rząd morduje dzieci”. Histeria medialna i pogoń za sensacją są głównymi powodami tego fałszu: albo się zgadzasz kompletnie, albo wcale.


Na co dzień mieszkasz w Niemczech, czy kiedy przyjeżdżasz do Polski, to czujesz się w jakiś sposób dyskryminowany?
 

Raz czułem się dyskryminowany przez kiboli w autobusie, kiedy rozmawiałem z niemieckimi przyjaciółmi. Mieli jakiś problem, że używamy języka najeźdźcy z II wojny światowej. Jeżeli jednak spojrzymy na najgłośniejsze z rzekomych napadów na tle homofobicznym z ostatnich dwóch lat (większość z nich bardzo intensywnie nagłaśnia magazyn LGBT „Replika”), wszystkie z tych przypadków ataków homofobicznych nie zawierały praktycznie żadnej przemocy – poza przemocą słowną. Ktoś powiedział komuś brzydkie słowo, ktoś na kogoś źle spojrzał.

Polska jest moim zdaniem bezpiecznym krajem. Ja się osobiście nie czuję dyskryminowany. Rozumiem i w pełni zgadzam się z tym, że nikt nie powinien być atakowany fizycznie. To również tyczy się osób, które trzymają się za ręce czy wymieniają pocałunki w miejscach publicznych, zarówno jeśli chodzi o osoby homoseksualne, jak i heteroseksualne. Przy czym mówię o pocałunkach, a nie uprawianiu seksu w miejscach publicznych czy jakichś obscenicznych zachowaniach. W Polsce wszyscy obywatele niezależnie od orientacji seksualnej są bezpieczni.

Aktywistom LGBT wydaje się, że Berlin, który uznawany jest za epicentrum gejowskie w Europie, jest bezpieczniejszy niż Warszawa. Tymczasem to nieprawda. Obecnie w Berlinie dochodzi do większej ilości ataków na tle homofobicznym niż w polskich miastach, ze względu na mniejszości muzułmańskie.

Polska jest dla mnie OK, lubię być w Polsce.



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe